Canton Karat 940 a Hegel H80

[muzycznykolo]

Cześć,

Jestem posiadaczem kolumn Canon Karat 940 (efektywność 87,7dB / Impedancja 4 Ohm / 100W). Od dłuższego czasu rozglądam się za nowym (używanym) wzmacniaczem stereo. 

Dość mocno przykuła uwagę firma Hegel. Poczytałem trochę o jej produktach i bardzo przypadł mi do gustu aspekt wizualny produktów. 

I tu rodzi się pytanie: Czy Hegel H80 będzie dobrze grał z moimi Cantonami? 

W niedługiej przyszłości planuję również zmienić głośniki na nieco mniejsze. Wynika to z faktu, że często zmieniam miejsce zamieszkania, a Cantony są sporym zestawem głośnikowym. Metraż na którym zwykłem mieszkać nie przekracza zazwyczaj 25m2 i biorąc pod uwagę kubaturę takiego pomieszczenia, Cantony wydają się nie być najlepszym rozwiązaniem pod względem logistycznym oraz akustycznym. 

Jeżeli chodzi o głośniki, którymi byłbym zainteresowany, to są to KEFy Q100/Q150 lub LS50. Wiem, że każde z tych głośników nadaje się do bliskiego pola i na tym właśnie by mi zależało. 

Wiem, że LS50 są trudne do wysterowania, dlatego też biorę pod uwagę te z serii Q, która jak czytałem jest nieco bardziej uniwersalna, jeżeli chodzi o słabszej jakości nagrania. 

I tu kolejne pytanie: Czy Hegel H80 gra dobrze z Kefami, które wymieniłem? 

Wzmacniacz ten interesuje mnie z powodu DACa oraz wejść symetrycznych,  do którym chciałbym podłączać zewnętrzny interface audio (Focusrite scarlett).

Oprócz tego muzyki słucham z gramofonu z przedwzmacniaczem IFI Phono, laptopa (Tidal, youtube) oraz CDka.

Obecnie głośniki napędza amplituner kina domowego Yamaha RX-V540RDS. 

Będę wdzięczny, jeżeli poradzicie mi coś w kwestii tego Hegla i dopasowania go do głośników, oraz jeżeli wyjdziecie z jakimiś alternatywami do KEFów, o kórych wspomniałęm.