Wyważenie ramienia - Bernard

[funky]

Próbuję uruchomić gramofon Bernard GS-465. Mój problem polega na tym, że ramię po wyważeniu w poziomie i odłączeniu antyskatingu przesuwa się samoczynnie w prawo (bardzo delikatnym ruchem). Czy tak może zostać, a jeśli nie, to co trzeba pokręcić (patent z podnoszeniem przodu na 10 cm nie działa, bo nie ma tej śrubki co w GS-464).

[jozwa maryn]

Ciekawe, wygląda jakby antiskating wciąż działał. A jak w pozycji na środku płyty, czy w każdej pozycji tak ściąga? Ja bym się aż tak nie przejmował, jeśli zjawisko nie prowadzi do przeskakiwania rowków może nie mieć większego wpływu, niż ma działający antiskating.

[funky]

Przesuwał się z każdej pozycji, teraz po różnych manipulacjach polegających na przechylaniu osi pionowej i regulacji łożysk osi poziomej przemieszcza się tylko od środka pół promienia do zewnątrz i się zatrzymuje.

Generalnie idealnie powinno być tak, że się nie przesuwa?

[aho0]

Witam.

Tu raczej nie chodzi o ciężarek antyskatingu, tylko o ułożenie kabelków wychodzących z ramienia.

Skręcone w ciasną wiązkę na końcu przepustu ramienia satają się sztywne i mogą wywoływać

moment skrętny, który jest znacznie większy niż siła dośrodkowa.

Kabelki powinny być ułożone swobodnie i luźno aby nie utrudniać skrętów na łożyskach w pionie

i w poziomie. Sam to ćwiczyłem. Pozdrawiam, A

[funky]

Dzięki! Po poprawieniu kabelków jest w porządku. W położeniu skrajnym ramienia "ciągnęły". I tak było od początku, bo poprzedni właściciel (mój brat) nie grzebał w środku. Tyle, jeśli chodzi o jakość Unitry :-/

[BRob]

A czy ktoś z Was bawił się z "windą" w Bernardzie. W moim staruszku zaczęły się problemy,tego typu, że po opuszczeniu ramienia, winda zatrzymywała się minimalnie nad płytą. Musiałem brutalnie dopychać windę paluchem. Wymontowałem ją, przeczyściłem i po zmontowaniu, w ręku, chodziła ładnie. Po zamontowaniu okazało się , że ramię opada za szybko, wręcz klapie na płytę.

Może ktoś się z tym problemem już spotkał i coś mi podpowie.

Pozdrawiam.

[conri]

BRob.

Pewnie jak przeczyściłeś "windę" to dokladnie i a jak`że stary smar usunąleś? Ale to nie był zwykly smar , lecz amortyzujący o dużej gęstości. Teraz pozostaje jeszcze raz umyć i wcisnąć w teleskop właściwy środek.Możesz spróbować smaru silikonowego też gesty i ciągnacy.

Jest tam jeszcze nakrętka do regulacji opuszczania . Jeśli nie kręciłeś to tylko zamocować w tym samym miejscu obsady.

[BRob]

conri->

Dzięki. 8-)

Też w tym kierunku kombinowałem, ale nie miałem na czym eksperymentować (jedyne co miałem pod ręką to jakiś bliżej nie określony smar - towot od roweru?). 8-))))

Jeszcze raz dzięki.

[dudivan]

Trza panie szmalcem albo łojem świńskim posmarować !

[conri]

>>>BRob

 

BRrrrrr!!. Szkoda że przyznałeś się do grzechu. W niektórych to wzbudza niechęć i odrazę.A poza tym to nie forum dla cyklistów , może ..... i masonów

[Gość G.Mark]

Może to głupi pomysł, ale jeśli nie znajdziesz właściwego smaru, spróbuj zastosować białą pastę silikonową stosowaną do smarowania radiatorów zakładanych na procesor. Jest gęsta i w temperaturze panującej w gramofonie nie zmienia swej lepkości.

 

GM

[majo]

wow! a moze trzeba pojsc do serwisu? nic nie kosztuje

[BRob]

Przepraszam Was, że zbeszcześciłem swój gramofon i dziękuję za rady.8-))))

[BRob]

majo>

Gdzie jest ten serwis, który nic nie kosztuje?8-)))