Jedna płyta CD zacina się na określonych miejscach na jednym modelu odtwarzacza CD

[Pulsator]

Odtwarzacz Technics SL-P212. Płyta ma sporo rys i coś co wygląda jak skaza. Inne płyty na tym odtwarzaczu grają bez zarzutu, jak i cała reszta tej płyty, ale ta sama płyta w tych miejscach nie zacina się na innych odtwarzaczach, np. Pioneer PD-5300 (mimo że ma laser na wykończeniu co skutkuje pojedyńczymi przeskokami o ułamek sekundy na różnych płytach  w przypadkowych miejscach od czasu do czasu) albo odtwarzacz w boomboxie JVC. Jakieś pomysły, o co może chodzić i jak temu zaradzić ? Wygląda to tak jakby nie działały tu prawa logiki, bo z jednej strony wina płyty (bo inne na tym sprzęcie grają dobrze) a z drugiej wina sprzętu bo na innych ta płyta nie ścina.

[marek-1969]

Nagromadzenie się błędów zapisu których odtwarzacz nie potrafi przeskoczyć a brakujących bitów interepolować.

[Pulsator]

Doszedłem do sedna problemu. Kupiłem specjalny płyn do czyszczenia płyt CD ze szmatką z mikrofibry. Zacząłem intensywnie czyścić tym tą płytę, wycierać do sucha i puszczać te momenty na tym Technicsie SL-P212. Po każdym czyszczeniu była minimalna poprawa. W końcu na ostatniej ścieżce na której była długa mocna ścina wypatrzyłem pod światło masę (!) plamek z czegoś przezroczystego. Zacząłem to mocno czyścić tym płynem, schodziło ciężko i opornie ale w końcu zeszło prawie całkiem i na tym utworze już w ogóle nie przycina. Została tylko ta krótka przycinka na 1 utworze, tam też podejrzewam plamkę z tego samego ale musi ona być malutka i trudna do zlokalizowania. Czyściłem kilka razy randomowo całą 1 ścieżkę i ta przycinka już nie trwa kilka sekund tylko ułamek sekundy.

A że inny odtwarzacz grał na tym bezproblemowo... pewnie zależy od czułości lasera czy coś. Podobno im lepszy laser tym lepsza jakość dźwięku ale jednocześnie większa czułość na zabrudzenia i większe wymagana od stanu płyty.

Nie wiem, co musiał robić z tą płytą poprzedni właściciel, niektórzy są strasznymi brudasami co do płyt, łapią za ścieżki (zamiast za brzegi) rękami ubrudzonymi od cholera wie czego...

Pozdrawiam.

Edytowane 9 Grudnia 2021 przez Pulsator

[micwoj]

W dniu 9.12.2021 o 20:33, Pulsator napisał:

Podobno im lepszy laser tym lepsza jakość dźwięku ale jednocześnie większa czułość na zabrudzenia i większe wymagana od stanu płyty.

Nie wiem kto ci takich głupot naopowiadał, ale nie kupuj od niego nic więcej. Laser czyta z płyty dane. Im lepszy laser tym lepiej sobie radzi z niedoskonałościami plastiku na płycie. Dalej mamy korekcję błędu i w końcu samego daca od którego realnie zależy jakość dźwięku. 

[Urbanator]

Też tak miałem, na jednej płycie bodajże Macy Gray wieszał się odtwarzacz, resztę czytał, później zacinał się na innych płytach i w końcu skończyło się na wymianie lasera. Trwało to ze trzy miesiące. Być może to początek końca, czego Ci nie życzę.