Albumy doskonałe w całości

Filwoj · 22 Lutego

Dla mnie Lebowski - Cinematic. Wyjątkowy album, bez względu na aktualny nastrój gdy zacznę go słuchać, słucham do końca. O niewielu płytach mogę to powiedzieć.

kojotte · 23 Lutego

20 godzin temu, Kris2024 napisał:

Marillion - Misplaced Childehood (2017 remaster) musiałem ! 🙂

Wydaję mi się że jeśli chodzi o Marillion to ich dyskografia w całości pasuje w tym wątku jak ulał. Ich albumy są świetnie zrealizowane, świetne brzmią a i utwory dorównają temu poziomowi...

Edytowane 23 Lutego przez kojotte

czwartek4 · 23 Lutego

11 godzin temu, Filwoj napisał:

Dla mnie Lebowski - Cinematic. Wyjątkowy album, bez względu na aktualny nastrój gdy zacznę go słuchać, słucham do końca. O niewielu płytach mogę to powiedzieć.

Mam to samo 🙂

Kris2024 · 23 Lutego

13 godzin temu, Filwoj napisał:

Dla mnie Lebowski - Cinematic. Wyjątkowy album, bez względu na aktualny nastrój gdy zacznę go słuchać, słucham do końca. O niewielu płytach mogę to powiedzieć.

Nie znałem juz słucham.... :))) pierwszy kawałek Gitara jak u Satrianiego (takie skojazenie) 🙂

Edytowane 23 Lutego przez Kris2024

aster_ · 27 Lutego

W tym roku mija 20 lat od premiery płyty "Illinois" Sufjana Stevensa. To niby oficjalna nazwa albumu, ale niektórzy używają "Illinoise" lub "Come On Feel The Illinoise", jak było na froncie okładki.

To było z czasów, gdy Sufjan całkiem poważnie myślał o nagraniu płyty o każdym stanie USA. Ale "pary" starczyło mu tylko na dwa.

A Illinois to bogaty, wspaniały album "koncepcyjny":) Miażdży "Ścianę" po całości 🙂

Świetna, koncertowa wersja najbardziej znanego kawałka z płyty, bez skojarzeń z jednym z użytkowników tego forum 🙂