Bowers&Wilkins 607 czy Pylon Pearl Monitor

[Piotr Woźniak]

Jak w temacie.

Co byście wybrali, Bowers&Wilkins 607 czy Pylon  Pearl Monitor pod Yamaha Pianocraft i dlaczego?

Edytowane 24 Listopada 2022 przez Piotr Woźniak

[audioburak]

Pylon bo: miękka kopułka i dwa razy tańsze, choć B&W są ładniejsze,

ale jeszcze brzydsze chyba :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i też 8 Ohm, a nie 5 Ohm jak w B&W.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[GhostR1]

Ja też osobiście bym wybrał kolumny Pylon-a. Co za nimi przemawia? Niska cena i pełne, dosyć miękkie granie. Wygląd bardzo klasyczny, no ale kto co lubi 😉 Ciekawe, w mojej ocenie granie, mają również Magnat 503. Jak masz okazję to posłuchaj. Obie konstrukcje są dosyć łatwe do wysterowania.

[Q21]

Zależy jakie brzmienie preferujesz, jeśli lubisz nieco jaśniejsze i bardziej detaliczne brzmienie wybierz B&W, ale jeśli szukasz brzmienia nieco bardziej ocieplonego i mniej technicznego Pylon.

[Top Hi-Fi & Video Design]

wszystko zależy od oczekiwań. B&W to przestrzeń, stereofonia, życie. Pylon zagra łagodniej, bardziej miękko na basie jednak z mniejszą dynamiką. 

[Piotr Sonido]

A dla mnie jak lubię serie Pearl to monitor nie jest udanym produktem.

W tej cenie wolał bym elac b6.2 magnat signature 503 nawet heco 300

Piotr