Skocz do zawartości
IGNORED

Kable audio cz.2


Kable audio cz.2  

46 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy ktoś po przeczytaniu jakiegokolwiek tematu, postu recenzji, komentarza w temacie wpływu kabli na odbiór systemu ,zmienił zdanie??

    • Tak
      11
    • Nie
      35


Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, BlueDot napisał:

Tak na prawde nikogo nie oszukalem bo jak widac temu klientowi i tak bylo wszystko jedno. Slyszal roznice bez wzgledu na to czy zmiana byla czy nie. Mial urojenia i powinien sie z tym zglosic do specjalisty.

Racjonalizacja level master.

53 minuty temu, spokojnie napisał:

Ale za to uważanie klientów za naiwniaków i osłów, których można oszukiwać jest według Ciebie nienaganne.

Nawet to sobie zracjonalizowałeś jako "ślepy test".

Nigdy nie podchodzilem do klienta jak do naiwniaka czy osla.

 

7 minut temu, spokojnie napisał:

oszukany klient

Nie oszukany a szczęśliwy, gdyż usłyszał i dostał, czego poszukiwał.

Przecież nie został mu sprzedany tańszy drutek za cenę droższego, jak zrozumiałem.

 

8 minut temu, spokojnie napisał:

Jeden oszukany klient to rzeczywiście "mocne doświadczenie". Ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.

Nie jeden i nie oszukany.

Gdybym mu podlaczyl ten drugi kabel to co by to zmienilo?

4 minuty temu, freepio napisał:

I tak oto nieuczciwy sprzedawca kabli dostał poklask od "oburzonych nieuczciwością sprzedawców" antykablarzy. 

Nikt nie zostal oszukany. 

2 minuty temu, iro III napisał:

Nie oszukany a szczęśliwy, gdyż usłyszał i dostał, czego poszukiwał.

Przecież nie został mu sprzedany tańszy drutek za cenę droższego, jak zrozumiałem.

 

Kable byly w podobnej cenie.

2 minuty temu, BlueDot napisał:

Nie jeden i nie oszukany.

Gdybym mu podlaczyl ten drugi kabel to co by to zmienilo?

Dlaczego nie dałeś mi obu do domu i niech sam zdecyduje. 

Tu jest pytanie 

Sprzedałeś ten na którym więcej zarobiłeś? 

Niech klienci decydują sami. 

6 minut temu, Piotr Sonido napisał:

 

Ale ja nikomu kabli w salonie nie podłączałem. Mówiłem weź do domu. Sam sobie sprawdź.

 

 

No tak, przeciez jak bedzie sobie sam przelaczal to na pewno uslyszy i kupi 😉

Kolejna zagrywka marketingowa.

1 minutę temu, Piotr Sonido napisał:

Dlaczego nie dałeś mi obu do domu i niech sam zdecyduje. 

Tu jest pytanie 

Sprzedałeś ten na którym więcej zarobiłeś? 

Niech klienci decydują sami. 

On przyszedl juz nakrecony na kabel ktory kupil. Sluchal tego samego a brzmial dla niego raz lepiej raz gorzej, zalezalo to od tego co niby bylo wpiete.

5 minut temu, Piotr Sonido napisał:

Dlaczego nie dałeś mi obu do domu i niech sam zdecyduje. 

Tu jest pytanie 

 

Juz Ci napisalem wyzej. Wypozyczanie do domu to zagrywka marketingowa. Jak bedzie wiedzial co jest podlaczone to bedzie slyszal. W sklepie tez slyszal, tylko ze za kazdym razem ten sam kabel.

Najpierw nieuczciwy sprzedawca kabli tłumaczy "musiałem". Chwilę później zmienia stanowisko na "nikt nie został oszukany". A na to wszystko "walczący z nieuczciwością" antykablarz pieje z radości nad "sprytem sprzedawcy ". 🤦

 

4 minuty temu, iro III napisał:

Jak się ma, czego się nie lubi, to się lubi, czego się (jeszcze) nie ma.

Innymi słowy - motto drutkowych fanów, przekonanych, że zawsze może być lepiej, po udanej pogoni za króliczkiem.

 

I tu się z Tobą zgodzę. Zawsze może być lepiej. Nie zamykam się na nowe doświadczenia. Słucham, poznaję i dobieram sobie to, co jest lepsze dla mnie i co mi się bardziej podoba. Czasem to wzmacniacz, czasem kabel, czasem ZG. Jeśli chcesz to nazwać pogonią za króliczkiem, to luz, nie jest to obraźliwe.

Ale pomyśl - świat się rozwija dzięki temu, że są ludzie, którzy myślą, że może być lepiej. Powiedziałbyś, że nie ma nic lepszego od Zappy i na tym poprzestańmy, nie warto słuchać niczego co nagrano po nim, a kto słucha ten goni króliczka?

1 minutę temu, freepio napisał:

Najpierw nieuczciwy sprzedawca kabli tłumaczy "musiałem". Chwilę później zmienia stanowisko na "nikt nie został oszukany". A na to wszystko "walczący z nieuczciwością" antykablarz pieje z radości nad "sprytem sprzedawcy ". 🤦

 

Ale gdzie Ty tutaj jakas nieuczciwosc widzisz?

3 minuty temu, spokojnie napisał:

Powiedziałbyś, że nie ma nic lepszego od Zappy

Bo nie ma.

Napewno w tym gatunku, w jakości solówek, jak i samej grze na gitarze el. nie ma i nie będzie.

Najwięksi Giganci muzyki tak mają, próżne są poszukiwania nawet dorównujących wśród młodych.

Edytowane przez iro III

Nieuczciwe to sa recenzje i opinie o kablach bo ludzie je piszacy nakrecaja innych na cos co im sie wydaje, na co nie maja zadnego potwierdzenia ani racjonalnych dowodow.

10 minut temu, freepio napisał:

Najpierw nieuczciwy sprzedawca kabli tłumaczy "musiałem". Chwilę później zmienia stanowisko na "nikt nie został oszukany". A na to wszystko "walczący z nieuczciwością" antykablarz pieje z radości nad "sprytem sprzedawcy ". 🤦

 

I we 3 Ch zadowoleni 🤓

„Im dalej społeczeństwo dryfuje od prawdy, tym bardziej nienawidzi tych, którzy ją głoszą. Prawda jest nową mową nienawiści. Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest czynem rewolucyjnym.”                                   „Lewicowość to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma najmniejszego znaczenia”                 George Orwell

4 minuty temu, BlueDot napisał:

Ale gdzie Ty tutaj jakas nieuczciwosc widzisz?

Objaśnię na przykładzie, który może zrozumiesz:

Jesteś sprzedawcą w sklepie z płytami. Przychodzi do Ciebie klient, widzisz że niekumaty według Twoich kryteriów, taki - jak sam określasz - naiwniak i osioł. Nie odróżnia pietruszki od marchewki. I ten klient mówi:

- Panie sprzedawco, chcę kupić płytę Franka Zappy albo BoneyM, jeszcze nie zdecydowałem, proszę mi je puścić.

Ale to nie zgadza się z Twoimi poglądami muzycznymi, więc puszczasz mu "dla dobra klienta i nauki" BoneyM, a potem puszczasz mu drugi raz inny kawałek BoneyM jako utwór Zappy. 

Klient kupuje płytę BoneyM myśląc, że kupił Zappę i wychodzi.

Postąpiłeś uczciwe jako sprzedawca? Dałeś klientowi to, o co prosił, czy może pozbawiłeś go wyboru? Powiedziałeś mu prawdę?

Moim zdaniem oszukałeś go. Nie zrobiłeś tego z chęci zysku, tylko w imię jakichś wyimaginowanych "testów", ale to niczego nie zmienia. Zło robione w imię dobra pozostaje złem.

16 minut temu, spokojnie napisał:

Objaśnię na przykładzie, który może zrozumiesz:

Bardzo chybiony ten przykład.

Uprasza się nie mieszać Muzyki z drutami.

Muzyka to Sztuka, drut to... napewno NIE sztuka.

23 minuty temu, spokojnie napisał:

Objaśnię na przykładzie, który może zrozumiesz:

Jesteś sprzedawcą w sklepie z płytami. Przychodzi do Ciebie klient, widzisz że niekumaty według Twoich kryteriów, taki - jak sam określasz - naiwniak i osioł. Nie odróżnia pietruszki od marchewki. I ten klient mówi:

- Panie sprzedawco, chcę kupić płytę Franka Zappy albo BoneyM, jeszcze nie zdecydowałem, proszę mi je puścić.

Ale to nie zgadza się z Twoimi poglądami muzycznymi, więc puszczasz mu "dla dobra klienta i nauki" BoneyM, a potem puszczasz mu drugi raz inny kawałek BoneyM jako utwór Zappy. 

Klient kupuje płytę BoneyM myśląc, że kupił Zappę i wychodzi.

Postąpiłeś uczciwe jako sprzedawca? Dałeś klientowi to, o co prosił, czy może pozbawiłeś go wyboru? Powiedziałeś mu prawdę?

Moim zdaniem oszukałeś go. Nie zrobiłeś tego z chęci zysku, tylko w imię jakichś wyimaginowanych "testów", ale to niczego nie zmienia. Zło robione w imię dobra pozostaje złem.

To nie całkiem adekwatny przykład, ale rozumiem, że miało być "łopatologicznie". Szacunek za cierpliwość i podjętą próbę, jednak stawiam dobre kable przeciw drutkom, że zrozumienia nie będzie.

W każdym razie oszustwo pozostaje oszustwem, niezależnie od kategorii w jakiej zostało popełnione - obojętne czy w zakresie sztuki, czy produktów przemysłowych.

Edytowane przez freepio
3 minuty temu, freepio napisał:

zrozumienia nie będzie.

Oczywiście, że nie będzie.

Wywijacie co raz to bardziej skomplikowane "figury" by zaciemnić obraz - wyniku testu.

4 minuty temu, iro III napisał:

Bardzo chybiony ten przykład.

Uprasza się nie mieszać Muzyki z drutami.

Muzyka to Sztuka, drut to... napewno NIE sztuka.

Udajesz że nie rozumiesz i ja to rozumiem. Nie chodziło mi o konkretny przykład, tylko o pokazanie mechanizmu w jaki klient został zrobiony przez sprzedawcę.

Równie dobrze mógłbym podać przykład z warzywniaka, kiedy klient dostaje do spróbowania dwa razy to samo jabłko myśląc, że próbuje dwóch różnych. Oba w tej samej cenie. Nieuczciwy sprzedawca może sobie tłumaczyć, że skoro klient nie odróżnił smaku, to nie został oszukany, ale myślę, że jesteś zbyt inteligentny żeby taką bajeczkę łyknąć.

Chyba jest odwrotnie. Ci slyszacy nie drwią z tych dla którym wszystko jedno. Natomiast nieslyszacy starają się światu narzucić jedną prawdę jakimiś wymyślonymi teoriami pseudonaukowymi, boli ich chyba to bardzo. Najchętniej słyszących inaczej spaliby na stosie .

Średniowiecze 

6 minut temu, spokojnie napisał:

Udajesz że nie rozumiesz i ja to rozumiem. Nie chodziło mi o konkretny przykład, tylko o pokazanie mechanizmu w jaki klient został zrobiony przez sprzedawcę.

Równie dobrze mógłbym podać przykład z warzywniaka, kiedy klient dostaje do spróbowania dwa razy to samo jabłko myśląc, że próbuje dwóch różnych. Oba w tej samej cenie. Nieuczciwy sprzedawca może sobie tłumaczyć, że skoro klient nie odróżnił smaku, to nie został oszukany, ale myślę, że jesteś zbyt inteligentny żeby taką bajeczkę łyknąć.

Napisane z dużą dozą życzliwości. Chapeau bas.

2 godziny temu, spokojnie napisał:

Jaka moralność taka "wiedza" i "nauka" kablosceptyka.

Moralność moralnością a nauka nauką: usłyszeli różnicę pomiędzy tym samym kablem - jakieś wnioski?

1 godzinę temu, Piotr Sonido napisał:

Wszędzie byle potrolowac troszkę. Muszę cię dodać do ignorowanych bo za chwilę mi z szafy wyskoczysz. 

Jak zwykle pyskujesz bo odpowiedź by Twój świat zburzyła.

1 godzinę temu, Piotr Sonido napisał:

Ale ja nikomu kabli w salonie nie podłączałem. Mówiłem weź do domu. Sam sobie sprawdź.

Powtórzę:

2 godziny temu, szymon1977 napisał:

A uprzedzałeś, żeby odsłuchu kabli nie traktowali jako test bo psychoakustyka może spłatać im figla? Rozumiem Twoje szczerze dobre intencje, ale pomijanie niewygodnych faktów naukowych to też oszustwo

 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

24 minuty temu, spokojnie napisał:

Równie dobrze mógłbym podać przykład z warzywniaka

Poproszę o następny przykład, z biblioteki...🙂

Widzę, że nie rozumiesz, że ja ...rozumiem mechanizm tego testu.

Różnica jest taka oto, że Ty nazywasz to "oszustwem", ja testem, prawda, dość przebiegłym ale jednocześnie boleśnie REALNYM.

...do którego wyniku nadal nikt z oburzonych, drut-fanów nie chce jakoś się odnieść.

2 godziny temu, BlueDot napisał:

No tak, przeciez jak bedzie sobie sam przelaczal to na pewno uslyszy i kupi 😉

Kolejna zagrywka marketingowa.

On przyszedl juz nakrecony na kabel ktory kupil. Sluchal tego samego a brzmial dla niego raz lepiej raz gorzej, zalezalo to od tego co niby bylo wpiete.

Juz Ci napisalem wyzej. Wypozyczanie do domu to zagrywka marketingowa. Jak bedzie wiedzial co jest podlaczone to bedzie slyszal. W sklepie tez slyszal, tylko ze za kazdym razem ten sam kabel.

Dlaczego ma robić to sam. Nie każdy audiofil jest samotny.

Ja nie wiedziałem co jest podłączone.

Godzinę temu, szymon1977 napisał:

Jak zwykle pyskujesz bo odpowiedź by Twój świat zburzyła.

Hahahahaha.

Granica absurdu z twojej strony złamana 🙂

Szymon nie powtarzaj bo serio ignoruje  Cię już. 

Godzinę temu, iro III napisał:

Poproszę o następny przykład, z biblioteki...🙂

Widzę, że nie rozumiesz, że ja ...rozumiem mechanizm tego testu.

Różnica jest taka oto, że Ty nazywasz to "oszustwem", ja testem, prawda, dość przebiegłym ale jednocześnie boleśnie REALNYM.

...do którego wyniku nadal nikt z oburzonych, drut-fanów nie chce jakoś się odnieść.

Przecież pisałem, że rozumiem to, że tylko udajesz że nie rozumiesz :)

Nazywanie szamba perfumerią nie zmieni zapachu.

3 godziny temu, spokojnie napisał:

Objaśnię na przykładzie, który może zrozumiesz:

Jesteś sprzedawcą w sklepie z płytami. Przychodzi do Ciebie klient, widzisz że niekumaty według Twoich kryteriów, taki - jak sam określasz - naiwniak i osioł. Nie odróżnia pietruszki od marchewki. I ten klient mówi:

- Panie sprzedawco, chcę kupić płytę Franka Zappy albo BoneyM, jeszcze nie zdecydowałem, proszę mi je puścić.

Ale to nie zgadza się z Twoimi poglądami muzycznymi, więc puszczasz mu "dla dobra klienta i nauki" BoneyM, a potem puszczasz mu drugi raz inny kawałek BoneyM jako utwór Zappy. 

Klient kupuje płytę BoneyM myśląc, że kupił Zappę i wychodzi.

Postąpiłeś uczciwe jako sprzedawca? Dałeś klientowi to, o co prosił, czy może pozbawiłeś go wyboru? Powiedziałeś mu prawdę?

Moim zdaniem oszukałeś go. Nie zrobiłeś tego z chęci zysku, tylko w imię jakichś wyimaginowanych "testów", ale to niczego nie zmienia. Zło robione w imię dobra pozostaje złem.

Moj klient dobrze wiedzial czego chce i co chce uslyszec. I uslyszal to co chcial bo mial to juz wbite do bani zanim wszedl do salonu. Kto mu to wbil do glowy to juz sobie sam odpowiedz, dla mnie to oczywiste. Oszustwo bylo by wtedy gdyby wyszedl z salonu z innym kablem niz mial zamiar kupic.

Czy niz mial mu sie spodobac.

Prawda jest taka ze on i tak kupil by ten kabel, nawet gdybym go nie podlaczyl i dal mu sluchac calkiem inny. On juz mial klapki na oczach ze ten i tylko ten, ale chcial porownania zeby sie w tym utwierdzic.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.