Skocz do zawartości
IGNORED

Regulacja barwy tonów i loudness we wzmacniaczu


Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, paww napisał:

ewentualna korekta brzmienia, jeśli ktoś uzna to za właściwe, miłe dla swojego odczucia, jest możliwa a nawet wskazana.

Wydaje się to tym bardziej zasadne biorąc pod uwagę także pokrewną opcjonalność w tym zakresie oferowaną przez streaming. Taki Spotify przykładowo, oferuje ca. 20 wariantów ustawień bazowych, rekomendowanych dla różnych gatunków muzycznych.

18 minut temu, szymon1977 napisał:

Czytaj uważnie wątek, nie jesteśmy w nim tylko ja i Ty.

Rozumiem. Wnioskuje ze sformulowales swoja wypowiedz nie w oparciu o wlasne doswiadczenia, tylko o wypowiedzi innych.

19 minut temu, paww napisał:

Ale jeden wniosek w wyniku dyskusji można wyciągnąć, że słuchając na 0 tak naprawdę nie odbieramy płaskiej charakterystyki. Bo to co odbieramy uchem zależy od głośności, od charakterystyki pomieszczenia, od charakterystyk krzywych jednakowej głośności (Fletchera Munsona), od charakterystyk i ustawienia kolumn głośnikowych i wreszcie od czułości naszego słuchu (wieku?)

Oczywiscie ze tak. Pelna zgoda. Ale nie widzialem zeby ktos w tym temacie napisal ze jest inaczej.

Witam wszystkich serdecznie. 

Znalazłem taki komentarz:

”We wzmacniaczach NADa, tych analogowych, regulacja barwy jest tak skonstruowana, że nawet wciśnięcie tone defeat nie powoduje ominięcia tego układu. Dlatego jest wiele modyfikacji w tych urządzeniach oferowanych np. przez @muda44.”

Posiadam wzmacniacz NAD 375. Czy rzeczywiście we wszystkich wzmacniaczach tej firmy taki mankament występuje? Ja odnoszę wrażenie, że po włączeniu tej funkcji słyszę czystszy i jakby mniej „kleisty” dźwięk. Czy to tylko wrażenie, bo wiem że włączyłem tę funkcję, a w rzeczywistości żadnych zmian ta funkcja nie wprowadza? Co zrobić, żeby pominąć tę regulację? Czy modyfikacja przynosi realną poprawę jakości dźwięku? 

Poproszę o szczerą poradę, bo to mój pierwszy wzmacniacz tej firmy i drugi w ogóle (wcześniej jeszcze dwa tanie amplitunery), więc nie mam żadnego doświadczenia. 

53 minuty temu, BlueDot napisał:

Rozumiem. Wnioskuje ze sformulowales swoja wypowiedz nie w oparciu o wlasne doswiadczenia, tylko o wypowiedzi innych.

Nie do końca rozumiesz, bo ja sformułowałem swoją wypowiedź w oparciu o dwie rzeczy, który Tobie brak: pokorę i szacunek dla wiedzy osób mądrzejszych.  A jeśli podejrzewasz sugerowanie się wypowiedziami innych w tym wątku, to temat jest mi znany od wiele dłuższego czasu.

A jakieś argumenty na swoje teorie masz, czy będziesz się bronić atakami na innych userów?

Godzinę temu, paww napisał:

Bo to co odbieramy uchem zależy od głośności, od charakterystyki pomieszczenia, od charakterystyk krzywych jednakowej głośności (Fletchera Munsona), od charakterystyk i ustawienia kolumn głośnikowych i

Tak.

Godzinę temu, paww napisał:

i wreszcie od czułości naszego słuchu (wieku?).

Nie.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

3 godziny temu, Piotr Sonido napisał:
3 godziny temu, Lech36 napisał:

przekroczeniu pewnego poziomu zabetonowania propagandowego merytoryczne tłumaczenia oparte o obowiązującą fizykę i wiedzę o technice audio nie mają szans 😉.

Jesteś pewien że o audio już cała fizyka została opisana i zmierzona tak? 

Bo ja uważam że nie

Ok. Czyli obowiązująca wiedza nie obowiązuje, bo jeszcze nie wszystko odkryte zostało? 

nagrywamy.com

8 minut temu, przemak napisał:

Ok. Czyli obowiązująca wiedza nie obowiązuje, bo jeszcze nie wszystko odkryte zostało? 

To jest dobre 🙂

4 minuty temu, przemak napisał:

Ok. Czyli obowiązująca wiedza nie obowiązuje, bo jeszcze nie wszystko odkryte zostało? 

Pewnie ze obowiazuje, ale nie oznacza to ze nie mozemy miec stycznosci z zjawiskami ktorych jeszcze nie potrafimy zmierzyc lub zobaczyc a tymbardziej wytlumaczyc w jaki sposob powstaja i jaki maja wplyw na czlowieka.

Mozna powiedziec ze promieniowanie radiowe kiedys nie istnialo bo nie potrafiono go wykryc i zmierzyc? Gdybysmy sie cofneli w czasie do momentu kiedy ludzie nie zdawali sobie sprawy z jego istnienia, moglibysmy odniesc wrazenie ze promieniowanie nie istnieje, bo nikt sie nim nie przejmuje, nie mierzy, nie prowadzi zadnych badan nad wplywem i ich szkodliwoscia, co nie oznacza ze promieniowania nie bylo.

13 minut temu, BlueDot napisał:

ale nie oznacza to ze nie mozemy miec stycznosci z zjawiskami ktorych jeszcze nie potrafimy zmierzyc lub zobaczyc a tymbardziej wytlumaczyc w jaki sposob powstaja i jaki maja wplyw na czlowieka.

Ok, ale jaki z tego wniosek? Jedyny jaki mi się nasuwa to taki, że na podstawie samej styczności (którą pewnie i mamy, racja), to raczej żadnych wniosków, nie mówiąc o daleko idących, wyciągać nie możemy.

5 minut temu, Mark75X napisał:

Ok, ale jaki z tego wniosek? Jedyny jaki mi się nasuwa to taki, że na podstawie samej styczności (którą pewnie i mamy, racja), to raczej żadnych wniosków, nie mówiąc o daleko idących, wyciągać nie możemy.

No taki, ze mozemy miec stycznosc z zjawiskami ktore mozemy wykryc/wyczuc organoleptycznie, ale nie mamy jeszcze aparatury do ich pomiaru, wiec nie jestesmy w stanie ich nazwac, nadac jakiejs skali zeby zmierzyc.

53 minuty temu, BlueDot napisał:

No taki, ze mozemy miec stycznosc z zjawiskami ktore mozemy wykryc/wyczuc organoleptycznie, ale nie mamy jeszcze aparatury do ich pomiaru, wiec nie jestesmy w stanie ich nazwac, nadac jakiejs skali zeby zmierzyc.

Bywa tak, że za jedno wrażenie odpowiadają zależności pomiędzy wieloma parametrami oraz ich zmiany w czasie - bywa, że jeden parametr ma wpływ na wiele różnych wrażeń. Dlatego jeśli ktoś pyta o parametr obrazujący np. szerokość sceny, to brak odpowiedzi nie świadczy o istnieniu zjawisk niewykrytych, a tylko o braku zrozumienia złożoności tematu u pytającego.

-----

1 godzinę temu, przemak napisał:

Ok. Czyli obowiązująca wiedza nie obowiązuje, bo jeszcze nie wszystko odkryte zostało? 

Zacytuję pewną mądrą głowę: "Brak dowodów wybuchu dowodzi wybuchu, bo tylko wybuch mógł zniszczyć dowody wybuchu".

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

7 minut temu, szymon1977 napisał:

Zacytuję pewną mądrą głowę: "Brak dowodów wybuchu dowodzi wybuchu, bo tylko wybuch mógł zniszczyć dowody wybuchu".

Tylko ze wybuch pozostawia dowody wybuchu na podstawie ktorych ustala sie ze do wybuchu doszlo.

15 minut temu, BlueDot napisał:

Tylko ze wybuch pozostawia dowody wybuchu na podstawie ktorych ustala sie ze do wybuchu doszlo.

Umknęły Ci pierwsze trzy słowa, a słowo "dowód" pomyliłeś z "poszlaka".

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

13 minut temu, BlueDot napisał:

Tylko ze wybuch pozostawia dowody wybuchu na podstawie ktorych ustala sie ze do wybuchu doszlo.

Miało tu nie być polityku, od tego jest bocznica...

4 minuty temu, Audroc napisał:

Miało tu nie być polityku, od tego jest bocznica...

To nie jest przykład na politykę i absolutny brak logiki. Dlatego przytaczając "mądre słowa" pominąłem nazwiska i nazwy własne.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

1 godzinę temu, BlueDot napisał:

No taki, ze mozemy miec stycznosc z zjawiskami ktore mozemy wykryc/wyczuc organoleptycznie, ale nie mamy jeszcze aparatury do ich pomiaru, wiec nie jestesmy w stanie ich nazwac, nadac jakiejs skali zeby zmierzyc.

🙂Pozdrawiam

Mam RME dac.

Nie mam nic do powiedzenia w sprawie regulacji barwy,i loudness.
Nie mam problemów.
jestem zadowolony.

Dobranoc.
Wpadnę za miesiąc,zobaczę co się zmieniło!

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

20 minut temu, Pseudodrummer napisał:

Mam RME dac.

Nie mam nic do powiedzenia w sprawie regulacji barwy,i loudness.
Nie mam problemów.
jestem zadowolony.

Dobranoc.
Wpadnę za miesiąc,zobaczę co się zmieniło!

Ja również mam i tak samo jestem zadowolony. I z tym wpadaniem za miesiąc to całkiem niezły pomysł 😁

"Piniondze to nie fszysko, ale fszysko bez piniendzy to h*j"

19 godzin temu, maczuga napisał:

Czy to tylko wrażenie, bo wiem że włączyłem tę funkcję, a w rzeczywistości żadnych zmian ta funkcja nie wprowadza?

To już trzeba pytać "ekspertów" od psychoakustyki oraz prawidłowo technicznie procedur porównawczych ... aż dziw bierze, że jeszcze żaden z nich się nie odniósł do Twojego wpisu ... 😉

 

19 godzin temu, maczuga napisał:

Poproszę o szczerą poradę, bo to mój pierwszy wzmacniacz tej firmy i drugi w ogóle (wcześniej jeszcze dwa tanie amplitunery), więc nie mam żadnego doświadczenia. 

Modyfikację bym sobie odpuścił, może być potem problem z odsprzedażą ...

Myślę, że lepiej pożyczyć i sprawdzić jakiś dobry przedwzmacniacz, Nada użyć jako końcówki omijając wbudowane w niego regulacje. 

Wracając do meritum wątku. Staram się mieć tak dobrany sprzęt, żeby nie kręcić. Natomiast, lubię mieć taką możliwość. Jeśli jakaś muza brzmi słabo, prosi się wręcz lekko skorygować barwę i nie waham się tego czynić. I nie jest to kwestia sprzętu, bo mam całą furę płyt, które w trybie direct brzmią świetnie. Mam też takie, którym trzeba pomóc. Nie po to słucham muzyki, aby uprawiać jakiś audio-masochizm. Jeśli coś mi brzmieniowo nie odpowiada, a mimo to, mam ochotę posłuchać, to nie łamię chyba żadnych reguł zakonnych, ruszając regulatory barwy... 😉 

20 godzin temu, maczuga napisał:

We wzmacniaczach NADa, tych analogowych, regulacja barwy jest tak skonstruowana, że nawet wciśnięcie tone defeat nie powoduje ominięcia tego układu.

Nic mi na ten temat nie wiadomo. Nigdy o tym nie słyszałem, ale jeśli nawet tak jest, to pewnie wpływ tego układu w stanie Defeat zaburza barwę w tak znikomym stopniu, że w zasadzie poza detekcją ludzkiego zmysłu.

20 godzin temu, maczuga napisał:

Ja odnoszę wrażenie, że po włączeniu tej funkcji słyszę czystszy i jakby mniej „kleisty” dźwięk

Ja miałem niższy model C356. Własne obserwacje mógłbym opisać pododobnie. Miałem też odczucie jakby nieco bardziej rozdzielczej góry, ale już przy odłączaniu układu wrażenia pogorszenia pod tym względem raczej nie było. Trochę mnie to zastanawiało. Ewent. zmiany są więc skrajnie marginalne, tj. na poziomie subiektywnych odczuć, mieszających się w istocie z niedającym się wykluczyć stanem złudzeń. Przy cyfrowym C368 już z pewnością żadnej, najmniejszej różnicy.

1 godzinę temu, Rafaello_666 napisał:

Wracając do meritum wątku. Staram się mieć tak dobrany sprzęt, żeby nie kręcić. Natomiast, lubię mieć taką możliwość. Jeśli jakaś muza brzmi słabo, prosi się wręcz lekko skorygować barwę i nie waham się tego czynić. I nie jest to kwestia sprzętu, bo mam całą furę płyt, które w trybie direct brzmią świetnie. Mam też takie, którym trzeba pomóc. Nie po to słucham muzyki, aby uprawiać jakiś audio-masochizm. Jeśli coś mi brzmieniowo nie odpowiada, a mimo to, mam ochotę posłuchać, to nie łamię chyba żadnych reguł zakonnych, ruszając regulatory barwy... 😉 

Swietna wypowiedz. Ja mam nadzieje ze osoby przeciwne uzywaniu regulatorow barwy maja te same prawa i nie lamia zadnych regul majac odmienne zdanie na ten temat.

31 minut temu, Mark75X napisał:

Nic mi na ten temat nie wiadomo. Nigdy o tym nie słyszałem, ale jeśli nawet tak jest, to pewnie wpływ tego układu w stanie Defeat zaburza barwę w tak znikomym stopniu, że w zasadzie poza detekcją ludzkiego zmysłu.

Dawno temu mialem okazje do bezposredniego porownania c352, jeden mojego kolegi po modzie a drugi moj fabryczny.

Roznice sa na tyle duze, ze osoba z dobrym uchem moze stwierdzic ze to dwa rozne wzmacniacze. 

5 minut temu, BlueDot napisał:

Swietna wypowiedz. Ja mam nadzieje ze osoby przeciwne uzywaniu regulatorow barwy maja te same prawa i nie lamia zadnych regul majac odmienne zdanie na ten temat.

I o to chodzi. Gorzej, że dyskusja zaczyna czasem skręcać na niewłaściwe tory, gdzie w zamęcie udowadniania "najmojszej" racji, zdarzy się, że uczestnicy zapomną, o czym ta rozmowa była i zaczynają się szturchańce. Zgoła niepotrzebnie, bo w sumie, słuchanie muzyki ma być przyjemnością, a nie polegać na obgryzaniu paznokci, denerwując się, czy aby nie robię tego źle 😉 

39 minut temu, Mark75X napisał:

Ja miałem niższy model C356. Własne obserwacje mógłbym opisać pododobnie. Miałem też odczucie jakby nieco bardziej rozdzielczej góry

Po modzie, czyli calkowitym ominieciu tego ukladu jest jeszcze lepiej i to nie tylko w gornym zakresie.

55 minut temu, Mark75X napisał:

Nic mi na ten temat nie wiadomo. Nigdy o tym nie słyszałem, ale jeśli nawet tak jest, to pewnie wpływ tego układu w stanie Defeat zaburza barwę w tak znikomym stopniu, że w zasadzie poza detekcją ludzkiego zmysłu.

Tzn. że nie tylko nie omija regulatorów barwy, to jeszcze ją zaburza? 

2 godziny temu, szpakowski napisał:

Myślę, że lepiej pożyczyć i sprawdzić jakiś dobry przedwzmacniacz, Nada użyć jako końcówki omijając wbudowane w niego regulacje. 

Ten model udostępnia taką możliwość, tylko o jakim dobrym przedwzmacniaczu mowa? Lepszy byłby z analogową regulacją głośności czy cyfrową?

49 minut temu, BlueDot napisał:

Swietna wypowiedz. Ja mam nadzieje ze osoby przeciwne uzywaniu regulatorow barwy maja te same prawa i nie lamia zadnych regul majac odmienne zdanie na ten temat.

A ktoś Cię zmusza do kręcenia gałkami? Nie. Ale jak piszesz o gałkach bzdury, to zmuszasz do ich prostowania.

51 minut temu, BlueDot napisał:

Dawno temu mialem okazje do bezposredniego porownania c352, jeden mojego kolegi po modzie a drugi moj fabryczny.

Roznice sa na tyle duze, ze osoba z dobrym uchem moze stwierdzic ze to dwa rozne wzmacniacze. 

Skoro potrzebne "dobre ucho", to różnica nie jest "duża". BTW modyfikacja to nie tylko ominięcie gałek, więc Twoja obserwacja w tym wątku jest bezwartościowa.

42 minuty temu, BlueDot napisał:

Po modzie, czyli calkowitym ominieciu tego ukladu

Błąd językowy: nie mówi się "czyli" skoro mod to nie tylko ominięcie gałek.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

36 minut temu, maczuga napisał:

Tzn. że nie tylko nie omija regulatorów barwy, to jeszcze ją zaburza? 

To określenie "zaburza", to oczywiście dużo na wyrost, metafora. Miałem na myśli pewną jednak interferencję układu regulacji, jeśli rzeczywiście jest tak jak pisałeś, że dezaktywacja funkcji, a więc przełączenie na stan Tone Defeat, powoduje że ta część wciąż oddziaływuje jednak w jakimś stopniu na tor audio. Wpływ pewnie jest jeszcze mniejszy niż różnica między załączeniem i odłączeniem przy bass/treble na 0, a więc żaden. Ludzkie ucho na pewno niczego nie wychwyci.

37 minut temu, szymon1977 napisał:

Skoro potrzebne "dobre ucho", to różnica nie jest "duża". BTW modyfikacja to nie tylko ominięcie gałek, więc Twoja obserwacja w tym wątku jest bezwartościowa.

Twoja odpowiedz jest bezwartosciowa, bo nie wiesz o tym ze jedynym modem w czasie porownania bylo calkowite ominiecie regulacji barwy. Pozostale modyfikacje zostaly wykonane w pozniejszym czasie i juz wtedy przez innego wlasciciela.

41 minut temu, szymon1977 napisał:

Błąd językowy: nie mówi się "czyli" skoro mod to nie tylko ominięcie gałek.

Patrz wyzej.

W tych wzmacniaczach wykonuje sie kilka modow i nie trzeba ich wykonac jedniczesnie, szczegolnie jezeli chce sie zrobic porownanie co zmienia dany mod. Ominiecie barwy jest tylko jednym z nich.

46 minut temu, szymon1977 napisał:

Skoro potrzebne "dobre ucho", to różnica nie jest "duża".

Wprawne ucho zauwazy cechy, ktorych wzmacniacze NAD nie posiadaja, przynajmniej w tym przedziale cenowym, ale i mniej osluchani zauwaza roznice bo jest na tyle duza ze slychac ja bez problemu.

Wyciales kawalek mojej wypowiedzi i tylko do niej sie odniosles.

47 minut temu, Mark75X napisał:

To określenie "zaburza", to oczywiście dużo na wyrost, metafora. Miałem na myśli pewną jednak interferencję układu regulacji, jeśli rzeczywiście jest tak jak pisałeś, że dezaktywacja funkcji, a więc przełączenie na stan Tone Defeat, powoduje że ta część wciąż oddziaływuje jednak w jakimś stopniu na tor audio. Wpływ pewnie jest jeszcze mniejszy niż różnica między załączeniem i odłączeniem przy bass/treble na 0, a więc żaden. Ludzkie ucho na pewno niczego nie wychwyci.

O tej „niedziałającej” funkcji Tone Defeat nie ja wspomniałem, stąd to nieporozumienie. Ja poprawę tak jakby słyszę, dlatego zdziwiłem się, kiedy przeczytałem, że ten układ nie jest pominięty przy Defeat ON.

 

 

30 minut temu, BlueDot napisał:

Wyciales kawalek mojej wypowiedzi i tylko do niej sie odniosles.

Oczywiście, wszak błędny kawałek sprawia, że całość jest do...

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

4 minuty temu, szymon1977 napisał:

Oczywiście, wszak błędny kawałek sprawia, że całość jest do...

Nie bylo zadnego blednego kawalka.

Edytowane przez BlueDot
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.