Pam 5 - przedwzmacniacz

gelon14 · 7 Marca 2005

Kupiłem ostatnio w jednym z komisów za śmieszne pieniądze przedwzmacniacz. Wygląda dość ciekawie. Obudowa wykonana jest z przyciemnianego plexi. Wewnątrz dwa potencjometry Alps, metalizowane rezystory, złocone gniazda. Na płytce drukowanej widnieje napis: Albs, W. Germany, Pam 5.

W internecie na temat tego przedwzmacniacza nie ma praktycznie nic. Co to za sprzęt ? Proszę o pomoc.

Pozdrawiam.

owidiusz9 · 8 Marca 2005

witam.

posiadam taki sam, niestety prawdopodobnie uszkodzony. z tego co zdążyłem się zorintować, firma robiąca te przedwzmacniacze sprzedawała je "na golasa". płytka + elementy (nie wiem czy wszystkie), obudowę trzeba było zrobić samemu (choć może dokadali jakąś). sprzęt jest raczej stary (tzn. ma ze 20 lat).

jak u Ciebie się on sprawuje. u mnie słychać, że jeden kanał gra nieznacznie ciszej (może lepiej określić, że jest przytłumiony), a ponadto są jakieś problemy z masą. kupiłem go z ciekawości.

pozdrawiam

gelon14 · 8 Marca 2005

Kupiłem ten przedwzmacniacz jako uszkodzony za 20 PLN. Po oczyszczeniu gniazd z jakiegoś białego nalotu okazało się, że wszystko jest ok. Chwilami odnoszę jednak wrażenie, że jeden kanał (prawy) gra nie tak jak powinien. Tak jakby dawał inną barwę dźwięku niż lewy kanał. Różnica jest jednak niewielka.

A tak na marginesie.

Ciekawe czy ma coś wspólnego nazwa tego urządzenia z przedwzmacniaczem Krell Pam 5 ;) .

Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam

owidiusz9 · 8 Marca 2005

taaaak, nazwa ma wiele wspólnego z nazwą przedwz Krell'a. ale na tym chyba koniec.

co ciekawe, u mnie nieczystość brzmienia również dotyczy prawego kanału. i też można ją sklasyfikować jako przekazanie innej barwy czy jak wcześniej napisałem przytłumienie. nie wiem natomiast z czego to się bierze.

moze, jeśli dysponujesz zdjęciem (ja niestety nie) to w wolnej chwili mi przeslesz (oczywiście środka) i uda mi sie jakoś to porównać oba egzemplarze.

pozdr

gelon14 · 9 Marca 2005

Urządzenie to zasilane jest napięciami +18V i -18V. W moim egzemplarzu występuje jednak pewna rozbieżność w napięciach. Jest +17,3V i -18,7V. Jeden ze stabilizatorów wygląda jakby był kiedyś mocno przegrzany. Myślałem też o wymianie kondensatorów elektrolitycznych (te zamontowane są firmy Unicon). Zastanawiam się tylko czy warto w to urządzenie inwestować ?

[obrazekLUKASZ-276588_3.jpg]

Ukryta Zawartość