Zasilacz liniowy wymiana transformatora

[witek_z]

9 godzin temu, Prewwit napisał:

Natomiast czy polecane zasilacze przez Ciebie przetestowałeś pod kątem zakłóceń, tzw. "siania"

Ostatnio miałem takowego włączonego razem ze sprzętem audio i nic niepokojącego nie słyszałem.

[Marcin Wielgus]

Autor tematu nic nie wspomniał o jakości zasilacza, miałem ostatnio do czynienia z takim zasilaczem na 12V i 30A i wiesz co?, ma wszelakie zabezpieczenia więc argument o "sianiu" - nietrafiony, coraz więcej domowych urządzeń ma takie zasilacze więc przestań biadolić.

1. Nie biadole tylko napisałem
2. Gadamy o audio więc ma być do audio
3. Nie wspomnial o jakości ale i nie napisał że ma być Do listew LED
4. twoje są super - podziel się charakterystyka pomiarów szumu, upss nie ma ? co za szkoda bo kogo w listwie LED to obchodzi ?
5. Nie słyszysz negatywnego wpływu ? Cóż, to nie znaczy że go nie ma i że kto inny nie usłyszy
6. Przy pewnym poziomie sprzętu to na pewno taki do listwy LED nie zaszkodzi
7. mam zasilacze impulsowe w domu "renomowanych firm" w różnych urządzeniach i wiem co potrafią bez biadolenia. Później trzeba kasę wydawać na filtry i DC Blokery.

Dlatego nie polecam.

A
Ze mozna zrobic dobry impulsowy - nie jestem ślepy ani głuchy - wiem to - patrz w Lumin, w Linn, w Lyngdorf więc nie uogólniam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[witek_z]

12 godzin temu, Marcin Wielgus napisał:

Dlatego nie polecam.

uparty jesteś jak wół, mój kuppel w behringer dcx2496 zażyczył sobie zasilacz liniowy, i wiesz co? - szybko z niego zrezygnował ku mojemu zdziwieniu. EOT

[Marcin Wielgus]

uparty jesteś jak wół, mój kuppel w behringer dcx2496 zażyczył sobie zasilacz liniowy, i wiesz co? - szybko z niego zrezygnował ku mojemu zdziwieniu. EOT

uparty jesteś jak wół, mój kuppel w behringer dcx2496 zażyczył sobie zasilacz liniowy, i wiesz co? - szybko z niego zrezygnował ku mojemu zdziwieniu. EOT

Przecież napisałem wyraźnie powyżej o dobrych impusowych więc czego ma dowodzić twój wpis ?

Każdy ma prawo do swojego punktu widzenia z poszanowaniem opinii innych
A ty o "... Biadoleniach, wolach ... Ze jedna baba drugiej babie ... Cos gdzies ??"
Daj ten pomiar szumów szczeka mi z wrażenia opadnie jakie są niskie i sam go kupię . Ja moje mam z pomiarem.
Albo wiesz co zostań sobie przy jakich tam chcesz bo zdaje się że faktów / danych brak - i niech każdy się cieszy swoim. Każdy kto czyta wątek ze zrozumiem wyciągnie sam wniosek.

Pozdrawiam bez odbioru


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[woytl]

Wokół jak zwykle sami znafcy. Ten chiński zasilaczyk to jeden z wariantów klona zasilacza Studer 900, a nie jakiś chińska konstrukcja, w sieci bez problemu do znalezienia schematy, a nawet pomiary na zagranicznych forach. Z pamięci mogę tylko powiedzieć, że są na poziomie pojedynczych uV, tak że ten..

[terminus]

Dzieci.

[witek_z]

19 godzin temu, Marcin Wielgus napisał:

Każdy ma prawo do swojego punktu widzenia z poszanowaniem opinii innych

więc się stosuj, a nie żądaj ode mnie jakiś szumowych wklejek (skąd ja to mam wziąć) - może z producentem zagadaj.

To był ostatni mój wpis na twoje zaczepki mimo wcześniejszego mojego EOT.

19 godzin temu, Marcin Wielgus napisał:

Przecież napisałem wyraźnie powyżej o dobrych impusowych więc czego ma dowodzić twój wpis ?

ano to że impulsowy nigdy nie może być lepszy od liniowego

[Grzegorz7]

Ostatnie zdanie jest względne. 

Średnio dobrego impulsowego nie słychać w audio bo zwyczajnie kluczują duzo powyżej tego co słyszymy. Jeśli tylko konstruktor audio dochowa staranności aby nie było za dużych intermodulacji z produktami wchodzącymi w zakres m.cz. to niczego nie będzie słychać. 

Idąc tym śladem średnio dobry impulsowy kasuje każdy liniowy stabilnością. Jest w stanie stabilizować napięcie w czasie półokresów napiecia sieciowego a nawet w trakcie gwałtownych poborów prądu przez końcówki mocy. Tego nie potrafią liniowe. Ucieka się tu w znaczne pojemności filtrujące albo powiększenie napiecia ponda nominalne (dalsze pogarszanie sprawności).

Zasilacze liniowe potrafią siać podczas komutacji prostownika. Wklejałem kiedyś prądy (niemal szpilkowe) w diodach i filtrze. Oczywiście to kwestia prostownika, który mają również impulsowe. Tylko, że w impulsowych od wejścia (sieć zasilająca) jest 300V a nie 30V jak w zasilaniu końcówki a przez to tyleż razy mniejsze prądy komutowane. Natomiast od wyjścia w impulsowych można zastosować klucze synchroniczne (przełączają w "zerze"). Ostatnie rozwiązanie to już klasyka na płytach głównych komputeró, kart graficznych... Tam nie uświadczycie diod tylko klucze MOSFET synchronicznie kluczowane do kluczy przetwornicy.

Co zaś do znacznego szumu w impulsowych. Obecnie producenci scalonych stabilizatorów optymalizują je pod kątem skuteczności tłumienia "szumów" w zakresie harnoinicznych takich przetwornic. Wystarczy poczytać chośby kartę katalogową popularnego TPS7A49, 30... Czemu? Bo zasilacze impulsowe wchodzą wszędzie... a czyste zasilanie trzeba czasami mieć...

A i same impulsowe można zaprojektować tak aby zminimalizować "sianie". W 99% nikt tego nie robi bo w m.cz. co do zasady nie słychać a wszyscy w dupie mają zaszumienie środowiska. Coś na ten temat mogą powiedzieć np. krótkofalowcy...

[terminus]

W dniu 5.07.2024 o 13:44, witek_z napisał:

miałem ostatnio do czynienia z takim zasilaczem na 12V i 30A i wiesz co?, ma wszelakie zabezpieczenia więc argument o "sianiu" - nietrafiony

Serio? Co mają zabezpieczenia do siania 🤣

Kupiłem kiedyś adapter USB - ATA z zasilaczem, wtyczka MOLEX 5 i 12 V. Ten zasilacz walił EM jak bomba atomowa.

Komputer się resetował, dysk podłączony do adaptera nie potrafił wystartować, radio FM było zakłócane, żadna z CD-R

nie nagrała się poprawnie. Zanim wpadłem na to, że to zasilacz, kupiłem drugi adapter.

Dopiero, jak podczas jego pracy straciłem zasięg komórki, to mnie olśniło.

Edytowane 9 Lipca 2024 przez terminus

[Marcin Wielgus]

39 minut temu, witek_z napisał:

więc się stosuj, a nie żądaj ode mnie jakiś szumowych wklejek (skąd ja to mam wziąć)

pytanie o dane / fakty jest nieszanowaniem ciebie ? ale nas ubawileś 

skąd -> porządniu producenci dostarczaja z urzadzeniem lub/i udospniaja do pobrania. oczywiście jak produkuja smieci to nie pokazuja takich danych - dobrze o tym wiesz tylko zgrywasz ...??

41 minut temu, witek_z napisał:

ano to że impulsowy nigdy nie może być lepszy od liniowego

nigdy czegoś takiego nie napisałem - czytanie ze zrozumieniem się kłania - to co sugerujesz jest bzdurą. są bardzo dobre zasilacze impulsowe, lepsze od wielu liniowych i na odwrót, są swietne liniowe lepsze od impulsowych. to kwestia projektu pod dane zastosowanie (np pod LED 🙂 ) i wykonania oraz zastosowanych materiałów. pomimo podanych przeze mnie przykładów wiekszość producentów audio stosuje liniowe co również wiesz. czy można je zastapic impulsowymi ? można ale z róznych powodów sie to nie dzieje. a ty dalej swoją dzicinadę ciągniesz jakobyś nie wiedział. 

powodzenia 

Ostatnie zdanie jest względne. 
Średnio dobrego impulsowego nie słychać w audio bo zwyczajnie kluczują duzo powyżej tego co słyszymy. Jeśli tylko konstruktor audio dochowa staranności aby nie było za dużych intermodulacji z produktami wchodzącymi w zakres m.cz. to niczego nie będzie słychać. 
Idąc tym śladem średnio dobry impulsowy kasuje każdy liniowy stabilnością. Jest w stanie stabilizować napięcie w czasie półokresów napiecia sieciowego a nawet w trakcie gwałtownych poborów prądu przez końcówki mocy. Tego nie potrafią liniowe. Ucieka się tu w znaczne pojemności filtrujące albo powiększenie napiecia ponda nominalne (dalsze pogarszanie sprawności).
Zasilacze liniowe potrafią siać podczas komutacji prostownika. Wklejałem kiedyś prądy (niemal szpilkowe) w diodach i filtrze. Oczywiście to kwestia prostownika, który mają również impulsowe. Tylko, że w impulsowych od wejścia (sieć zasilająca) jest 300V a nie 30V jak w zasilaniu końcówki a przez to tyleż razy mniejsze prądy komutowane. Natomiast od wyjścia w impulsowych można zastosować klucze synchroniczne (przełączają w "zerze"). Ostatnie rozwiązanie to już klasyka na płytach głównych komputeró, kart graficznych... Tam nie uświadczycie diod tylko klucze MOSFET synchronicznie kluczowane do kluczy przetwornicy.
Co zaś do znacznego szumu w impulsowych. Obecnie producenci scalonych stabilizatorów optymalizują je pod kątem skuteczności tłumienia "szumów" w zakresie harnoinicznych takich przetwornic. Wystarczy poczytać chośby kartę katalogową popularnego TPS7A49, 30... Czemu? Bo zasilacze impulsowe wchodzą wszędzie... a czyste zasilanie trzeba czasami mieć...
A i same impulsowe można zaprojektować tak aby zminimalizować "sianie". W 99% nikt tego nie robi bo w m.cz. co do zasady nie słychać a wszyscy w dupie mają zaszumienie środowiska. Coś na ten temat mogą powiedzieć np. krótkofalowcy...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) powyżej masz przykład kulturalnej i merytorycznej odpowiedzi i bez obraźliwych zwrotów. Możesz się uczyć bo ja nie jestem w stanie ci pomóc

Można się zgadzać lub nie . Można mieć swoje zdanie , swoje argumenty ale TRZEBA mieć też kulturę. To tyle ode mnie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )