zwrotnica przed wzmacniaczem

[patefon]

Przy okazji lektury elektroniki plus nt. ukladow audio natrafilem ciekawy artykul

Chodzi o problem wspolczynnika tlumienia wzmacniacza i niekorzystnego wplywu zwrotnicy

na ten parametr (chodzi o to ze zwrotnica ma swoja impedancje i im jest ona wieksza tym gorzej bo niska

wartosc opornosci wyjsciowej wzmaka przestaje miec znaczenie)

W zwiazku z tym autor uzasadnia wyzszosc rozwiazania ktore zaklada przeniesienie zwrotnicy

przed wzmacniacz i aktywne napedzanie kazdego przetwornika osobna koncowka mocy - jego argumenty sa sensowne

i mam pytanie spotkaliscie sie gdzies z takimi rozwiazaniami w high end? moze warto sprobowac? co prawda do naglosnienia kolumn dwudroznych trza by juz 4 koncowki ale z rdugiej strony ludzie stosuja czesto biamping a przeniesienie

zwrotnicy z glosnika przed wzmak bardzo chyba ulatwialoby eksperymentu tuningowe nie wspominajac juz

o uproszczeniu budowy glosnikow

macie jakies przemyslenia doswiadczenia w tych tematach?

pozdrawiam

[inżynier]

Wszystkie kolumny aktywne tak mają. Wzmacniacze HF i LF nie muszą być identyczne, bo a) oddają różną moc, b) są przeznaczone do wzmacniania innego zakresu częstotliwości.

 

Są i w polsce producenci aktywnych zwrotnic, np. Nuda Veritas. Oznacza to, że można samemu sobie zrobić kolumnę aktywną z dwóch stopni mocy oraz takiej właśnie zwrotnicy. Nie oznacza to, że można się pozbyć wszystkich elementów biernych z kolumny, bo moga w niej pozostać np. filtry tłumiące rezonanse głośników.