Czy warto kupować korektor ??

[farad]

>"nieskażony korekcją dźwięk" - czysta abstrakcja ;).

 

dokładnie, tak jak ktoś już wspomniał w tym bodajże wątku, nagrania na płytach to jedna wielka korekcja.

[Therion]

farad, 5 Paź 2008, 06:54

 

>dokładnie, tak jak ktoś już wspomniał w tym bodajże wątku, nagrania na płytach to jedna wielka

>korekcja.

 

 

mam takie fajne samplery Cheskyiego, gdzie prezentują

"digital sound" / "no digital sound"

"digital recording voice"/"natural recording voice"

i wreszcie

"small studio sound & digital recording" / "Chesky studio & natural recording"

 

Różnica jest taka, jak słuchania nagrania zapisanego bez dolby z wlączona korekcją i bez. "Uprzestrzennianie" instrumentu, nagranego w pokoju 3x3 to masakra.

[radark]

cytat

"Optimum to dla mnie naturalny, nieskażony korekcją dźwięk, taki jakim zapisał go realizator nagrania" co to właściwie znaczy skoro kazdy sprzęt gra inaczej tak jak życzył sobie producent i gdzie w tym momencie naturalny dźwięk? chyba tylko tam gdzie został nagrany.

[hazardzista5]

radark,

 

To co pisze oczywiście jest logiczne, bo każdy klocek kabel itd. nadaje pewien charakter brzmienia ale wpływ regulatorów barwy (korektorów) szczególnie w tańszych klockach naprawdę degraduje brzmienie chociaż nie tak łatwo wyrazić sedno tego zjawiska w jęz. polskim (przynajmniej dla mnie).

[hazardzista5]

miało być to co "piszesz"

[radark]

zgoda ale dla mnie muzyka ma brzmieć jak jak ja sobie tego życzę a nie realizator nagrania, przy wymianie kolejnych klocków w swojej karierze zauważyłem że każdy producent sprzętu ma swoją wizje muzyki i z całą pewnością nie można powiedzieć że ten i ten grają neutralnie a tamten nie, jest to pojęcie mocno względne, przeciwnikom wszelkich korekcji i ingerencji w brzmienie mówię róbta co chceta wasza sprawa ja wolę sobie pokombinować nawet dla własnej przyjemności,

[jozefkania]

radark, 8 Paź 2008, 13:14

 

>zgoda ale dla mnie muzyka ma brzmieć jak jak ja sobie tego życzę a nie realizator nagrania

 

Realizacja nagrania to część dzieła muzycznego. Zwolennicy korektorów chcą, żeby każde nagranie brzmiało tak samo. Non sens.

[DawidM]

Stanowcze nie, jeśli chodzi o warunki domowe, natomiast korektory dsp na koncertach a i owszem.

[Teo]

DawidM:

 

>Stanowcze nie, jeśli chodzi o warunki domowe, natomiast korektory dsp na koncertach a i owszem.

 

Bardzo interesująca teoria, nie obejmuje jednak pełni spektrum. A co z korektorami DSP w warunkach domowych?

 

;-P

[DawidM]

W domowym zaciszu są niepotrzebne ponieważ więcej psują niż pomagają. Jeśli chodzi o koncerty, to wiadomo że duża przestrzeń, czasem nieograniczona(jeśli są plenerówki) plus spore nagłośnienie plus warunki zew. duża moc i zestawy nagłaśniające. Ktoś tym musi sterować i doprowadzić do ładu. Wiadomo że są już coraz lepsze zestawy nagłaśniające z time array itd. Jednak tu dsp jest potrzebne, tak jak i dobra ekipa która wykorzysta to co ma do dyspozycji w 100%.

[Teo]

DawidM:

 

>W domowym zaciszu są niepotrzebne ponieważ więcej psują niż pomagają.

 

Szalenie interesujące. Konstruktorzy z TacT Audio, Accuphase, od Lyngdorfa i z kilku innych firm właśnie stracili sens swojej pracy. ;-(

 

A bardziej poważnie, poeksperymentuj najpierw z jakimś korektorem akustyki (bądź co bądź, przykładem domowego DSP), a potem się wypowiadaj. Może unikniesz pisania głupot.

[DawidM]

Z tego co wiem to my tu mówimy o korektorach regulacji barwy, o dsp nie było mowy jeśli chodzi o warunki domowe, poza tym to dość kosztowny interes. Więc nie wiem czego się czepiasz. Po drugie, w takim razie po co jest pure direct ;)

[Gość]

DawidM, 8 Paź 2008, 22:00

 

>Po drugie, w

>takim razie po co jest pure direct ;)

 

Mit audiofilski, moda

[DawidM]

Wg. mnie nie. W studio przy komponowaniu mastering już i tak w istotny sposób wpływa na brzmienie. Wiem bo sam korzystam z Reasona i wiem na co ten program pozwala, a pozwala na praktycznie wszystko. Ogranicza Nas tylko wyobraźnia jak i aparatura dostępna w domu.

[Kyle]

DawidM, 8 Paź 2008, 21:16

 

>W domowym zaciszu są niepotrzebne ponieważ więcej psują niż pomagają.

 

No nie wiem ... mnie rezonanse irytują (znacznie podbarwiają całość pogarszając przejrzystość) ... więc wolę korekcję (oczywiście systemem pomiarowym z korekcją parametryczną lub kilkudziesięcio-kilkuset punktowym EQ graficznym ustawianym też za pomocą danych z mikrofonu)

[ASURA]

Odchodzimy od tematu ale fajnie sie takim zaawansowanym programem do equalizacji i nie tylko pobawić, można na przykład pięknie wyciąć z orkiestry wokalistkę, lub z szumu ulicznego wyłowić co dwie osoby do siebie mówią

[pawcio]

XYZPawel, 8 Paź 2008, 22:07

 

>DawidM, 8 Paź 2008, 22:00

>

>>Po drugie, w

>>takim razie po co jest pure direct ;)

>

>Mit audiofilski, moda

 

Pawel a widziałeś kiedyś pomiary wzmacniacza (porównawcze) na wyjściu "direct" i "normalnym"?

poszukaj bo znów głupoty piszesz

[Teo]

DawidM:

 

> o dsp nie było mowy jeśli chodzi o warunki domowe

 

Owszem, była mowa o DSP w warunkach domowych. Sam raczyłeś wyrazić interesującą - aczkolwiek całkowicie błędną - opinię dotyczącą przydatności tegoż.

 

> poza tym to dość kosztowny interes.

 

No to co?

 

> Więc nie wiem czego się czepiasz.

 

Zwykle "ekspertów", co to o temacie nie mają pojęcia, ale wypowiedzieć się muszą.

[DawidM]

Teo, 8 Paź 2008, 23:40

 

>DawidM:

>

>> o dsp nie było mowy jeśli chodzi o warunki domowe

>

>Owszem, była mowa o DSP w warunkach domowych. Sam raczyłeś wyrazić interesującą - aczkolwiek

>całkowicie błędną - opinię dotyczącą przydatności tegoż.

>

>> poza tym to dość kosztowny interes.

>

>No to co?

>

>> Więc nie wiem czego się czepiasz.

>

>Zwykle "ekspertów", co to o temacie nie mają pojęcia, ale wypowiedzieć się muszą.

Ad.1

ja wyraziłem się o DSP, w taki sposób w jaki odbiera muzykę człowiek posiadający przeciętny budżetowy zestaw, nie widzę potrzeby na tym pułapie cenowym serwowania sobie korekcji dsp która będzie kosztowała więcej niż cały zestaw. Wole sobie ułożyć sprzęt w pokoju na ucho. Te póki co mnie nie zawodzi, w teście kiedyś tu przeprowadzonym, osiągałem bardzo dobry wynik, ewidentnie słysząc więcej niż większość osób.

Ad.2

Odp. po części wyżej

Ad.3

Nie jestem ekspertem, postawiłem tylko swój punkt widzenia, ja nie zgadzam się z Twoim, Ty nie zgadzasz się z moim. Kropka. DSP tak ale wszystko na odpowiedniem poziomie, jedyne DSP jakie bym ew. wykorzystał w moim pokoju to DSP dotyczące basu, kiedy kupił był odpowiedni sub(velodyne). Jednak że na Bas nie narzekam, więc póki co nie wykorzystam.

[Teo]

DawidM:

 

>ja wyraziłem się o DSP, w taki sposób w jaki odbiera muzykę człowiek posiadający przeciętny

>budżetowy zestaw

 

Srutututu. W twoim kategorycznym twierdzeniu o braku sensowności DSP w warunkach domowych nie widzę żadnych tego typu zastrzeżeń.

 

>Nie jestem ekspertem

 

... a o temacie nie masz zielonego pojęcia. To po co pieprzysz trzy po trzy?

[qooobix]

teo, czy przed zakupem tacta miałeś jakieś dośwadczenia z korektorami rta z rynku pro typu behringer ultracurve lub dbx pa driverack?

[Gość]

pawcio, 8 Paź 2008, 22:33

 

 

>>>Po drugie, w

>>>takim razie po co jest pure direct ;)

>>Mit audiofilski, moda

>Pawel a widziałeś kiedyś pomiary wzmacniacza (porównawcze) na wyjściu "direct" i "normalnym"?

>poszukaj bo znów głupoty piszesz

 

Mam poszukać argumentów na Twoją obronę ?!? Jesteś naprawdę zabawny. Poszukaj i pokaż, pośmiejemy się. Wzmaki z gałkami też maja płaską charakterystykę i niskie THD :))

[Teo]

qooobix:

 

>teo, czy przed zakupem tacta miałeś jakieś dośwadczenia z korektorami rta z rynku pro typu

>behringer ultracurve lub dbx pa driverack?

 

Nie, nie znam tych urządzeń.

[Kyle]

DawidM, 9 Paź 2008, 06:42

 

 

>Ad.1

>ja wyraziłem się o DSP, w taki sposób w jaki odbiera muzykę człowiek posiadający przeciętny

>budżetowy zestaw, nie widzę potrzeby na tym pułapie cenowym serwowania sobie korekcji dsp która

>będzie kosztowała więcej niż cały zestaw. Wole sobie ułożyć sprzęt w pokoju na ucho. Te póki co mnie

>nie zawodzi,

 

Aby znaleźć sens w korekcji DSP w tańszych zestawach wystarczy zobaczyć jaką liniowość natężenia od częstotliwości mają szczególnie tańsze kolumny (drogie też często liniowością nie grzeszą) ... a liniowości jak się okaże nie ma nawet zgrubszej (są góry często przy ~120 Hz w monitorach i często przy ~80 Hz w kolumnach podłogowych ... są to góry które po ustawieniu w pomieszczeniu dodatkowo ulegają dalszemu uwypukleniu).

 

Gdyby masowo integrować korekcję DSP we wzmacniaczach STEREO nie wpłynęłoby to na ich cenę jakoś drastycznie a zysk z braku zabarwienia przekazu rezonansami byłby bezcenny.

[pawcio]

>Mam poszukać argumentów na Twoją obronę ?!? Jesteś naprawdę zabawny. Poszukaj i pokaż, pośmiejemy

>się. Wzmaki z gałkami też maja płaską charakterystykę i niskie THD :))

 

Przecież to Twoja taktyka:

"nie wiesz? poszukaj sobie"

[Gość stary bej]

Wydaje mi się że, korektor może być jednak użyty w systemie.

Cała sprawa dotyczy takiego jego użycia, aby pełnił rolę jak mixer w studio nagraniowym i na koncercie.

Wpięty w tor audio może przynieść zysk soniczny, jeśli akustyka pomieszczenia będzie zła, a np. żona uprze się że nasze drogie klocki mają stać tylko "w tym miejscu".

[DawidM]

@ Teo nie pieprze 3 po 3, korekcja np. w mini wieżach czy systemach kina domowego poprawia brzmienie kolumn które bez korekcji sobie nie radzą! Nie mam na myśli oczywiście bardziej zaawansowanej korekcji akustycznej przy użyciu specjalistycznych programów i urządzeń do tego przystosowanych, bo te mogą okazać się pomocne przy ustawianiu sprzętu w danym pokoju odsłuchowym.

@ Kobal

Przecież wybierając dany zestaw kolumn wpierw słucham jak zagrają, a potem patrze na wykres i jeśli widzę jakieś wątpliwości, np. mogę częściowo zatkać otwór BS mające na celu linearyzację pasma przenoszenia. nie może być też za liniowo-bo to dla mnie cecha bez serca, uczuć i tego czegoś co sprawia że "zatapiamy" się w muzyce.

 

Tyle co miałem do powiedzenia. Póki co ciesze się z połączenia Piano + Triangle. Na dzień dzisiejszy nie szukam dalej.

[Kyle]

DawidM, 9 Paź 2008, 10:23

 

>Przecież wybierając dany zestaw kolumn wpierw słucham jak zagrają, a potem patrze na wykres i jeśli

>widzę jakieś wątpliwości, np. mogę częściowo zatkać otwór BS mające na celu linearyzację pasma

>przenoszenia. nie może być też za liniowo-bo to dla mnie cecha bez serca, uczuć i tego czegoś co

>sprawia że "zatapiamy" się w muzyce.

 

Problem w tym że zatykając otwór bass reflex nie tylko zmniejszasz górę (cel) ale też zmniejszasz szerokość pasma (negatywny skutek uboczny). Przy korekcji DSP wyrównujesz górę bez uszczuplania pasma.

[Gość]

pawcio, 9 Paź 2008, 10:16

 

>>Mam poszukać argumentów na Twoją obronę ?!? Jesteś naprawdę zabawny. Poszukaj i pokaż, pośmiejemy

>>się. Wzmaki z gałkami też maja płaską charakterystykę i niskie THD :))

>Przecież to Twoja taktyka:

>"nie wiesz? poszukaj sobie"

 

Ja jako jeden z nielicznych tutaj w dyskusji daję linki do badań i publikacji na potwierdzenie swoich słów...

Wyznajesz tą samą zasadę co gagacek: kłamstwo powtórzone po raz setny staje się prawdą ?

 

Ale jeśli chcesz mi coś udowodnić, to tak, poszukaj to sobie sam. To jest oczywiste, ale jak widać nie dla wszystkich.

[radark]

dosyć tych pyskówek, konkretne pytanie czy ktoś zna taki korektor RH Sound DSP 2562 czy mozna go bez problemu podłączyć do wzmaka, jeśli tak to jak to działa? cena 495 zł za nówkę