Kolumny do Kenwood KA-4050r

[audioburak]

Można próbować z inną pozycją kabli w terminalach - może to coś poprawi.

Ale właśnie pozycja względem ścian ma duże znaczenie w kwestii basu ...

Subwoofer zawsze można dołożyć a jest ich spory wybór.

[steele1410]

24 minuty temu, audioburak napisał:

Można próbować z inną pozycją kabli w terminalach - może to coś poprawi.

Co masz na myśli? 

[audioburak]

Koledzy różnie ćwiczą - dolne, górne, a to na skos. Zmiany chyba zauważają ...

[steele1410]

10 minut temu, audioburak napisał:

Koledzy różnie ćwiczą - dolne, górne, a to na skos. Zmiany chyba zauważają ...

Aaa, rozumiem. Dzięki.
Jeśli to nic nie da to taki sub by się nadawał? We wzmaku nie mam wyjść na suba więc muszę łączyć kablami kolumnowymi.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 25 Października 2024 przez steele1410

[audioburak]

Powinien być OK. Do połączenia z terminalami wzmacniacza.

[steele1410]

Szanowni, słucham Wharfedale Obsidian już 3 tygodnie, kombinuje na wszystkie strony i ciągle coś mi nie pasuje. Nie umiem precyzyjnie tego opisać - po prostu nie ma chemii między nami.
Natomiast w okolicy pojawiły się polecane przez Was Missiony M34 i Tannoy'e Eclipse Two (które mają dobre recenzje). Czy Waszym zdaniem jest sens sprawdzać je i ewentualnie, które najpierw?

[audioburak]

Jedne i drugie mają dobre, ale też BR z tyłu co przy graniu na dłuższej ścianie

czasem okazuje się kluczowe. Dlatego z tych dwóch mogły by się lepiej sprawdzić

te mniej poważne Tannoy'e, bo BR jest dalej od podłogi. Ale jeśli masz możliwość

ruchu od ściany, to możliwości Mission są nieco większe.

Ale jedne i drugie stworzono do muzyki, natomiast Wafle Obsidian raczej do kina.

[quatross]

W dniu 3.10.2024 o 17:03, Piotr Sonido napisał:

pamiętam czym ona się różniła

Więcej dołu 😉

9 godzin temu, steele1410 napisał:

okolicy pojawiły się

Posłuchaj Mission M34 lub M35i ostatecznie do Ken'a. Tylko góry może być dużo mimo ciemnego grania.

[Piotr Sonido]

16 godzin temu, steele1410 napisał:

Szanowni, słucham Wharfedale Obsidian już 3 tygodnie, kombinuje na wszystkie strony i ciągle coś mi nie pasuje. Nie umiem precyzyjnie tego opisać - po prostu nie ma chemii między nami.
Natomiast w okolicy pojawiły się polecane przez Was Missiony M34 i Tannoy'e Eclipse Two (które mają dobre recenzje). Czy Waszym zdaniem jest sens sprawdzać je i ewentualnie, które najpierw?

No bo to był set kinowy 🙂

M34 są zdecydowanie lepsze. Albo fyne f303.

 

[steele1410]

No to Missiony podłączone i grają. W porównaniu z Waflami są nieco ciemniejsze, basu jest więcej i jest lepiej ograniczony - nie rozłazi się i nie buczy. Natomiast góry mają trochę mniej a sam dźwięk jest chyba mniej przestrzenny a bardziej skoncentrowany. Scena fajna, efekty stereo też, ale chyba trudniej mi znaleźć sweet point - na szczęście mam czas. Natomiast, ponieważ przez wzmaka mam podłączony TV, stwierdzam, że mowa wypada nieco gorzej niż w Waflach - to chyba kwestia ich specjalizacji pod kino. Póki co Missiony postawiłem na granitowych podkładkach, jak się osłucham zdejmę i zobaczę czy coś to zmianiło w brzmieniu.
Podsumowując - zmiana jest korzystna, choć jest to raczej na "plus" niż na "PLUS".
A jak uskładam trochę kasy pomyślę może o zmianie wzmaka na coś, co z nimi będzie grało lepiej.

[don111]

W dniu 7.11.2024 o 15:30, Piotr Sonido napisał:

No bo to był set kinowy 🙂

M34 są zdecydowanie lepsze. Albo fyne f303.

 

Nigdy w życiu. Tannoy Eclipse wg mnie są zdecydowanie lepsze od tych Missionów. Tannoy przez przypadek wypuścił tanią perełkę, w taniej okleinie i tylko w jednym kolorze, ale grają jak za te pieniądze więcej niż bardzo dobrze. Nawet ich te najnowsze i droższe  Mercury nie podesszły mi tak jak Eclipse. Zresztą recenzje zarówno dwójek jak i trójek mówią to samo, są bardzo muzykalne. Tyle że dwójki to małe podłogówki, grają jak mocniejsze monitory. Za to Eclipse 3 już mają kawał fajnego basu.

19 minut temu, steele1410 napisał:

No to Missiony podłączone i grają. W porównaniu z Waflami są nieco ciemniejsze, basu jest więcej i jest lepiej ograniczony - nie rozłazi się i nie buczy. Natomiast góry mają trochę mniej a sam dźwięk jest chyba mniej przestrzenny a bardziej skoncentrowany

No i tak miało być, zrobiłeś tylko skok w bok, nie w górę. Więcej góry, przestrzeni i dynamiki byś miał z podobnych cenowo M74 (starszy ale ciut wyższy model), o których już wspominaliśmy w tym wątku.

Edytowane 10 Listopada 2024 przez don111

[steele1410]

28 minut temu, don111 napisał:

Więcej góry, przestrzeni i dynamiki byś miał z podobnych cenowo M74 (starszy ale ciut wyższy model), o których już wspominaliśmy w tym wątku.

Fakt, wspominałeś o nich ale jednak większość głosów padło na M34

[Piotr Sonido]

W dniu 10.11.2024 o 20:53, steele1410 napisał:

No to Missiony podłączone i grają. W porównaniu z Waflami są nieco ciemniejsze, basu jest więcej i jest lepiej ograniczony - nie rozłazi się i nie buczy. Natomiast góry mają trochę mniej a sam dźwięk jest chyba mniej przestrzenny a bardziej skoncentrowany. Scena fajna, efekty stereo też, ale chyba trudniej mi znaleźć sweet point - na szczęście mam czas. Natomiast, ponieważ przez wzmaka mam podłączony TV, stwierdzam, że mowa wypada nieco gorzej niż w Waflach - to chyba kwestia ich specjalizacji pod kino. Póki co Missiony postawiłem na granitowych podkładkach, jak się osłucham zdejmę i zobaczę czy coś to zmianiło w brzmieniu.
Podsumowując - zmiana jest korzystna, choć jest to raczej na "plus" niż na "PLUS".
A jak uskładam trochę kasy pomyślę może o zmianie wzmaka na coś, co z nimi będzie grało lepiej.

Tak tak dobrze i odbierasz to są takie ciemniejsze kolumny. 

W dniu 10.11.2024 o 21:12, don111 napisał:

Nigdy w życiu. Tannoy Eclipse wg mnie są zdecydowanie lepsze od tych Missionów

Serio?

Dla mnie one były akurat za grzeczne. 

Mi znowu fusion podobały się najbardziej.

W dniu 10.11.2024 o 21:41, steele1410 napisał:

Fakt, wspominałeś o nich ale jednak większość głosów padło na M34

Przekonujesz się do nich pomału czy wręcz przeciwnie?

[steele1410]

1 godzinę temu, Piotr Sonido napisał:

Przekonujesz się do nich pomału czy wręcz przeciwnie?

Szczerze mówiąc - nie wiem. Są płyty, na których brzmią bardzo dobrze, są i takie, że mam ochotę je wywalić przez okno. Żeby znaleźć sweet point musiałem je ustawić bliżej siebie niż Wafle ale trafiłem. Posłucham jeszcze trochę, ale powiem szczerze, że gdyby dzisiaj znalazł się kupiec to bym ich nie bronił za bardzo.

[don111]

5 godzin temu, Piotr Sonido napisał:

W dniu 10.11.2024 o 21:12, don111 napisał:

Nigdy w życiu. Tannoy Eclipse wg mnie są zdecydowanie lepsze od tych Missionów

Serio?

Dla mnie one były akurat za grzeczne. 

Mi znowu fusion podobały się najbardziej.

Dla mnie Fusion były nijakie. Jedynie wersja F Custom grałą super, a później to dopiero stare M-ki. Eclipse były (jak na Tannoye) żywe, skoczne, ale wciąż z dużym ciepłem starych Tannoy, więcej góry niż z M. Bas z tych mniejszych przetworników Eclipse zadziwiający, miękki, soczysty, z kopem, przypominał trochę Klipsch, tylko w mniejszej skali. Eclipse 3 podłączone pod CXA60 Cambridge'a rozjeżdzały basem większe kolumny. Osobiście podobały mi się bardziej od dużo droższych 7.4 i XT6F.  

[Piotr Sonido]

6 godzin temu, steele1410 napisał:

Szczerze mówiąc - nie wiem. Są płyty, na których brzmią bardzo dobrze, są i takie, że mam ochotę je wywalić przez okno. Żeby znaleźć sweet point musiałem je ustawić bliżej siebie niż Wafle ale trafiłem. Posłucham jeszcze trochę, ale powiem szczerze, że gdyby dzisiaj znalazł się kupiec to bym ich nie bronił za bardzo.

To jeżeli już masz takie odbioru to nie polubicie się na długo. Przygoda i tyle.

2 godziny temu, don111 napisał:

Dla mnie Fusion były nijakie. Jedynie wersja F Custom grałą super, a później to dopiero stare M-ki. Eclipse były (jak na Tannoye) żywe, skoczne, ale wciąż z dużym ciepłem starych Tannoy, więcej góry niż z M. Bas z tych mniejszych przetworników Eclipse zadziwiający, miękki, soczysty, z kopem, przypominał trochę Klipsch, tylko w mniejszej skali. Eclipse 3 podłączone pod CXA60 Cambridge'a rozjeżdzały basem większe kolumny. Osobiście podobały mi się bardziej od dużo droższych 7.4 i XT6F.  

No rozumiem. Szanuję 😉

Tak czy siak obydwoje lubimy tannoy. Nie koniecznie te same modele.