Skocz do zawartości
IGNORED

czy pliki to jest hi-end


Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, J.Jerry napisał:

Ja jestem zdania, że obróbka w studiu min ma ułatwić słuchanie muzyki w prawie każdych warunkach. Naturalne traktowanie ucha trąbką nie jest fajne, ale trąbka z daleka czemu nie, więc robią z naturalnego brzmienia brzmienie oczekiwane... żeby fajnie brzmiało w domu. Inne korzyści to komfort otoczenia. Wysoka dynamika naturalnie występuje w sylwestra, obok auta strzelającego z tłumika, rozbijanie murów, uderzanie młotkiem w metal... To się obrabia i w kinie słychać, że się zgadza, a aktorzy sobie wtedy spokojnie rozmawiają...super realizacja. Realizacja to jest sztuką, liczy się efekt końcowy, muzycy, realizatorzy grają w jednej drużynie.

Podobnie z formatami. Ważne co sprzęt potrafi z nim zrobić, żeby się podobało.

Ja chyba zaczynam rozumieć, gdzie jest problem. Dynamika o której pisałem dotyczy rozdzielczości sygnału źródłowego, nie ma nic wspólnego z tym, jak ten sygnał odtwarzamy. Nie chodzi o sylwestrowe hałasy, tylko o to, jak duży masz w nagraniu odstęp między najsłabszym a najmocniejszym sygnałem. Im większy jest ten odstęp, tym więcej możesz "upchnąć" wartości pośrednich między tym skrajnościami, pozostawiając jednocześnie sygnał użyteczny daleko od szumu. To się bezpośrednio przekłada na rozdzielczość i ilość szczegółów w sygnale. To, jak później taki sygnał odtworzysz, z jaką dynamiką i czy to będzie przyjemne dla słuchaczy i otoczenia, to zupełnie inny temat. Szczerze mówiąc, wolę dostać materiał o wysokiej dynamice i samemu zadecydować, jak on zostanie odtworzony. Każdy, kto włącza w swoim odtwarzaczu opcję "normalizacja głośności" dokonuje takiego właśnie wyboru, na własne życzenie obcina dynamikę tak, żeby wszystko grało równo, bez stresowania otoczenia. Czasami ma to głęboki sens, np. jak jadę samochodem i słucham muzyki, to tak właśnie chciałbym jej słuchać. Jeśli jednak siadam w fotelu odsłuchowym, oczekuję czegoś innego.

@tencin

Słusznie, format jest limitem dla np. max dynamiki, nośnik min dla ilości minut, rodzaju zapisanego formatu.

Kiedy masz zapas dynamiki, to realizator umieszcza w danym formacie z zapasem swoje produkcję...i w cyfrze jest taki zapas na dynamikę. 

Format 44 16 nie jest problemem dla dynamiki, o czym można się przekonać sprawdzając zakres dynamiki utworów w tym formacie.

Teraz, J.Jerry napisał:

 

Format 44 16 nie jest problemem dla dynamiki, o czym można się przekonać sprawdzając zakres dynamiki utworów w tym formacie.

To prawda, nie jest problemem. Używam CD na równi z innymi nośnikami, szczerze mówiąc osobiście nie faworyzuję żadnego. Bardziej interesuje mnie muzyka a ta jest dostępna czasami tylko w plikach, albo tylko na CD. Nie mam zamiaru z niej rezygnować tylko z powodu niedostępności na preferowanym nośniku. 🙂 Lubię też i kupuję winyle, mimo że znam ich ograniczenia. Mam takie płyty, które podobają mi się najbardziej właśnie z winyla.

Tutaj dyskusja dotyczyła tego, czy pliki można traktować jako źródło hi-end i tylko do tego piłem w swojej wypowiedzi. Ważny (moim zdaniem) temat zakresu dynamiki wspieranej przez różne nośniki nie pojawił się w dyskusji przez 60 stron komentarzy więc stwierdziłem, że warto przedstawić również taką perspektywę.

@tencin

Całej dyskusji nie czytałem, ale pewnie ma to związek z preferencjami i jaki kto ma sprzęt, jakie brzmienie osiągnął z sukcesem, a z czym nie wyszło.

Przecież jasne jest, że pliki mają potencjał na hiend, czyli nie mogą być limitem.

17 minut temu, przmor napisał:

Normalizacja głośności to nie to samo co kompresor dynamiki.
 

Nie zamierzam z tym polemizować. Wiem jak działają różne typy normalizacji.

9 minut temu, przmor napisał:

Dobrze że dopisałeś "moim zdaniem" bo po co przejmować się czymś co nie jest ograniczeniem.

Twoim zdaniem nie jest ograniczeniem. Pogląd przeciwko poglądowi, możemy tak do końca świata, więc może zatrzymajmy się teraz. To nie ma sensu.

Ja naprawdę rozumiem jak to działa. Nie jestem nastolatkiem, który coś sobie wyczytał w Internecie i  teraz szpanuje. Moje pierwsze przygody ze studiem nagraniowym miałem grubo ponad 30 lat temu. Sam projektuję i buduję wzmacniacze audio. Chętnie toczę dyskusje, jeśli to ma sens, można się czegoś nowego dowiedzieć, albo skorygować jakiś błędny pogląd. Nie chce mi się jednak polemizować z półsłówkami, wypowiedziami wyrwanymi z kontekstu, ideologicznymi poglądami i linkami do "pierwszych z brzegu" treści. To jest zwyczajnie nieproduktywna strata czasu. Chcesz polemizować, wysil się nieco, albo daj w spokoju rozmawiać innym.

2 godziny temu, tencin napisał:

Nośnik, nie nagrany na nim materiał. Nie wiem skąd wziąłeś to 60 dB.

Z tego, że rzadko który materiał posiada dynamikę większą od 60 dB. Przykładowo, trudno chyba o przykład z większą dynamiką (i nie będący muzyką klasyczną) niż Flim & the BB's / 01. Tricycle (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ). Tutaj 3. minuta utworu z mojego CD:

tricycle.thumb.png.925eafb4ef010dac8800c8284f858dea.png

Pik i min/max RMS w oknie 10ms (pomijając fade in/out):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czyli 70 dB (chociaż można by się kłócić czy pik to "dźwięk" i może lepiej porównywać do max RMS, ale niech będzie).

A dla muzyki klasycznej, na przykład

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) / Symphony No.1 in E minor, Op.39 - Movement I, pierwsze 2 minuty:

sibelius.thumb.png.aa5694866de283dac1945d70e9198374.png

Pik i min/max RMS w oknie 10ms (pomijając fade in/out):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Trochę lepiej, 85 dB.

Jeśli masz lepsze przykłady to się chętnie zapoznam.

 

2 godziny temu, przmor napisał:

Pierwszy z brzegu artykul do poczytania

MZ trochę mieszają. Najpierw opisują dynamic range jako różnicę między najgłośniejszym i najcichszym dzwiękiem, a potem używają LUFS, który to bardziej podobny do RMS jest.

1 godzinę temu, J.Jerry napisał:

Z tymi parametrami CD, to tak twardo nie obstawiajcie. Kiedyś się upierałem, to mi ktoś wkleił plik 44 16 z zakodowanym w szumie tonem i było słychać grubo poniżej -96.

W załączniku, plik 16/44k, cztery nutki na poziomie 0 dBFS, potem to samo na poziomie -60, -80, -100, 120 dBFS.

W drugim pliku, -100 i -120 dBFS wycięte z pierwszego i pogłośnione do poziomu -60 dBFS (oczywiście szum dithera będzie mocno powyżej -60 dBFS).

 

Inny ciekawy przykład:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nagranie rozpoczyna się ćwierkaniem ptaszków, potem dochodzi bzyczenie owadów, szum potoku, a na końcu startuje samolot 🙂 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pewnie wiecie, że zakres dynamiki mocno limituje szum tła, więc zapomnijmy o 96, a nawet 80 dało by się spoko słuchać. Każde normalne pliki nadają się do hiend.

Jak ktoś słyszy szum z nagrań odkrył kolejny limit...ciekawe jaki to poziom szumu?. Dalej szukać mało realne.

Godzinę temu, J.Jerry napisał:

Każde normalne pliki nadają się do hiend.

możesz rozwinąć pojęcie ,-normalne ? , moim zdaniem hi end to najwyższa jakość materiału źródłowego na zrównoważonym i dopracowanym systemie , gdzie przeciętna jakość wykazuje swoje słabości w pierwszych minutach słuchania . skąd pochodzą te normalne pliki ? 

@krzystekov

Chodzi o pliki na których można osiągnąć najwyższą jakość lub osiągano w przeszłości...44 16 i lepiej. Były tematy, gdzie audiofile się wypowiadali i takie było minimum... Można mieć lepiej, ale i z tego ludzie byli zadowoleni. 

28 minut temu, J.Jerry napisał:

@krzystekov

Chodzi o pliki na których można osiągnąć najwyższą jakość lub osiągano w przeszłości...44 16 i lepiej. Były tematy, gdzie audiofile się wypowiadali i takie było minimum... Można mieć lepiej, ale i z tego ludzie byli zadowoleni. 

w przeszłości tak , ale nie obecnie gdzie aspiracją są geste formaty , a tutaj pole znacznie się zawęża i materiał na naprawdę wysokim poziomie jest albo trudny do zdobycia albo wymaga większego nakładu finansowego, jeśli masz na myśli pliki ze streamingu , wydaje mi się że mogą służyć jedynie za podstawę do słuchania

Edytowane przez krzystekov

@danadam @przmor

No i taka odpowiedź mi się podoba. 🙂 Macie rację co do dynamiki, która w praktyce pojawia się na nagraniach dostępnych w sprzedaży. Macie też rację, że nie ma sensu cisnąć powyższej pewnych wartości. Nie z tego powodu, że się nie da, tylko z tego, że nie ma to większego sensu przy odtwarzaniu. Ma natomiast sens przy montażu i tutaj będę się trzymał swojego zdania.

Jakieś 10 lat temu na konwencji AES dwaj panowie (spece od inżynierii dźwięku i psychoakustyki) zrobili test, żeby sprawdzić, czy pliki HDR audio mają sens. Bardzo dobre przygotowany eksperyment, włącznie z tym, że zaprojektowali specjalny ustrój odsłuchowy (z kawałka rury PCV, odpowiedniego przetwornika i toru o stosownie dobranych parametrach). W teście wzięło około 30 osób (głównie inżynierów dźwięku, ludzi wyuczonych uważnego i świadomego słuchania). Wyniki były takie, że szczytowy zakres dynamiki dla sygnału muzycznego jaki badani byli w stanie usłyszeć, wahał się między 60-85 dB i miała średnią 70 dB. Tak więc można śmiało powiedzieć, że rozpiętość dynamiczna oferowana przez CD jest wszystkim, czego trzeba do słuchania. Analog zostaje w tyle, pliki są najlepsze, ale dla inżynierów dźwięku, zwykłemu słuchaczowi powinno wystarczyć CD albo bezstratny streaming. Ten eksperyment można pewnie jeszcze znaleźć w sieci, można było pobrać pliki testowe i była instrukcja, jak samemu go przeprowadzić w domu (włącznie z opcją zbudowania sobie wzmiankowanego testowego ustroju odsłuchowego).

Jednak nie odwołuję niczego, co napisałem wcześniej. Pliki dzięki możliwości przenoszenia dużych zakresów dynamicznych są obiektywnie najlepsze, mimo że może ta szczegółowość niekoniecznie ma sens z punktu widzenia psychoakustyki. 😉 Takie było pytanie zadane w temacie wątku, na nie właśnie odpowiedziałem. 😉

Jest jeszcze jeden aspekt tej zabawy w wyższe próbkowanie, głębię bitową i całą resztę. Im lepszy chcemy dźwięk, tym więcej zer i jedynek będzie go opisywać (ogromnie upraszczając). To oznacza większy plik. Większy plik, to więcej miejsca na dyskach i więcej bitów lecących przez sieć. W tym momencie streaming audio to około 5-10% całego ruchu sieciowego. To znaczy około 20-40 EB danych miesięcznie (EB to eksabajt, 10^18). To również jakieś 100-150 EB plików zajmujących pamięci masowe. To jest KOLOSALNY koszt. Również taki koszt, jakiego zwykle nie bierzemy pod uwagę. Streaming i przechowywanie tych danych zjada jakieś 30-50 TWh energii rocznie. Podnoszenie jakości a co za tym idzie wielkości plików to OGROMNY koszt dla wszystkich. Nie bez powodów Spotify z pozornie niezrozumiałą opieszałością wprowadza swoje hi-res. 😜 Ekolodzy też powinni trzymać się raczej CD i winyli. 😜

Godzinę temu, tencin napisał:

@danadam @przmor

No i taka odpowiedź mi się podoba. 🙂 Macie rację co do dynamiki, która w praktyce pojawia się na nagraniach dostępnych w sprzedaży. Macie też rację, że nie ma sensu cisnąć powyższej pewnych wartości. Nie z tego powodu, że się nie da, tylko z tego, że nie ma to większego sensu przy odtwarzaniu. Ma natomiast sens przy montażu i tutaj będę się trzymał swojego zdania.

Jakieś 10 lat temu na konwencji AES dwaj panowie (spece od inżynierii dźwięku i psychoakustyki) zrobili test, żeby sprawdzić, czy pliki HDR audio mają sens. Bardzo dobre przygotowany eksperyment, włącznie z tym, że zaprojektowali specjalny ustrój odsłuchowy (z kawałka rury PCV, odpowiedniego przetwornika i toru o stosownie dobranych parametrach). W teście wzięło około 30 osób (głównie inżynierów dźwięku, ludzi wyuczonych uważnego i świadomego słuchania). Wyniki były takie, że szczytowy zakres dynamiki dla sygnału muzycznego jaki badani byli w stanie usłyszeć, wahał się między 60-85 dB i miała średnią 70 dB. Tak więc można śmiało powiedzieć, że rozpiętość dynamiczna oferowana przez CD jest wszystkim, czego trzeba do słuchania. Analog zostaje w tyle, pliki są najlepsze, ale dla inżynierów dźwięku, zwykłemu słuchaczowi powinno wystarczyć CD albo bezstratny streaming. Ten eksperyment można pewnie jeszcze znaleźć w sieci, można było pobrać pliki testowe i była instrukcja, jak samemu go przeprowadzić w domu (włącznie z opcją zbudowania sobie wzmiankowanego testowego ustroju odsłuchowego).

Jednak nie odwołuję niczego, co napisałem wcześniej. Pliki dzięki możliwości przenoszenia dużych zakresów dynamicznych są obiektywnie najlepsze, mimo że może ta szczegółowość niekoniecznie ma sens z punktu widzenia psychoakustyki. 😉 Takie było pytanie zadane w temacie wątku, na nie właśnie odpowiedziałem. 😉

Jest jeszcze jeden aspekt tej zabawy w wyższe próbkowanie, głębię bitową i całą resztę. Im lepszy chcemy dźwięk, tym więcej zer i jedynek będzie go opisywać (ogromnie upraszczając). To oznacza większy plik. Większy plik, to więcej miejsca na dyskach i więcej bitów lecących przez sieć. W tym momencie streaming audio to około 5-10% całego ruchu sieciowego. To znaczy około 20-40 EB danych miesięcznie (EB to eksabajt, 10^18). To również jakieś 100-150 EB plików zajmujących pamięci masowe. To jest KOLOSALNY koszt. Również taki koszt, jakiego zwykle nie bierzemy pod uwagę. Streaming i przechowywanie tych danych zjada jakieś 30-50 TWh energii rocznie. Podnoszenie jakości a co za tym idzie wielkości plików to OGROMNY koszt dla wszystkich. Nie bez powodów Spotify z pozornie niezrozumiałą opieszałością wprowadza swoje hi-res. 😜 Ekolodzy też powinni trzymać się raczej CD i winyli. 😜

nie mam juz słuchu doskonałego jako osoba ,która przekroczyła wiek średni , posiadam sporą kolekcję płyt cd i sporo winyli , ale swego czasu  zafascynowała mnie jakość i niesamowite przekazanie obrazu dżwięku płyt sacd . zastanawiam się czy tylko dla mnie i niewielkiej grupy osób ma to aż takie znaczenie , i wierz mi , jak włączam płytę cd to odechciewa mi się słuchać , tego płaskiego  w kierunku wysokich dźwięku pozbawionego walorów i kolorów , dynamiki i namiastki analogu , czyli tej magii muzyki . myślę że większość twojego przekazu kierowana jest do masowego odbiorcy , raczej o przeciętnych wymaganiach , który zadowoli się  zawartością niż jakością , a z kolei jakość idzie w parze z doznaniami wyższego rzędu i tak naprawdę o to w audio chodzi by odbiór w warunkach domowych był bliższy rzeczywistości

 

Edytowane przez krzystekov
W dniu 4.04.2025 o 17:59, krzystekov napisał:

jak włączam płytę cd to odechciewa mi się słuchać , tego płaskiego  w kierunku wysokich dźwięku pozbawionego walorów i kolorów , dynamiki

Możesz podać jakieś konkretne tytuły, wydania?

Bo ja mógłbym wypisać tu dłuuuuuugą listę tytułów na CD, których brzmienie jest w opozycji do tego co napisałeś o 180st.

 

Godzinę temu, iro III napisał:

Możesz podać jakieś konkretne tytuły, wydania?

Bo ja mógłbym wypisać tu dłuuuuuugą listę tytułów na CD, których brzmienie jest w opozycji do tego co napisałeś o 180st.

 

może ten artykuł ci to wyjaśni

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
2 minuty temu, krzystekov napisał:

może ten artykuł ci to wyjaśni

Nie "wyjaśniaj" nic, szczególnie nie swoimi słowami. Nie męcz się, po prostu podaj kilka chociaż pozycji, o których brzmieniu tu męczysz bułę.

Może masz zepsuty plejer CD?

Może ma zbyt duża impedancję wyjścia, względem imp.wejścia wzmacniacza?

...Może bezpiecznik jakiś zmień? 🤣

Dobrze, podpowiem:

Tak słabo grające CD jak piszesz oczywiście też są; te skażone loudness war, oraz w większości pierwsze wydania z lat80/90 rockowej klasyki, nagranej w latach 60/70. te brzmią płasko i szaro.

Ale już ich nowe remiksy np. S. Wilsona ...słyszałeś którykolwiek z nich? 

Jakąś płytę jazzową?

Sadzisz takie wielkie słowa ogólnie na CD, to najłatwiej, ja o konkret proszę.

 

 

 

 

28 minut temu, iro III napisał:

Nie "wyjaśniaj" nic, szczególnie nie swoimi słowami. Nie męcz się, po prostu podaj kilka chociaż pozycji, o których brzmieniu tu męczysz bułę.

Może masz zepsuty plejer CD?

Może ma zbyt duża impedancję wyjścia, względem imp.wejścia wzmacniacza?

...Może bezpiecznik jakiś zmień? 🤣

Dobrze, podpowiem:

Tak słabo grające CD jak piszesz oczywiście też są; te skażone loudness war, oraz w większości pierwsze wydania z lat80/90 rockowej klasyki, nagranej w latach 60/70. te brzmią płasko i szaro.

Ale już ich nowe remiksy np. S. Wilsona ...słyszałeś którykolwiek z nich? 

Jakąś płytę jazzową?

Sadzisz takie wielkie słowa ogólnie na CD, to najłatwiej, ja o konkret proszę.

 

 

 

 

tak się zastanawiałem , ale odpowiem na twoje insynuacje ,- sprzęt mam w należytym stanie , a jeśli nie rozumiesz istoty rzeczy że jakość danego formatu niezależnie od nagranego na mim materiału jest przeważająca w każdym aspekcie to dalsza polemika nie ma sensu

 

35 minut temu, iro III napisał:

Może bezpiecznik jakiś zmień? 🤣

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Aha, czyli konkretów nie będzie.

Za to jest obrona przed "insynuacjami", to prawie hejt z mojej strony, co nie? 🤣

Bezpiecznik ...jaki on piękny ...i "kierunkowy" 🤣

2 godziny temu, krzystekov napisał:

może ten artykuł ci to wyjaśni

Miło ze strony autora, że argumentuje schodkowym wykresem i tym samym ułatwia szybką ocenę na ile artykuł jest wart 🙂 

59 minut temu, krzystekov napisał:

jeśli nie rozumiesz istoty rzeczy że jakość danego formatu niezależnie od nagranego na mim materiału jest przeważająca

Jeśli jakość formatu jest wystarczająco lepsza od jakości materiału (a format CD taki jest), to dalsze ulepszanie formatu to tylko sztuka dla sztuki (albo próba sprzedania drugi raz tego samego 🙂 )

35 minut temu, danadam napisał:

Jeśli jakość formatu jest wystarczająco lepsza od jakości materiału (a format CD taki jest)

format cd takim nie jest , w porównaniu do formatu wyjściowego ze studia [tyle razy było o tym pisane ] , ulepszanie materiału to np upsampling przez wymyślne daci ,a przeniesienie materiału oryginalnego [jaki by nie był ] na nośnik czy plik najwyższej jakości to dwie różne rzeczy, czy ktoś chce czy nie format dsd posiada swoją specyfikę analogową i oddaje klimat  nawet nagrań z lat 60 , spełnienie takich warunków to czasami lata konfiguracji i dopracowania systemu , jak w wielu dziedzinach nic nie przychodzi bez wysiłku a w audio szczególnie

Godzinę temu, iro III napisał:

Bezpiecznik ...jaki on piękny ...i "kierunkowy" 🤣

Kwantowy 👏💪

10 minut temu, krzystekov napisał:

format cd takim nie jest , w porównaniu do formatu wyjściowego ze studia [tyle razy było o tym pisane ] ,

Jak był cyfrowy format wyjściowy ze studia w latach 80/90 ubiegłego wieku? Pamiętasz?

A pamietasz kiedy na rynek wszedł hi-res?

Powinieneś pamiętać bo powinieneś się wreszcie nauczyć, pisałem o tym wielokrotnie. Nie wiesz to zapytaj AI.

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

4 minuty temu, pmcomp napisał:

Kwantowy 👏💪

Jak był cyfrowy format wyjściowy ze studia w latach 80/90 ubiegłego wieku? Pamiętasz?

bezpiecznik to dygresja , fanem nie jestem , kabli tak

odnośnie formatu lat 80/90 , - przypomnij, bo mogę się mylić , tylko nie wiem co to ma do rzeczy , ponieważ przeniesienie jakiegokolwiek materiału oryginalnego na dsd  [powtórzę się]to klimat analogu i pozostałych walorów tego formatu

4 godziny temu, krzystekov napisał:

odnośnie formatu lat 80/90 , - przypomnij, bo mogę się mylić

Twoje ukochane formaty szesnastobitowe czyli PCM 16/44,1 i 16/48.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muszę przewietrzyć mój system…

18 godzin temu, pmcomp napisał:

Powinieneś pamiętać bo powinieneś się wreszcie nauczyć,

nie nawykłem do tego by ktoś mnie pouczał , a ew w sposób kulturalny udzielał informacji, jakiekolwiek formy wymiany z tobą uważam za zamknięte

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.