Yamaha as 501

[basic44]

A co z inteligencją? Nie kupi się. Nawet z upustem.

[piotrek7]

Dlatego pozostaje ci ta Yamaha . Na wiele więcej nie możesz chyba faktycznie liczyć 

[cepiano]

Ty piotrek wolałbyś pewnie arcama zamiast yamahy?😁

[Gargan]

Arcam skończył się na serii FMJ.

Teraz powinny mieć naklejkę Samsung.

[MagneticFields]

W dniu 14.02.2025 o 17:11, paww napisał:

Nie zgodzę się z tym absolutnie. Właśnie ta potrzeba nie znika, bo muszę tak pokręcić aby uzyskać własne preferencje brzmieniowe. Gdyby nie było tych pokręteł to bym nie uzyskał własnych preferencji brzemiowych. Jak miałbym wówczas to zrobić, przecież wtedy nie miałbym czym?

Z niektórych sprzętów jak np. wspomniana Yamaha 501, nie wyciśniesz kręcąc nie wiadomo jak gałkami tego, co z trafionych w gust sprzętów bez regulacji barwy. Tylko, że będąc na etapie DIRECT w Yamaha zwyczajnie się nie ma tej świadomości, bo nie bardzo jak jest ją mieć. Przywiązanie do gałek jest w tym wypadku zrozumiałe, ale nie oznacza to, że właściwe. 🙂

[cepiano]

Samsung Arcam😁SA

[Gargan]

Godzinę temu, cepiano napisał:

Samsung Arcam😁SA

Pozostaje tylko tęsknić do Arcam DiVA, kiedy audio-brytol był brytyjski a Koreańczycy sprzedawali nam co najwyżej budziki. To się nie wróci.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[paww]

4 godziny temu, MagneticFields napisał:

Z niektórych sprzętów jak np. wspomniana Yamaha 501, nie wyciśniesz kręcąc nie wiadomo jak gałkami tego, co z trafionych w gust sprzętów bez regulacji barwy. Tylko, że będąc na etapie DIRECT w Yamaha zwyczajnie się nie ma tej świadomości, bo nie bardzo jak jest ją mieć. Przywiązanie do gałek jest w tym wypadku zrozumiałe, ale nie oznacza to, że właściwe. 🙂

Jak mi np nie odpowiada ilość góry to mogę ją odjąć treble -1/10, jak chcę trochę podkręcić bas to nie regulując subwoofera mogę podkręcić bass +1/6. Gdyby nie miał tych regulacji to jak miałbym to zrobić?

Poza tym, z całym szacunkiem do tego co piszesz, ale słuchanie muzyki to nie zawody olimpijskie aby coś jeszcze wyciskać.

[MagneticFields]

5 godzin temu, paww napisał:

Jak mi np nie odpowiada ilość góry to mogę ją odjąć treble -1/10, jak chcę trochę podkręcić bas to nie regulując subwoofera mogę podkręcić bass +1/6. Gdyby nie miał tych regulacji to jak miałbym to zrobić?

Poza tym, z całym szacunkiem do tego co piszesz, ale słuchanie muzyki to nie zawody olimpijskie aby coś jeszcze wyciskać.

Z całym szacunkiem, ale to Ty wyciskasz albo odejmujesz kręcąc gałkami, więc z tym stwierdzeniem to pudło.
Ewidentnie z innych muzycznych światów jesteśmy, bo będąc na etapie przysłowiowej "Yamahy" nigdy nie miałem chęci posiadać SUBa jak również nie wyobrażałem sobie słuchania muzyki tylko w trybie DIRECT, bo czasami był to na Yamaha wyjątkowy paździerz. Także, to jest kwestia poszerzenia horyzontów/doświadczeń w dużej, żeby nie powiedzieć całkowitej mierze. 🙂

[paww]

16 minut temu, MagneticFields napisał:

Z całym szacunkiem, ale to Ty wyciskasz albo odejmujesz kręcąc gałkami, więc z tym stwierdzeniem to pudło.
Ewidentnie z innych muzycznych światów jesteśmy, bo będąc na etapie przysłowiowej "Yamahy" nigdy nie miałem chęci posiadać SUBa jak również nie wyobrażałem sobie słuchania muzyki tylko w trybie DIRECT, bo czasami był to na Yamaha wyjątkowy paździerz. Także, to jest kwestia poszerzenia horyzontów/doświadczeń w dużej, żeby nie powiedzieć całkowitej mierze. 🙂

Ja tam czasami słucham na direct na słuchawkach np. na przenośnym playerze z podwójnym ESS Sabre. Ale wolę mieć zapas basu z subwoofera, przy pewnych realizacjach jest po prostu pięknie, chociaż nie jest konieczny, a nawet nadmiarowy przy cichym słuchaniu np. mszy gregoriańskiej. Nie wiem tylko co miałeś na myśli z tym poszerzeniem "horyzontów/doświadczeń", bo to tak nieelegancko zabrzmiało?

Edytowane 17 Lutego przez paww

[Gargan]

A ja nie mam problemów ze słuchaniem w trybie "direct", bo mam wzmacniacz bez regulacji czegokolwiek, więc jest "direct" cały czas. Chyba, że podłączę go przez wejście na końcówki mocy to wtedy mam "nawet bardziej direct" 😄

[paww]

8 minut temu, Gargan napisał:

A ja nie mam problemów ze słuchaniem w trybie "direct", bo mam wzmacniacz bez regulacji czegokolwiek, więc jest "direct" cały czas. Chyba, że podłączę go przez wejście na końcówki mocy to wtedy mam "nawet bardziej direct" 😄

Bo może być direct, albo direct direct, albo jak ja mam unlinear 🙂

[MagneticFields]

Godzinę temu, Gargan napisał:

A ja nie mam problemów ze słuchaniem w trybie "direct", bo mam wzmacniacz bez regulacji czegokolwiek, więc jest "direct" cały czas. Chyba, że podłączę go przez wejście na końcówki mocy to wtedy mam "nawet bardziej direct" 😄

Oj chyba nie do końca dokładnie czytasz o czym piszę. 🙂
Też mam wzmacniacz bez regulacji, ale ten "direct" we wzmacniaczach bez regulacji brzmi trochę inaczej niż taki direct w YAMAHA 501 i nie da się tego porównać. 😉

Godzinę temu, paww napisał:

Nie wiem tylko co miałeś na myśli z tym poszerzeniem "horyzontów/doświadczeń", bo to tak nieelegancko zabrzmiało?

Nie bądź taki wrażliwy, nie miało być ani nieelegancko. Po prostu kwestia doświadczeń odsłuchowych ze sprzętami bez regulacji vs. te z regulacją.

[Misio38]

Ja pozbyłem się sprzętów bez regulacji. Nie mają sensu moim zdaniem. Z fizjologia nie wygrasz garażowym sprzętem. Ta ideologia bez regulacji raczej pochodzi z chęcią zwiększenia zysku przez producenta takiego kastrata.

[paww]

1 godzinę temu, MagneticFields napisał:

Oj chyba nie do końca dokładnie czytasz o czym piszę. 🙂
Też mam wzmacniacz bez regulacji, ale ten "direct" we wzmacniaczach bez regulacji brzmi trochę inaczej niż taki direct w YAMAHA 501 i nie da się tego porównać. 😉

Nie bądź taki wrażliwy, nie miało być ani nieelegancko. Po prostu kwestia doświadczeń odsłuchowych ze sprzętami bez regulacji vs. te z regulacją.

Wg mnie wzmacniacz bez regulacji jest dobry ale z regulacją lepszy. Nagłośnieniowcy też mają konsole i regulują dźwięk wg wymagań akustyki pomieszczeń, mało tego mają nawet skrzynie basowe, odpowiednik subwooferów. W domu mamy jeszcze taką własną wolność, że możemy ustawić brzmienie do własnych oczekiwań. Ale jak ktoś lubi żeby mu brzmienie  na stałe ustawił producent wzmacniacza i kolumn, a nie ufa swoim zmysłom to cóż poradzić, jest demokracja 🙂

27 minut temu, Misio38 napisał:

Ja pozbyłem się sprzętów bez regulacji. Nie mają sensu moim zdaniem. Z fizjologia nie wygrasz garażowym sprzętem. Ta ideologia bez regulacji raczej pochodzi z chęcią zwiększenia zysku przez producenta takiego kastrata.

Gdybym miał takiego kastrata to bym sobie coś takiego dokupił. Na szczęście jeszcze są producenci co dają bass, treble i balance, więc nie trzeba.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gargan]

Godzinę temu, Misio38 napisał:

Ja pozbyłem się sprzętów bez regulacji. Nie mają sensu moim zdaniem. Z fizjologia nie wygrasz garażowym sprzętem. Ta ideologia bez regulacji raczej pochodzi z chęcią zwiększenia zysku przez producenta takiego kastrata.

Właściwie to masz rację. 

Czasem mam ochotę trochę ująć basu, a tu nie ma czym 🤷

Sprawę częściowo załatwiają filtry, tryby pracy i regulacja poziomu źródła w moim DAC. Bez tego trzeba dużo samozaparcia, żeby używać ten wzmacniacz 😄

Następny będzie jakiś Marantz z regulacją tonów. Ta firma robi dobrą regulację. A nie każdy to potrafi.

[paww]

5 godzin temu, MagneticFields napisał:

Też mam wzmacniacz bez regulacji, ale ten "direct" we wzmacniaczach bez regulacji brzmi trochę inaczej niż taki direct w YAMAHA 501 i nie da się tego porównać. 😉

Ustawiłem wszystko na zero i jak przełączam na Pure direct to w zasadzie gra samo. Może sobie wmówiłem że muszę mieć regulacje bo na Pure direct też w zasadzie dobrze gra i wszystko jest bardzo dobrze. Z jednym zastrzeżeniem, mam system w sypialni i w związku z pewną niesymetrią ustawienia muszę minimalnie wzmocnić prawy kanał. Identycznie miałem wcześniej z Luxmanem.

[paww]

Ustawiłem wszystko na zero i jak przełączam na Pure direct to w zasadzie gra tak samo. Taka korekta wczorajszego wpisu 🙂

[Gargan]

13 minut temu, paww napisał:

Ustawiłem wszystko na zero i jak przełączam na Pure direct to w zasadzie gra tak samo. Taka korekta wczorajszego wpisu 🙂

To tylko oznacza, że Yamaha dobrze zrobili regulatory barwy.

[paww]

15 godzin temu, Gargan napisał:

Następny będzie jakiś Marantz z regulacją tonów. Ta firma robi dobrą regulację. A nie każdy to potrafi.

Bo zrobić dobrą regulację barwy dźwięku to jest naprawdę sztuka. Nie każdemu to wychodzi. Ciekawe jak wypada w tym Marantz pm8006, który ma aż trzy regulacje tonów bass, mid, treble ?

[Gargan]

@paww nie mam pojęcia. Z Marantz miałem tylko PM-15S1 a tam była regulacja tylko bass/treble. Działała bardzo subtelnie, ale zauważalnie.

[Planeta Dźwięku]

W dniu 14.02.2025 o 16:11, paww napisał:

Nie zgodzę się z tym absolutnie. Właśnie ta potrzeba nie znika, bo muszę tak pokręcić aby uzyskać własne preferencje brzmieniowe. Gdyby nie było tych pokręteł to bym nie uzyskał własnych preferencji brzemiowych. Jak miałbym wówczas to zrobić, przecież wtedy nie miałbym czym?

Takim podejściem to co utwór można by kręcić gałkami tylko po to żeby utwór był przedstawiany tak jak my chcemy a niestety często jest inaczej, tak jak chce autor. Druga sprawa jest taka że nawet producenci w swoich instrukcjach nie kryją się i odradzają kręcenie korektorami z racji wpływ na finalną jakość, ale jak ktoś lubi to może 🙂

[paww]

Godzinę temu, Planeta Dźwięku napisał:

ale jak ktoś lubi to może 🙂

Całkowicie się z tym zgadzam. Bo tak właściwie to na Pure direct też dobrze słychać, ale sama świadomość, że można dodać np. basu, albo trochę "stępić" górę daje taki wewnętrzny spokój ducha 🙂 

 

[MagneticFields]

1 godzinę temu, paww napisał:

Całkowicie się z tym zgadzam. Bo tak właściwie to na Pure direct też dobrze słychać, ale sama świadomość, że można dodać np. basu, albo trochę "stępić" górę daje taki wewnętrzny spokój ducha 🙂 

Korzystałem z Pure Direct w Yamaha, którą miałem wiele lat, więc coś o tym wiem. 😉
Po pierwsze mimo chęci nie każdą płytę się da tak słuchać, żeby nie było płaskiego dźwięku, który nie ma żadnych emocji.
Po drugie na Pure Direct im głośniej tym lepiej, do cichego słuchania ten tryb w Yamaha się nie nadaje.
Ogólnie jest to zmuszanie się. I na tym polega różnica direct w Yamaha do wzmacniaczy bez regulacji barwy, że po odpaleniu takiego wzmacniacza jak jest dobry, to nie brakuje niczego i nie ma kompletnie potrzeby nic zmieniać pod siebie.
I cenię sobie właśnie to, że słychać jak są zrealizowane różnie albumy i jeśli bas nie jest na pierwszym planie, to go nie wprowadzam tylko dlatego, że wydaje mi się, że jest go za mało. Naprawdę po przesiadce na wzmacniacz bez regulacji, usłyszałem na nowo wiele albumów, które paradoksalnie były bogatsze dźwiękowo niż po podkręceniu gałek. I już powrotu do gałkowców nie ma. 😛

[paww]

6 minut temu, MagneticFields napisał:

Korzystałem z Pure Direct w Yamaha, którą miałem wiele lat, więc coś o tym wiem. 😉
Po pierwsze mimo chęci nie każdą płytę się da tak słuchać, żeby nie było płaskiego dźwięku, który nie ma żadnych emocji.
Po drugie na Pure Direct im głośniej tym lepiej, do cichego słuchania ten tryb w Yamaha się nie nadaje.
Ogólnie jest to zmuszanie się. I na tym polega różnica direct w Yamaha do wzmacniaczy bez regulacji barwy, że po odpaleniu takiego wzmacniacza jak jest dobry, to nie brakuje niczego i nie ma kompletnie potrzeby nic zmieniać pod siebie.
I cenię sobie właśnie to, że słychać jak są zrealizowane różnie albumy i jeśli bas nie jest na pierwszym planie, to go nie wprowadzam tylko dlatego, że wydaje mi się, że jest go za mało. Naprawdę po przesiadce na wzmacniacz bez regulacji, usłyszałem na nowo wiele albumów, które paradoksalnie były bogatsze dźwiękowo niż po podkręceniu gałek. I już powrotu do gałkowców nie ma. 😛

Cenię Twoją opinię i cieszę się, że jesteś zadowolony, bo o to w sumie przecież chodzi 🙂 Zresztą wiele osób potwierdza taki sposób konfiguracji. Ja tam lubię mieć suba obok siebie i trochę podkręcić bas, chociażby teraz gdy słucham indie. Jaki używasz aktualnie wzmacniacz?

[MagneticFields]

1 godzinę temu, paww napisał:

Cenię Twoją opinię i cieszę się, że jesteś zadowolony, bo o to w sumie przecież chodzi 🙂 Zresztą wiele osób potwierdza taki sposób konfiguracji. Ja tam lubię mieć suba obok siebie i trochę podkręcić bas, chociażby teraz gdy słucham indie. Jaki używasz aktualnie wzmacniacz?

Aktualnie używam dwóch, w dwóch systemach: w salonie [słuchanie okazjonalne] MOON 240i i w miejscu pracy [słuchanie praktycznie non stop] MOON 250i v2. A pierwszym bez gałek był MOON 220i, którego kupowałem w ciemno i bałem się co to będzie jak włączę i mi się nie spodoba i nie ma jak skorygować nawet... Ale jak włączyłem pojawiło się to coś, którego się nie spodziewałem. 🙂

Edytowane 18 Lutego przez MagneticFields

[paww]

14 minut temu, MagneticFields napisał:

którego kupowałem w ciemno i bałem się co to będzie jak włączę i mi się nie spodoba

To tak miałem tydzień temu z Musical Fidelity ale przetwornikiem DAC 🙂

[MagneticFields]

7 minut temu, paww napisał:

To tak miałem tydzień temu z Musical Fidelity ale przetwornikiem DAC 🙂

Kto nie ryzykuje... 😉

[Planeta Dźwięku]

W dniu 18.02.2025 o 22:14, MagneticFields napisał:

Aktualnie używam dwóch, w dwóch systemach: w salonie [słuchanie okazjonalne] MOON 240i i w miejscu pracy [słuchanie praktycznie non stop] MOON 250i v2. A pierwszym bez gałek był MOON 220i, którego kupowałem w ciemno i bałem się co to będzie jak włączę i mi się nie spodoba i nie ma jak skorygować nawet... Ale jak włączyłem pojawiło się to coś, którego się nie spodziewałem. 🙂

Konkret wzmacniacze!

W dniu 18.02.2025 o 20:11, MagneticFields napisał:

I cenię sobie właśnie to, że słychać jak są zrealizowane różnie albumy i jeśli bas nie jest na pierwszym planie, to go nie wprowadzam tylko dlatego, że wydaje mi się, że jest go za mało. Naprawdę po przesiadce na wzmacniacz bez regulacji, usłyszałem na nowo wiele albumów, które paradoksalnie były bogatsze dźwiękowo niż po podkręceniu gałek. I już powrotu do gałkowców nie ma. 😛

No i o tym właśnie pisałem :)

[Piotr Sonido]

W dniu 18.02.2025 o 23:14, MagneticFields napisał:

Aktualnie używam dwóch, w dwóch systemach: w salonie [słuchanie okazjonalne] MOON 240i i w miejscu pracy [słuchanie praktycznie non stop] MOON 250i v2. A pierwszym bez gałek był MOON 220i, którego kupowałem w ciemno i bałem się co to będzie jak włączę i mi się nie spodoba i nie ma jak skorygować nawet... Ale jak włączyłem pojawiło się to coś, którego się nie spodziewałem. 🙂

Co cię do nich przekonało?