V.A.L E10 + słuchawki( jakie? )

**pmcomp** · 2 Listopada 2005

Witam,

to mój pierwszy post tutaj (nigdy tu wcześniej nie trafiłem), proszę o wyrozumiałość i łagodny wymiar kary.

Do rzeczy. Ostatnio moja lepsza połowa zdopingowała mnie do zmniejszenia poziomu debili w naszym salunie. Ponieważ od 8 lat moje AKG K290 Surround (to takie same jak K290 bez Surround tylko z inną wtyczką) kurzyły się w szafie, a na aledrogo nikt ich nie chciał za rozsądną kasę, postanowiłem się z nimi przeprosić i dokupic wzmak słuchawkowy. Miał byc tani. Nie wydam przecież znowu 3 tysiów. Po raz pierwszy od dawno postanowiłem nie robic odsłuchów, bo od tego mam juz ręce jak u małpy, tylko kupić coś w ciemno. Lampa - to brzmi dobrze (swojego Krella zamienił bym tylko na dwie rzeczy: lampowego Maca 275, niestety w wydaniu razy dwa bo w kinie waty potrzebne albo na Pass Aleph, obojętnie dwa 0, dwa 2 albo jeden 4). No to co? VAL E-10. Poczytałem wszystko w necie, za i przeciw i zakupiłem.

Dzisiaj przyjechał. Lampa no-name, po poczytaniu zamówiłem już JJ 803S i NRD-owską ECC83. Będę się bawił, nie poparzę się bo w przedwzmacniaczu te szkiełka się prawie nie grzeją. Za to obudowa - bardzo, tak z 50 stopni. Trafo sieciowe mniej. Aaaa, bum zapomniał, w moim egzemplarzu zero problemów z jakościa wykonania.

No to podłączamy. Mój Marantz robi za transport więc wpiąłem się VdH-em do wyjścia tape-out z mojego Taga. Trochę rozgrzewki, 30 min i jedziemy, bez wysiłku, dla przyjemności: Michael Buble, moja audiofilska składanka, The Eagles koncert Farewell, do potupania elektroniczny bas z Master Blaster, a zamiast muzyki poważnej, której nie słucham swingowe kawałki Robbiego Williamsa gdzie jest dużo, dużo instrumentów z blaszakami i smykami.

I co? Było przyjemnie, nawet bardzo przyjemnie. Nie mogę oczywiście napisać o samym wzmaku, napiszę o duecie z AKG i ... o tym za chwilę. Co mnie rzuciło - BAS. AKG K290 grają bardzo duzym, głębokim basem (dlatego też je kiedyś kupiłem). Może nie jest tak dobrze kontrolowany, suchy i pełny jak na kolumnach ale miętko masuje uszka i schodzi nisko. Jest go dużo, może nawet za dużo ale wynikać to może z mojego przyzwyczajenia, gdzie gram w 45 metrach kw. w pomieszczeniu otwartym na resztę domu, a sufit to "kościół". W takim pomieszczeniu bas "ucieka" i dopiero Thiel razem z Krellem coś tam dmuchają. Tak więc w porównaniu do tego w AKG basu duuużo. I na tym tle może reszty "za mało"? Ale średnica taka jaka powinna być, wyraźna, namacalna, wokale miodzio (damskich na razie nie testowałem), instrumenty też nie od macochy. Aaa, wracając do basu kontrabas OK, odpowiednie proporcje pomiędzy pudłem i strunami zachowane. Góra - tak jaby wycofana, zmatowiona ale taka jaka powinna być. Zdradzę już tajemnicę, podłaczyłem potem moje stareńkie SONY MDR-V5 (wprawdzie nie 7-ki ale też niczego sobie) i tam góra i górna średnica aż świszczały. Ale ... nawet się podobało w ... Master Blaster. No cóż, to taka "muzyka". Pomny waszych doświadczeń aby słuchawki nie były zbyt ostre stwierdziłem to samo. Ciekawe jak grają z VAL-em 580-ki, pamietam jak kupowałem te AKG to walczyły na placu boju właśnie z Sennheiserami, słuchałem w sklepie chyba ze 2 godziny.

A na koniec wpiąłem do lampki moje malutkie pchełki od MP3-ki czyli Sennheisery MX500. Zagrały tak jak AKG ale ... oczywiście bez basu. I to ostatecznie utwierdziło mnie w przekonaniu, że moje SONY to zupełnie druga strona medalu.

Konkluzja: AKG K290 jak zwykle dają dużo basu ale jest on dobrej jakości i nie męczy w duecie z VAL-em w porównaniu np. do wyjścia słuchawkowego. Tam bas był zdecydowanie gorszej jakości, rozłaził się po uszach, było go jeszcze więcej i dominował.

I tyle moich wywodów. Potem pobawię się innymi lampkami i kablekami.

Pozdrawiam serdecznie.

vanvideo · 3 Listopada 2005

>>MrBean

W moim przypadku VAL działa na TELEFUNKEN ECC88 (6922)

Nie działa na ECC83/12AX7, znaczy działa ale na 1 kanale.

Potwierdza się opinia o kilku wersjach VAL-a.

Jesli to nie będzie kłopotliwe to zmienię na ustawienie ECC83, ponieważ mam jeszcze ECC803S Telefunkena, a to jest sam szczyt lamp HIEND(ponoć)

kedyw · 3 Listopada 2005

Czy ktoś z szanownych forumowiczów ma problem z buczącym transformatorem w VAL E10? Czy można coś z tym zrobić (pomijając wymianę)?

IvanM · 3 Listopada 2005

Rozkrec blaszna obudowe - poluzuj troche srubky mocujace transformator i podciagnij go do gory. Ja jakos znalazlem w ten sposob jego pozycje, przy ktorej buczenie ( faktycznie cholernie gloszne) zmniejszylo sie o 99%.

Poprostu sztywnosc jego mocowania przenosi wibracje.

**pmcomp** · 3 Listopada 2005

>>vanvideo,

jak wstawisz tego Telefunkena to daj znać co się zmienieło.

BTW. co nalezy zrobić w środku aby wstawić tą lampę? Coś przelutować? Zworka? Od góry widać napis koło PINu 12AX7 ale nie wiem co z czym połaczyć. Może ktoś to dokładnie opisać?

Z góry dzięki.

Piotr

vanvideo · 3 Listopada 2005

> niczego nie oczekuję po tej zamianie na TFK803S bo lampa $1000, a klocek $100

**pmcomp** · 4 Listopada 2005

Ufff,

no to jestem po wymianie tej no-name chińszczyzny na JJ ECC803S, A było trochę roboty. Po wsadzeniu na leszczyka grał tylko lewy kanał, tak jak meldowaliście. No to śrubokręty i do rozbiórki. Muszę przyznać że Chinole sprytnie to zamontowali. Napiszę po krótce co nalezy rozkręcać:

- zdjąć gałkę potencjometru i odkręcić nakrętkę przykręcającą obudowę do potencjometru

- odkręcić cztery ampulowe śruby od frontu

- zdjąć front

- odkręcić wszystkie śruby od spodu, uwaga, jedna od strony tyłu urządzenia dokręca przewód masy do obudowy

- odkręcić cztery ampulowe śruby z tyłu

- zdjąć tył z gniazdami cinch i kablem zasilającym

- od tyłu odpiąć na płytce białą szeroką listwę kablową

(jak ktoś myśli że teraz wyjmie już płytkę to jest w błędzie, ja też byłem w błędzie)

- odkręcić czarny kubek przykrywający trafo sieciowe

- odkręcić od góry cztery mosiężne wysokie nakrętki mocujące transformator (myslałem że mi się trafo rozleci)

- zdjąć podkładki sprężynujące, zwykłe i takie czerwone izolatorki

- podnieść lekko do góry transformator

- wtedy wyciągnąć płytkę do przodu.

(Montowanie w odwrotnej kolejności).

Jak to wszystko zrobimy to musimy zlikwidować zworkę wzdłuż napisu 6Ncos tam podgrzewając cynę lutownicą i odsysając odsysaczem (patrząc od frontu i góry na płytkę jest to po prawej stronie od podstawki lampy, poziomo). Potem musimy zrobić zworkę wzdłuż napisu 12AX7 (patrząć od frontu i góry na płytkę jest to po prawej stronie od podstawki lampy, pionowo). Może to skomplikowanie brzmi ale mozna się zorientować jak się to widzi.

I to wszystko. Po zmontowaniu do kupy gra, trafo nie brzęczy (mocno trzeba dokręcić przy montowaniu te mosiężne nakrętki). Sprawdziłem miernikiem ,taki sam efekt dało by zwarcie nów na lampie wg. rysunku który ktoś już tu wcześniej podał. Ale to by było nieeleganckie. Ja na miejscu producenta zastosowałbym mały przełacznik w celu wyboru lampy. Ale to dodatkowe koszta.

Co się zmieniło w odłuchu? Zaczęły grac oba kanały. A tak na poważnie to nie wiem bo się JJka musi wygrzać. Aha jest brzydziej bo się mniej świeci i nie ma nastroju.

Pozdrawiam

**pmcomp** · 4 Listopada 2005

Aha, jeszcze jedno.

Mój udany eksperyment udowadnia, że na rynku istnieją dwie wersje wzmaka:

- jedna na lampy 6N2, 6N23P, 6922, ECC88 (nazwy powtarzam za forumowiczami) i

- druga na lampy noname, ECC83, ECC803S, 12AX7.

I tyle, end of story.

Pozdrawiam

**pmcomp** · 4 Listopada 2005

He, he, to znowu ja.

Jestem po pierwszych odsłuchach po ok. 1 godzinie wygrzewania.

JEST LEPIEJ !!!

Bez dwóch znań i nie jest to sugestia. Poprawiło się przede wszystkim to co mnie bolało przy pierwszych odsłuchach na chińczylu: góra pasma - jest jej jakby więcej, jest czystsza, niezmatowiona, podobna w dźwięku do kopułki jedwabnej z Dynaudio (pamiętajmy, że pisze o teście w tandemie z AKG K290). Może brakuje troszke drapiezności na talarzach ale może AKG tak mają. Średnica malinka, to chyba się nic nie zmieniło. Bas ... hmm jestr inny, nie wiem czy lepszy czy gorszy bo tamtego "nie pamietam" aż tak dobrze. Chyba jest go jakby ciut mniej i wychodzi to przekazowi na lepsze bo w ogólnym charakterze brzmienia zrobiło się więcej powietrza, instrumenty tak jakby się rozsunęły i scena jest zdecydowanie lepsza niż u Chińczyka.

Podsumowanie: warto było biorąc pod uwagę 450,- zł za wzmaka, 45,- zł za lampę i zabawę ze zmianą zworki.

Polecam wszystkim. Może się kiedys pobawię z lepszymi lampkami.

Pozdrawiam

kedyw · 8 Listopada 2005

Dzięki za sugestię, bałem się, że transformator buczy sam z siebie. W moim przypadku podciąganie nie pomogło, ale odkręciłem trafo i założyłem na całej długości śrub koszulki termokurczliwe. Założyłem transformator tak, aby koszulki wystawały z góry. Teraz jest cichy jak indianin.

kedyw · 8 Listopada 2005

To wyżej to do IvanaM oczywiście.

IvanM · 9 Listopada 2005

Ciesze sie, ze motywowalem cie do takiego zabiegu. Rzeczywiscie to buczenie bylo denerwujace i ciesze sie, ze niska cena urzadzenia wynika raczej z takich niedociagnien a nie z niedociagnien samego schematu i brzmienia.

**pmcomp** · 11 Listopada 2005

Witam,

jeszcze jedna uwaga. Przy zmianie na lampy z rodziny 12AX7/ECC83/ECC803 wzmacniacz gra ciszej. Ktos już tutaj pisał, że lampy te mają inne wzmocnienie. Na no-name słuchałem na godzinie dwunastej, teraz słucham na trzynastej-czternastej. Daje to na szczęście możliwość bardziej precyzyjnego ustawienia głośności.

Słyszalne zniekształcenia nastepują od godziny szestnastej.

Pozdrawiam

_Cypis_ · 12 Listopada 2005

Z tym wzmocnieniem to chyba tak do końca nie jest. Sam zmieniłem zworkę i wsadziłem JJ ECC83s (kupioną na allegro za 29zł) U mnie wzmacniacz gra tak samo głośno jak z nonemem przed modernizacją. Na stronie RCM

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ECC83s Electro Harmonix ma największe wzmocnienie z całej oferty tej firmy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**pmcomp** · 29 Listopada 2005

Witam,

zrobiłem mały eksperyment, zakupując na allegro ECC83, NOS-a made in DDR, firmy RFT. Nówka sztuka z produkcji z lat siedemdziesiątych. Kiedyś 23,- zł na bardzo stare pieniądze, ja dzisiaj dałem mniej na nowe tj. 16,- zł.

No i powiem jestem tą lampką miło zaskoczony, porównując do poprzedniej czyli JJ ECC803S, za którą dałem coś ok. 45,- zł. Oczywiście różnice są subtelne, przekaz brzmienia podobny, w jednych aspektach troszkę lepsza, w innych troszkę gorsza.

Za te pieniążki polecam. Innymi słowy chiński oryginał to szajs wart dopłaty 16,- zł (już z przesyłką) nawet od tych niemieckich komuchów.

Pozdrawiam

Jrymar · 10 Stycznia 2006

Cze

Ja wlasnie w moim VALu E10 zmienilem lampke oryginalnie montowana (bez jakichkolwiek oznaczen) na E88CC Tesli Mam wrazenie ze wzmak zagral lepiej Dzwiek otworzyl sie w zakresie wysokich tonow nabraly one barw Podobne stalo sie w zakresie srednicy Zakres wysoko tonowy jednoczesnie wygladzil sie Mam takze wrazenie ze bas stal sie plytszy lepiej kontrolowany Ale roznice nie sa jakies kolosalne Byc moze wina tkwi w sprzecie towarzyszacym tzn jako zrodlo uzywam niemodyfikowanego CDeka Philipsa CD740 sluchawki zas to KOSS Pro 4AA Titanium - apropos tych nausznikow podczas porownania ich z Senkami bodaj HD 565 Ovation moj brat fajnie skomentowal ich brzmienie "ze sa to fajne sluchawki...dla Dj" Cos w tym jest:)

Pozdrawiam