Popsuty jeden kanal? Prosze o pomoc

[007pl]

NIedawno nabylem ten wzmacniacz:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Moze opis aukcji wam cos pomoze....

Przez pierwszych kilka dni gral pieknie, czysto, potezne basy i wogole bylem calkowicie podniecony i zadowolony z niego. Jest idealny dla mnie. Glosno niegralem nim narazie, wiadomo co sie teraz dzieje w Watykanie. Oczywiscie kilka prub zrobilem- super gral nawet jak bylo glosno. A teraz moj problem: SLucham sobie muzyki przy komputerze jakies 2godziny cicho. Nagle takie ciche "tyk" uslyszalem z prawego glosnika. POtem zobaczylem na wyswietlacz, a tam na prawym kanale caly czas pala sie 2diody( z takiego licznika co wyswietla diodami moc w watach) nawet jak calkowicie zcisze. Lewy kanal jest bezzarzutu. Jak zrobie balans na prawy kanal, to dzwiek niema takiej dynamiki jak przed usterka i jest jakis poprostu popsuty, taki jakby jednostajny. To pewnie dlatego ze, jak wlacze wzmacniacz i minie kilka sekund i nastapi ten "miekki start" czyli glosniki zostaja zalaczone to w prawej kolumnie membrana glosnika jest leciutenko podniesiona. Poszedlem to sprawdzic w lewej kolumnie i tam takiego zjawiska niebylo. Probowalem podlaczyc glosniki do drugiej pary wyjsc, ale i tak wszystko tak samo.

Wiec sytuacja jest w sumie taka: cos jest nietak z prawym kanalem. Lewy kanal jest w jaknajlepszym porzadku. Co o tym sadzicie? Jaka moze byc przyczyna? DZiekuje z gory za pomoc.

 

PS. Gosc z allegro nieoszukal mnie, on caly czzasn wystawia po kilkanascie takich uzywanych sprzetow i przypuszczam ze sprowadza takie rzeczy z zachodu i tu sprzedaje. Poprostu tak mi sie trafilo. Jutro do niego dzwonie, ale chce znac wasze opinie, ktore prawdopodobnie sie przydadza.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lt_Bri]

-->007pl, objawy trochę jakby "napiecie stałe na wyjściu" tego felernego kanału( ta odchylona membrana ).

Ja z elektroniki niestety noga jestem, ale może to padł kondensatorek na wejsciu tego kanału ( ew. na wyjściu tego samego kanału w źródle )?

Może ktoś z forumowych specjalistów Ci pomoże, ale do tego to przydałoby się temat przenieść do działu DIY.

Pozdrawiam.

[Fademan]

" Jest idealny dla mnie. Glosno niegralem nim narazie, wiadomo co sie teraz dzieje w Watykanie"

 

 

no comments

[007pl]

niewiem oco ci chodzi Fademan. Moze uwazasz ze nieinteresuje mnie smierc Papieza tylko opinia sasiadek w bloku....szkoda.

 

Dzieki za odpowiedzie i prosze specjalistow i wszystkich innych o rade.

[Fademan]

a co ma papież do sluchania muzyki :|

[baq85]

rzecz w tym, że to już przerosło granice zdrowego rozsądku i ludzie "świrują", jesli kogoś uraziłem to przepraszam takie jest moje osobiste zdanie - myśle, że jednak trzeba szanować sąsiadów w bloku nie tylko ze względu na przykre okoliczności i święta (...) (naszczęście nie mieszkam w bloku)

[007pl]

Dobrze dobrze ale....

 

...jestem zdesperowany i postarzalem się wczoraqj o 20lat... blagaam o pomoc

 

Stalo się jeszcze tak wczoraj: wlaczylem i ustawilem na 40%volume(zrobilem tak z nadzieja ze moze sam się jakims cudem zreperuje)- przy mocy tego wzmacniacza szklanki we wszystkich szafkach dzwonily i po kilku sekundach zostaly automatycznie odlaczone glosniki, zciszylem i zaraz zostaly znowu wlaczone tak jak przy miekkim starcie. Patrze- a na wyswietlaczy a tu -wszystko wparzadku, czyli przy zciszonym niepala się diody na kanalach. Zgasilem go i wlaczylem ponownie i ucieszylem się, bo zachowywal się jak przed zepsuciem. Zobaczylem na innym zrodle czy dziala wszystko jak powinno i wszystko ladnie pieknie. Posluchalem kilkanascie minut muzyki i zaraz ktos zatelefonowal do mnie. Potem siadlem na kompa znowu i D.... Na wyswietlaczu na prawym kanale pala się 3 diody. Wylaczylem i wlaczylem znowu i pala się 2 diody. I tak az do teraz. Caly czas pala się 2 diody na kanale prawym przy calkiem zciszonym wzmacniaczu. Wiec moze się niezepsula zadna czesc, tylko trzeba cos przeczyscic???? Bo przez kilkanascie minut dzialal dobrze. Membrana w prawej kolumnie jest teraz znowu troszeczke podniesiona taK JAK wtedy.

 

Jeszcze raz blagam o pomoc.

[Dreamer_1]

Nierównomierność napięć zasilających końcówkę lub jej sterowania może być przyczyną takiego zachowania(pojawienia się napięcia stałego na wyjściu co jednak powinno się zakończyć odłączeniem głośników przez zabezpieczenie.Powinien je mieć bo zwykle opóźnione zaanczanie kolumn jest zintegrowane z takim zabezpieczeniem zwykle przeciążeniowym,zwarciowym i termicznym).

Możliwe,że jest uszkodzony (nie zepsuty) jeden z tranzystorów sterujących.U mnie objawiało się to trzeszczeniem i odłączaniem głośników.U Ciebie może pojawiać się napięcie stałe i spadek dynamiki.

 

Jeśli masz w domu miernik to OSTROŻNIE posprawdzaj napięcia w układzie i porównaj lewy z prawym kanałem.Tam gdzie wystąpią różnice należy szukać przyczyny.Aha,nie sugeruj sie zbytnio różnicami w końcówce mocy.Na pierwszy ogień daj tranzystory sterujące.

 

Z najgłupszych spraw to odłącz komputer i inne źródła i sprawdź czy nadal tak się dzieje.

[gLiNa]

007 - woltomierz w lape i mierz napiecia na zaciskach - 90% ze masz prad staly na wyjsciu, jak dasz glosniej to zabezpieczenia odlaczaja koncowke mocy aby nie spalic glosnikow - i bardzo dobrze, bo robiac takie numery juz moglbys sie z nimi pozegnac gdybys kupil jakis gorszy wzmak. Jak zepsute to sie nie daje czadu ;>

 

Co zrob - idz do elektronciznego i kup spraj "kontakt s".

odnajdz w okolicy tranzystorow koncowki mocy takie malutkie potencjometry (trimpoty tzw., powinny byc nawet oznaczone jakims napisem "DC") i spsikaj je tym kontaktem. Uruchom wzmacniacz i sprawdz ponownie napiecie na zaciskach glosnikowych. Zaloze sie ze sie zmienilo na lepsze, ale byc moze jeszcze nie jest zerowe. Wez srubokret (byle jakis izolowany zebys nie oberwal przypadkiem tymi 70V co pewnie biegaja po tym potworze) i BARDZO delikatnie reguluj potencjometry obserwujac jednoczesnie napiecie, tak aby zejsc jak najblizej zera (moze sie nie udac, ale okolice do 30mV sa zupelnie do zaakceptowania). Po tym zabiegu jest szansa ze wszystko wroci do normy.

Polecam zreszta spsikac tym kontaktem wszystkie trimpoty jakie znajdziesz we wzmaku, wlacznie z przelacznikami i innymi w sekcji tunera. Pewnie sa juz mocno zasniedziale, a po tym zabiegu wiele starych wzmakow z jakimi mialem doczynienia "odzywalo".

[gLiNa]

A nie, sorry, widze ze tunera nie ma. No to do zabawy masz tylko koncowke mocy. Gdzie indziej trimpotow byc nie powinno. Jesli masz jakies drobne problemy z trzeszczeniem potencjometrow, przelacznikow itp to takze powinien pomoc na ich dolegliwosci.

[jar1]

"Potem siadlem na kompa znowu i D..."

 

To nie trzeba siadać na kompie:-)

[007pl]

hmmm, znalazlem takie malutkie potencjometry, ale sa ich 2pary- jedne sa na gornej plycie w ktorej sa przylutowane przyciski zmieniajace zrodlo dzwieki i jakies tasmy, a druga para jest na samym dole pod tymi wielkimi zebrami- to chyba beda te drugie do spryskania?

 

Napiecie stale na wyjsciu pewnie jest, bo membrana w prawej kolumnie jest leciutko podniesiona po miekkim starcie i opada dopiero wtedy jak nacisne POWER :/ Woltomierza niaposiadam niestety...

 

Jutro chyba kupie ten spryskiwacz, a jak nie to zaniose wzmaka do serwisu RTV. Jest taki jeden tani i dobry.

[rae0113]

"bo membrana w prawej kolumnie jest leciutko podniesiona po miekkim starcie i opada dopiero wtedy jak nacisne POWER"

 

tak sobie jeszcze trochę potrzymaj leciutko podniesioną membranę - to jednym transportem zabierzesz do serwisu kolumny :)

[sq8ju]

Z tyłu na tabliczce znamionowej pisze, że wzmak jest na 220V, a Ty podłączyłeś go do naszej sieci 230V.

[jar1]

Nie radze ruszać potencjometrami bez wiedzy, który na co wpływa. Zaczniesz ruszać tymi ustawiającymi prąd spoczynkowy tranzystorów mocy i możesz przedobrzyć. One nie mają wpływu (na ogół) na napięcie stałe na wyjsciu. Poza tym, powodów takiego stanu rzeczy moze byc sporo. Możesz miec równie dobrze przebity kondensator w torze sygnałowym (tuż przed końcówka mocy) i efekt jest taki sam. Możliwe jest równiez wzbudzenie się wzmacniacza.

Czy to sie dzieje tylko przy podłaczeniu kompa?

[Dreamer_1]

Tolerancja sieci jest na tyle duża,że 220 czy 230V nie ma prawa powodować takiej sytuacji.

Ponoć zamiana kanałów nic nie zmienia.

Włańczałeś go tak jak proponowałem bez żadnego źródła??

PR-kami też nie radze kręcić.Myśle,że bez pewnej wiedzy elektronicznej samymi spreyami dużo nie zdziałasz.

Co do przebitej pojemności to sam nie jestem pewien czy akurat to jest przyczyną bo aż takiego niezrównoważenia zera na wyjściu być nie powinno.mV owszem ale jak membrana jest podniesiona to w zależności od kolumn napięcie może sięgać około 0,5 do 1V.Nie mówie,że nie ale pojemność tak nagle nie zaskakuje.Czasem jak się zagrzeje ale tutaj "naprawił" się po zwiększeniu na chwile mocy.

Głowy sobie nie dam uciąć ale stawiam na uszkodzony tranzystor i to w sekcji sterującej.Ewentualnie zimny lut.

[007pl]

Wlaczalem oczywiscie bez zadnego zrodla i jest tak samo.

 

Tak sie dzieje bezwzgledu na jakim jest zrodle.

 

Potencjometrow w srodku niedotykalem narazie.

 

Jak myslicie, w jakich granicach pienieznych moze wyjsc naprawa w tych roznych przypadkach?

[Dreamer_1]

Od przysłowiowej złotówki (omijam robocizne tych z serwisu) do około 100zł jeśli są to padnięte tranzystory mocy.

Ciężko tak określać bo każdy serwis sobie może inaczej policzyć.

[007pl]

Juz moj wzmak dziala. 30zl kosztowala naprawa u takiego hobbysty. Powiedzial ze cos kolo koncowki mocy na wyjsciu poszlo, wiec chyba Jar1 byl najblizszy prawdy jesli ten koles byl szczery dla mnie. Dzieki Dreamer i pozostalym za zainteresowanie sprawa.