Nie mam satysfakcji

[dudivan]

Problem, ktory tu poruszam zaanonsowany zostal przeze mnie w watku "Umarl krol...", gdzie odniesli sie do niego jego uczestnicy, ktorym serdecznie dziekuje. Dyskusja toczyla sie jednak raczej wokol konstrukcji z niebotycznych pulapow cenowych i moze nie wszyscy ja sledzili a uwazam, ze sprawa jest wazna na tyle, by zajela uwage szerszego grona.

 

`I can get no satisfaction', no nie mam satysfakcji `w temacie' glosnikow. Wiecej, stawiam brutalna teze: wszystkie kolumny graja tak samo zle ! Tak, szczesny wlascicielu flagowca oslawionego producenta za $30.000 i ty, zarliwy entuzjasto rownie oslawionych Altusow, wasze kolumny z dwu roznych audiofilskich swiatow sa tyle samo warte.

Przynajmniej pod jednym wzgledem. Otoz wszystkie one podbarwiaja dzwiek a nade wszystko srodek pasma odglosem skrzyni. Beczkowaty pomruk skrzyni ciagnie sie za reszta pasma jak cien zbrodni. Jest to rzecz, na ktora zwracam uwage od pierwszych chwil odsluchu kazdej nowej pary kolumn i ktora jest najbardziej irytujaca. Skazone ta przypadloscia sa jak wspomnialem kazde kolumny z kazdego przedzialu cenowego. Oczywiscie

nasilenie efektu bywa rozne w roznych konstrukcjach, niemniej wystepuje zawsze. Moze prawda bywa czasem zamaskowana jakimis atrakcjami, blyskotkami, lecz ukazuje sie nam niezawodnie - gola ale niestety niezbyt pociagajaca, gdy tylko posluchamy meskiego wokalu solo lub nawet lepiej, jakiejs recytacji.

 

Poczatkowo myslalem, ze aktualnie podlaczone kolumny `tak maja' ale obrzydly efekt nie ustepowal po zmianie na kolejne modele. Wzmacniacz, zrodlo, druty ? Nie (phi, druty...) Zatem pokoj... nie, to takze nie to, eksperymenty z charakterystyka akustyczna jakkolwiek niezmiernie pouczajace (ludzie, zajmijcie sie swoimi pokojami !) nie przyniosly poprawy akurat *tym aspekcie*. To samo zreszta u towarzyszy niedoli

audiofilskiej i... prawde mowiac, nie bojmy sie tego powiedziec, w salonach audio.

Moze to wina realizacji nagran, techniki mikrofonowej, moze sa np. zwyczajnie ustawione za blisko (w clipach z MTV pokazuja, ze trzeba do nich pluc) ? Nieeee, sprawdzilem: J.G. Holt bynajmniej nie z MTV a testu Stereophile przemawia jak zza grobu jednako przez wszystkie mikrofony.

To wylapywanie dudniacego glosu graniczy z obsesja: glos jak ze studni dopada mnie z kazdej plyty i rozglosni radiowej. Z tego powodu trudno mi zaakceptowac jakiekolwiek podlogowce, to juz minimonitory ze swa

przypadloscia jaka jest ograniczenie w dolnych rejestrach uwalniaja mnie w pewnym stopniu od przykrosci sluchania dudnienia. Zdaje sobie sprawe, ze ze wzgledow populistycznych strojenie wszedobylskich skrzynek

bass-reflex moze byc przeprowadzane po katem najefektywniejszego (co niekoniecznie znaczy wiernego) odtwarzania basow. Niestety pudla z membrana bierna, otworem stratnym jako i zamkniete nie sa wolne od

pomruku. Ha ! Wiem ! Deski, MDF, sklejka, kompozyt, cuda-niewidy i grubosc, `martwosc` jak plyta nagrobna ! Nie.

 

Czyli skrzynia jako taka... trzeba *skrzyni* pozbyc sie aby nie slyszec skrzyni ? Trzeba mi

rzucic sie w glebie nieznanych wod otwartych paneli, dipoli i Bog wie jeszcze czego. A jesli swoj wklad w te nielubiana przeze mnie ceche maja same przetworniki elektromagnetyczne ? Np. parametry ukladow

napedowych, membran oraz zawieszen, w szczegolnosci ich masa oraz cechy akustyczne np. tlumienie. Jesli jest tak, ze sa one wrecz optymalizowane pod katem jakiejs `przecietnej muzyki' i upodoban oraz

przyzwyczajen przecietnego sluchacza, powiedzmy `defaultowego' milosnika popu ? Coz, wtedy w strone starych przetwornikow, ze zlotego wieku sprzed `zarazy' Elvisa i Slynniejszych Od Boga z Liverpool, ktore to

zlosliwe gnomy rzucily zly czar na uszy milionow sluchaczy i sluzacych im w paradygmacie wolnego rynku konstruktorow ? Zawsze jeszcze pozostaja elektro i magnetostaty...

W kazdym razie mamy kawal porzadnego problemu, krol swieci golym zadkiem i powiewa nieprzystojnie meskoscia posrod poddanych a zwlaszcza dzieci, tymczasem krawcy, scislej, konstruktorzy wcale nie maja zamiaru zrobic co trzeba, jeno kusza jakimis hajdawerami: centralnym, lewym tylnym i prawym tylnym tudziez rzekomo ozdobna fastryga supertweeterowa czy wstazeczka...

 

Wlasciwie powinienem na poczatku wpisu umiescic zwyczajowe ostrzezenie: audiofilom zadowolonym z tego `co jest', tudziez osobom wrazliwym czytanie wzbronione. Oto bowiem oczy wasze uderza widok przykry i

turpistyczny, widok pograzonego w rozkladzie zwatpienia, delirycznego i ostatecznego stadium `audiofilia nervosa`. Wolalem wspomniec o tym jednak na koncu, liczac, ze morowe powietrze ogarnie takze niektorych z

was. Nic tak bowiem nie poprawia nastroju jak swiadomosc, ze innych dotyka to samo nieszczescie.

`Porzuccie wszelka nadzieje...' O, zdaje sie, mam satysfakcje !

[jar1]

Nie przejmuj się, to samo mam odnośnie wzmacniaczy.

[dudivan]

Ale akurat w Pana przypadku mozesz miec Pan pretensje do samego siebie !

[Snajper]

Nie wiem, co pił dudivan, ale ja chcę to samo! :-)))

[dudivan]

Jestem czlowiek niepijacy. Serio. Gdybym byl pijacy to byloby mi wszystko jedno.

[Ururam Tururam]

"Przeze mnie droga w miasto utrapienia

Przeze mnie droga w wiekuiste męki

Przeze mnie droga w naród zatracenia [...]

Ty, który wchodzisz, żegnaj sie z nadzieją!"

 

Skoro jest aż tak źle, to proponuje posłuchać dobrych prawdziwych elektrostatów, prawdziwych czyli takich gdzie całość pasma przenoszona jest przez elektrostatyczną membrane, bez dynamicznych wooferów. Quad ESL 989 na przykład. (~33kzł).

[pal55]

Dudivan - no przeciez Koteczek podsunal gotowe rozwiazanie - PHY i pare desek ... :)

[profes]

Taaak.

Nic innego Ci nie pozostaje jak zwrocic swa uwage na tuby, glosniki w odgrodach (jest watek na ten temat), panele, elektrostaty, krysztaly itp.

 

A co do zajmowania sie pokojami, to wlasnie sciagnalem program Cara 2.2 wiec bede sie powaznie zabieral do przebudowy.

[dudivan]

Watek o odgrodach sledze caly usliniony ale co to sa krysztaly ???

[arek67]

Czy to jest forum audio czy forum poetów? Jak dla mnie za dużo formy a za mało treści:)

A do przemyślenia jest następujące pytanie;

Po co Gerhard z AP wymyślił patent aby głosniki basowe były po przeciwnych stronach ścian bocznych?

U mnie baryton i bas są czyste:)

Pzdr.

[jar1]

A skąd masz taka pewność, że to zawsze jest wina kolumn a nie elektroniki? Podbarwienia i dudnienia nie zawsze są skutkiem samych kolumn.

[dudivan]

jar1, wspomnielem o wzmacniaczach, kolegach i drutach, specjalnie dla arka67. To nie to.

[dudivan]

arek67, moge to zrymowac za 20 minut, jesli chcesz.

[jar1]

A może to coś z 'dogrzewaniem' systemu?

[dudivan]

Nie chcialbym aby watek rozjechal sie na boki ale musze to napisac. Wyroby firmy AP sa dla mnie delikatnie mowiac kontrowersyjne. A juz wogole pomysl woofera z boku, eeee, nie chce byc wulgarny...

[arek67]

Tylko po co ten rym. Świat wcale nie będzie przez to piękniejszy:)

A co do problemu to występuje on im na wzmakach, szczególnie lampowych i na kolumnach podłogowych. Typowy przykład kolumn to AE Evo 3 tak uwielbiane przez początkujących audiofili:)

[qb_1]

Arek67 -> moze Ty slyszysz ze swoich AP czysty dzwiek. Fizyka jest niestety nieublagana - kazdy element mechaniczny bedzie podbarwial, kwestia tylko czy bedziemy w stanie to uslyszec.

[arek67]

A co to przeszkadza, że woofer jest z boku. Ale pomyśl po co są dwa i to przeciwlegle. Co do kontrowesyjności to polecam audiorewiev i coś około 100 recenzji Virgo I i II. Trójka to już nie to.

[jar1]

>A co do problemu to występuje on im na wzmakach, szczególnie lampowych i na kolumnach podłogowych

 

Interesuje mnie, to co piszesz. Czy mógłbyc bardziej rozszerzyc? Nie musi byc nawet poetycko?;-)

[arek67]

Problem polega na tym, że wszystko wokół ma wpływ na dźwięk i gra, zakłuca, rezonuje . Obudowy, podłoże, nóżki, stożki, kable, pomieszczenie. A największy problem jest oczywiście z basem i jego kontrolą oraz zróżnicowaniem. Dlatego w pewnym momencie fizyka teoretyczna nie wystarcza i po prostu trzeba te wszystkie elementy empirycznie ze sobą zacząć starannie dopasowywać mając na uwadze, że niektóre elementy mogą potęgować pewne efekty a niektóre niwelować. To tak jak Peter Daniel robi swoje kolcki. Wpina i wypina elementy i słucha jak gra. A lampy po prostu słabo kontrolują bas. Proponuję podstawić pod nie stożki z podkładkami filcowymi i sprawdzić jak zmieni się dźwięk. Prosta propozyja konstruktora z YBA.

Pzdr.

[dudivan]

arek67, na litosc boska ! "Lampy slabo kontroluja dzwiek" zalozmy taka hipoteze robocza, przypodobujac sie audiofilom sluchajacym oscyloskopem (do ktorych wszelako ty nie nalezysz, o czym wiem). Podlozenie kawaleczkow filcu naprawde nie wyeliminuje przyczyn obiektywnych. Ja wiem jaka choroba ciebie gnebi. Tobie potrzeba konskiej dawki slepych testow. Posluchaj doktora...on chce twojego dobra !

[arek67]

Mam już kolegę audiofila, doktora:) Często do mnie przychodzi nie nie może się nadziwić jak takie pierdułki zmieniają dźwięk. Przyjacielu, ja mam przesłuchane tysiące godzin na różnym sprzęcie i setki muzyki na żywo.

I wiem o co w tym wszystkim chodzi i o co mi chodzi. Nie marudzę, że nie mam satysfakcji i ciągle coś zmieniam o 180 stopni i nie popadam w zachwyty. Moim zdaniem mało jeszcze słyszałeś bo za bardzo błądzisz po aspektach technicznych. To jest właśnie problem tego forum, że tutaj ludzie są mało osłuchani. No ale to nie ich wina bo dostęp do klocków jest trudny. Dlatego tak dużo jest opowieści o aspektach technicznych bo to można wyczytać w necie:)

[dudivan]

Sugerujesz, ze lepiej nie wiedziec ? Blogoslawiona zaiste jest ignorancja, ona slodkim czyni zywoty maluczkich. Ja nie fascynuja sie hertzami i decybelami, naprawde i duzo czasu spedzam w komnatach i kaplicach, trioche mniej filharmoniach. Ale filcu podlepiac nie bede !

[arek67]

To postaw sobie wzmacniacz albo CD na stożkach ale takich co mają filc a nie gumę. Nie będziesz musiał nic przyklejać:) Jesteś młodym, upartym człowiekiem. Dużo chłoniesz. Jak gąbka. Jeszcze dojdziesz do tego, że nie musisz wszystkiego wiedzieć. Warto wiedziec to co jest istotne.

Pzdr.

[profes]

-> dudivan

 

Krysztaly - czyli krysztaly piezoelektryczne, ktore generuja ultradzwieki.

Caly system opiera sie na dwoch krysztalach, z ktorych jeden generuja fale o stalej czestotliwosci.

Drugi krysztal generuje fale zmienne, ktore nakladaja sie na stala. W wyniku interefencji nastepuje obnizenie czestotliwosci do poziomu slyszalnego i otrzumujemy dwiek. Efekt jest taki, ze gra powietrze w pomieszczeniu a nie jakis przetwornik. To tak jakbysmy byli w samym srodku muzyki.

 

To tak w duzym uproszczeniu.

[robix]

Jezusie nie wiedzialem ze TA choroba moze tak daleko postepowac

[zildjian]

Arek 67

 

Nie chcę być posądzony o złośliwość,ale czy konstruktorów z YBA nie było stać na więcej niż przepakować bebechy od cd HK 750,leciutko stuningować i potem promować jako swoją konstrukcję za > 5 x więcej ? A może jest to warte swoich pieniędzy , jesli postawimy na w/w stożkach ?

[bemol]

>dudivan.

W miim pieknym miescie mieszka zapaleniec-konstruktor,ktorego podobnie jak ciebie dreczyly rezonanse obudowy.

Robil obudowyz mdf-u,betonu,lepiku,granitu i w zadnej nie zblizyl sie do idealu.W koncu W koncu udal sie do garncarza,ktory uformowal obudowy w ksztalcie zblizonym do jaja.Po wypaleniu obudowy zostaly nasaczone parafina,a nastepnie wytlumione wewnatrz lepikiem.Nie slyszalem tego cuda ale w opinii konstruktora i osob,ktorym

dane bylo to uslyszec,jest rewelacja.

[dudivan]

bemol, to brzmi jak japonskie klimaty. Ja podejrzewam, ze to jednak nie jest rozwiazanie. Skrzynia, garnek, wszystko to sa przestrzenie zamykajace glosnik od tylu i wprowadzajace jakas niesymetrie w jego zachowaniu (glosnik pracuje jakby poduszce powietrznej). Dalej z faktu wbudowania blosnika w skrzynie wynika okreslona przestrzenne charakterystyka promieniowania.

[Karbon]

Hmmm, czyżby kolejny znarkotyzowany miłośnik Charles'a Baudelaire'a?? W dodatku o słuchu nietoperza (lub toperza).