Londyn - zamachy w metrze

[lancaster]

za krótki język, Panie Kolego:)

[Slav]

"...Już nie chcę pójść po śmierci do doliny Gorgoroth..."

 

"...Trenuj dalej, ja też kiedyś nie byłem taki mądry jak teraz, ale z czasem mi

się poprawiło."

 

Pozdrawiam. :)

[jozwa maryn]

Lancaster wciąż nieusatysfakcjonowan, czyli jednak nie dopiąłem celu. Dobra, zobaczymy, ale muszę przyznać, że Biała Róża nigdy specjalnie mnie nie brała. A już po bitwie pod Bosworth, będąc zaprzysięgłym stronnikiem Plantagenetów, znielubiłem to zdradzieckie plemię szczególnie. Tak że nie spodziewaj się pieszczot, panie z Lancasteru.

[lancaster]

hehe, a co Cię brało? josuf podetnij pejsy:) Żartuję, w sumie to cię lubię. Tylko nie przybijaj wszystkich Arabów do krzyża.

[Piotr]

Arabowie sami przybijają innych Arabów do krzyża. Uznawanie tego za normę tylko zwiększa dystans między traktowaniem ludzi Zachodu jako lepszych a Arabów jako gorszych. Terroryzm jeszcze drastyczniej objawia się w zamachach wewnątrz krajów islamskich gdzie jedni wysadzają drugich ale telewizje jakoś nie chcą sie tym zainteresować. Kilka zamachów w Europie wystarczyło żeby wywołać burzę a w takiej Algierii zamachy, porwania dla okupu, napady i bojówki dzieją się bez przerwy. Według Francuzów Hussajn był lepszy bo potrafił wziąć "tych Arabów" za pysk. I kto tutaj jest zimnym rasistą? Gdyby de Gaulle nie oddał Algierii sami Francuzi zderzyliby się z tym samym. Tym większy szacunek należy odczuwać do de Gaulla tyle że ten cały kocioł zaczyna się wylewać do Europy. Tego kiedyś nie przewidziano.

[jozwa maryn]

Pozorny sukces de Gaulle'a, jakim było oddanie Algierii miejscowym (pod postanią lewicowej partyzantki) okazał się źródłem dzisiejszych kłopotów. Po kilkuletniej, militarnie zwycięskiej wojnie, de Gaulle doszedł do wniosku że Francji nie stać politycznie na utrzymanie kolonii w Afryce. Jednak oddając w suwerenne władanie Arabów swoje kolonie północnoafrykańskie, Francja nie była w stanie zapewnić opieki swoim stronnikom na tym terenie, którzy po wycofaniu się Francji z gry stanęli wobec zagrożenia życia. Spowodowało to po pierwsze, rewoltę wojsk generała Massu, po drugie zaś ogromną emigrację do Francji ludzi, którzy bali się zostać pod rządami komunizujących ex-partyzantów. Taki był początek ogromnej arabskiej diaspory we Francji, która od początku miała Francuzom za złe. Można więc zastanawiać się, czy gdyby Francja nie stanęła na głowie i nie wcialiła Algierii do kontynentalnej Francji jako nowych departamentów, sytuacja nie wyglądałaby lepiej?

[jar1]

Uf, ale się Wam napisało.

>Qubric, jeszcze raz coś walniesz o pożytecznych idiotach w kontekście terroryzmu rosyjskiego a amerykańskiego, to znów bedziesz mnie musiał straszyć ignorem..:-))

 

>Dlatego w obecnych warunkach moje politowanie budzi tendencja humanistyczno-europejska, nakazująca w każdych terrorystach i tzw. bojownikach, widzieć dzieci niesprawiedliwości i ubóstwa.

 

Dlaczego wszystkich tych, którzy na problem terroryzmu starają się spojrzeć 'nieco' szerzej od razu wtłacza się w ramy humanistycznych głupoli? Czy pasuje Wam może stwierdzenie, że każdy Żyd to lichwiarz? Bo to ta sama beczka dziegciu.

Nie chodzi o usprawiedliwanie terrrorystów, ale poszukiwanie sposobów eliminacji takiego zjawiska ze współczesnego świata. I o tym ta dyskusja głównie a nie czy jakiś tam Abdul podrzynając komuś gardło ma rację czy nie.

 

Dobry ten wątek.

[dudivan]

jozwa, Piotr,

 

swietne klimaty - uwielbiam je. Zawsze bylem goracym zwolennikiem tezy Hitlera, ze podludzi nie mozna zostawiac samym sobie. Polnische Wirtschaft, Arabische Wirtschaft... itd.

[dudivan]

syntax jeszcze lepiej:

 

"muzułmanie też się modernizują, np. znaną gwiazdą porno jest Marokanka Dalila, niedawno - bodajże u von Triera zagrała była turecka gwiazda porno, oczywiście w roli dramatycznej :)))"

 

Co ty za glupoty wypisujesz ? Rownie dobrze mozna stwierdzoc, ze K.K. w Polsce nie jest taki homogeniczny i skostnialy bo "Teriza" Orlowski wielka gwiazda porno jest.

[jozwa maryn]

"swietne klimaty - uwielbiam je. Zawsze bylem goracym zwolennikiem tezy Hitlera, ze podludzi nie mozna zostawiac samym sobie. Polnische Wirtschaft, Arabische Wirtschaft... itd."

 

Upraszczasz, dudi. Chyba że faktycznie uważasz, że takie kraje jak Algieria, Egipt czy Syria zyskały na separacji od państw zachodnioeuropejskich, i pozostawieniu ich sowiecko-plemiennemu rozpasaniu. Algieria jest szcsególnie dobrym przykładem, była bowiem bardzo mocno zasymilowana z Francją, zaś po siłowym rozwodzie zaczęła się tam rzeź, tym razem już nie niesłusznie-kolonialna, tylko prawomyślna, we własnym gronie. I oczywiście pierwszy pod nóż poszedł bohater ruchu wyzwoleńczego, Ben Bella, który podpisywał z de Gaullem traktat pokojowy. Chyba nawet zdążył przez jakiś czas być prezydentem, biedny naiwniak.

[jozwa maryn]

"Nie chodzi o usprawiedliwanie terrrorystów, ale poszukiwanie sposobów eliminacji takiego zjawiska ze współczesnego świata."

 

jar, ja właśnie o tym pisałem. I pisałem, że europejska liberalno-lewicowa koncepcja korzeni terroryzmu, i likwidacji tego zjawiska przez pogrążenie potencjalnych terrorystów w dobrobycie i socjaldemokracji, przeżyła się. Pisałem to z głowy, na podstawie własnych obserwacji i przemyśleń. I otóż tak się złożyło, że dzień później Wyborcza opublikowała kilka analiz tego problemu, autorstwa specjalistów z różnych krajów. I okazuje się, że doszli oni do tych samych mniej więcej wniosków. Mowa była głównie o źródłach terroryzmu. Ponieważ moje wyrażone wcześniej opinie wyglądają, jakbym wręcz czytał wcześniej te kawałki, uważam za uprawniony wniosek, że cała potrzebna wiedza jest ogólnie dostępna i leży niejako na widoku.

[jar1]

>przez pogrążenie potencjalnych terrorystów w dobrobycie i socjaldemokracji, przeżyła się

 

Ależ to chyba jakieś nieporozumienie. Kiedy i gdzie w Europie ktoś chchiał pogrążać terrorystów w dobrobycie? Terroryści to juz końcowy produkt pewnej sytuacji i polityki i oni są skończeni. Można sie nad nimi litować itd....ale oni muszą być w jakiś sposób wyeliminowani. To są tylko żołnierze...

A ci co ich inspirują i organizują i tak sami pławią się w dostatkach.

Chyba że wszystkich przedstawicieli świata arabskiego uznajesz za terrorystów...

[syntax]

"Rownie dobrze mozna stwierdzoc, ze K.K. w Polsce nie jest taki homogeniczny i skostnialy bo "Teriza" Orlowski wielka gwiazda porno jest."

 

Dudi, Teresa Orlowsky była gwiazdą porno w latach 80-tych, czyli w czasach mojej podstawówki :))))

Jeśłi oglądasz jej stare filmy, to ok, ale jeśli ona wciąż kręci a Ty to oglądasz, to fuj....

 

co do katolicyzmu w Polsce, to chyba wszyscy wiemy, jak to naprawdę wygląda - głęboko wierzących i żyjących wg przykazań jest niewielu, reszta "praktykuje" pisankowo-pasterkowy odpust czyli praktykuje na poziomie płytkiej i bezrefleksyjnej celebry,

 

wracając w poblize meritum - wielu muzułmanów świecczeje /?/, nie tylko w Europie ale i np. w Turcji i przejmuje nasze obyczaje - zobacz, co się dzieje na meczu piłkarskim w Turcji i jak świętują każdy sportowy sukces Turcy w diasporze np. w Niemczech, Austrii czy Szwajcarii, nie wszystkim się to podoba, w Stambule rok temu też wybuchły bomby;

 

kryzys "państwa dobrobytu" w Europie Zachodniej dotknie/dotyka chyba w pierwszej kolejności muzułmanów, bo to oni są głównie jej beneficjetami

[jozwa maryn]

Owszem, ale nie naszych terrorystów. Przypominam, że oni za życia należeli do klasy średniej! Jest taka ciekawa książka Kiryła Bułyczowa, "Agent FK". Jednym z bohaterów negatywnych był robiący błyskotliwą karierę urzędnik, ceniony, pracujący w biurze floty kosmicznej a więc dla "obcych" (ludzi, ale innych, z Ziemi). Okazał się on ukrytym skrajnym fanatykiem wszystkiego, co cechowało przeszłość jego kraju/planety, a co stopniowo pod wpływem działań ambitnego rządu odchodziło w niepamięć - brutalnych rytuałów, prawa vendetty, nienawiści klanowej. Dlaczego? Zasadniczo z prostego powodu: jego charakter miał tę cechę, że na widok siły i powodzenia innych czuł się poniżony, zarówno w swoim imieniu, jak i w imieniu swojego narodu. Samo istnienie i obecność innej cywilizacji, z którą jego rząd nawiązał przyjazne stosunki, stanowiło dla niego przykre wyzwanie. Ostatecznie został zwerbowany przez pewnego polityka, który wprawdzie nie miał podobnych uprzedzeń, ale miał za to swoje plany. Użył on tego nieszczęśnika jako ideologicznego najemnika, nakazując mu zabójstwa. Książka jest dość stara, a jak aktualna.

[syntax]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - o skuteczności europejskiej strategii "walki" z terroryzmem

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

Luki prawne są prjektowane własnie po to. I nie ma to wiele wspólnego z żadnymi strategiami. Prawo ma obowiązywać tylko dla plebsu - a świat biznesu musi mieć 'bezpieczne' furki - przecież za to płacą politykom, a ci z kolei prawnikom....przy ustalaniu prawa.

[Less]

=> jar1, 19 Lip 2005, 09:43

 

"a świat biznesu musi mieć 'bezpieczne' furki - przecież za to

>płacą politykom"

Tak jak piszesz często niestety się zdarza

 

"a ci z kolei prawnikom....przy ustalaniu prawa" -

to już nie. Politycy nie muszą płacić prawnikom, bo to sami politycy tworzą i ustalają prawo.

A że niestety często sami jednocześnie są prawnikami, którzy zabiegają o to, żeby miec co robić, to już inna sprawa. To raczej prawnicy lobbuje za wygodnym dla siebie prawem u polityków, niż na odwrót.

[Ururam Tururam]

Często nawet płacenie politykom nie jest konieczne.

Taniej może wyjść płacenie prawnikowi za znalezienie istniejących już dziur. Niezbadane są pokłady ludzkiej głupoty, a uchwalane prawa mieszczą się w tym nurcie.

[Less]

Głupota to bardziej, czy wyrachowana premedytacja?

[Ururam Tururam]

Jedno i drugie, jak sądzę.

[jar1]

No i jesteśmy blisko sedna. Dopóki prawo będzie tak stanowione i tak egzekwowane, terroryzm nie zginie.

[syntax]

przywoływano już tu przykład terrorystów Baader-Meinhof, którzy zbiorowo popełnili samobójstwo w więzieniu - to że to nie był przypadek, to oczywiste ale czyżby sami Niemcy doszli do wniosku, że ich prawo jest niedoskonałe?

[Less]

ale czyżby sami Niemcy doszli do wniosku, że

>ich prawo jest niedoskonałe?

 

To znakomita większość Niemców wie od dawna. Inna sprawa, czy są za takim sposobem łatania jego niedostatków. Tu raczej większą rolę przypisywałbym służbom specjalnym. Patrz też przypadek Baraniny.

[syntax]

w takim razie to zwykła hipokryzja, wystarczy zalegalizować karę śmierci i doprowadzić do skazania

[Ururam Tururam]

Chwała na wysokości! Ding-dang-dong!

 

Oto następny człek przejrzał, że na hipokryzji i zakłamaniu świat ten stoi.

Niestety, wielu wciąż daje się nabierać.

[jar1]

Propaganda robi swoje...

[syntax]

"Oto następny człek przejrzał, że na hipokryzji i zakłamaniu świat ten stoi."

 

ano przejrzałem, nie dziś nie wczoraj.... dla mnie osobiście sytuacja, kiedy rozchodzą mi się czyny i deklaracje jest nieznośna, dlatego unikam deklaracji :)

[jar1]

Najgorsza to deklaracja podatkowa..

[syntax]

"Najgorsza to deklaracja podatkowa.."

 

a najpiekniejszy zwrot w Polsce to... zwrot podatku

[dudivan]

jozwa zeznal:

 

"Jest taka ciekawa książka Kiryła Bułyczowa, "Agent FK". Jednym z bohaterów negatywnych był robiący błyskotliwą karierę urzędnik, ceniony, pracujący w biurze floty kosmicznej a więc dla "obcych" (ludzi, ale innych, z Ziemi). Okazał się on ukrytym skrajnym fanatykiem wszystkiego, co cechowało przeszłość jego kraju/planety, a co stopniowo pod wpływem działań ambitnego rządu odchodziło w niepamięć"

 

A co zrobic w sytuacji kiedy, zalozmy, szerokie rzesze maja mantalnosc "Agenta FK" ? Po prostu - przyjmujemy to jako fakt. Mozna go uwzgledniac i zachowywac sie, budowac swiat i uprawiac polityke w odpowiedni sposob. Mozna tez go zignorowac albo wykrzyknac jak to czynia ideolodzy, inzynierowie dusz i pieknoduchy: "a fuj jakie to niskie, niecywilozowane, nieeuropejskie i wogole niegodne czlowieka" po czym zaczac akcje przezwyciezania natury, zmieniania swiadomosci na sile w imie budowania nowego lepszego czlowieka i swietlanej przyszlosci. Tylko, ze wtedy nastapi nieuchronna reakcja.

Znacie historyjke o filozofie odpoczywajacym pod debem ? Lezal wygodnie rozciagniety pod tym debem i rozmyslal: jak ten swiat jest zle urzadzony: tak potezne drzewo rodzi tak smiesznie malenki owoc a z drugiej strony ogromna dynia zaczepiona jest na koncu tak marnego pokurczonego badyla. Gdybym to ja stworzyl swiat, zrobilbym dokladnie odwrotnie. W tym momencie z debu spadl mu prosto na nos zoledz. Panie, chron nas od "naprawiaczy" swiata !