Londyn - zamachy w metrze

[syntax]

możesz, jak dla mnie możesz nosić nie tylko chustkę jako dziewczyna

[dudivan]

Nie musisz pisac nic wiecej - rozumiemy sie bez slow. Teraz wiem skad twoje lęki.

[syntax]

lęki przed chustkami czy zamachami w metrze?

[dudivan]

Mialem na mysli lek panow noszacych chusteczki przed "radykalami".

[syntax]

jeśli nie jest to zbyt osobiste pytanie: jak długo już nie pijesz, dudi?

[Ururam Tururam]

Jest wyraźna zależność odwrotnie proporcjonalna, między stopniem picia a umiejętnością bawienia się dobrze na trzeźwo.

Na ten przykład ja jak sobie podchmielę (zdarzyło mi się...), to nie czuję się ani odrobinę lepiej, a mam problem z chodzeniem. Więc po co? No, chyba że dla smaku, dobrym tokajem albo dwójniakiem nie pogardzę.

[syntax]

Zgadzam się Ururamie, testowałem abstynencję na własnym organiźmie i to mieszkając w akademiku, bardzo to niewdzięczne i trzeba się było gęsto tłumaczyć, po 14 miesiącach doszedłem do wniosku, że każda skrajność jest zła, a sztuka polega na dawkowaniu; moje pytanie do dudiego nie było li tylko powodowane złośliwością, ot, po prostu sądzę, że jego abstynencja wiąże się z radykalizmem poglądów, lub odwrotnie;

 

w piątki zazwyczaj pijam piwo w ilość nie utrudniającej chodzenia

[jar1]

>Muzułmanie są groźni, również i dlatego, że są gotowi ginąć za wiarę, i przez to mają przewagę nad tymi, dla których życie jest wartością najwyższą.

 

Less, to już hipokryzja. Te kilka milionów istnień ludzkich w obozach koncentracyjnych w Europie to w takim razie nieszczęśliwy przypadek ratowania ludzkiego życia, które dla twórców obozów było też najwyższą wartością...

[Less]

> Jar

 

To Ty już po piątkowym piwie? Ja piszę o czasach obecnych...

[jar1]

Less, piwa jeszcze nie było, ale pewno będzie;-)

 

Ktoś tu pisał, że o 500 lat jesteśmy w przedzie....a 60 lat to dużo?

 

Ale Jugosławia była niedawno, prawda?

[syntax]

>Ale Jugosławia była niedawno, prawda?

Mowa o Bośni czy o Kosowie?

 

A propos Kosowa, to bez rezolucji RB ONZ, Dobrzy Amerykanie czyli Demokrata Clinton bombardował prawosławnych Serbów za eksterminację muzułmańskich Albańczyków, natomiast obecnie Albańczycy biorą odwet na Serbach;

 

NY, Madryt, Londyn też były zupełnie niedawno, niedawno też poderżnięto gardło van Goghowi Młodszemu

[jar1]

No to kto był zbrodniarzem wszechczasów? I jakiego był wyznania?

[dyziowg]

tak na boku, co do van Gogh'a

najpierw zostal postrzelony kilka razy, potem poderznieto mu gardlo a na koniec wbito noz w serce...

[Ururam Tururam]

Jednak tu musimy odróżnić dwie rzeczy. Zabicie tego Holendra było aktem skierowanym przeciw konkretnej osobie i karą za konkretny czyn. Fakt, że bezprawną, ale jednak. Nie można położyć jego śmierci na jedną szalę ze śmiercią przypadkowej osoby zabitej wybuchem bomby, tak jak noie można nazwać terrorystą jego zabójcy (można za to - bojownikiem).

[taran]

?!

[Ururam Tururam]

To ?! do mnie?

 

Jesli tak, to wyjaśniam. Jeśli ktos zgwałci Ci dziewczynę, żonę..., a Ty w odwecie go zabijesz, to ocena Twojego czynu będzie inna, niz gdybys w ramach odwetu wysadził w powietrze tramwaj pełen ludzi.

[Less]

jar1, 8 Lip 2005, 15:58

>No to kto był zbrodniarzem wszechczasów? I jakiego był wyznania?

 

Najwięcej ofiar to można przypisać chyba Stalinowi, który wyznania nie był żadnego.

 

Największą szybkość uśmiercania to osiągnął być może znany, pełen ogłady, bohater literatury i filmu , autor pamiętników pisanych wzorcową łaciną Juliusz Cezar - ponad 40 tysięcy w jedną noc po zdobyciu jakiegoś galijskiego miasta - to tak, żeby następni nie mieli ochoty się bronić. Wyznanie - zależne od koniunktury i aktualnych potrzeb.

 

Ale pisząc o przewadze tych, którzy nie wahają się życia poświęcić, nad tymi, którzy (niemal) wszystko poświęcą, żeby życie chronić, nie miałem przecież na myśli sprawności zabijania przeciwnika na wojnie - tam przecież chodzi o to m.in., żeby "eliminować siłę żywą" przeciwnika. Kto robi to skuteczniej, ten wygrywa.

 

Chodzi mi o przesadny szacunek dla życia własnego i bliźnich. Cywilizacja, która nie potrafi zabić najbardziej zdegenerowanych swoich członków, która postulat zniesienia kary śmierci rozciąga również na okres wojny (!), degeneruje się sama. Cywilizacja degenerująca w starciu z bardziej zdrową, prężną i bezwzględną jest skazana na upadek. Vide dzieje największej potęgi w dziejach - nawet trudno powiedzieć z kim to przegrał Rzym - głównie to stoczył się sam przez ogólny rozkład społeczeństwa, zasad i przez radosne "róbta co chceta".

 

B. Bardot skazano we Francji za to, że ośmieliła skrytykować się muzułmanów.

Najstarsza córa kościoła ze swojej świeckości uczyniła państwowy dogmat i jednocześnie subwencjonuje budowę meczetów. Świeckość tak, ale tylka ta przeciwko kościołowi katolickiemu.

Czy nasza cywilizacja nie stoi tam już aby na głowie?

[Less]

Ururam Tururam, 8 Lip 2005, 18:40

 

Jeśli ktos zgwałci Ci dziewczynę, żonę..., to zupełnie coś innego, niż to, że ten ktoś powie publicznie żeś cham, bo bijesz swoją żoną i dręczysz ją w inny sposób. A do tego mniej więcej sprowadzała się wina tego odważnego Holendra. A materiał do obserwacji miał - w Holandii są dzielnice miast, gdzie nie słyszy się holenderskiego.

[Ururam Tururam]

No i?

 

Uważasz że jakby zamiast zabijać gościa ów Arab wysadził tramwaj to by wyszło na to samo? Jeśli tak, to nie mam wiecej pytań...

[Less]

Ururamie

 

coś nie nadążam dzisiaj za tokiem Twego rozumowania, dziwne wnioski wyciągasz ...

 

Najlepiej byłoby, gdyby Arab zastanowił się, czy aby nie ma trochę racji w tej krytyce pod jego adresem

 

albo zechciał zaakceptować wolność słowa i przekonań

[lancaster]

qb_1 ,za politykę nie lubię nikogo:), wiem, wiem jestem podły:)

Chociaż mam słabość do Gajusza Juliusza i Oktawiana Augusta, zwłaszcza do tego pierwszego.

Francuzi są boscy, ale Chiraca uważam za wyjątkową kanalię sprzedającą kumpli z drużyny. I to komu? W Putinie podoba mi się 1 cecha charakteru-konkretny i nie lubi dupolizów. W Rosji inaczej rządzić się nie da - ludzie demokratycznie chcą cara.

[lancaster]

Panowie sa na bank fajni Arabowie, no chyba, że ktoś uważa jak fuhrer, że "żyd nie jest zdolny do dobrych uczynków"

[lancaster]

Byłem dziś we Wrocławiu, przy tj okazji zabrałem ze sobą córkę i poszliśmy do zoo. Bardzo ładne, i komu przeszkadza, żeby było ładnie, kazdy u siebie...

[lancaster]

Jozwa, "Królestwa Niebieskiego" póki co nie oglądałem:) Tak, że nie wiem, czy to agitka, złoto Templariuszy...pewnie sami wyrywali samorodki matce ziemi?

[majo]

Wyczuwam w twoich slowach, lancaster, pewna taka arystokratycznosc. Arystokratycznosc, ktora polega na komentowaniu rzeczywistosci za pomoca srodkow typowo literackich, ktore literackimi... nie som:-). Podoba mi sie TO:-) A UT chyba ma gorszy dzien. Albo kilka ostatnich. Ten kit z recenzja Sina na onecie... Nie wiem, czy UT dal sie wyprowadzic, czy Stryjecki jest w stanie kazdego przekonac. W kazdym razie - ciekawa sytuacja, ciekawa.

A nawiazujac do topiku - Angole sa fantastyczni. I mam nadzieje, ze ich SAS pozabija wszystkich zlych ludzi, ktorzy doprowadzili do tego dramatu. Bo trzeba ich pozabijac. Po kolei, cierpliwie, bez litosci. Tak robili Izraelczycy po zamachu na igrzyskach w Monachium. Owszem, kilka razy sie pomylili, ale chyba wszystkich pozabijali.

[hrycek]

gadanie po próżnicy, za lat kilkadziesiąt (tak ok. 2040 )muzułmanie przejmą władzę w większości

państw europejskich, zrobią to jak najbardziej legalnie, w wyborach demokratycznych,

a parlamenty w których będą miały większość ich partie wprowadzą szariat, chusty,

republiki islamskie czy co tam chcecie, chrześcijanie będą masowo przechodzić na islam i tak skończy się

dawna Europa, przez jakiś czas bedzie bardzo islamska a później?

zacznie sie dekadencja i sekularyzacja itd...Europa bedzie istnieć dalej,

powstanie nowa mutacja kultury śródziemnomorskiej, wzbogacona o elementy muzułmańskie,

 

panowie Dudivan i Jar1 jesteście "pożytecznymi idiotami", pozdrowienia od batki Stalina

[jar1]

No cóz hrycek, sam nick mówi wszystko...

[jar1]

>Po kolei, cierpliwie, bez litosci. Tak robili Izraelczycy po zamachu na igrzyskach w Monachium. Owszem, kilka razy sie pomylili, ale chyba wszystkich pozabijali.

 

A teraz sami siebie siłą wyrzucaja z tej ziemi, o którą poszło...

[Meloman]

a moją uwagę przykuło jedno zdjęcie w Wyborczej

symbol chorych czasów

nie było to ujęcie ani rozwalonego wagonika metra, płonących zwłok itp...

ale widok gapiów, którzy w najlepsze trzaskali sobie fotki... chyba na pamiątkę...

[Qubric]

Meloman, 10 Lip 2005, 22:08

 

Może to byli japońscy turyści?