Zasilanie akumulatorowe

[morris]

->uwe300

ZAsilasz nim cały player czy tylko część?

[Korwin]

Do AHAJ-i

Moim skromnym zdaniem decyzja słuszna. Nie wiem czy słusznie ale zawsze byłem zwolennikiem zasilania wszystkich ustrojstw prądem stałym pochodzącym z ogniw i akumulatorów. Jest to skrzywienie zawodowe związane z pomiarem i zapisem wielkości nieelektrycznych jak ciśnienie, temperatura itp, wymagania są znacznie ostrzejsze niż przy zabawie w pół czy nawet w pełni profesionalne audio. Jednocześnie w pełni zdaję sobie sprawę z luk w swoich wiadomościach i wiem jak mało wiem.

Jestem zwolennikiem zasilania autonomicznego prądem stałym, i to jest mój wybór prywatny, ktoś inny może opiewać ustrojstwa w pełni sieciowe i jest to wyłącznie jego sprawa

Pozdrawiam

Zbyszek

A akumulatory naprawdę piękne.

[profee]

Pomyslałem sobie, że istnieje przecież nie kwestionowane co do sensowności zagadnienie wymiany/doboru/ wielkości, ilości, rodzaju/producenta kondensatorów t.zw. wygładzających do zasilaczy sieciowych. Nie ma wątpliwości, że wpływy są jak najbardziej słyszalne. Tę słyszalnośc objaśnia się oczywiście nie zmianami stopnia filtracji wyprostowanego napięcia sieciowego (bo nieduże kondensatory dołączane do elektrolitów nie znienia go) tylko o przebieg częstotliwościowej zależności impedancji szeregowej jaką dla przebiegów wzmacnianych (zmiennych) przedstawia tak czy inaczej "zablokowany" zasilacz. Ideałem byłoby oczywiście aby zasilacz stanowił dla tych przebiegów idealne zwarcie dla wszelkich częstotliwosci obecnych w sygnale wzmacnianym. Mysle, że co do tego nie ma wątpliwości. Skoro tak, to może warto patrzeć na akumulator jako na miedzy innymi swoistą impedancję szeregową mającą też jakiś swój przbieg częstotliwościowy. Skoro dźwiękowo wiele zmienia dołączenie niewielkiej nieraz pojemności równolegle do bloku elektrolitów zasilacza sieciowego to podobną rolę może odgrywać akumulator, niezależnie od tego, że nie produkuje (jak zasilacz sieciowy) napięcia tętniącego tym mocniej im większy prąd z niego ciągniemy, za co go tak kochamy.

[zorro]

>Korwin

Może warto najpierw w UHERze CR- 240 modyfikować zasilacz doborem odpowiedniej jakosci kondensatorów ,

zastosowaniem filtrów z rezystorów lub cewek oraz użyciem większego trafa. Jak wtedy będzie różnica w brzmieniu?

 

Osobiscie porównywałem z akumulatorami dobry zasilacz złożony z dobrych elementów (o tym już wcześniej pisałem ) ale moi oponenci oczywiscie to przeoczyli.

 

Nie przypadło mi do gustu przesadnie wygładzone brzmienie i złagodzenie dynamiki. Różnice są male ale dosyć wyrażne. Rozumiem że teoretycznie zastosowanie akumulatora wygląda bardzo zachęcająco , po jaką cholerę zmieniać w zasilaczu prąd zmienny na stały z wszystkimi brudami skoro istnieją gotowe żródła czystego prądu stałego . Teoria i praktyka niestety nie zawsze chcą isc w parze. Nie lubię szufladkowania i jedynie słusznych teori pragnę jedna zwrócić uwagę że wszystkie rozwiązania techniczne mają oprócz zalet swoje wady. Oczywiscie najlepiej wszysto sprawdzić samodzielnie

i dokonać swojego spersonalizowanego wyboru . Do akumulatorów pewnie jeszcze wrócę w innych urządzeniach , dla mnie nic nie jest tylko czarne lub tylko białe.

[Korwin]

Do ZORRO

Witaj i dziękuję, oczywiście mam zasilacz o potężnych gabarytach transformatora z porządnym mostkiem olbrzymim radiatorem o pojemności i jakości elektrolitów nawet nie wspomnę, tak na wsiakij pożarnyj słuciaj gdyby nagle baterii i akumulatorków zabrakło.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kupiłem przejściówki z R6/R14 i jestem cały szczęśliwy i w skowronkach, nie chcę zapeszać ale jeśli co nie co uda mi się w najbliższym czasie załatwić to kupię 2 x 5 sztuk R6/R20. Akumulatorki R6 [AA] niezłych firm można dostać

po umiarkowanej cenie.

Orginalnego zasilacza UHER NETZTEIL Z 131 nikomu nie polecam zwłaszcza do nagrywania [jest to zwykły transformator a cały układ prostowniczy jest tuż za pojemnikiem na baterie]

Pozdrawiam

Zbyszek

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[uwe300]

Jeszcze nie zasilam, dopiero przymiarki :)

[Edward]

zorro,

z tego co napisałeś to zbudowałeś DWA (jak sądzę identyczne) przetworniki i jeden zasilałeś bateryjnie, a drugi sieciowo. Przecież dwa przetworniki mogły też różnie grać.

 

Natomiast bardzo ciekawą sprawę poruszył profee. Krótko, rzeczowo i na temat. Powiem szczerze, że nie myślałem o sprawach, o których pisze, a to może faktycznie tłumaczyć różnicę w brzmieniu układów nie wymagającyh dużych prądów zasialnia, np. DAC-ów. Chyba trzeba się bliżej temu przyjrzeć i poszperać.

[zorro]

"z tego co napisałeś to zbudowałeś DWA (jak sądzę identyczne) przetworniki i jeden zasilałeś bateryjnie, a drugi sieciowo. Przecież dwa przetworniki mogły też różnie grać."

 

Rozbawiłeś mnie Edward :)))

Oba były testowane na akumulatorze i z zasilaczem ,dodatkowo posiadały podstawki i zamiana DACa była możliwa w każdej chwili. Dodam że przerabiałem NOSdaki z wszystkimi możliwymi konfiguracjami zasilania i chyba nie myślisz że robiłem to dlatego żeby się teraz o tym z tobą sprzeczać . Mam to szczerze w dupie w co będziesz wierzył :)))

Prawdopodobnie największą słaboscią akumulatorów jest wyższa rezystancja wyjsciowa w porównaniu do zasilacza tradycyjnego oraz niemożnosć oddania bardzo duże prądu w bardzo krótkim czasie. Jedynie to tłumaczyło by kompresje dynamiki przy taki zasilaniu.

[Edward]

zorro,

nie wkurzaj się, bo ja Ci wcale nie docinam i nie chcę się z Tobą kłócić. Nie dopowiedziałeś z tymi dwoma przetwornikami, ja zaś wysnułem błędny wniosek. Teraz wyjaśniłeś że testowałeś ten sam na obu zasilaniach.

 

Ale Twoim zdaniem zasilacz sieciowy potrafi wydać z siebie większy prąd niż porządny akumulator? Zresztą ten problem powinien dotyczyć jedynie wzmacniaczy mocy, bo DAC to chyba szalonych skoków prądu nie robi.

 

Myśle, że trop jaki zaproponował profee może być słuszny. Profee jak takie rzeczy się liczy?

[Peter Daniel]

Przez pewien czas (ok roku) uzywalem akumulatorow (Panasonic) zarowno ze wzmacniaczem jak i z DACiem. Wrocilem jednak do zasilania z sieci, gdyz w mojej opinii jest lepsze. W duzym skrocie, baterie mozna porownac do banku kondensatorow o bardzo duzej pojemnosci, a jak niektorzy sie juz przekonali, kondensatory o mniejszej pojemnosci zwykle graja lepiej w danym ukladzie. A wiec baterie mimo calej swojej technicznej przewagi maja powazny defekt ktorego nie mozna wyeliminowac. ;-)

 

Nie jestem tez zwolennikiem kondycjonerow, transformnatorow izolujacych lub drogich kabli sieciowych.

[morris]

Dale snując rozważnaia teoretyczne uzasadniłbym brak dynamiki raczej tym, że w akumulatorach zmagazynowana enegia zamieniana z udziałem procesów chemicznych co czyni je podobnymi do kondensatów elektrolitycznych, które demonami szybkości nie są.

Idę oglądać mecz:).

[Edward]

Peter Daniel,

czy mógłbyś rozwinąć myśl dlaczego "kondensatory o mniejszej pojemnosci zwykle graja lepiej w danym ukladzie"?

pozdrawiam

[morris]

oj widze że Peter mnie ubiegł;)

[Peter Daniel]

>>czy mógłbyś rozwinąć myśl dlaczego "kondensatory o mniejszej pojemnosci zwykle graja lepiej w danym ukladzie"?

[Korwin]

Do PROFEE-a EDWARD-a i pozostałych

Obadałem zasilanie przy pomocy orginalnego zasilacza Z 131 zasilacza made in chałupa podpiętego do styków A) dla baterii R14 i B) do gniazdka opisanego DC12..24 V Auto Radio. i przy pomocy 6 x 6 R14. Najlepszą jakość podsłuchu i idealne nagranie uzyskałem przy bateriach R 14 prawie taką samą ale jednak ciut ciut gorszą na zasilaniu przy pomocy zasilacza made in chałupa, najgorszą różnica naprawdę zauważalna przy zasilaniu przy pomocy NETZTEIL Z 131.

Mam obecnie 6 akumulatorów paluszków i przejściówki z R6/R14 pojemność 2500mA sztuka następny etap to będzie zakup 6 akumulatorów R 14 5000mA sztuka.

To na tak zwane eleganckie występy a do normalnej pracy w terenie zasilanie z przerobionych akumulatorów z kas fiskalnych.

Pozdrawiam

Zbyszek

[zorro]

>morris

 

"Dale snując rozważnaia teoretyczne uzasadniłbym brak dynamiki raczej tym, że w akumulatorach zmagazynowana enegia zamieniana z udziałem procesów chemicznych co czyni je podobnymi do kondensatów elektrolitycznych, które demonami szybkości nie są."

 

I na elektrolicie podobieństwo się między kondensatorami i akkumulatorami się kończy . Ważniesze jest raczej jaką funkcję

spełniaja i tutaj są tylko różnice. Kondensator nie słuzy do magazynowania energii tylko do jej filtrowania mówiąc inaczej uzdatniania. W tym przypadku energia pobierana jest z sieci bez większych ograniczen poprzez trafo. Pojemnosc kondensatorów do filtracji nie musi być olbrzymia a ważniejsz jest ich jakosc czyli niska opornosc wewnętrzna , max prąd oraz mała indukcyjnosc.

[Edward]

zorro,

 

przepraszam, ale kondensator właśnie magazynuje energię! W momencie jak wyprostowana sinusoida opada do zera skąd wziąłbyś napięcie z zasilacza a w efekcie tego prąd. Miałbyś jedno wielkie dudnienie na wyjściu zasilacza o częstotliwości 100 Hz. Na ten czas właśnie kondensator o dużej pojemności jest zasilaczem. A gdy z sieci przyjdzie kolejna połówka sinusoidy to on się znowu doładuje. Energia pobierana z sieci jest oczywiście bez ograniczeń ale w dłuższym czasie. My mówimy o zjawisku pojawiającym się 100 razy na sekundę. A nazywamy to filtrowaniem bo w ten właśnie sposób niejako "odsiewamy" te dudnienia, których nie chcemy po przeniosłyby się do toru audio. Nas interesuje prąd stały. Kondensatory te powinny mieć niską oporność i małą indukcyjność - tutaj zgoda.

 

Niecierpliwie czekam aż profee rozwinie temat :-)

[Peter Daniel]

Co jest ciekawe odnosnie baterii, to nawet jest do nich podlaczony zasilacz, dzwiek za bardzo sie nie zmienia, sygnatura baterii dalej dominuje.

[zorro]

Magazynuje energię analogicznie jak mój przepływowy ogrzewacz wody

magazynuje mi zapas ciepłej wody do mojego tygodniowego użytku .:)))

Owszem odpowiednio duża pojemnosc może slużyc jako magazyn ale

jest to funkcja drugorzędna kondensatora , jest przecież stały dopływ prądu z sieci .

 

eot

[profee]

>Edward

Właściwie nie ma co rozwijać. Chciałem po prostu zwrócić uwagę na pomijany aspekt zagadnienia, gdyz wydawało mi sie, ze moze tam leżeć istota sprawy. Peter Daniel dostarczył obserwacji, która potwierdza , że chyba trafiłem. Hipoteza bowiem hipotezą a rozstrzyga dowód, który najlepiej gdy pochodzi z eksperymentu. Żeby jeszcze inni potwierdzili, bo wymaga tego poprawność metodologiczna.

[Edward]

I ja też jakoś skłaniam się ku temu, że może właśnie to Ty trafiłeś profee. Niezależnie od tego czy uda się to rozwikłać czy nie, jest to bardzo ciekawa teoria. Trzeba poszperać, może ktoś już to mierzył i gdzieś opisał.

[Korwin]

Do

PETER-a DANIEL-a, PROFEE-a i EDWARD-a

Coś w tym jest, podłączyłem, 6 prawie zupełnie padniętych baterii R14 Panasonic Special[zwykłe] zasilacz Netztei Z 131 [samo trafo reszta jest w CR-ze ] efekt znacznie na ucho milszy niż z samym zasilaczem -oczywiście interesował mnie najbardziej podsłuch. Walory nagrania ocenię po przysiadzie u znajomego przed oscyloskopem; jeśli będą wyustarczająco interesujące to zrobiąc mi zapis oscylograficzny. Może to autosugestia ale przy odsłuchu tak samo jak przy podsłuchu widoczna poprawa jakości.

Z innej już beczki piękne te Plasmy i dodatki do nich ale nie są w moim typie.

 

Pozdrawiam i życzę dzisiaj Wesołego Asteriksa w Brytanii a jutro słonecznego dnia i udanych zakupów na pchlim targu pod Halą Targową na Grzegórzkach

Zbyszek

[Korwin]

Sorry

To o Plasmach było do tematu słuchawki wysokiego lotu niestety mimo, że absolutnie piękne o rewelacyjnej charakterystyce typ otwarty.

Pozdrawiam

Zbyszek

[Lisor]

... bez wdawania się w polemikę z kimkolwiek.

 

Zasililim BB 2134 z akumulatorów i jakby trocę mniej krzyczy, góra delikatniejsza, może nieco szerzej.

Psychoakustyka ? Może.

 

Lisor.

[morris]

Mniej krzyczy właśnie to podstawowa cecha zasilania akumulatorowego- gladkość dźwięku.

[Korwin]

Do LISOR-a

To nie psychoakustyka, autosugestia, ani inna forma nawiedzenia z objawieniem to jest poprostu najprawdziwsza prawda ta najlepsza z trzech góralskich naprawdę prawda, prawda, i guwno prawda.

Pozdrawiam

Zbyszek

[Lisor]

... no tak Korwinie powielasz obiegowe prawdy...

[Korwin]

Do LISOR-a

Tu nawet nie o powielanie prawd chodzi, tylko o zgodność zjawiska z otaczającą rzeczywistością, najciekawsze, że przyjmuję to intuicyjnie na tak zwaną wiarę i nie mam ochoty zastanawiać się nad fizykalnymi jego podstawami. Kiedyś usiłowałem policzyć pudło rezonansowe słuchawek zajęło mi to około czterdziestu dni dokładnie według Biblii tyle trwał potop, wykonałem 1/2 prototypu i głos z tej konchy był raczej nieciekawy drugą muszlę robiłem prawie podświadomie na tak zwanego czuja i wyszła wyśmienicie.

Pozdrawiam

Zbyszek

[Lisor]

... z powielaniem, to chodziło mi o trzy prawdy.

A z resztą też się zgadzam.

[Korwin]

Do LISOR-a

Witaj nikt z nas nie rodzi się doskonały i aby do czegoś dojść uczymy się na własnych błędach i im ich więcej to tym więcej wiedzy.

Powoli doprowadzam siebie do stanu pełnego ocipienia usiłując z dwóch minigłośniczków 3.6 Ohma średnica 50mm wycisnąć pełną górę nie obrzynając przy tym dołu, obudowę mam 3M 1440 [nauszniki ochronne sprzedawane przez Conectę w Warszawie.

Pozdrawiam

i życzę słonecznego dnia

Zbyszek