Skocz do zawartości
IGNORED

Ceny sprzętu w Polsce


Genesis

Rekomendowane odpowiedzi

Polska to zaprawdę dziwny kraj. Wydawać by sie mogło, że dystrybutorzy, mając do czynienia z nie najbogatszym społeczeństwem, pójdą po rozum do głowy i dostosują ceny do "średniej europejskiej". Nie chodzi mi tu o sprzęt typu DVD za 199 zł, czy kolumny "z epłnym pasmem przenoszenia" za 399 zł, ale klocki z wyższej półki. Kończę właśnie budowanie mojego systemu i powodowany po części patriotyzmem ekonomicznym, a po części naiwnością, obdzwoniłem szereg firm pytając o ceny. Następnie to samo powtórzyłem w Niemczech (o USA nie wspominam, bo to całkiem inna bajka, a poza tym cło, VAT, itp. itd.). No i co się okazało? Na przykład w naszej wspaniałej ojczyźnie kolumny Legacy Focus 20/20 zaoferowano mi najpierw za 43,000 zł, a potem otrzymałem ostateczną ofertę 35,000 zł. Niemiecki dystrubutor zaproponował z kolei 23,500 zł. Komis za 2-letniego Linn'a Ikemi zaśpiewał sobie 9,500 zł, podczas gdy podobny egzemplarz w Niemczech można bez problemu kupić za około 6,500 zł. Co tu dużo mówić, patriotyzm poszedł w kąt i sprzęt przyjechał zza Odry ku wielkiej uciesze konta bankowego i żony. Problem nie ogranicza sie zresztą do audio. Np. 100 g kawy Nescafe Unser Bester w Berline kosztuje 5,60 Euro, a u nas równowartość 13 Euro, nowy Saab 9-3 Aero w Niemczech wymaga zainwestowania 40,000 Euro, u nas blisko 55,000 Euro, etc. Tak na marginesie, do łez rozbawił mnie pan sprzedawca w sklepie, nomen-omen, Top Hi-Fi, który na moje pytanie o kable sieciowe Heliona odpowiedział "My tylko sprzedajemy gotowe urządzenia". To się nazywa zmysł handlowy.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/19824-ceny-sprz%C4%99tu-w-polsce/
Udostępnij na innych stronach

Kabelik Heliona nie są wcale takie złe. Cena nie jest jedynym wyznacznikiem wartości. Oczywiście można wydać na sieciówki (bo o takie chodziło) i 20,000 zł, ale dla kogoś kto słucha muzyki wydobywającej się, powiedzmy, z fortepianu, a nie skrzypnięć stołka pianisty albo kaszlnięć z 11-go rzędu to wydatek raczej zbędny. Na marginesie, moje kable głosnikowe i łaczówka to NBS Serpent III.

Genesis >

 

Cóż, przeżyłem to samo, choć w innym zakresie cen - Harman HD-755:

- regularna cena w Polsce 1200,- PLN

- w giermanii kupiłem za 760,- PLN

i nie mam zamiaru kierować się patriotyzmem ku chwale portfela sprzedawcy.

Genesis

Zacne kolumny, jeśli można wiedzieć co zadecydowało o wyborze? U nas nie powiedziałbym by była to marka szczególnie znana/ceniona a szkoda bo moim zdaniem to bardzo udane głośniki. Ciekawe czy nie zagubisz się w gąszczu przełączników...

czy wy chcecie chiny zrobić albo jakiś komunizm ?? kazdy kabelek, cd,tv,pralka od dziś kosztuje 1 miskę ryżu - bez względu na jakość,producenta,kraj pochodzenia. No i co - byłoby fajnie ??? Żaden audiomoneyfil nie mógłby się pochwalić że kupił cacko za 1/2 samochodu, albo że składał na upragnione bździdełka 65 lat. A tak można się p0ochwalić - kupiłem w Polsce, przepłacilem - stać mnie - a jak !!! lub wersja 2. Nie dałem sie , wydałem 1000000 $ ale zaoszczędziłem 3000000 bo kupiłem w czechach!!!. Jest wolny rynek , tak samo wolny jak niektórzy mają wolny od wad złoto-sluch (ponoć) Jak ktoś ma kasę kupuje to na co ma ohcotę , jak ma głowę składa DI , a jak nie ma jednego czy drugiego - zostają marzenia

Legacy Focus wspomniałem jedynie jako przykład, bo także wchodziły w grę. W końcu jednak kupiłem używane Genesis APM-1. Są genialne, tylko cholernie trudno je odpowiednio dostroić i ustawić, ale taka już ich uroda.

Zorro, nie chodzi mi o to byśmy doganiali USA, ale różnice cen wynikają chyba tylko z głupiej chciwości sprzedawców, szczególnie na wspólnym, bądź co bądź, rynku europejskim. Rynek trzeba umiejętnie tworzyc, a tego nie robi się stosując ceny zaporowe. Kiedy tłumaczę Niemcom, że po wiele rzeczy warto przyjeżdżać do nich to nie wierzą. U nas po prostu oferta jest albo dla klientów Biedronki, albo dla tych, którzy z pieniędzmi się nie liczą. Po środku jest wielka dziura.

jacer, z całym szacunkiem, nie jest to do końca prawda. Klasa średnia, choć zdziesiątkowana przez poprzedni system odradza się, a rząd nie jest od stwarzania klas społecznych, tylko od administrowania (in go mniej, tym lepiej). Klasy z powodzeniem tworzył tow. Stalin, a potem Pol Pot (kolektywizacja rolnictwa w ZSRR, "rok zero" w Kambodży) i wyszedł z tego niezły pasztet.

Owszem "Po środku jest wielka dziura" jak w typowym kraju rozwijającym się.

Żeby sprzedawać więcej po niższej cenie trzeba wyłożyć na towar dużo kasy , zwłaszcza na hiend.

Widocznie nasi dilerzy tej kasy nie mają . Biedny Naród , biedni dilerzy.

Być może niektóre b. drogie marki są w ofercie tylko dla poniesienia prestiżu dystrybutora ?

Zorro zawsze ma racje jak powiedzial janosik! A coby janosik mial dobrze, to o tem juz zorro powiedzial ;-)

A co do ceny to kazdy jak sie zainteresuje to i dobra cene pewnie znajdzie, a w salunie jak to w salunie Panie, roznie bywa ;-)

no, dobra genesis. problem, ktory podnosisz jest wazny, ale... dla kogo? zyjemy, dzieki bogu, w europie bez granic, i wiemy, ze jak cos jest drogo w polsce, to mozna taniej gdzie indziej. wiemy, bo jezdzimy po europie, ameryce, swiecie. wiemy. co chcesz powiedziec? ze wszyscy w tym kraju to frajerzy? nie bardzo. o czym swiadczy np. rozwoj sklepow internetowych, gdzie plyty, ktore w sklepie tradycyjnym kosztuja ok. 80 zl - mozna nabyc za 50. to wszystko wiemy, rozumiemy, przerabiamy, sie wk... i dzieki bogu. jesli chcesz powiedziec, ze polskie salony audio sa do dupy, to... nie musisz. to tez wiemy. wszystko wiemy. moze jednego nie wiemy - jak dojsc do pieniedzy, ktore ty posiadasz, a potem sie nimi chwalic/wk... niepotrzebne skreslic:-)

Przyczyną wysokich cen przy tak małym (wręcz jednostkowym) obrocie może być wszystko: obciążenia fiskalno-ZUSowskie, wyższa marża, żeby starczyło na pokrycie kosztów, wyższe ceny zakupu u producenta - przy tak małych zamówieniach cena jest wyższa niż przy znaczącym hurcie itp itd

 

>majo: Wiedza kosztuje....

Szanowny Majo,

Chodzi mi przede wszystkim o to, żebyśmy nie musieli jeździć po Europie, Ameryce, itp. i mogli wydać nasze uczciwie zarobione pieniądze w kraju. Aż tyle i tylko tyle. Nie jesteśmy jedynym państwem z taką niedawną historią. By przekonać się, że można postępować racjonalnie pomimo bagażu komunizmu wystarczy pojechać na Węgry czy do Estonii. A co do pieniędzy, które posiadam, to wyobraź sobie, że zarabiam je sam własnym staraniem i umiejętnościami (wykonuje wolny zawód, nie jestem "bieznesmenem" wyłudzającym kredyty czy oszukującym kontrahentów). Mieszkałem długo za granicą, ale wróciłem z dobrym wykształceniem i całymi 200 dolarami w kieszeni. W Anglii (w odróżnieniu od USA) wykładowcy na uczelniach wcale nie zarabiają kroci. Jak się mieszka w Londynie i "cudze dzieci uczy" to pensja wystarcza na rachunki i skromne życie.

zachowujesz sie, genesis, jak brytyjczyk, ktory kupil w polsce nowosc plytowa emi za 10 funtow i namawia wszystkich brytyjczykow, zeby kupowali nowosci w polsce, bo przeciez mozna zaoszczedzic co najmniej 5 funtow, wybierajac sie do polskiego empiku. w warszawie. london-warszawa: wspolna sprawa. wybacz, ale gadasz farmazony.

Genesis - podales jako przyklad cene Legacy Focus 20/20. Glosniki te w USA kosztuja 6200USD, czyli ponad 21000zl. Nie uwieze, aby jakikolwiek dealer w Germanii chcial je puscic za 23500zl, jezeli:

 

1. Nie mial noza na gardle

2. Nie wyprzedawal produktow tej marki/modelu.

 

Poza tym nie bardzo rozumiem twoje biadolenie na ceny rzeczy nowych w PL, skoro i tak kupujesz rzeczy uzywane. Gdybys kupowal nowe, i lepiej przestudiowal cenniki, zbez trudu znalazl bys takie produkty, ktore sa w PL tansz niz w UK czy Germanii.

 

Jezeli zas chodzi o rzeczy uzywane, to faktycznie ceny sa u nas wyzsze, ze wzgledu na mniejsza podaz. Choc i tu trafiaja sie wyjatki.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Problem nie ogranicza sie zresztą do audio. Np. 100 g kawy Nescafe Unser Bester w Berline kosztuje 5,60 Euro, a u nas równowartość 13 Euro, nowy Saab 9-3 Aero w Niemczech wymaga zainwestowania 40,000 Euro, u nas blisko 55,000 Euro, etc.

 

i co chcesz przez to powiedziec? ze racje maja oswieceni publicysci, ktorzy sadza, ze wlk. brytania bedzie rzadzic swiatem, ameryka pozostanie soba, a europa pograzy sie w sporach o doplaty do rolnictwa? jasne, ze jestes jak najdalszy od takiego stwierdzenia. zgadnij, misiu, dlaczego?:-)

ps tylko sie nie obrazaj.

własnie znalazłem wpis pod jednym z artykułów na Interii. Troche w temacie tego wątku.

 

Szanowni Państwo,

ad /22.07.2005 19:34/ pracuję w reklamie i wiem, że można sprzedać komuś coś za drogo, a klient i tak bedzie nie tylko niebiańsko zadowolony, ale jeszcze bedzie patrzył z góry na tych palantów, którzy tego nie kupili. Właściwie, to na tym ten pic polega, potrzeba poczucia wyższości jest w człowieku większa niż to sie komuś wydaje. wiem, wiem, każdy powie: to dobre na głupków, a na mnie to nie działa. jeśli ktos tak myśli to już go mam na haczyku, wyciągnę gdy mi będzie trzeba...

 

 

Nie komentuje, a tylko wstawiam jako ciekawostke i głos w dyskusji.

> nowy Saab 9-3 Aero w Niemczech wymaga zainwestowania 40,000 Euro, u nas blisko 55,000 Euro,

 

A w Rosji jest jeszcze drożej...

Niestety, im biedniejsze społeczeństwo tym mniejszy popyt na produkty ponad standardowe i luksusowe. A im mniejszy popyt tym wyższa musi być marża dystrybutora, żeby zwrócić sobie koszty działania i jeszcze coś na tym zarobić.

Na szczęście po Europie można już jeździć bez ograniczeń, ceł w UE nie ma i od każdego z nas zależy, czy woli kupić drożej, ale z łatwiejszym dojazdem, polską gwarancją i (czasami) jakimś wsparciem; czy taniej, ale z koniecznością tarabanienia się z zakupem przez pół Europy, międzynarodową gwarancją, której nikt w PL nie uznaje (a na pewno nie uznaje Philips - wiem z własnego doświadczenia) itd.

 

To jest czysty rachunek zysków/strat i proszę, nie mieszajmy do tego patriotyzmu, bo to zupełnie inna sprawa.

 

Pozdrawiam

 

Gryzoń

  • Redaktorzy

Widzę że poza Elberothem, wszyscy uczestnicy tej dyskusji to członkowie forum którzy przyszlusowali po zakończeniu poprzedniej poświęconej identycznemu tematowi. Nic dziwnego. Dyskusje na ten temat odbywają się w cyklu sześciomiesięcznym. W zeszłym roku co najmniej dwie. Znajduje gość coś na wyprzedaży za granicą i przylatuje cały spięty, dlaczego tu nie ma tak tanio. Proponuję poszukać wprzez wyszukiwarkę, przeczytać, nasycić się i podyskutować o czymś sensownym, zamiast ciągłego bicia tej samej piany.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.