Oświadczenie Power Audio Laboratories

[albertini]

Akira -> ja nie bronię PAL-a w swoim wpisie , tylko uswiadamiam , że zrobić sobie w domu a kupić sobie w sklepie rządzą się różnymi prawami .

nawet jeśli koszty materiałowe wynoszą 0 (słownie : zero) to nie zmienia to stanu rzeczy . Jak rozumiesz dobrze język polski , to zwróć uwagę , że nie napisałem , że 1250 zł to tanio . Tylko , że przy 1250 zł producent nie ma aż takich kokosów . Pamiętaj , że sklep nie weźmie tego towaru i nie sprzeda Ci go z 20% marżą . Już szybciej ze 100% (albo i lepiej , czego dowodzą promocje Top-HiFi) .

 

Ale ostro twierdzę , że chałupnictwo (przeciw któremu nic nie mam) i działalność komercyjna to dwie różne rzeczy . Zrób zresztą coś sam chłopie , to zobaczysz jak szybko twoje kalkulacje wezmą w łeb . Chyba , że ktoś jest altruistą i wyrzekniesz się pensji .

[qb_1]

Albertini -> inna sprawa, ze wyplacac sobie brutto 5.4 kzl bedac wspolwlascicielem firmy i wykazywac do tego zysk to czyte marnotrawstwo. Tak sie na pewno daleko nie zajedzie...

[Akira]

Albertini,

 

Ale ja nie chce pwoiedzieć ze to tylko PAL tak robi. Przecież każdy trzeźwo myślący człowiek wie jakie w światku audio historie. Natomiast nie trafia do mnie argument że prodecenci pustych rpzedłuzaczy za 1250 zł są ok bo maja podatki, ksozty, musza zapłacić prowizje, za reklamy i sklep swoje zabierze. To byłoby jeszcze jakoś to wytłulaczenia gdyby ta listwa faktycznie czyniła takie cuda jak obiecuje producent i recenzenci. Ok, jest drogo, ale to faktycznie extra sprzet.

 

Tymczasem cała dyskusja zaczeła się od tego, że w końcu ktoś, po latach mamlania tego wątku na forum, po latach wciskania klientom 'voodoo' pod nazwą 'kondycjoery za pare tyś zł' zdecydował się owo cudo po prostu otworzyć. I to wywyłało huragan - bo w audiofilskiej listwie za cieżką kasę, listwie nad którą orgazmu dostawał redaktor jednego z najwiekszych pism, nie ma NIC, a napewno nic co by było zgodne z informacjami producenta czy czegoś co by mogło generowac te wszystkie 'high endowe' majaczenia zgodne z opisem na www czy recką. A to nie jest już kwestia kosztów i prowizji sklepów - tylko zwykłego ordynarnego oszustwa. Mówiąc brutalnie: okazało się zę od lat audiofile byli sorry za wyraźenie, ale nic innego celneijszego nie znajduje - byli dymani wspólnie przez prodecentów pustych puszek, orgazmujacych nad nimi precenzentów i sprzedawców tegoż. I stąd taka wielka popularność tego odkrycia :)

 

pozdro

 

Akr.

[albertini]

qb_1 -> wydaje mi się , że nie ma sensu podejmowania własnej działalności o ile nie masz zwrotu sensowniejszego niż z zatrudnienia u kogoś . Większe ryzyko i większa odpowiedzialność muszą dawać większy zysk . Inaczej to bez sensu . Chyba, że ktos jest pasjonatem i dba o to tylko , żeby za często nie spaść poniżej zera . A zyski musisz jakieś mieć . Powiedzmy , że chcesz rozwijać się i musisz nawiązać jakieś kontakty biznesowe . Bielty lotnicze na 'szoł' w USA , wystawienie się na Audio Szole w W-wie itp. . Zapewniam Cię , że te 4000 zysku netto (brutto minus podatki) to pryszcz . Nie zrealizujesz wiekszości swoich potrzeb .

Nie można mierzyć tego typu działalności miarą kosztów materiałowych przy samoróbce .

Dlatego zawsze McGyver bedzie w stanie zaproponować kolumnę z super komponentami w cenie 5-6kzł ktora 'normalnie' w sklepie zaczyna się od 20 kzł

[muhin]

Akira >

 

nic dodać i nic ująć

[albertini]

Akira -> ale ja się absolutnie zgadzam , że PAL przegiął . Pisząc , że jego ustrojstwo ma mieć takie a takie cuda , jest zobowiązany je tam umieścić !!! I w tym kontekście uważam , że klient ma wręcz prawo dochodzić swoich racji u producenta .

 

Ja tylko się odnoszę do tych teorii o giga nakręcaniu klientów przez - nie oszukujmy się - małe manufakturki . Moja teza jest taka - jesli produkt PAL-a byłby uczciwie zrobiony to ma prawo kosztować w skepie 1250 zł nawet jeśli same materiały wyniosłyby ich np. 60 zł . To wcale nie znaczy , że ja jestem gotów za niego tyle zapłacić (chociaż stać mnie)

pzdr

[qb_1]

Albertini -> nie zrozumielismy sie, jako (wspol)wlasciciel zatrudniony u siebie na etacie mozesz przeciez placic sobie najnizsza krajowa a firma moze WYKAZYWAC strate :-)) Chyba, ze sie lubi dorabiac skarb panstwa. Pierwsze schody pojawia sie, gdy trzeba bedzie kogos zatrudnic ;-)

 

Pozdr.

[sambi]

Chyba nie ma juz sensu prowadzic ostrej dyskusji.

 

Po prostu jak ktos teraz zapyta na forum czy warto kupic Powerporta SE dostanie ewidentna odpowiedz ze nie bo :

 

1. Produkt nie zawiera tego co deklaruje producent

2. Ma mały wpływ na dzwięk w stosunku do swojej ceny.

3. Jest przereklamowany.

4. Trzeba go najpierw przesluchac i obiektywnie sie przekonac czy jest sens. BARDZO WAŻNE

5. Producenta nie warto derażnić bo straszy sądem.

6. Nie wszystko złoto co się świeci.

[albertini]

qb_1 -> faktycznie nie załapałem idei Twojego wpisu . Założyłem Sp. z o.o. w moim wpisie , która również nie jest optymalnym rozwiązaniem z punktu widzenia takiej działalności . Ale tak czy siak musisz coś ekstra zarobić , żeby stac Cię było na te uczestnictwo w targach czy bilety lotnicze itp. . I nie zmienia tego faktu , że wrzucisz sobie to w koszty i zapłacisz mniejszy podatek .

[qb_1]

Albertini -> no ja sobie nieco pozartowalem :-) ale masz oczywiscie racje. Jakkolwiek bys sie nie rozliczal musisz generowac obrot i rzeczywisty (niekoniecznie wykazywany) zysk, zeby przezyc. To nie ulega watpliwosci. Spolka z o.o. ma w tym przypadku kilka wad (m.in. spory kapital zalozycielski jak na rozkrecanie tak niszowej produkcji).

 

Z innej strony - nic nie stoi na przeszkodzie oferowac najdrozsze wyroby. Tyle, ze wtedy musza byc najepsze (np. sprzet spawalniczy Frohniuss'a). Jesli jest drogo a wszystko opiera sie na marketingu i voodoo (nie przesadzam, ze w przypadku PAL'a tak jest, mam zastrzezenia do zawartosci tej konkretnej listwy i tonu oswiadczenia) to istnieje jednak ryzyko, ze w pewnym momencie rynek sie zorientuje co jest grane.

 

Tym wpisem koncze swoje wypowiedzi na temat PAL'a, bo chyba nic wiecej nie mam juz do powiedzenia :-))

 

Pozdr.

[PiterK]

>sambi,

Czyż byś był kolejnym świeżym antypalem w tym wątku, nagle wyrosłym jak wiele tu innych wpisujących?

 

>albertini,

Spółka z o.o. to dopiero jest wypas:-), kiedyś orientowałem się jak mozna założyc sp z oo, wtedy były to jakieś chore wymagania.

[sambi]

Ja nie napisałem, że jestem anty tylko snuje przypuszczenie, że po wypowiedzi PALa i po wnikliwym przestudiowaniu wątków nasuwają się takie a nie inne argumenty. I nie jest to mój pierwszy wpis w tym wątku, ale gdyby Pan wnikliwie czytał wszystkie wpisy pewnie sam by Pan to zauwazył.

 

Swoja droga - zawodowo zajmuje się kontaktami z klientem i gdybym wydał komukolwiek takie oświadczenie jak dał PAL na początku tego wątku to moja firma natychmiast dałaby mi do wiwatu. Zyjemy juz w innym swiecie, gdzie niestety klient ma swoje prawa i traktowanie go z góry czasem przynosi dosc oplakane skutki - zwlaszcza dla firmy, ktorej grono klientów jest jednak dosc nieliczne.

 

TAk czy siak, pomimo iż niektórzy uwazają inaczej forum to jest poteznym narzedziem opiniotwórczym, które moze zaszkodzic, ale równiez wypromowac produkt. Przedstawiciel firmy wydajac takie oswiadczenie i nie ustosunkowujac sie w kwestii poważnego zarzutu niezgodności produktu z jego opisem chcac nie chcac narazil sie na wysuniete przeze mnie argumenty.

[sambi]

NO moze nie wszystkie punkty sa argumentami :].

[taran]

Przepraszam, ze sie wtracam - czy tutaj ktos zbadal juz zwiazek miedzy tonem oswiadczenie PAL i zakresem wplywu na jakosc dzwieku wzmiankowanej listwy? Uwazam, ze byloby to bardzo pozyteczne :-)

[muhin]

Zamieściłem zdjęcie paragonu z Castoramy z ceną wtyczki 9,98 zł za sztukę. Znalazłem firmę która rozprowadza to hurtowo - adres www.pce.pl

Może dla niektórych to nie jest odkrycie, ale jakby ktoś nie wiedział...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Qubric]

qb_1, 5 Sie 2005, 15:47

>Albertini -> nie zrozumielismy sie, jako (wspol)wlasciciel zatrudniony u siebie na etacie mozesz przeciez placic sobie najnizsza krajowa<

 

Tak, ale w spółce kapitałowej.

Zresztą zawsze prowadzi się ksiegowość fiskalną, zmierzająca do nieujawniania zysku. Właściciele firm zyją z kosztów - konkretnie to sami w całości są ich kosztem pozapłacowym (dlatego jednoosobowi przedsiębiorcy tak głosno krzyczą przeciwko zryczłtowanemu naliczaniu ZUS - bo tego kosztu nie moga uniknąć rozpychając po innych wydatkach, które przeznaczają na własne potrzeby ;)

 

Zresztą w dalszych wpisach własnie to napisałeś. Tak czy inaczej z czegoś się utrzymuja więc dla modelu biznesu i tak trzeba zakładać jakieś pobranie właścicieli. Przeciez nikt nie prowadzi biznesu tylko z woli budowania kapitalizmu w Polsce.

[Qubric]

muhin, 5 Sie 2005, 17:32

 

Wracając do tematu...

 

Nie wiem czy zauwazyliście, ale wtyczka która zaprezentował Muhin nie jest solidna żeby super przewodzić prąd i wtałczać dźwięki w audiofilskie uszy. Ona jest po prostu przeznaczona do użytku na zewnątrz budynków, w ogrodach i na budowach! Mozna nią jakieś lampy w garażu podłączyć. Ma ceramiczny środek odporny na wysoką temperaturę obudowany w gumę, zeby się tak łatwo nie potłukł i kołnierz gumowy, który zaciska się na kablu dzięki czemu jest szczelniejsza. Do tych wtyczek są również tak samo zabezpieczone gniazda na kabel. Takie połaczenie jest bardziej odporne np na rosę - przydatne w ogrodzie :)))

 

No moze łatwiej podłaczyć w nich gruby kabel. Ale co za debil stwierdził że musi miec takie wtyczki bo to jest "audiofilskie"? Kto pierwszy to ludziom wmówił?

 

Są równie zgrabne wtyczki - chyba firmy Plastrol

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) do użytku wewnątrz pomieszczeń. I też je widziałem zastosowane w jakimś "audiofilskim" kablu - dla niepoznaki były obleczone w bardzo dobrze obkurczoną czarną izolację osłaniającą wtyczkę razem z końcówką wychodzącego zeń kabla. A te wtyczki są jeszcze tańsze... kosztują moze z 4-5zł. :)))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[muhin]

dla ścisłości: ta wtyczka nie ma ceramicznego środka ale plastikowy

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Qubric]

Tym gorzej to o niej świadczy ...

 

Chociaż ja takie rozbierałem - kosztowało to w Castoramie chyba z 11-13zł. i byłem przekonany, że to ceramika lub przynajmniej jakies powleczenie ceramiczne odporne na wysoką temperaturę.

[Qubric]

Z tego co widać to rzeczywiście podłączenie we wtyczkach Plastron jest znacznie bardziej kłopotliwe niz w tej. To jej niewątpliwy plus. Ale nie mający żadnego wpływu na "audiofilskość"...

 

Wniosek jest taki... Wyrób jest audiofilski wtedy, kiedy złożoność konstrukcji lub zastosowanej technologii jest całkowicie zbędna w jego zastosowaniu :)

[muhin]

Qubric >

 

Też mi się wydawało że to ceramika, ale podrapałem nożem i napewno plastik. Swoją drogą fajna ta wtyczka - ale za metr kabelka do niej dołączonego nie zapłacę nawet w promocji 370 zł

[Molibden]

>zdziechu

To lepiej tkwić w nieświadomości?

Poznać prawdę nie wystarczy, trzeba ją jeszcze zaakceptować.

 

Panowie z różnych redakcji niech uwzględnią też w swoich planach testy listew do PC, które najchętniej, przynajmniej na początku, użytkuje audiofilska brać. Szkodaze nic nie piszą, w końcu są recenzentami tych wyrobów, to chyba WIEDZĄ co i jak...

 

>albertini

takie kalkulacje tu już były tyle razy i do niczego nie prowadzą. A jak przyjmiemy, że panowie pracują na 1/2 etatu i oszukują fiskusa? I podstawowa spawa: a) małe firmy muszą umieć radzić sobie z takimi kosztami, b) nie potrzebują dealera, mogą sprzedawać bezpośrednio c) w tym kraju wielu ludzi pracuje na mniej niż kosztuje ta listwa więc dajmy spokój tym wyliczeniom, że za 1250 zł nic tylko brać i jeszcze dziękować, ze tak tanio. Sklep ma marżę 50% bo przy niskiej sprzedaży nie miałby szans się utrzymać, wieć tak sobie rekompensuje. Ale, to źle, to CHORA sytuacja, marża sklepu nie powinna nigdy tyle wynosić, bo niby z jakiej racji? Jeśli dystrybutor lub porducent się zgadza to jego wina!

Więc jakim cudem opłaca sprzedawać się listwy do PC za 30 zł?!

 

>Pampek

Bravo! Filtercon prezentuje się wyśmienicie - rzeczowo, konkretnie, tanio, bez pustosłowia i ideologii większej niż w KRL-D.

 

Cóż, po takim dictum PALowi pozostaje tylko nabrać wody w usta, przeczekać i liczyć na to, że cała sprawa w końcu "przyschnie" :D

 

Audiofilu, pamiętaj! Listwy PAL nie wolno rozkręcać bo puszka się rozszczelni i wyjdzie z niej magiczne powietrze!

[majo]

to ja proponuje, zeby zyskac jakies sensowne podstawy do rozwijania tej afery - rzecz nastepujaca: pod koniec sierpnia (ostatni tydzien) albo na poczatku wrzesnia majo za wlasne pieniadze kupuje, np. w audioforte w warszawie, rzeczona listwe. towarzysza mu redaktorzy hifiim, mhifi, audio, audiostereo i kto tam jeszcze chce oraz producent. w obecnosci rzeczoznawcy rozkladamy listwe na czynniki pierwsze i... kto jest chetny?

ps sciema producenta polegajaca na tym, zeby podrzucic do salonu tuningowana wersje jest raczej wykluczona, bo majo moze i ma rzeczona listwe, a moze nie ma. majo majo przyjaciele:-)

WIEC?

[niespokojny]

Boże święty przestańcie wreszcie pieprzyć jak potłuczeni i poprostu róbcie. Niema nic prostszego jak kupić listwę

do komputera rozkręcić dołożyć jeszcze kawał porządnego ferrytu poprosić Darkula , MacGyvera i pozostałych sprzętowców aby wam wyjaśnił co to jest pętla uziemienia i jak z nią walczyć bowiem niewiele już brakuje a powiem jak pierwszy prezydent jednego Bantustanu < nie fcem ale muszem > i sam to zrobię a jeśli ktoś ma kolbę cynę kalafonię i pierwszy lepszy miernik uniwersalny niech zamiast biadolić siądzie na rzyci i zacznie robić

kondycjoner ten wynalazek ma już dobre kilkadziesiąt lat kiedyś go stosowana nagminnie w tak zwanych pomiarówkach stały takie grzmoty w każdym technikum elektrycznym . Naprawdę z czasem u mnie krucho i nie mogę pakować się w zakładanie nowego tematu, zwłaszcza, że zaraz znajdą się życzliwi guwnowiedze, którzy będą wiedzieli wszystko lepiej od autora. Literatury w języku polskim jest na ten temat bądź ile, istnieje jeszcze forum Elektroda gdzie jest masa świetnych fachowców poprostu poproście niewiedza nie jest chańbą jeśli ktoś

się do niej przyznaje wierzę, że wam nie odmówią

[niespokojny]

Dokładka

Panowie istnieje w Tym Kraju cała masa małych świetnych firm produkujących rzeczy naprawdę wspaniałe ledwo

wiążących koniec z końcem, prawo finansowe nie jest przejrzyste zbyt wiele w nim jest tak zwanych furtek typu

na dwoje babka wróżyła a babka wróży tak jak jej wygodnie przestałem wierzyć w wszelkie reformy ponieważ zawsze po ich wprowadzeniu jest jeszcze większy bajzel niż ten, który miały zlikwidować mam jednak nadzieję

że kiedyś się ten urodzaj na poronione pomysły się skończy i zaczniemy wreszcie żyć normalnie , czego Wam i sobie samemu życzę.

[pitdog]

>niespokojny co do przejrzystosci, to jedno jest przejrzyste - zbyt wysokie koszta prowadzenia dzialalnosci. to wielu maluczkich dobija.

[majo]

co, sami kapitulanci? nikt nie ma odwagi takiej, jaka sie ma, zeby obsmarowac, a potem sie przekonac, czy slusznie? hej, to jest hi-end way of life?! nikt sie nie pisze na moj hepenig?

[Fr@ntz]

Majo - popiewram Się całym audiofilskim sercem, ale w ostatni weekend sierpnia robię za fotografa a w kolejny siedzę "we firmie" :-(

[Zydelek]

majo- czy sugerujesz, ze różne egzemplarze tego samego produktu mogą się różnić budową wewnętrzną?

Czy się orientujecie,czy ta listwa posiada certyfikat bezpieczeństwa? Z zamieszczonego oświadczena producenta odnoszę wrażenie,że nie i jest w kraju sprzdawana bez. Mówiąc o oczekiwaniu na "papiery" umożliwiające sprzedaż eksportową sądzę, że chodziło o znak bezpieczeństwa. Czyż więc nam Polakom można sprzedawać produkt nie przebadany? I to w takiej cenie? Dziwne, bo nawet głupia pasta do obuwia kosztująca kilka złotych posiada znak bezpieczeństwa.

[majo]

niczego nie sugeruje i wypraszam sobie, zeby ktos sadzil, ze cokolwiek przeoczylem, poddajac pod rozwage moj hepenig. proponuje zwykla konfrontacje.