Skocz do zawartości
IGNORED

Brak humoru na forum | Dobre dowcipy... | Żarty


Rekomendowane odpowiedzi

omal nie zrobiłem tego samego ze śmiechu, mój komputer w pracy...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

zarazliwe uwaga!!!!!!!!!!!!!

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Do urzędu przychodzi gość. Jest rok 1989, niedługo po upadku komuny:

- Dzień dobry, chce zmienić nazwisko.

- A jak się pan nazywa?

- Bezjajcow. To takie staromodne, chciałbym nazywać się jakoś po amerykańsku.

- Dobrze. Niech pan przyjdzie za tydzień po dowód.

Po tygodniu gość przychodzi, odbiera dowód i czyta nazwisko: Yonderbrack...

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Wchodzi gość do knajpy, podchodzi do baru i prosi o czterdziestkę czystej i sok z cytryny.

Barman nalewa mu wódkę i sok, po czym pyta:

- Pan to chyba jest kolejarzem?

- No tak, ale po czym pan poznał?

- Po czapce.

kryzys, kryzys a po kryzysie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-5823-100002626 1235669189_thumb.jpg

post-5823-100002627 1235669189_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pozdrawiam F.

.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-5823-100002623 1235669222_thumb.jpg

post-5823-100002624 1235669222_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pozdrawiam F.

.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-5823-100002620 1235669297_thumb.jpg

post-5823-100002621 1235669297_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pozdrawiam F.

Panowie który to próbuje na siłę zrobić z dziecka audiofila??? :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie wszystko high-end co się świeci......

Da się zjeść,spróbował bym owadów.To jest gorsze od tych wszystkich dań.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Geotermia - czyli ojciec Tadeusz jak Prometeusz. Hit!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wybaczcie ,alem nie mógł się powstrzymać;

Ogłoszenie studenta AGH wirtualnej bazie ogłoszeń:

 

Kawałek raju: plaża, laski w bikini itd. 20.02.2009

Jajaja, [email protected], tel: 000-00-00

 

Pokój w mieszkaniu post-studenckim, okolice Zwierzynieckiej

 

A więc...

 

Poszukuję czegoś, kogoś na wzór współlokatora - na coś w stylu... bo ja wiem - mieszkania studenckiego. Ja formalnie powinienem być już co najmniej profesorem, doktorem albo innym wampirem, ale użeram się jeszcze tym poprzednim etapem całej zabawy. Dlatego "post-studenckie".

 

Mieszkanie składa się z dwóch pokojów - większego z aneksem kuchennym, wyjściem na świat (zwanego też gdzieniegdzie "polem", patrz "na pole") i portalem do łazienki - oraz mniejszego. Mniejszego, ale tylko jak na warunki pałacowe - jest to i tak niezłe bydle i spokojnie możnaby tam zmieścić ze 100 osób (80 Amerykanów).

 

Całość znajduje się w ekskluzywnej kamienicy w centrum miasta, czyt. okolice owianego mgła PRL-owskiej legendy Domu Handlowego Jubilat. Więc jest gdzie zaopatrzyć się w wodę, papu i papier toaletowy. Kamienica znakomicie maskuje swój wykwintny status udając starą ruinę pełna bumelantów. Co prawda ostatnio kilku z nich odleciało do ciepłych krajów (ach, opieka społeczna, czy jak to się zwie), ale przynajmniej dwóch egzystuje sobie w okolicy. To naprawdę poczciwe i niegroźne osoby (szczepione), fani starożytnej muzyki wychwalającej taki tryb życia, której nurt uwidacznia się silnie w twórczości np. kapeli zwanej Dżem - będą w siódmym niebie.

 

Lokum zaopatrzone jest w wodę. Bieżącą, ale krakowską - więc ja do ust nigdy bym jej nie wziął. Mamy prąd, czasami kopie, ale da się znieść. Jest też Internet. Z kolei bliskie sąsiedztwo Wisły gwarantuje różne bryzy - ergo - w miarę świeże powietrze (jak na plugawy Kraków). W łazience jest pralka, niestety dorosły może mieć problemy ze zmieszczeniem sie w bębnie, "kabina" prysznicowa, a nawet taka muszla, na której się siedzi i z człowieka wychodzą różne złe rzeczy.

 

Ogólnie jest, jakby to napisał poeta, "nieźle odwalone". Sufit jest wysoko, sprzyja to myśleniu i ciężko na niego napluć. Ściany są otynkowane i pomalowane - nie posiadam niestety stworzonego do odróżniania kolorów mózgu kobiety, więc dla mnie wyglądają ok, nawet w dotyku są "wporzo".

 

Haracz, który płacimy właścicielom kamienicy - złowieszczej korporacji w której znikają ludzie i która planuje opanować świat ("pole")- prezentuje się następująco: czynsz 450 zł + opłaty. Możliwe, że ten zmaleje do 425 zł przez pierwsze sześć miesięcy roku bieżącego (jeśli tylko nasz Administrator wejdzie pewnej, głaszczącej kota, osobie odpowiednio głęboko w miejsce, gdzie plecy tracą to i owo). Opłaty to 60 zł daniny na Internet (pozwala na skuteczne mordowanie ludzi w grach sieciowych, więc jest ok) - daninę tę dzielimy na cztery, co zaokrągla się do 15 PLN. Do tego w zimie czasami grzeję, by zupa nie zamarzła, a także nałogowo używam prądu. Z 50 złociszy miesięcznie trzeba w najbardziej krytycznych miesiącach z kieszeni wysupłać.

 

Wychodzą więc kwoty relatywnie: niemałe, albo groszowe - jeśli spojrzeć przez pryzmat wszystkich mieszkaniowych atrakcji.

 

W obliczu czego - ucieszyłbym się niezmiernie z osoby potrafiącej pozyskiwać już mamonę. Czasami trza tu w coś zainwestować (np. w srajtaśmę) i byłoby mi miło w sposób niewysłowiony, gdyby ten wydatek złączył nas i tylko wzmocnił naszą przyjaźń.

 

Sam jestem osobą odrobinę ekscentryczną. Pracuję w sposob nienormowany, brnę w te dzienne studia - na mieszkaniu bywam więc nieregularnie, jednak w praktyce - mimo wszystko często.

 

Przede wszystkim nie chciałbym zamieszkać z idiotą i niemową. Stukroć bardziej wolę, a masochistą nie jestem, usłyszeć słowo-klucz "k***a", zostać uderzonym w gębę i wysłuchać bolesny monolog dotyczacy kontrowersyjnego tematu (np. "czemu nie zamykasz drzwi jak wychodzisz!") - niż użerać się z kimś skrywającym swoje mroczne myśli w najdalszych czeluściach umysłu. Miło byłoby też, gdyby trafił się ktoś nie będący nudziarzem. Zabawy z bronią, pirotechniką, sportami ekstremalnymi, skłonność do podróży, poszukiwań świętych Graali, zginania łyżeczek, wysyłania pieniędzy Ojcowi z Torunia, wyciągania ludzi z Matriksu, bycie osobą, o której małe, zielone karły mówią "Moc jest w nim silna" - właściwości to bardzo w tych ścianach cenione.

 

Siłą rzeczy będziemy na siebie wpadać, więc zależy mi, by były to chwile przepełnione "dobrą karmą". Nie mam absolutnie żadnych preferencji co płci, koloru skóry, wyznania i jak tam jeszcze się ludzików szufladkuje. Możesz zabijać koziołki, sypiać z Madonną, kroić psychopatów na plasterki, te pakować do foliowych worków, wypływać swoją łodzią na ocean i wyrzucać - póki nie śmierdzi i jest posprzątane - cacy.

 

Jeśli byłoby coś, czego niestety nie przepuszczę przez mój system kontroli jakości - będzie to bycie tzw. gejem. Niestety - chodzi tylko o mój komfort psychiczny. Takie tam zboczenie - proszę o tolerancje dla niego.

 

Omawiane cudo będzie do wzięcia od końca lutego, jak tylko "mój były" teleportuje stąd swoje rzeczy.

 

Wszelkich informacji udzielam pod numerem telefonu: 000-000-000; numerem komunikatora gg: 000000; adresem emaliowym: [email protected].

 

Pozdrawiam,

 

M. eee?

Gość

(Konto usunięte)

Fajnie jest czasem spojrzeć na pewne sprawy, nawewt te super poważne, "z jajem":)

 

... W końcu pani Erika nadawała się do tej rady jak mało kto. Jej rodzice wpadli do Polski z biurem podróży Luftwaffe i tak im się spodobało, że zasiedzieli się w Rumii dwa lata. Mroźna zima i gwałtownie wzrastająca popularność tych rejonów wśród turystów z Rosji wystraszyła jednak państwa Hermannów, którzy bez pożegnania opuścili Pomorze, to jest, przepraszam, Prusy Zachodnie. Mają teraz pewne pretensje, lecz, co ciekawe, nie do swego biura podróży, ani do hord gości z Rosji, ale do Polaków...

Gość

(Konto usunięte)

Małżeństwo z pewnym stażem postanowiło nieco urozmaicić sobie pożycie.

- Wiesz kochanie - zaproponowała z błyskiem w oku żona - może kupimy smakowe prezerwatywy, ty będziesz je nakładał, zaś ja będe zgadywała smaki!

Mąż chętnie przystał na propozycję żony, zakupił odpowiedni sprzęt i oboje wskoczyli pod kołderke.

Żona wije się rozkosznie, słychac mlaski, ślinienie i nagle krzyczy:

- Serowo cebulowa!!!

- Jeszcze nie zdążyłem założyć k**wa...

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.