Skocz do zawartości
IGNORED

Brak humoru na forum | Dobre dowcipy... | Żarty


Rekomendowane odpowiedzi

Idzie Czerwony Kapturek przez las. Zza krzaków wyskakuje wilk i krzyczy:

- Ściągaj!

- Ale wilku, ja jestem bardzo małą dziewczynką.

- Ściągaj!

- Ale wilku, ja mam dopiero 11 lat.

- Ściągaj mówię!

Kapturek ze łzami w oczach podciągnął sukienkę i zaczął ściągać majteczki.

- Co, srała będziesz? Zegarek ściągaj!

 

--------------------------------------------------

 

Idzie sobie chodnikiem jąkała i widzi na ulicy zdechłego

konia.

Wyjął komórkę i dzwoni na policję:

- Komisariat policji słucham

- Pro-ooszę paa-na t-tu na ulli-icy le-le-żży za-zabi-iity kko.

- A jaka to ulica?

- Mi-mi-mi

- Mickiewicza?

- Niee, mi-mi...

- Mikołaja?

- Niee!

- No to niechże pan zadzwoni za 10 minut jak pan będzie mógł

to powiedzieć!

Jąkała dzwoni za 10 minut

- No i wie Pan już na jakiej ten ko leży ulicy?

- Noo na mi-mi-mi...

- Mickiewicza?

- Niee, mi-mi...

- Mikołaja?

- Niee!

- To proszę zadzwonić później

Facet zadzwonił za pół godziny:

- Tten k-koo le-leży na ul-uliccy mi-mi.

- Mickiewicza!?

- Taak! Prze-przenioosłłem sk-kurr-wy-wysy.....

Wiem co sobie od razu pomyślicie, ale nie zapominajcie w jakich czasach obecnie żyjemy :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Straż Pożarna. Dzwoni telefon. Dyżurny:

- Słucham?

- W zeszłym roku posadziłem sobie konopie indyjskie. Wyrosły takie

jakieś cherlawe, żadnego speeda nie dają...

- Dokąd dzwonisz, palancie! - denerwuje się dyżurny. Dzwoń na policję

do sekcji narkotyków - tam Ci pomogą.

I odkłada słuchawkę. Po dziesięciu minutach znowu rozlega się dzwonek

telefonu:

- A jak w tym roku posadziłem, to wyrosła taka dorodna i tak w łeb daje,

że nawet pojęcia nie masz!

- Już Ci mówiłem palancie! Dzwoń na policję!

I znowu rzucił dyżurny słuchawkę na widełki. Po pół godzinie znowu

telefon:

- Sam jesteś palant! Nie odkładaj słuchawki... Dzwonię... bo u sąsiada

chałupa się pali... A jak przyjedziecie, zaczniecie biegać z tymi swoimi

j**anymi wężami... to patrzcie pod nogi...

żebyście mi ich k**wa nie zadeptali..

Pozdrawiam

Tomasz

nie ma to jak wyhodowac sobie nos na czole

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dwóch więźniów rozmawia:

- Ile dostałeś?

- 15 lat.

- Za co?

- Za pomoc medyczną.

- Jak to?

- Teściowa miała krwotok z nosa, no to jej założyłem opaskę uciskową na szyję.

 

 

 

Dlaczego Blondynka je ziemię?

 

Bo grunt to zdrowie

Edytowane przez caleb66

Sa dwa okopy: niemiecki i polski.

I tak walcza ze soba, strzelaja do siebie, ale jak na razie zadna ze stron nikogo nie trafila. Az wreszcie jeden z Polaków powiedzial:

- Te, jakie jest najpopularniejsze imie niemieckie?

- Hmmmm... Moze Hans?

- O! Dobre! Krzykniemy Hans, i moze jakis jelen sie wychyli to go zastrzelimy. No i wolaja:

- Hans!

- Ja!? - Szwab sie wychylil... JEB! Dostal kulke.

- Hans!

- Ja!? - JEB! Nastepny...

- Hans!

- Ja!? - JEB!

I tak ich powybijali, zostalo tylko kilku... Siedza te szwaby i mysla:

- Moze my tez tak zrobimy?

- Ja! Jakie jest popularne imie polskie?

- Moze Zdzichu?

- Ja gut!

I rycza:

- Zdzichu!

- (cisza)

- Zdzichu!

- (cisza)

- Zdzichu!

- Zdzicha nie ma jest na wakacjach... To ty Hans?

- Ja!

- JEB

USA. Pierwszy dzień nauki. Nauczycielka przedstawia klasie nowego ucznia.

To jest Sakiro Suzuki z Japonii.

Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:

- Dobrze zobaczymy, jak sobie radzicie z historią. Kto mi powie, czyje to są słowa: "Dajcie mi wolność albo śmierć"?

W klasie cisza. Suzuki podnosi rękę:

- Patrick Henry, 1775, Filadelfia.

- Bardzo dobrze, Suzuki. A kto powiedział: "Państwo to ludzie. ludzie nie powinni więc ginąć"?

Klasa milczy, zgłasza się Suzuki:

- Abraham Lilcoln, 1863, Waszyngton.

Nauczycielka do uczniów z wyrzutem:

- Wstydźcie się. Suzuki to Japończyk, a zna amerykańską historię lepiej niż wy!

W klasie zapada cisza i nagle słychać głośny szept:

- Pocałuj mnie w dupę, pieprzony Japończyku...

- Kto to powiedział?! - krzyczy nauczycielka, na to Suzuki podnosi rękę i mówi:

- Generał McArthur w 1942 na Guadalcanal.

W klasie jeszcze ciszej...Ktoś szepcze:

- Rzygać mi się chce.

- Kto to?? - wrzeszczy nauczycielka, na co Suzuki szybko odpowiada:

- George Bush senior do premiera Tanaki w 1991 podczas obiadu.

Jeden z naprawdę już wkurzonych uczniów wstaje i mówi głośno:

- Suzuki to kupa gówna!

A Suzuki:

- Valentino Rossi na Grand Prix Brazylii w 2002 roku!

-Obciągnij mi druta! - dobiega z końca sali, na co niewzruszony Suzuki odpowiada:

-Bill Clinton do Moniki Levinsky w 1997 roku w Gabinecie Owalnym w Białym Domu.

Klasa popada w histerię, nauczycielka mdleje, do klasy wchodzi dyrektor:

- k**wa, takiego burdelu to ja jeszcze nie widziałem!

Suzuki:

- Leszek Miller do wicepremiera Hausnera na posiedzeniu komisji budżetowej w Warszawie w 2003 roku.

Edytowane przez Ocasek

Jak to faceci :)

nie lubią odgrzewanych schabowych

 

 

 

 

3xNbJ.jpg

Edytowane przez tomaszE

Pozdrawiam

Tomasz

Rozmawia Jasio i Małgosią:

-Przyjdź jutro pod drzewo za miastem a zer**ę cię tak, że aż się posikasz.

-Dobrze.

W międzyczasie rozmowę tę usłyszał tato Małgosi i postanowił ukryć się na tym drzewie już prędzej.

Jasio z Małgosią nareszcie się spotkali. Jasio miał już zaczynać, ale szybko ubrał spodnie i zaczął uciekać.

-Gdzie biegniesz? Przecież miałeś zer**ąć mnie tak, że aż się posikam.

-Spójrz w górę to się zesrasz!

 

-----------------------------------------------------------

Środek nocy, wchodzi pijany mąż ze świnią pod pachą. Drzwi otwiera mu żona. Na to mąż:

-Widzisz kochanie? To jest ta świnia, z którą Cię zdradzam...

Na to żona:

-Ależ najdroższy, ja tylko żartowałam...

-Zamknij się, nie do ciebie mówię!

W pewnej mieścinie był piekarz, który piekł pieczywo nie nadające się w ogóle do jedzenia. W sekrecie przed nim zebrali się mieszkańcy i postanowili uradzić co z nim zrobić...

Radzą tak kilka godzin i nic nie mogą wymyślić ... w pewnym momencie wstaje kowal, chłop wielki i barczysty jak wól i mówi :

- Może mu jebnę?!...

Na co ludzie mówią:

- Nie no... tak nie można... w końcu mamy tylko jednego piekarza, nie możemy zostać w ogóle bez...

I dalej debatują... za jakiś czas znowu wstaje kowal i mówi:

- To może jebnę stolarzowi... mamy dwóch...

Pozdrawiam

Tomasz

W łóżku Małgosia mówi do Jasia:

-Wiesz, jednak tato jest od ciebie lepszy.

-Wiem, mama mi mówiła... powiedział smutny Jaś.

Nie wiem czy to już było, świetne :) Benedykt opowiada kawał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"... Mój pogląd na islam jest taki, że NIE jest to tak naprawdę religia. Według mnie jest to totalitarna ideologia polityczna z elementami religii..." ---- WWW.EUROISLAM.PL

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.