Skala wpływu odtwarzacza CD na brzmienie

[cyjanopan]

artysta też może być fajansiarskim kablem, to że jest artystą jeszcze niczego nie dowodzi ;-)

[jar1]

>>>przed mikrofonem to stoi artysta

>Patrzac na artyste, kabel jest dalej przed mokrofonem ;-)

 

E tam, teraz używa sie 'bezkablowych'. Poza tym wszystko z plybacku. Bo naprawdę to mamy ala 'Mandarynę':-)

[liamk]

>E tam, teraz używa sie 'bezkablowych'. Poza tym wszystko z plybacku.

 

na scenie oczywiscie, w studio jendak uzywa sie kablowych mikrofonow i pewnie jeszcze dlugo tak zostanie.

[audiofill]

Zgadzam się z rjb, gdyż sam w domu przechodziłem podobne etapy budowania sprzetu i wiem jak to może zagrać.Po drugie chyba załozyciel tematu nie mysli,że spokojnie będzie mógł dalej rozwijać swój zestaw bez wymiany CD.Także jeśli dąży do polepszenia brzmienia nie odzowna jest wymiena starego CD. Reszta wypowiedzi poruszająca jak zawsze masę innych nie potrzebnych tematów nie ma sensu.Tylko wprowadza nie potrzebne zamieszanie.Oczywiście nikogo nie chce obrażać ani krytykować.Ale jakos przyjeło sie na tym forum,że bardzo czesto mało jest danych czysto, rzczowo odpowiedzi na zadane pytanie, tylko pokretnie, mętnie i co gorsza czesto nie na temat.Także proponuje przesłuchac przynajmniej kilku odtwarzczy Cd i porównanie z tym co jest obecnie i bedziesz miał odpowiedź.

pozdr.

[klemens]

>klemens, teoria slaba.

>Paietaj ze plyta CD ma swoja druga strone, te znacznie bardziej zlozona i majaca o wile wiekszy

>wplyw na brzmienie - a jest to proces powstawiania tej plyty.

>Po "domowej stronie plyty" masz tylko zrodlo, prezdwzmacniacz, wzmacniacz, kolumny. A po drugiej

>stronie wyglada to bardziej skomplikowanie niz twoje nanbardziej pesymistyczne przypuszenia.

 

liamk ale piszesz całkiem nie na temat. Oczywiscie że sprzet użyty w studio ma ogromny wpływ na jakość dźwięku ale to nie jest przedmiotem w tym wątku. Chodzi tylko o wplyw odtwarzacza CD na brzmienie systemu a ten rosnie wprost proporcjonalnie wraz z jakościa (niekoniecznie ceną) systemu. W słabym systemie źródło nie ma prawie zadnego znaczenia (bo wszystko zagra podobnie kiepsko) a w dobrym i przejrzystym systemie z wyższej półki ma znaczenie ogromne (to znaczy wymiana CD na lepsze moze wnieść więcej niż wymiana wzmacniacza czy koumn na jeszcze lepsze). Twoje argumenty o kilometrach kabla nie mają tu nic do rzeczy. Chodzi o możliwie wierne odtworzenie tego co znalazło się już na płycie.

[klemens]

> 1. Zalozmy, ze mam bardzo dobry i zrownowazony sprzet - niech juz bedzie hajendowy czy nie - i

>zamienie odtwarzacz CD na najtanszy odtwarzacz Sony sprzed 10lat (grajacy jednak poprawnie i bez wad

>technicznych). Bedzie zmiana dzwieku? Wierze, ze bedzie! Bedzie duza? Dla uszu przyzwyczajonych

>niech jest ona okreszlana jako duza!

>

> 2. Zalozmy, ze mam tan sam bardzo zrownowazony system, tylko tym razem zamienie nie odtwarzacz CD,

>lecz kolumny na kolumienky (tez 10letnie) z miniwiezy Technics z kwadratowymi membranami. Bedzie

>roznica dzwieku?

>Ales oczywiscie! Duza? Nie - bedzie megalobrzymia! Sprzet zagra tak jak miniwieza Technicsa a nie

>jak hajendowy system, do ktorego jestem przyzwyczajony. Nie bedzie trzeba uszu osluchanych i

>audiofilskich i kazdy - nawet na pol gluchy czlowiek naslepo bez problemow odrozni, kiedy graja duze

>kolumny hajendowe i kiedy z miniwiezy zbajerowanej.

>

>Ktora roznica bedzie wieksza? Bez watpienia wymiana kolumn - roznice wylapie natychmiast kazdy.

>Natomiast wymiane CD wylapie tylko audiofil. Niewatpie, ze roznica brzmienia slabszego CD bedzie

>dla niego duzym problemem i straci frajde ze sluchania - jednak wymiana kolumn na jakies

>Supermegaloudnessbass z miniwiezy bedzie oznaczala duza roznice jak dla audiofila, tak dla sluchacza

>muzyky pijanej orchestry detej z Gornej Dolnej, ktory CD jescze ciagle nazywa kasetą.

 

IvanM na pewno masz sporo racji i rzeczywiście Twoje przykłady choć ektremalne są przekonujące. Jednak rozumując tym torem spróbuj podłaczyć np. takie Grand Utopia do wymienionej miniwiezy technicsa . Nie wiem co będzie grało gorzej (i czy w ogóle zagra).

Różnica po podłaczeniu najtańszego CD Sony czy DVD z hipermarketu do hi-endowego systemu bedzie taka że system zabrzmi na poziomie "zrównoważonego" systemu za 5-10 razy mniejszą kasę (zakładając że w tym wypadku cena ma przełożenie na jakość). Oczywiście że słuchacz przyzwyczajony do boomboxów moze nie odróżnić brzmienia budżetowego KD od hi-endu za 100k zł albo powie że KD gra lepiej bo "bas lepiej daje" albo coś podobnego. Wymianę kolumn na plastikowe pierdziawki oczywiście usłyszy bo natychmiast uderzy go brak basu.

[papkin]

rjb=>

mam dokładnie takie samo doświadczenie z CDP (Naim CDX2 i 5). Skończyło sie na tym, że kolejny rok będę jeździł starą vectrą ale w domu jest CDX2.

 

I jeszcze dorzucajac swoje trzy grosze.

Dołaczam do tych wszystkich, którzy cenia sobie źródło, nawet gdy jest w cenie pozostałych elementów toru.

Sądzę, ze dużo zależy od tego czy sluchamy muzyki czy dźwieku. W moim przypadku preferuje muzykę. Dla "dźwiękowców" polecałbym jednak tor zrównoważony.

I jeszcze ważna jest chyba wielkosć pomieszczenia. W małym naprawdę warto zainwestować w źródło.

[liamk]

>I jeszcze ważna jest chyba wielkosć pomieszczenia.

 

kluczowa, nie tylko rozmiar ale tez jego urzadzenie. W normlanych nie przystosowanych pokojach gosninnych niebardzo mozna sesownie ocenic brzmieniowo cokolwiek dlatego wiekszosc porownan wychodzi zdecydowanie latwiej na sluchawkach.

 

>W małym naprawdę warto zainwestować w źródło.

 

kolejny mit powstaje :)

. . . zaleznosc zrodla od pomieszczenia . . . czy i w tym przypadku okaze sie, ze to nie kolumny powinny byc spasowane do pomieszenia ale jendak zrodlo ? hmmm powiem Wam prawde . . . oczywscie w malych pomieszczeniach kluczowe role odgrywa sieciowka :D

 

koncze temat, stata czasu mojego i Waszego.

[IvanM]

"Jednak rozumując tym torem spróbuj podłaczyć np. takie Grand Utopia do wymienionej miniwiezy technicsa . Nie wiem co będzie grało gorzej (i czy w ogóle zagra).

Różnica po podłaczeniu najtańszego CD Sony czy DVD z hipermarketu do hi-endowego systemu bedzie taka że system zabrzmi na poziomie "zrównoważonego" systemu za 5-10 razy mniejszą kasę (zakładając że w tym wypadku cena ma przełożenie na jakość). Oczywiście że słuchacz przyzwyczajony do boomboxów moze nie odróżnić brzmienia budżetowego KD od hi-endu za 100k zł albo powie że KD gra lepiej bo "bas lepiej daje" albo coś podobnego. Wymianę kolumn na plastikowe pierdziawki oczywiście usłyszy bo natychmiast uderzy go brak basu."

 

 

Pierdziawky od miniwiezy maja bas zabijajacy - tyle ze mulowaty i rozlazly.

Skoro juz chcesz tym szladem - to co myslisz spowoduje wieksza zmiane na plus - podpiecie do miniwiezy (zakladajac, ze koncowka jej mocy nie jest tez mini - lub niedusimy ja na max...) : wymiana kolumn na kolumny lepsze, czy podlaczenie do tego systemu CD za 10 tys zl? Na tym sprzecie niunasow lepszego CD nieuslyszysz - jednak zmaina kolumn spowoduje zmiane extramalna. I to sa fakty, dla ktorych sie przytacza wplyw kolumn na brzmienie rzedu 70%.

Tlumaczenie tego jako faktu, ze powinny one kosztowac 70% wartosci calego systemu, lub, ze roznic miedzy CD nie ma zadnych - jest calkowitym przekreceniem sprawy. Natomiast gadanie o fajnym graniu superCD na przecietnych kolumnach jest glupota wynikajaca z niedoswiadczenia.

[IvanM]

"I jeszcze ważna jest chyba wielkosć pomieszczenia. W małym naprawdę warto zainwestować w źródło."

Rozumiem, ze sluchajac w duzym pokoju niewarto inwestowac w zrodlo? Co za teoria....!

[liamk]

ivanM czy dyskutujac tutaj nie czujesz sie troche jak bys bil dzieci ? :)

[zorro]

No ale jeszcze nikt nie pisał co by było gdyby do Hi-Endowego systemu podłączyć łokmena z bazaru lub głośnki fabryczne z

Trabanta . To jest dopiero zagwostka.:)))))) Lub obie obie rzeczy naraz.......................................... O starej miniwieży

Technicsa już ktoś wspominał.

[Marcin (g)]

Trochę za dużo dla mnie zacietrzewienia w tej dyskusji, więc będzie krótko:

 

Peter Daniel, gregaudio, rjb - AMEN. Potwierdzone eksperymentalnie, własną parą uszu.

[graaf]

IvanM, Liamk

nie było mnie parę dni na forum i widzę, że niezłe rzeczy się tu powypisywały ;)

bijcie smarków dla ich własnego dobra i dla dobra forum :)) nie można oddać władzy smarkaczom - pajdokracja kończy się zawsze tragikomicznie :(

 

dlatego przyłączając się do Waszych głosów także powtarzam po raz kolejny, że kolumny to 80% (co należy rozumieć jako znacznie przeważająca i decydująca część) brzmienia systemu, co nie znaczy oczywiście, że koszt kolumn to powinno być 80% kosztów systemu - dlatego takie przykłady jak Petera Daniela z Jordanem open baffle są nietrafione - JX92s to po prostu rewelacyjnie przejrzyste przetworniki (jeśli ktoś nie potrzebuje dużo decybeli, zwłaszcza na basie), także ten przykład to raczej jest dowód na to, że między jakością a ceną nie ma łatwego związku,

także jeśli ktoś ma takie kolumny i jest wymagającym audiofilem, to różne odtwarzacze będą mu robiły dużą różnicę i ostatecznie może uznać za najodpowiedniejszy taki który kosztuje 25 kUSD, co nie zmienia faktu, że to kolumna będzie decydowała w 80% o brzmieniu - wymagający audiofil to po prostu osoba która te 80% bierze "as granted" i interesuje się pozostałymi 20%, a najbardziej pozostałym 0.1% różnicy, który mu robi sieciówka czy jakieś inne czary-mary :)

 

Zorro,

a propos >>walkmana z bazaru

[graaf]

ad Zorro

ps.

cytat spod tego linku: "A 50.00 USD dollar Discman player and its integrated D/A converter...."

reszta pod linkiem ;)

[ABs]

"czy dyskutujac tutaj nie czujesz sie troche jak bys bil dzieci ? :)"

lilmak chlopaku nie bij, prosze...

[ABs]

no wlasnie garff zapoda nute nadzieji dla CD techniki...

[Peter Daniel]

>dlatego takie przykłady jak Petera Daniela z Jordanem open baffle są nietrafione <

 

Jak najbardziej trafione, miala byc wysoka jakosc i niska cena, nie jestesmy dziecmi i nie rozmawiamy o mini-wiezach Technicsa. Kazdy wymieniony tu produkt powinien sie plasowac przynajmniej jako Class B wg. rankingu Stereophile.

[liamk]

>lilmak chlopaku nie bij, prosze...

 

niestety ale dla ABS'ow jestem bezlitosny :]

 

pozatym to ivan bije a nie ja . . . gdzie mi rownac sie znim, on zajmowal sie zawodowo nagrywaniem i obrobka audio w studiu jak ja i Ty jeszcze sie altusami bawilismy.

 

ps.

liamK a nie lamik czy limak

wiem, ze trudne

[ABs]

"liamK a nie lamik czy limak

wiem, ze trudne"

tak to jest wlasnie taka trudnosc, majac wyobraznie mozna na to w ten sposob spojrzec, albo mozna sie przyjebac...

[zorro]

>graaf

Odnosnie tego iRivera

Jak to powiedział kiedyś Redliński :

"W NY nawet prostytutka z protezą nogi będzie wielką atrakcją

bo jest wyjątkowa".

 

Jak widzę na kokurencyjnym forum w tej kwestii też jesteś na

przegranej pozycji.

 

Najciekawsze jest to że linia podziału przebiega pomiędzy doświadczonymi

audiofilami (paru z nich znam osobiscie) a takimi którym wydaje sie że takimi są.

Dziwię się więc że jesteś po drugiej stronie .

Swoją drogą Dlaczego Elberoth słuchał Thety za 40kzł z dziesieciokrotnie tańszymi Esami..

 

W ostatnim wpisie zwróciłem uwagę ( zrobił przed chwilą też Peter) że podłączenie

elementu kilkukrotnie tańszego nie polega na użyciu jakiegoś śmiecia.

Chodzi o rzeczy które w swojej grupie cenowej są bardzo dobre.

Kogo interesują mierne produkty obojętnie tanie czy drogie ?

[Zydelek]

Dopiero co wróciłem do domu... i aż niewierzę, ze dalej leci ten wątek:):) Ciekaw jestem czy autor rozumie?:):)

[liamk]

>Swoją drogą Dlaczego Elberoth słuchał Thety za 40kzł z dziesieciokrotnie tańszymi Esami..

 

co do Elberoth'a to czy czasem nie chodzi o tego Pana, ktory w watku o ustrojach akustycznych na sufit postanowil zakupic 6 dyfuzorow : )))

 

Zaiste . . . w momencie kiedy audiofil dostrzega potrzebe adaptacji akustycznej pomieszczenia czym sinnym niz kwiatki mozna juz o nim powiedziec doswiadczony audiofil :) szkoda tylko ze kupil ich 6, ciekawe jeszcze jak je uzyje :D

 

Przecietny dzwiekowec osiga taki "doswiadczony poziom" praktycznie na starcie a nie po latach "doswiadczen".

[jar1]

Bo dyskusja nie jest o źródłach, tylko kto jest większym audiofilem:-)

[graaf]

Re: zorro, 4 Wrz 2005, 22:50

 

>Odnosnie tego iRivera

>Jak to powiedział kiedyś Redliński :

>"W NY nawet prostytutka z protezą nogi będzie wielką atrakcją

>bo jest wyjątkowa".

 

?! dziwna odpowiedź - znasz, nie znasz? dyskredytujesz nie znając? na jakiej podstawie? czy tak mam rozumieć Twoją odpowiedź? mam nadzieję, że nie bo wykazałbyś postawę dziwną jak na >>doświadczonego audiofilaJak widzę na kokurencyjnym forum w tej kwestii też jesteś na

>przegranej pozycji.

 

??!! możesz bardziej szczegółowo do czego się odnosisz?

 

>Chodzi o rzeczy które w swojej grupie cenowej są bardzo dobre.

 

dokładnie tak, w systemie w którym bardzo dobre są wszystkie elementy o brzmieniu w 80% decydowac będzie kolumna - oczywiście audiofila interesuje pełne 100% a na to wpływ będzie mieć znaczący każdy pozostały procent - bo każdy jest potrzebny do dopełnienia owych 100% :) nawet 0.1% od sieciówki :)

nie zmienia to faktu, że kolumna składa się na pełne 80 z owych 100%

 

pozdrawiam,

graaf

[ABs]

"nie zmienia to faktu, że kolumna składa się na pełne 80 z owych 100%"

Bo to by sie moglo zgadzac, tylko ze poczatek byl o odtwarzaczu, ktory ma wplyw...

[Peter Daniel]

Pozwole sobie zacytowac pytanie postawione w tym watku:

 

>Jak daleko poprawia brzmienie wysokiej klasy odtwarzacz CD, gdy wepniemy go zamiast odtwarzacza budżetowego do bardzo dobrego wzmacniacza z bardzo dobrymi kolumnami? :) tzn. w jakim stopniu może lepszej klasy odtwarzacz poprawić brzmienie, w porównaniu do skali zmian jaki zachodzą po wymianie wzmacniacza czy kolumn? <

 

A wiec w jakim stopniu?

 

Aby nie powodowac wiekszej juz konsternacji, powiem ze przynajmniej w takim samym stopniu jak wymiana budzetowych kolumn na wysokiej klasy kolumny, lub budzetowego wzmacniacza na wysokiej klasy wzmacniacz.

 

Trudno dokladnie zdefiniowac procentowo, gdyz kazdy odbiera to inaczej, ale roznica bedzie na pewno zasadnicza.

[graaf]

Re: Peter Daniel, 4 Wrz 2005, 23:48

 

>powiem ze przynajmniej w takim samym stopniu jak wymiana budzetowych kolumn na wysokiej klasy kolumny<

respectfully disagree :)

absolutnie, za Chiny Ludowe nie będzie to zmiana brzmienia porównywalna ze zmianą po wymianie >budzetowych kolumn na wysokiej klasy kolumny<

(jeśli oczywiście przez "budżetowe" w tym wyrażeniu rozumieć będziemy a contrario "nie-wysokiej klasy", bo budżetowe sensu stricto tj. finansowo tez może być wysokiej klasy - czego dowodem są JX92s)

 

pozdrawiam,

graaf

[Zbig]

Ja nie bardzo wierzę w to, że w przypadku cd ta poprawa brzmienia będzie się przeciągała w niezkończoność wraz ze wzrostem ceny. Krótko mówiąc, nie rozumiem, co takiego może być w konstrukcji cedeków, co powoduje wzrost ich ceny ponad około 10 tys zł i jeszcze przełoży się na wzrost jakości dźwięku.

[graaf]

ad Zorro

skomentuje proszę także to:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

dr Lee uzywa tego discmana, a jest chyba dość poważnym audiofilem - Lowthery Ambassador i srebrne transformatory w lampiakach mówią chyba same za siebie?

graaf

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )