Skocz do zawartości
IGNORED

Jak sieciówkę wkładać w gniazdko?


adamgdansk

Rekomendowane odpowiedzi

>zimny

zachowaj zimną krew, w ósmej klasie też będzie ciekawie! A poważnie: Nie chodzi o to jak zbudowana jest (czy powinna byc zbudowana instalacja elektryczna, lecz o to jak, na gruncie oczywiście elektrotechniki i elektroniki, wytłumaczyć niewątpliwą wrażliwość/brak wrażliwości niektórych sprzętów audio na sposób włożenia wtyczki sieciowej do gniazda.

W zasadzie większość sprzętu nie posiada zasilania z uziemieniem, więc "polaryzacja" czyli odwracanie wtyczki nie może mieć wpływu na zmianę brzmienia zestawu (sprawdziłem nie tylko u siebie). W przypadku takiego sprzętu obudowa jest ekranowana, a nie uziemiana. Efekt występowania wpływu sposobu włożenia wtyczki może sugerować, że ekranem interkonektu płyną prądy wyrównujące potencjały mas dwóch urządzeń lub wchodzi w grę autosugestia. Pierwsze wskazuje na źle wykonane zasilacze w urządzeniach lub zasilanie tych urządzeń w dwóch różnych faz (co jest praktycznie niemożliwe), natomiast drugie jest chorobą, o której często się mówi na tym forum - lecz skrajnym jej stanem:).

Swoją droga Pan Zimny ma sporo racji. Szkoda tylko, że go poniosło...

>Efekt występowania

>wpływu sposobu włożenia wtyczki może sugerować, że ekranem interkonektu płyną prądy wyrównujące

>potencjały mas

 

Ten efekt występuje zawsze i nie ma nic wspólnego czy urządzenia sa zasilane z innej fazy. Nie ma co się mądralować, wystarczy zmierzyć napięcie zmienne na poszczególnych masach urzadzeń audio. Ale to widać zbyt trudne dla wielu z nas.

I po co w takim razie XLR? Symetryzacje napięć, szczególnie w zasilaniu urządzeń medycznych? W pomiaróce? Ach... szkoda gadać...

>jar1

obawiam sie ze dla tych wszystkich "naukowcow", oczytanych czy tam innych oswieconych SEP-owczów, ktorzy tak lubia wysylajac ludzi do 7 klasy to co napisales jest zbyt madre. do nich trzeba dotrzec bardziej lopatologicznie, wiec po kolei:

 

POLARYZACJA dla opornych w 8 krokach:

 

1. przygotowanie, czyli co bedzie potrzebne:

 

- woltomierz (najlepiej elektroniczny),

- gniazdo bez bolca ochronnego lub w przypadku gniazda schuko z ODŁACZONYMI stykami ochronnymi(podlaczone uziemienie uniemozliwi pomiar jezeli badane urzadzenie jest zasilane 3 żyłowo),

- dostep do uziemienia dowolnego typu np. bolec uziemiajacy w innym gniazdku lub instalacja C/O (punkt styku nie pomalowany),

- kartka papieru i cos do pisania.

 

2. z badanego urzadzenia odpinamy WSZYSTKIE kable za wyjatkiem zasilajacego. uwaga - pod pojeciem "wszystkie kable" nalezy rozumiec w szczegolnosci interkonekty, kable antenowe, dodatkowe kable uziemiajace, wszelkie kable wizyjne typu euro, svhs, dvi itd. - na czas trwania testu nalezy bezwzglednie zadbac o to zeby badany sprzet nie byl w zaden sposob uziemiony czy to bezposrednio, czy poprzez inne urzadzenia.

 

3. podlaczamy urzadzenie do pradu i uruchamiamy. przypominam, ze urzadzenia z zasilaniem 3 zylowym nalezy w trakcie testu podlaczyc do gniazdka bez bolca ochronnego.

 

4. wlaczamy woltomierz i ustawiamy zakres pomiarowy do 250V.

 

5. jeden przewod doprowadzajacy woltomierza przykladamy do masy badanego urzadzenia (np. metalowa powierzchnia gniazda RCA) a drugi do uziemienia (np. dzialajacy bolec ochronny w innym gniazdku)

 

6. odczytujemy wynik i zapisujemy na kartce

 

7. odwracamy wtyczke w gniazdku i powtarzamy czynnosci z puntkow 5 - 6.

 

8. porownujemy oba zapsane wyniki. mniejsza wartosc oznacza, ze urzadzenie jest podlaczone w fazie czyli prawidlowo.

 

to w zasadzie tyle - wszyscy milosnicy fizyki powinni czuc w tym momencie gleboka satysakcje z wlasnorecznie przeprowadzonego doswiadczenia naukowego ;) dodam tylko, ze nalepsze wyniki uzyskuje sie na ogol ze wzmacniaczami - roznice pomiedzy obydwoma pomiarami moga przekraczac 70V.

Dreamer_1, 10 Wrz 2005, 15:31

 

>jar1 ---> Chodzi o CD,a dokładnie CDX-993 Krzycha.

>

>Martwi mnie ten potencjał w chwili gdy CD nie jest podpięte pod wzmacniacz.CD ma 2 klasę ochronności

>i firmowo miało wtyczkę tylko z 2 bolcami (stąd pomysł o izolacji filtra).Te 115V nie jest to

>sztywne napięcie ale ładunek spomiędzy 2 kondensatorów użytych w filtrze. Poprostu zastanawiam się

>jak rozwiązać ten problem aby wszystko dobrze grało i nie było tego potencjału.

Dreamer_1 zamiast kondensatorów które masz, włóż z jakiegoś tv lampowego albo radia, na wejsciu antenowym były 2 kondensatory 150 pf na 1,5kV ,mają napewno mniejszą upływność a mniejsza pojemnosć zmniejsza pojawiający sie na masie urz.prąd (takie kondensatory zmniejszyły mi swego czasu szumy w wzmacniaczu diory ws442)

> Gonarek

 

Niestety nie masz racji. W Twoim wywodzie nie rozumiem jednej rzeczy. Po co chcesz odnosić potencjał masy do uziemienia? Mylisz pojęcie ekranowania z uziemianiem, a są to dwa różne procesy. Sprzęt audio rzadko się uziemia, natomiast prawie zawsze ekranuje.

> jar1

 

Szkoda jar1, że innym mówisz by się nie mądralowali, choć sam to robisz. Napięcie zmienne na poszczególnych masach audio nie zmienia się niezależnie od tego jak włożysz wtyczkę do kontaktu.

A czy ktoś widział na sprzęcie lub w instrukcji od niego, informację o tym, który bolec we wtyczce ma być fazowy a, który zerowy ??? To by była totalna bzdura, producenci o tym wiedzą, ale niektórzy "użytkownicy" nie mogą się z tym pogodzić :-)

 

Mimo wszystko pozdrawim obydiwe strony dyskusji ;-)

Na przykład urządzenia Sony serii ES mają zaznaczoną na przewodzie zasilającym (na całej długości, a więc i przy wtyczce, zwykłej dwubolcowej rzecz jasna) żyłę "L" za pomocą białego paska.

Masz rację McGyver, ale skąd zwykły wielbiciel dobrego brzmienia ma wiedzieć, która dziurka w gniazdku to faza, a która to zero (wiem, że jest takie proste urządzonko, ale nie wszyscy muszą wiedzieć)? Poza tym w znacznej większości sprzętu takie rzeczy nie są zaznaczone, a to sugeruje, że sposób włożenia wtyczki nie ma znaczenia (przynajmniej w tej większej części sprzętu).

McGyver,

 

Zadzwoniłem do Centrum SONY na Al. Jana Pawła II zapytać o wzmacniacz TA-DA9000ES i miły pan z serwisu powiedział że owszem biały pasek jest, ale w rzeczywistości nie oznacza on nic i nie będzie miało to absolutnie żadnego znaczenia jak go do gniazdka podłączę.

 

Zaczynam się więc zastanawiać skąd wogóle biorą się te pomysły o tym, że ma to znaczenie, hmmm

 

profee>

od ósmej klasy dzielą mnie 4 lata klasy mat-fiz, sześć lat studiów politechnicznych(studia nie wyścigi;-)) i parę lat doswiadczenia zawodowego ;-)

 

pozdrawiam

@bertomak,

"Sprzęt audio rzadko się uziemia, natomiast prawie zawsze ekranuje."

Niewiem, co ty rozumiesz pod pojmem sprzet audio, ale to, co rozumiem ja, jest uziemniane. I niemusi to byc wcale sprzet studyjny lub HiEnd - moze nawet ty masz na wzmaczniaczu od tylu srobke do mocowania kabla ze znaczkiem uziemnienia.

 

"Szkoda jar1, że innym mówisz by się nie mądralowali, choć sam to robisz."

Jak beda twoje wypowiedzi bazowali na tak solidnej wiedzy jak w wypadku jar1, nikt nieoznaczy ich "madrowanie".

 

 

"Napięcie zmienne na poszczególnych masach audio nie zmienia się niezależnie od tego jak włożysz wtyczkę do kontaktu."

Czlowieku wez voltmetr i zmierz - potem sie wypowiadaj. To chyba nie takie trudne.

 

 

"Masz rację McGyver, ale skąd zwykły wielbiciel dobrego brzmienia ma wiedzieć, która dziurka w

>gniazdku to faza, a która to zero (wiem, że jest takie proste urządzonko, ale nie wszyscy muszą

>wiedzieć)?"

 

Za barzdzo sie sugerujesz swojim otoczeniem. Juz w sasiedniej Slwoacji lub Czechach od poczatku lat 60tych montowane byli wylacznie gniazdka z bolcem uziemniajacym i norma wymagala ciagniecie fazy drutem z dwukolorowa zielonozluta izolacja, zerowego z czarna i uziemnienia z niebieska. Pozycja fazy i zera wgledem bolca jest definiowana. Wiekszosc polskich gniazdek podwojnych niemogl bys wogole stosowac. Powyzej konkretnego poboru jest wymog uzywac kable siecowe z uziemnieniem. Zobacz sobie zachodni kabel sieciowy do wtyku z bolcem i znajdziesz te same kolory. (oczywiscie nie w supersiecowkach audio z kwadratowymi zylami)

 

"Poza tym w znacznej większości sprzętu takie rzeczy nie są zaznaczone, a to sugeruje, że

>sposób włożenia wtyczki nie ma znaczenia (przynajmniej w tej większej części sprzętu)."

Na kolumnach nie jest zaznaczone, ze maja stac na bolcach na plycie granitowej ale czasami tak lepiej zagraja. Czy brak oznaczenia oznacza brak znaczenia?

Przeczytaj watek jescze raz. Nieposadzaj mnie lub jar1 o przynaleznosc do magikow kablologow. Mowa o wyrownywaniu potencjalow miedzy masami a nie o tym, ze przekrecajac wtyk w gniazdku pojawi sie w muzyce bas, powietrze i niewiemco jescze. W zdecydowanej wiekszosci prob, nie bedzie to mialo jakiegokolwiek wplywu na brzmienie. Kiedy jednak budowal bys studio lub skomplikowaniejszy system, robil bys w trakcie instalacji wzystko po to, by pozniej niepojawial sie problem, ktorego trudno by bylo odzukac. Wiec podlaczal bys urzadzenia pod faze w ten sam sposob.

"McGyver,

>

>Zadzwoniłem do Centrum SONY na Al. Jana Pawła II zapytać o wzmacniacz TA-DA9000ES i miły pan z

>serwisu powiedział że owszem biały pasek jest, ale w rzeczywistości nie oznacza on nic i nie będzie

>miało to absolutnie żadnego znaczenia jak go do gniazdka podłączę. "

 

Ja zapytalem milego pana kierownika sklepu o roznice miedzy dwoma telewizorami i tlumaczyl mi, ze jeden ma obraz bardziej trojwymiarowy jak drugi. Zadzwon do Sony - ale nie na Jana Pawla II lecz do Shumizupitsuizu II - czy jaktam nazywa sie ulica, na ktorej siedza kosntruktorzy tego urzadzenia i zapytaj ich, czy biala farbe marnowali dla jaja, czy rzeczywiscie widza w tym jakis sens.

IvanM dobrze gada.

A jego ostatniego podejrzewałbym o uleganie jakiejkolwiek niefizykalnej (że się tak ze słowacka wyrażę) magii.

 

Sam zresztą fizykiem jestem (czynnym zawodowo!) i w tym, że *niektóre* urządzenaia audio mogą być czułę na to, gdzie dostają zero, a gdzie fazę nie widzę niczego z prawami fizyki sprzecznego. Raczej przeciwnie, z powodów, o których było wyżej.

Zaczyna się wszystko klarować. To jak będzie obracamy wtyczkę czy nie ?

Fakt jest niezaprzeczalny, że po zmianie podłączenia CD do sieci (obrócenie wtyczką) płyta nie będzie grała od końca.

zimny, 12 Wrz 2005, 14:16

 

>McGyver,

>

>Zadzwoniłem do Centrum SONY na Al. Jana Pawła II zapytać o wzmacniacz TA-DA9000ES i miły pan z

>serwisu powiedział że owszem biały pasek jest, ale w rzeczywistości nie oznacza on nic i nie będzie

>miało to absolutnie żadnego znaczenia jak go do gniazdka podłączę.

 

 

W swojej wieloletniej pracy w sektorze audio, podczas licznych kontaktów z tzw. serwisami autoryzowanymi spotykałem się częstokroć z zadziwiającą wręcz ignorancją. Miły pan najzwyczajniej nie wiedział nic pewnego o białym pasku, i po prostu wykręcił się sianem. Kable sieciowe w tych urządzeniach są oznaczone nieprzypadkowo, i bynajmniej nie dla picu. Żeby to sp[rawdzić wystarczy wziąć woltomierz i pomierzyć napięcia zmienne pojawiające się na chassis (a więc i na metalowych obudowach) w obu połozeniach wtyku sieciowego, według metody publikowanej wyżej. Różnice zawsze występują, i wynoszą conajmniej kilka-kilkanaście V. Należy dążyć do tego, by wszystkie współpracujące ze sobą urządzenia były podłączone do sieci w taki sposób, aby różnice napięć na ich obudowach były jak najmniejsze. Jeżeli miły pan udzielający informacji przez telefon o tym nie wie, to nie powinien się na te tematy w ogóle wypowiadać.

>zimny

Żartowałem, nie obrażaj się i weź na luz. Niektórzy, tu na forum, sa jeszcze znacznie bardziej wyedukowani, ale oni bardziej lubia słuchać niż gadać. Zwłaszcza w formie obcesowej.

Jeszcze tylko wtrącę nieśmiało, że w niektórych krajach (np. GB) gniazda i wtyczki sieciowe sa takie, że łączyć je ze sobą można tylko w jeden sposób. I jest tylko jeden dozwolony sposób podpinania przewodów L[ive] i N[eutral] ze ściany do gniazda. Zatem jest jednoznaczność i ludzie nie mają kłopotu. W każdym razie producent sprzętu jeśli chce to może zapewnić, że w eksploatacji ten sprzęt będzie zawsze podłączony tak jak producent chce. U nas i w wielu innych krajach tak niestety nie ma i stąd znakowanie ("biały pasek") i różne teksty w instrukcjach.

> IvanM

 

>"Sprzęt audio rzadko się uziemia, natomiast prawie zawsze ekranuje."

>Niewiem, co ty rozumiesz pod pojmem sprzet audio, ale to, co rozumiem ja, jest uziemniane. I

>niemusi to byc wcale sprzet studyjny lub HiEnd - moze nawet ty masz na wzmaczniaczu od tylu srobke

>do mocowania kabla ze znaczkiem uziemnienia.

 

Masz rację - ta śrubka służy do uziemiania, ale ogólnie także i Twój jak i mój wzmacniacz oraz CD jest ekranowany przez połączenie masy do metalowej obudowy. Chyba się ze mna zgodzisz?:)

 

 

>"Napięcie zmienne na poszczególnych masach audio nie zmienia się niezależnie od tego jak włożysz

>wtyczkę do kontaktu."

>Czlowieku wez voltmetr i zmierz - potem sie wypowiadaj. To chyba nie takie trudne.

>

 

Człowieku wziąłem woltomierz i sprawdziłem - jest tak jak napisałem. I to nie było trudne - wypowiadam się na temat tego co wiem, bądź co sprawdziłem:). Chyba, że masz jakieś wytłumaczenie tego co zmierzyłem?

 

 

 

>

>"Masz rację McGyver, ale skąd zwykły wielbiciel dobrego brzmienia ma wiedzieć, która dziurka w

>>gniazdku to faza, a która to zero (wiem, że jest takie proste urządzonko, ale nie wszyscy muszą

>>wiedzieć)?"

>

>Za barzdzo sie sugerujesz swojim otoczeniem. Juz w sasiedniej Slwoacji lub Czechach od poczatku lat

>60tych montowane byli wylacznie gniazdka z bolcem uziemniajacym i norma wymagala ciagniecie fazy

>drutem z dwukolorowa zielonozluta izolacja, zerowego z czarna i uziemnienia z niebieska. Pozycja

>fazy i zera wgledem bolca jest definiowana. Wiekszosc polskich gniazdek podwojnych niemogl bys

>wogole stosowac. Powyzej konkretnego poboru jest wymog uzywac kable siecowe z uziemnieniem. Zobacz

>sobie zachodni kabel sieciowy do wtyku z bolcem i znajdziesz te same kolory. (oczywiscie nie w

>supersiecowkach audio z kwadratowymi zylami)

>

 

W polskiej normie też jest zapis o tym jak powinny być umieszczone względem siebie uziemienie, zero i faza, jednak większość podwójnych gniazdek z uziemieniem nie spełnia tych wymagań - jedno zawsze jest podłączone dobrze, a drugie odwrotnie.

 

 

> "Poza tym w znacznej większości sprzętu takie rzeczy nie są zaznaczone, a to sugeruje, że

>>sposób włożenia wtyczki nie ma znaczenia (przynajmniej w tej większej części sprzętu)."

>Na kolumnach nie jest zaznaczone, ze maja stac na bolcach na plycie granitowej ale czasami tak

>lepiej zagraja. Czy brak oznaczenia oznacza brak znaczenia?

 

Są producenci, którzy sugerują ustawienie kolumn na kolcach. Nie spotkałem się z tym by ktoś zalecał stosowania płyty granitowej, ale słuszność jej stosowania można wyjaśnić.

 

 

>Przeczytaj watek jescze raz. Nieposadzaj mnie lub jar1 o przynaleznosc do magikow kablologow. Mowa

>o wyrownywaniu potencjalow miedzy masami a nie o tym, ze przekrecajac wtyk w gniazdku pojawi sie w

>muzyce bas, powietrze i niewiemco jescze. W zdecydowanej wiekszosci prob, nie bedzie to mialo

>jakiegokolwiek wplywu na brzmienie. Kiedy jednak budowal bys studio lub skomplikowaniejszy system,

>robil bys w trakcie instalacji wzystko po to, by pozniej niepojawial sie problem, ktorego trudno by

>bylo odzukac. Wiec podlaczal bys urzadzenia pod faze w ten sam sposob.

 

Widzę, że każdy z nas powinien przeczytać wątek jeszcze raz:). Cytuję:

 

"Fakty: roznice w sieciowkach slysze wyrazna, miedzy polaryzacja na granicy autosugestii"

Roznice w polaryzacji to jest w zasadzie podstawa zasilania! Zle podanie potencjalu powoduje to, ze muzyka staje i sie zamyka, zaczyna sie kotlowac i balaganic. Powinno to byc rozpoznawane natychmiast! Nastepuje odwrocenie tego o czym napisalem, czyli uporzadkowanie, otwarcie i pulsacja, tzw drive...

 

Nie mówimy o budowaniu studia, ale o systemie audio budowanym w domu składającym się z dwóch może trzech klocków. Urządzenia studyjne zazwyczaj posiadają innego typu zasilacze niż sprzęt domowy.

Zgadzam sie tylko z tym, ze ekranowanie i uziemnienie nie jest to samo. Natomiast jak najbardziej pozadanym stanem jest masa i ekranowanie z zerowym potencjalem i dla tego stosuje sie uziemnienia.

Owszem - w domu dwa trzy klocky niekoniecznie takie cos wymagaja - lecz jak podlaczysz naprz. gramofon - bez uziemnienia masz w 90% problem.

Cytowany wpis o cudach po odwrotnym podpieciu kabla niepochodzi ode mnie lub jar1. Ja rozumiem, ze wypowiedzi sie zlewaja i czasami nie da sie szledzic co kto kiedy wpisal. Choc sie z tymi cudami niezgadzam, tlumacze ci tak jak jar1 na czym owe roznice polegaja.

Sprzet studyjny nie posiada wlasna elektrownie atomowa - lecz z reguly jest wyposazony w kable siecowe z uziemnieniem i podpieciem fazy wg. normy. Co jest dobre w studiu, napewno niezaszkodzi trzem klockom w domu - choc wcale to nieoznacza automatycznie przelozenie na dzwiek. W kazdym badz razie jest "poprawne" podlaczenie darmowy tuning i to zdecydowanie sensowniejszy jak niektore superdrogie siecowky.

> IvanM

 

>Zgadzam sie tylko z tym, ze ekranowanie i uziemnienie nie jest to samo. Natomiast jak najbardziej

>pozadanym stanem jest masa i ekranowanie z zerowym potencjalem i dla tego stosuje sie uziemnienia.

 

Ekranowanie to proces polegający na zabezpieczaniu urządzenia przed zewnętrznymi polami elektromagnetycznymi, lub/oraz przed generowaniem pól zakłócających przez to urządzenie. Uziemianie natomiast to proces usuwania nadmiarowych ładunków z metalowych części obudów. Nie można zatem mówić o "ekranowanie z zerowym potencjalem i dla tego stosuje sie uziemnienia".

 

 

 

>Owszem - w domu dwa trzy klocky niekoniecznie takie cos wymagaja - lecz jak podlaczysz naprz.

>gramofon - bez uziemnienia masz w 90% problem.

 

Masz rację, jednak w większości systemów gramofon żadko gości w naszych domach:).

 

 

>Cytowany wpis o cudach po odwrotnym podpieciu kabla niepochodzi ode mnie lub jar1. Ja rozumiem,

>ze wypowiedzi sie zlewaja i czasami nie da sie szledzic co kto kiedy wpisal. Choc sie z tymi cudami

>niezgadzam, tlumacze ci tak jak jar1 na czym owe roznice polegaja.

 

Ja nie twierdzę, żę to Ty napisałeś te słowa. Twierdzę, że taki post się pojawił i do niego się ustosunkowałem.

Nadal jednak nikt nie wyjaśnił dlaczego mierzyć potencjał masy względem uziemienia:(

 

 

>Sprzet studyjny nie posiada wlasna elektrownie atomowa - lecz z reguly jest wyposazony w kable

>siecowe z uziemnieniem i podpieciem fazy wg. normy. Co jest dobre w studiu, napewno niezaszkodzi

>trzem klockom w domu - choc wcale to nieoznacza automatycznie przelozenie na dzwiek. W kazdym badz

>razie jest "poprawne" podlaczenie darmowy tuning i to zdecydowanie sensowniejszy jak niektore

>superdrogie siecowky.

 

IvanM ależ ja też podzielam zdanie, że wtykanie w różny sposób wtyczki nie powinno mieć wpływu na jakość dźwięku - wcześniej też to zaznaczałem. Dyskusje o wpływie sieciówek znajdują się poza zakresem tego wątku, ale wydaje mi się, że nasze poglądy pokrywają się:).

">Ekranowanie to proces polegający na zabezpieczaniu urządzenia przed zewnętrznymi polami

>elektromagnetycznymi, lub/oraz przed generowaniem pól zakłócających przez to urządzenie. Uziemianie

>natomiast to proces usuwania nadmiarowych ładunków z metalowych części obudów. Nie można zatem mówić

>o "ekranowanie z zerowym potencjalem i dla tego stosuje sie uziemnienia".

 

Bardzo sobie uprosciles. Ekranowanie - a tym ochrona przed zewnetrznymi polami jednak polega na efekcie klatky Farradaya i tym samym na fakcie, ze pole elektromagnetyczne niebedzie wystepowalo miedzy elektrodami z tym samym potencjalem elektrycznym. Skoro obudowa jest elektrycznie cala na tym samym potencjale (bo przewodzi prad) - naidukowane napiecie rozklada sie rownomiernie z kazdej strony ekranowanego urzadzenia a logicznie tym uniemozliwia stworzenie elektromagnetycznego pola wewnatrz.

Choc jednak potencjal jest z kazdej strony taky sam - nie jest bez uziemnienienia zerowy - co sam wies - skoro mowiles, ze mierzyles. Prawie w sprzecie domowym jednak naprz. ekranowanie kabli polaczone jest z masa i trudno o doskonala izolacje obudow od masy elektrycznej. Zapewne sie zgodzisz, ze signal muzyczny podawany jest jako przebieg napiecia, ktorego wielkosc jest definiowana w stosunku do zera. Kiedy jednak masa nie jest na potencjale zerowym - powstaje problem.

Tez sie zgodzisz, ze masy roznych urzadzen w roznych miejscach moga miec rozne potencjaly a wiec juz podlaczenie tych urzadzen musi spowodowac wyrownanie tych potencjalow - wlasznie ekranowaniem = masa = intekonektem plynie prad wyrownawczy. Uziemnienie powoduje prad wyrownawczy kablem uziemniajacym.

Dla tego sczegolnie przy urzadzeniach nieuziemnionych wazne jest trzymanie potencjalu mas i obudow na jak najnizszym poziomie (lub na jak najbardziej wyrownanym) i dla tego ta zabawa z gniazdkami.

Byc moze uwazasz gramofon za archaizm - lecz to samo przy mikrofonach, przy oddzielnym preampie i koncowce mocy itp.

Twoja wypowiedz o nieczestym uziemnieniu wiec musis ograniczyc na "kilka prostych klockow domowych". Kazda skomplikowaniejsza instalacja ma kazde urzadzenia podlacone sytemem gwiazdy do centralnego punktu masy i ten jest solidnie uziemniony. Inaczej sa problemy gwarantowane.

Ekranowanie to proces polegający na zabezpieczaniu urządzenia przed zewnętrznymi polami

>>elektromagnetycznymi, lub/oraz przed generowaniem pól zakłócających przez to urządzenie.

>Uziemianie

>>natomiast to proces usuwania nadmiarowych ładunków z metalowych części obudów. Nie można zatem

>mówić

>>o "ekranowanie z zerowym potencjalem i dla tego stosuje sie uziemnienia".

>

>Bardzo sobie uprosciles. Ekranowanie - a tym ochrona przed zewnetrznymi polami jednak polega na

>efekcie klatky Farradaya i tym samym na fakcie, ze pole elektromagnetyczne niebedzie wystepowalo

>miedzy elektrodami z tym samym potencjalem elektrycznym. Skoro obudowa jest elektrycznie cala na

>tym samym potencjale (bo przewodzi prad) - naidukowane napiecie rozklada sie rownomiernie z kazdej

>strony ekranowanego urzadzenia a logicznie tym uniemozliwia stworzenie elektromagnetycznego pola

>wewnatrz.

 

Myślę, że tym razem Ty zbyt mocno skomplikowałeś problem, choć domyślam się o co Ci chodziło - jest jest jednak małe zastrzeżenie. Otóż pole elektromagnetyczne tworzony się wewnątrz każdego urządzenia elektryczneczo czy elektronicznego. Ekranowanie sprawia, że wpływ tego pola na inne urządzenia jest znacznie zmniejszony. Dodatkowo ekranowanie zabezpiecza urządzenie przed wpływem zewnętrznych pól.

Ogólnie mówiąc powiedzieliśmy dokładnie to samo:).

 

 

 

>Choc jednak potencjal jest z kazdej strony taky sam - nie jest bez uziemnienienia zerowy - co sam

>wies - skoro mowiles, ze mierzyles. Prawie w sprzecie domowym jednak naprz. ekranowanie kabli

>polaczone jest z masa i trudno o doskonala izolacje obudow od masy elektrycznej.

 

Tutaj przyznaję, że nie wiem co chciałeś przekazać:(. Ekranowanie polega na podłączeniu masy urządzenia do matalowej obudowy.

 

 

Zapewne sie

>zgodzisz, ze signal muzyczny podawany jest jako przebieg napiecia, ktorego wielkosc jest definiowana

>w stosunku do zera. Kiedy jednak masa nie jest na potencjale zerowym - powstaje problem.

 

Dla pojedyńczego urządzenia masa jest potencjałem wobec, którego odnosimy wszystkie inne potencjały. W normalnym przypadku potencjał masy powinien być stały. Może pojawić się problem różnicy potencjałów mas różnych urządzeń, ale o tym piszesz niżej:).

 

 

>Tez sie zgodzisz, ze masy roznych urzadzen w roznych miejscach moga miec rozne potencjaly a wiec

>juz podlaczenie tych urzadzen musi spowodowac wyrownanie tych potencjalow - wlasznie ekranowaniem =

>masa = intekonektem plynie prad wyrownawczy.

 

Zgadza się:).

 

 

Uziemnienie powoduje prad wyrownawczy kablem

>uziemniajacym.

 

Prąd wyrównawczy płynie nie tylko kablem uziemiającym - płynie też masą interkonektu. Chyba się ze mną zgodzisz?:).

 

 

>Dla tego sczegolnie przy urzadzeniach nieuziemnionych wazne jest trzymanie potencjalu mas i obudow

>na jak najnizszym poziomie (lub na jak najbardziej wyrownanym) i dla tego ta zabawa z gniazdkami.

>Byc moze uwazasz gramofon za archaizm - lecz to samo przy mikrofonach, przy oddzielnym preampie i

>koncowce mocy itp.

 

Dla mnie gramofon to nie archaizm. Stwierdziłem po prostu, że rzadko znajduje się w naszych domach:).

 

 

>Twoja wypowiedz o nieczestym uziemnieniu wiec musis ograniczyc na "kilka prostych klockow domowych".

> Kazda skomplikowaniejsza instalacja ma kazde urzadzenia podlacone sytemem gwiazdy do centralnego

>punktu masy i ten jest solidnie uziemniony. Inaczej sa problemy gwarantowane.

 

Mówisz teraz o zasadzie uziemiania dużych systemów i tutaj się zgadzam, choć nigdy nie mówiłem, że robi się to inaczej:).

 

Myślę, że nasza dyskusja mocno wykracza poza temat tego postu. Ogólnie zgadzamy się z tym, że zmiana sposobu wtyczki niepowinna mieć zbyt wielkiego wpływu na jakość dźwięku:). Może powinniśmy post zamknąć:).

Bardzo miło mi się z Tobą dyskutowało - chyba lepiej wyszłoby nam to na żywo, a nie w sieci:). Pozdrawiam:).

>Człowieku wziąłem woltomierz i sprawdziłem - jest tak jak napisałem. I to nie było trudne - wypowiadam się na temat >tego co wiem, bądź co sprawdziłem:). Chyba, że masz jakieś wytłumaczenie tego co zmierzyłem?

 

Człowieku, nie wziąłeś i i nie sprawdziłeś. Tylko idziesz w zaparte. Widocznie to jednak było za trudne;-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.