Koda czy yamaha?

[przemaxa]

Polecę krótko,mam zamiar zakupić kino,na którym oczywiście chcę posłuchać muzyki,w gre wchodzą yamaha lub koda,może się mylę,ale sprzęt ten potaniał i można kupic coś nienajgorszego za 2-3 tysiące(kolumny wliczając )Nie mówię tu oczywiscie o high-endowych wypasach,bo mnie na to nie stać narazie ,ale o czymś co nieżle brzmi ,taki mam budżet i proszę o ewentualne sugestie,dziękuję ,przemo

[Simonello]

Yamaha brzmi dobrze , ale głównie w zestwach za 6-7k. Natomiast Koda jest firmą tańszą , co nie znaczy , że gorszą. Do 3tys. Możesz spokojnie kupić coś przyzwoitego od Kody. Ale myślę , że nie ma sensu wydawania tych pieniędzy naYamahę , bo będzie to naprawdę jeden z niższych zestwów. Jestem za Kodą.

[Simoon]

Za tą kwotę możesz mieć jeszcze Marantza (ampli 4500 + dvd + kiepskie eltaxy) i myślę, że warto zastanowić się nad takim rozwiązaniem. Zawsze potem możesz wymienić przody na coś z wyższej półki (już np. za 1000-1500 zł), a reszta niech sobie bzyka. Spośród tych trzech wariantów (Y,K,M) w elektronice, najlepiej zabrzmi właśnie zestaw M - żywiołowe, otwarte, przestrzenne, ale nie agresywne brzmienie.

A najlepiej to idź na odsłuch (ale tylko muzyki, i to w stereo), i wtedy wybierz zestaw, który najlepiej Ci spasuje.

I to co najmniej z 2-ch powodów:

1. Za taką kwotę będzie duży kompropis elektronika/głośniki - więc łatwo kupić kiepsko brzmiące badziewie

2. 3000 zł to nie 100 zł, więc warto wydać je tak, żeby później nie płakać na zasadzie "mogłem jednak wziąć zestaw...., bo kolega ma i brzmi jednak lepiej".

 

Pozdrawiam

Darek

[Maramn]

Do 3 tys. zl masz juz Denona + Wharfedale Crystal. Jest to dobry wybor. Ale oczywiscie polecam wczesniej posluchac z glosnikami Rubicoan (podobna cena) lub Koda.