Skocz do zawartości
IGNORED

Czym zmyc gaz pieprzowy z twarzy?


mlody2

Rekomendowane odpowiedzi

> liamk

prosiłem nie pokazuj takich rzeczy

po pierwsze trzeba wiedzieć gdzie i jak to wbić i mieć to przetrenowane dokładnie, zwykle zabiją cię przez PRZYPADEK uszkadzając tętnicę, jak trzymasz dystans możesz dostać tylko z tyłu od "nowego " zawodnika który wchodzi do gry i go nie zauważysz, najczęściej dostaniesz pięścią w twarz z boku albo cię bezradnie pokopią po bokach, kopanie gówno daje nawet w głowe trudno trafić i do tego mocno. dobra starczy za dużo napisze. powiem jedno - wez spróbój zabić nożem świnię (taką w chlewiku) jak nie wiesz jak (nie zmasz miejsca), to jest to cholernie trudne.

Jak bys nauczył techniki 10 letniego chłopca, oprawi w kilka sekund 2 dorosłych nieprzygotowanych kolesi.

Więc prosze nie pokazuj takich rysunków bo możesz mieć na sumieniu parę osób jak ktoś to wykorzysta.

Te bezmózgi na ulicach nie wiedzą o tym, jakby wiedzieli i umieli zastosować toby stosowali, ale najprawdopodobniej ze strachu nie zbliżali by się nawet do dzieci i po prostu stosowali giwery (tylko po to by trzymać dystans od twoich łap bo to żadna obrona tylko CZYSTA 100% smierć w podanym czasie +- kilka oddechów.

>Tyle że jak gnojek podchodzi z kosą i pragnie Twoich biletów Narodowego Banku Polskiego

 

to oczywiscie daje kase, mimo ze mam 2 noze pod reka i lata praktyki w walce bronia biala i prawdopodobnie zabije tego kogos zanim ten sie zdazy zorientowac ze umiera ale nie warto ryzykowac swojego zycia (bo ryzyko jest zawsze) za portfel i nie warto tez zabijac kogos za portfel. Jendak w sytuacji krytycznej nie zawacham sie uzyc najlepszych dostepnych srodkow i najskuteczniekszych czyli smiertelnych technik przeciwko atakujacemu i na 99% nie pojde za to do wiezienia.

>gutten

>Tak z ciekawości - zauważyliście może, czy reklama portalu bron.pl (na górze plus wyskakujące

>okienko) pojawiła się dopiero po założeniu tego wątku czy była już przedtem? Bo jakoś dziwnie licuje

>z poruszaną tu tematyką..

 

od dziś na dzielnicy - nastraszniejsze słowo - audiofile idą (z bojowymi psami i folderami (pełnymi mp.3)) - będą łapać łobuzów i krępować kablami. Tortury prądem ze wzmaków;)

Somebody is watching us. Stwierdzam, że ostatnio przybyło tu, na to forum, trochę dziwnych ludzi. Jeden z nich na forum zwolenników broni palnej szukał tłumika. Ciekawe czy ktoś z naszych nie nadepnął mu czasem na odcisk?

>Więc prosze nie pokazuj takich rysunków bo możesz mieć

> na sumieniu parę osób jak ktoś to wykorzysta.

 

lukar, faktycznie lepiej jak usuniesz moje wpisy albo nawet cala druga strone tego topicu , bo lepiej jednak zeby audiofile nie czekali az ich potna i pobija zanim zaczna sie bronic ;)

 

Jak darkul pisal Tobie jakies paragrafy w zwiazku z jego "przygoda" to z tym moza byc zdecydowanie wieksze nieprzyjemnosci.

"tortury prądem ze wzmaków" - nie sądziłem że kiedykolwiek będę musiał przyznać że lampusy są w czymś lepsze od tranzystorów - a jednak to się stało.

>liamk

 

>lukar, faktycznie lepiej jak usuniesz moje wpisy albo nawet cala druga strone tego topicu , bo

>lepiej jednak zeby audiofile nie czekali az ich potna i pobija zanim zaczna sie bronic ;)

 

szczególnie że to materiał bodaj angielski wojskowy ściśle tajny z II w.św. dla oddz. spec.

prosze bardzo, film szkoleniowy ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jescze coby ostatecznie wybic z glowy ew. pomysl czekania na samoobrone do momentu az "Cie potna" obejzyjcie sobie zdjecia ponizej - ogladaj tylko jak masz mocne nerwy.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No coz, przeczytalem sobie ten watek i musze powiedziec ze w pewnym momencie to "zszedl on na psy" haha;)

 

Powaznie rzecz biorac to juz zmylem to szajstwo z siebie. Bylem na pogotowiu ale kazali mi czekac 3 godziny wiec sie szybko z tamtad zmylem. Kupilem Maalox w aptece i mylem sie tym maloxem i musze powiedziec ze troche pomoglo. Chociaz najwiekszy wplyw mialo mleko i soda oczyszona. Pocierpialem jeszcze jeden dzien z pieczeniem i dzis juz nic nie czuje. Swoja droda rzeczywscie skora moja wyglada jak po wizycie u dobrej kosmetyczki :P chyba sobie kupie gaz i psikne to bede mial cere jak nastolatka ;) hehe:)

 

Co do noszenia przy sobie broni bialej to ja akurat nie jestem zwolennikiem. W Olsztynie nie ma takiego az bandyctwa zeby sie zaraz bronic katana czy nozem. Pozatym nie laze po nocach tam gdzie wiem ze nie powinienem. W dzien w Olsztynie nic sie nie dzieje. Ostanie zdarzenie z pchniecia nozem w dzien bez bez powodu pamietam z przed 5 lat chyba.

 

Wg mnie liczy sie psychika i nie wazne czy jestes duzy czy maly. Ja ze swoimi 170 cm i 70 kg wagi nie jestem jakis postawny i czesto jestem zaczepiany przez roznych palantow np na dyskotekach. Wystarczy jednak mala wymiana zdan i wszystko sie konczy. W innym przypadku rzucam sie pierwszy, nie czekam az wyciagnie noz albo rzuca sie na mnie we 3. Wybieram tego najblizej i wale w ryj. Reszta zawsze stoi i sie patrzy. Wygrywa zawsze ten kto pierwszy "wali". Ja sie nie stastanawiam, po prostu jak cisnienie jest tak duze ze nie da rady gadac to ja pierwszy sie rzucam i odrazu zyskuje przewage psychiczna i fizyczna jak powale kolesia.

 

Kiedys mialem sytuacje gdzie dwoch gnojkow chcialo zebym wyskoczyl z kasy, w centrum miasta. Po wymianie paru spier... itp itd zobaczyli ze bez walki nie oddam i odpuscili. Byli duzo wieksi i napewno jakby cos to dostalbym w morde.

 

To tyle. Pozatym unikam takich sytuacji. Nie nawidze sie bic. Nawet pajaka nie zabije tylko wyrzucam przez okno.

Na dyskotekę to trzeba iść z kolegami :-)

Raz, że samemu nudno, dwa, że na takie imprezy często chodzą gnojki które wypiją albo coś sobie zarzucą i czują się nieśmiertelni. Dyskoteki to miejsce gdzie najszybciej można oberwać. Takie imprezownie jak np. "misterium" w Katowicach są już owiane legendą. Tam sporo osób chodzi po to, żeby się bić. Nie polecam normalnym ludziom :-)

 

 

Co do psów to się ich boję, albo inaczej: nie mam zaufania. Kiedyś mnie wilczur poważnie ugryzł w udo, może to jakiś uraz psychiczny. Tamtem rotwailer na mnie biegł, coś tam warczał, pociągnął za sznurówkę więc wolałem się przygotować...

 

 

misiomor - co do broni białej na psa to może nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale nic innego w kieszeni nie miałem :-) Myślę, że gdyby tak psiura dziabnąć kilka razy w plecy, to by odpuścił? Człowiek w obliczu śmierci ma niezwykłą siłę i chęć życia, więc mogło by się udać.

 

Złamanie ostrza w tym folderze? bój się boga! :-) jest to praktycznie niemożliwe. Ostrze wykonane jest ze stali hi-endowej jakości 154CM. Rękojeść z aluminium lotniczego. Tym "scyzorykiem" można się najzwyklej ogolić (no może potem będzie troszkę piekło).

Ciekawostka... ta firma (Microtech) produkuje również noże sprężynowe (profesjonalniej: automaty), czyli naciskamy guziczek i ostrze wysuwa się do przodu. Różnice która dzieli produkt Microtecha i sprężynowca z giełdy warzywnej polega na tym, że szef Microtecha na pokaze broni białej wbił go za pomocą młotka w 25mm deskę dębową. Potem go wyjął i najwzyklej schował ostrze za pomocą guziczka. Ktoś próbował wbić gwoździa w deskę dębową? :-) Mi się to nie udało, chociaż bardzo chciałem. To daje pojęcie o jakości i wytrzymałości, szczególnie blokady.

Cena jest oczywiście wysoka, ponad 1k.

Na rybki, grzyby, do lasu na biwak w sam raz :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Igod:

 

Ja pisałem o złamanej ręce u kobiety pogryzionej przez mieszańca pitbulla. Wcale nie insynuowałem braku solidności Twojego foldera. Sugerowałem tylko że ręka + karwasz może wytrzymać ugryzienie pitbulla podczas gdy druga z folderem...

 

Sam też nie lubię psów - kiedyś dawno temu jak miałem 6 lat to mało mnie nie pogryzł wilczur - szczęście że mój Ojciec (100kg) wziął go na kopy. I w podstawówce co dzień widziałem dziewczynę której pies wygryzł policzek.

Tak więc do szkoły to się nie ruszałem bez pistoletu hukowego - 2km przez mocno willową okolicę gdzie bramy nie zawsze były zamknięte. To było nawet ciekawe studium psychologiczne debilnych właścicieli psów - piesek biegnie na mnie, właściciel nic. Strzał - wielki rejwach - chodź, chodź azorku, bo krzywda ci się może stać!

 

Dziś pewnie nie jest tak łatwo - nowe rasy piesków raczej nie boją się huku. I odporność na ból też mają dużą. Do tego są szybkie.

to sa pokrewne rasy, zostaly rozdzielone w latach 30tych 20ego wieku, ale odtad ich drogi sie rozeszly. na czym polegaja roznice to nieco dluzszy wyklad by byl :)

najrozsadniej mowic pies w typie amstaffa i juz. a dziennikarze - coz, czesto wypisuja pierdoly i sa niekompetentni, co do pitbulla to wogole lepiej i straszniej brzmi tytul:pitbull attack, niz kundel attack czy owczarek pogryzl, tak to czesto bywa. rottweiler tez groznie brzmi zreszta...

 

a tak reasumujac - rasa nie gra roli, licza sie jednostki, kazdy fachowiec powie , ze nie ma jakiejs szczegolnej tendencji, by dana rasa miala wieksze sklonnosci do pogryzien, to zalezy jak zwykle od wlascicieli i od hodowcow oraz od aktualnie panujacej mody na dana rase. niedawno gadalem ze snajoma vet, ktora musiala uspic dwa Yorki - takie wsciekle byly, pogryzly juz ktorys raz i to powaznie, a to przecie male psiaczki simpatyczne z ladnym futerkiem...w kilku krajach jest ostatnio plaga bardzo agresywnych zachowac golden retrieverow - a to przecie "pies slonce", radosny,lagodny baranek. wszystko mozna spaprac mnozeniem hurtowym bez zwracania uwagi na jakosc rozmnazanego materialu, na psychike psow. liczy sie zysk.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.