koncert Stacey Kent we Wrocławiu

[art2000]

Byłem wczoraj na koncercie Stacey Kent we Wrocławiu. Sama wokalistka była świetna, dobrze czuła się zarówno w swingu, bossa nowie, jak i w balladach. Był miła i uśmiechnięta.

Mąż i saksofonista w jednym był trochę mdły - próbował grać jak Stan Getz, wychodziło tylko czasami.

 

Bas średnio, a perkusista słabiutki (denerwująco głośne szczoteczki) . Fortepian taki sobie.

 

Pomimo tego bawiłem się świetnie.

 

Proszę o opinie innych uczestików. Jak było w Warszawie?

[puchatek]

sluchalem koncertu w Trojce. Hmm, nic ciekawego ta S. Kent...

[rykuj]

choć płytki jedne z najdroższych w dużym sklepie - 60-70 zł