Skocz do zawartości
IGNORED

CD - tuningować czy kupić? Testy w KAiM


jar1

Rekomendowane odpowiedzi

Sapr> chętnie wpadnę z Lektorem III w następny piątek - jeśli będziemy chcieli bawić się na takim poziomie szczegółów - różnice między III i IV pewnie będą dość subtelne.

 

He, he mimo że mnie nie było to komentarz Jara doprowadził mnie do łez ze śmiechu. A nie dotarłem wczoraj bo syn wyciągnął mnie na koncert Krzysztofa Ścierańskiego w bibliotece na Kabatach. Tajemnice miasta są niezmierzone - można trafić na koncert mistrza za darmo dla 20 osób. Nie wiem jak Ścierański to robi że gra swoje szybkie solówki na grubych basowych strunach. Tylko od czasu do czasu niepotrzebnie włącza swoje syntezatory - to chyba fascynacja gadżetami jeszcze z lat 80-tych gdy elektroniczna perkusja dla niektórych była szczytem marzeń...Zresztą ta fascynacja gadżetami nie jego jednego dopadła, podobnie ma Hanckok i Urbaniak itd..

Nie wiem

>jak Ścierański to robi że gra swoje szybkie solówki na grubych basowych strunach. Tylko od czasu do

>czasu niepotrzebnie włącza swoje syntezatory - to chyba fascynacja gadżetami jeszcze z lat 80-tych

>gdy elektroniczna perkusja dla niektórych była szczytem marzeń...

 

Byłem tez na jego koncercie w tym roku i też mam podobne odczucia - dla mnie przerost elektroniki nad treścią - a przecież muzyk i basista z niego świetny.

A oto zawodnicy:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-644-100009757 1170280342_thumb.jpg

post-644-100009758 1170280340_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie podzielam zachwytu kolegów nad Sony. W porównaniu z dwoma pozostałymi CDP wypadł najlepiej ale cykliczne przełączanie źródeł pozwalało na ukazanie braków poprzednika. Sony miał takie braki i potrafił to podkreślić zarówno Shanling jak i Rotel. Starcie z Lektorem pokazało gdzie jest miejsce odsłuchiwanego Sony - w grupie sprzętu budżetowego. Sony prezentował najwięcej dźwięku spośród wszystkich obecnych CDP. Wg mnie za dużo - część dodawał od siebie.

pzdr

PS A wafelki smaczne, dziękuję.

PS A wafelki smaczne, dziękuję.

 

Przeoczyłem, Walery żeby podnieść walory dźwiękowe swojego modyfikowanego Sonego, zaopatrzył nas (klub) w ciasteczk i wafelki, cieszyły się wielkim wzięciem. Wydaje się, że to dobry pomysł i godny naśladowania. Chyba jednak cel osiągnął połowicznie. Jeżeli ktoś jeszcze chciałby nas przekonywać w podobny sposób o wyższści swojego tuningowanego (bądź nie) sprzętu nad innym, to niech da wcześniej znać, zostawimy samochody w domu.

 

> Jar prawdziwa kobieta musi mieć bioderka (i ładnie nimi kołysać), coby góra miała solidną podstawę i żeby na psychice człowieka siniaki nie zostawały (ciekawe czy oberwę i od kogo ? :-)).

 

pozdrawiam

awas

hornet, 3 Gru 2005, 13:10

 

>Sony prezentował najwięcej dźwięku spośród

>wszystkich obecnych CDP. Wg mnie za dużo - część dodawał od siebie.

 

A myślałem że sprzęt w najlepszym wypadku odtworzy całoś płyty, a żeby jeszcze dodawał, no no;-)

 

>Starcie z Lektorem pokazało gdzie jest miejsce

>odsłuchiwanego Sony - w grupie sprzętu budżetowego.

 

Daj nam Panie Boże więcej takiej budżetówki która oddaje więcej szczegółów i lepiej kontroluje bas niż cedek za >10kzł;-)

Szanowni,

 

czy można wpaść w przyszłym tygodniu w piątek z tuningowanym Marantzem CD6000? Jeśli tak, to o której godzinie najpóźniej można się pojawić, żeby nie pocałować klamki.

Podczas rozmowy z Piotrkiem608 dowiedzialem sie ze nie ma powodow, dla ktorych oba CDki (moj i Walerego) mialyby grac inaczej.... Oba zna, bo obydwa on robil i mial u siebie. Jedyna roznica to rezynator u Walerego, ktory jesli w ogole, to moze dac poprawe delikatna, a nie przesuwajaca CDka z ostatniej pozycji rankingu na pierwsza...

 

Nie wiem, chyba cuda tu sie dzieja, ale bezposrednie porownanie obu CDkow jest konieczne.

W fotoserwisie Jar nie umieścił zdjęcia Lektora, już tylko z tego powodu (za odczucia estetyczne) konkurencja leży i kwiczy bez względu na to jak gra. Ale o gusta nie będę się spierał.

awas

rafko, 3 Gru 2005, 17:51

 

>Nie wiem, chyba cuda tu sie dzieja, ale bezposrednie porownanie obu CDkow jest konieczne.

 

I koniecznie w klubie, w warunkach domowych, bez alepha, pentagonów i całej reszty nie ma sensu. Ten system pokazuje różnice jak na dłoni.

Jarowi na razie alepha oddawać nie możemy i nie chcemy;-)

sapr, 3 Gru 2005, 20:02

 

>W fotoserwisie Jar nie umieścił zdjęcia Lektora, już tylko z tego powodu (za odczucia estetyczne)

>konkurencja leży i kwiczy bez względu na to jak gra. Ale o gusta nie będę się spierał.

>awas

 

No fakt, tutaj tuning mało pomoże;-)

zafop: Nie byłoby głupio postawić koło siebie przynajmniej dwóch Marantzów ;) Czy tylko piątek ci pasuje?

 

Ogólnie, "kto, z czym i kiedy"? Kiedy (jeśli w ogóle) wraca Vincent, kiedy klub jest zarezerwowany na bratobójczą walkę Lectorów?

zafop: możemy posłuchać Marantzów w piątek. Z ostatecznym umawianiem się poczekajmy jednak, aż będzie wiadomo a) kiedy będą męczone Lectory, b) jakie inne CD pojawią się tego dnia.

Wstępnie deklaruje swoje przybycie z budżetowym Philipsem na czwartek. Myślę, że do 18:00 dokulam się z Poznania??? Proponuję tego dnia nie być zmotoryzowanym, coby jakąś dobrą herbatkę spożyć.

Witam popoludniu juz nie mam dostepu do netu w zwiazku z tym nie mogłem sie wypowiedziec na forum.

wczoraj po poludniu słuchając muzyki (to sie ostatnio u mnie baardzo rzadko zdarza) szczególnie jak w ciagu 5 godzin człek około 70 minut rozmawia z audiofilami przez komórkę az do jej zupełnego usmiercenia....sluchajac muzyki zastanawiałem sie skad by mogły wyniknac az takie roznice w dwoch cd ..nie za bardzo wierze aby wymiana rezonatora kwarcowego 16.934400MHZ mogła adac az tak zabojcze rzezultaty ..tym bardziej ze bardziej dotyczy to serwo sony ale zakładam ze poprostu na płytke stelamacha dostaje sie mniej cyfrowych smieci z czesci serwo odtwarzacza...i słychac to o dziwo przy tak anlitycznych kolumnach jak pentagony.

Z drugiej strony nasunela mi sie mysl ze z gowna bata nie ukrecisz czyli serwo nie zawsze znaczy to samo...ciekawy jestam jak by w takim razie zagrał dac pana Stelmacha np podpiety do np CDP-XA5ES gdzie serwo jest juz bajecznie dopieszczone.

 

Dziwi mnie to wszystko gdzyz w zyciu zbudowałem kilka daców opartych głownie o kosci Burr-brown, analog devices....osobiscie z całym szcunkiem dla firmy ale scalaki crystala seri CS uwazam za słabowite.

Ostatnim Dakiem jak zrobiłem był dac oparty o kosci YM3623 interfrejs Yamahy poprzedzony dwoma 74HCU04 i z dobudowanym Clockiem na dobrej klasy kwarcu 16,9344. podawał on sygnał na Ultra Filtr Cyfrowy nPC typu SM5843 z mozliwoscai zmiany charakterystyki filtracjii na ostrą i łagodną filtr podwaał sygnał na dwa 20 bitowe daki Anloga AD1862N-D o ekstremalnej liniowości potem był tylko filtr dolnoprzepustowy i gniazda rca..i wiem ze dac grał bardzo miodnie i był dosc mocno odporny na podłaczone serwo grał rownie ładnie z cdekiem za 100zł z allegro jak i z moim referencyjnym wtedy CDP-XA50ES..podatnosc daca na serwo nie jest az tak kosmicznie duza niezaleznie czy bedzie to dac piotrka czy stelamacha....konkluzja jest taka ..audiofile usłysza wszystko...

Witam

Dopiero teraz mam dostęp do kompa (w domu krzemowych inteligencji nie trzymam, ich miejsce jest w fabrykach) i kilka słów odnośnie odsłuchów.

Brałem udział w odsłuchach piątkowych, kiedy grał Rotel, Shanling i SONY XA2ES DAC A.Stelmacha wykończony przez Piotrka608 należący do Walerego, czyli inny niż w czwartek (potem dołączyła jeszcze Yamaha i Lektor IV, ale jako konkurencja dodatkowa o czym później)

 

Oto moja opinia o trzech odtwarzaczach z zastrzeżeniem, że mówimy o konkretnej konfiguracji, w której grały te klocki, bo jestem zwolennikiem teorii, że gra cały system i wszystko jest ważne.

 

1. Poszczególne CD grały dobrze, nie było tak, że któryś był absolutnie do kitu a inny genialny.

 

2. Różnice w poszczególny CD były wyraźne. Jeśli ktoś twierdzi, że bit to bit, cyfra to cyfra i że różnice w cedekach są pomijalne, to moim zdaniem powinien udać się do laryngologa. Znam jednego dobrego, służę telefonem.

 

3. Moim zdaniem najlepiej zagrał Sony. Rotel i Shanling były słabsze, ale nie powiem, który z nich był lepszy, bo prezentowały zupełnie inną szkołę brzmienia.

Rotel - grał masywnie, z dużym basem i bardzo mocną, nasyconą, dociążoną średnicą. Wysokie tony nieco wycofane. Bardzo dobra barwa - w tej kategorii był chyba najlepszy. Brakowało jednak otwarości, blasku na górze, oddechu i powietrza. Krawędzie dźwięku były zaokrąglone, miękkie co powodowało wrażenie zamulenia i braku precyzji. Moim zdaniem dobre źródło dla osób ceniących barwę, relaks przy słuchaniu i tzw. muzykalność. Dla analityków się nie nada.

Shanling - trochę mam problem z opisem, bo jak zacząłem się zastanawiać, to mi wyszło, że to taki CD bez właściwości. Ogólnie wszystko było O.K., ale niczym nie powalał. Miał bardzo dobrze zrównoważone pasmo, nic nie wyskakiwało przede orkiestrę. Na pewno bardziej przejrzysty od Rotela, bas lepiej kontrolowany, przekazywał więcej szczegółów, lepsza góra. Ale było tak, jakby się trochę bał grać, dynamika osłabiona, podawał dźwięk mało bezpośrednio, taki wycofany był.

No i Sony - bardzo dokładny, szczegółowy, niczego nie maskował, słychać było każdy drobiazg. Krawędzie dźwięków doskonale wyrysowane, nie ma mowy o zlewaniu się czy zamuleniu. Dźwięk otwarty, pełen powietrza, góry wyraźna. Można mieć odrobinę zastrzeżeń do górnej średnicy i wysokich - m potrafi być na granicy ostrości, ale za to nadaje nagraniom blasku. Znakomita dynamika, dupnięcie zdecydowanie poza zasięgiem innych odtwarzaczy testu. Gra pierszym planem, ale nie zapomina o tym, co dzieje się głębiej. Słowem świetne CD.

 

4. Pytanie na które mieliśmy odpowiedzieć brzmiał0: nowy czy tuningowany? Nie znam odpowiedzi. W testowanej trójce lepiej wypadł tuningowany Sony niż fabryczny Shanling i Rotel. Ale nie wiem, jak by zagrał nietuningowy Sony. Może jeszcze lepiej, może tuning pogorszył sprawę? Wiem, wiem, dość śmiała koncepcja, ale żeby być uczciwym, to trzeba by porównać też nietuningowanego Sony. Tak więc Walery, na Twoje pytanie, czy uwierzyłem w tunning nie odpowiem wprost. Wiem, że Twój tunningowany odtwarzać grał w piątek najlepiej.

 

 

Konkurencje dodatkowe - Yamaha i Lektor

Przez chwilę podłączyliśmy Yamahę - odtwarzacz naprawdę budżetowy, o połowę tańszy od reszty (kosztuje coś kolo 1 tys. zł). Konkluzja jest następujący, zresztą ktoś już o tym napisał: na słabo zrealizowanych płytach zagrała nieźle. Nie odstawała jakoś diametralnie od reszty stawki, dało się tego słuchać. Natomiast lepsze realizacje na tym CD poległy. Yamaha uśredniała wszystkie dźwięki, na przykład różne talerze brzmiały tak samo, to samo syknięcie. Brakowało wybrzmień, dynamiki, barwy. Jeśli ktoś słucha rocka i popu, to może sobie Yamahę sprawić, dla innych to jednak za mało.

 

No i teraz Lektor IV kontra Sony Walerego. Hmm.... jakbym miał brać do domu, to wybrałbym Sony. Dźwięk Lektora jest na pewno gładszy, nie ma mowy o żadnej szorstkości, selektywność porównywalna, Sony bardziej dokładny, krawędzie dźwięków bardziej zaznaczone, nasycenie barwy to znowu atut Lektora ale dynamika jest po stronie Sony. Lektor na pewno grał z tzw. ogólną klasą lepiej, dojrzalej, dostojniej. Sony bardziej młodzieńczo, z większą werwą, dynamiką, choć troszkę bardziej krzykliwie. Padały już porównania do pań, więc i ja puszczę wodzę fantazji.

Wyobraźcie sobie młodą, zgrabną jak cholera, piękną Brazylijkę. I teraz....

1. Ubierzcie ją w dopasowany żakiet, żakietowe spodnie (obcisłe dość, żeby niczego z tylu nie zgubić), pantofelki na niedużym obcasie, włosy niech ma spięte w kucyk, dokładny makijaż, dużo pudru, lekko skropiona Chanell No 5, przechadza się na dużej firmowej imprezie ? to Lektor IV.

2. Ta sama dziewczyna, rozpuszczone włosy, obcisła sukienka w stylu "mała czarna" albo mini spódniczka i top, brzuch odsłonięty, tańczy na klubowej imprezie, zdjęła buty, spod kosmetyków lekko wyczuwalny zapach ciała, na twarzy, dekolcie, udach kropelki potu ? to Sony

 

Uf, ale mnie poniosło....

 

Pozdrawiam Stempur

 

PS. Kolejne odsłuchy w klubie w czwartek i w piątek. Ja na pewno postawię swojego Primere (dużo droższy niż testowana półka 2 tys. ale za to kupiony z drugiej ręki za podobne pieniądze, więc może będą nowe wnioski). zapowiadany jest równie Atoll 50, pewnie jar przyniesie Rotela, może Walery genialnego Sonego, itd...

Zapraszamy do klubu!

Witam,

cieszy mnie jako klubowcza zainteresowanie wątkiem założonym przez Jar'a.

Działamy jednak na zasadie pospolitego ruszenia i wobec totalnego braku czasu trudno będzie doprowadzić do porównań konkretnych klocków danego dnia i godziny.

Lektor IV jest na miejscu w Klubie i może na bieżąco służyć i do "wyścigów" i jako punk odniesienia - według woli.

Myślę, że dobrze byłoby gdyby Walery zostawiał na 2 dni klubowe swojego Philipsa, jako przykład dobrego tuningu (także do wyścigów lub jako pkt odniesienia). Gdybyś (Walery) nie wiedział, co robić w wieczory bez CD, to poradź się w tej sprawie swojej Pani.

Reszta zdarzeń chyba musi biec swoim torem zgodnie z wolnym czasem chętnych do tej zabawy, a relacje w wątku.

I podkreślam Panowie, bez względu na to jak bardzo marzymy o dobrym dźwięku są to tylko gry i zabawy audifila polskiego.

pozdrawiam

awas

sapr,

 

to w takim razie mógłbyś dać info mi i TEO (z którym przymierzamy się do spotkania w przyszły piątek celem porównania naszych Marantzów) czy jest sens, żebyśmy w ogóle się pojawili z klockami czy nie. Bo jeśli nie będzie czasu ani możliwości, żebyśmy się "podłączyli" to czuję się w obowiązku, aby nikomu nie zawracać głowy, jeśli już są jakieś wstępne plany. Tym bardziej, że jeszcze nigdy w Klubie nie byłem, więc jestem ..."żółtodziobem" HEHEHEHE.

 

Pozdrawiam

 

zafop

Witam!

Jestem nowym klubowiczem i mialem przyjemnosc wraz z kolegami porownywac w piatek odtwarzacze CD. Moja klasyfikacja sprzetow budzetowych jest wlasciwie taka sama jak kolegow. Co do tematu tuningowac czy kupic odpowiedz nie jest prosta. Z pewnoscia uwierzylem w sens tuningowania tanszych odtwarzaczy. Natomiast o ile dobrze sie orientuje pieniadze wydane w efekcie sa bardzo podobne wiec wychodzi na to, ze i tak nie uda sie osiagnac porownywalnego dzwieku za polowe ceny. W koncu sprzet tuningowany kosztuje po tuningu tyle samo co nowy klocek i gra mniejwiecej na tym samym poziomie. Ba. zastanawiam sie czy sony wygralby w zupelnie innej konfiguracji. Ale to tylko dywagacje. Napewno w piatkowych testach zagral najlepiej.

Natomiast co do porownania Sony - Lektor zgadzam sie z kolega Hornetem.

Laktor pokazal klase i subtelnosc dzwieku. Mysle ze w konfiguracji np. z monblokami Pana Macka, Sony (z calym szacunkiem dla zwyciezcy testow) zostalby daleko w tyle.Faktycznie w porownaniu z Lektorem jego dzwiek wydawal sie pelniejszy ale ja z kolei porownam go do mojej firmowej drukarki ktora stoi w pokoju grafikow i sluzy do wydrukow na prezentacje. Jej specyfika jest zalewanie papieru taka iloscia farby ze wydruki sa przekolorwane. Wyglada to bardzo efektownie ale jest dalkie od pierwowzoru z monitora. Tak jest tez z Sony. zagral efektowniej ale nie pokazal tej klasy i potencjalu ktory ma Lektor.

W nastepnym tygodniu jezeli sie uda wystawiam Atolla.

Przepraszam, mało jasno się wyraziłem.

 

KLUB JEST CZYNNY W CZWARTKI I PIĄTKI ZAWSZE (od 17, bo w zasadzie nikt wcześniej nie przyjeżdża).

 

Sprzęt można przynieść (zabrać) w dowolnym dniu, po kontakcie telefonicznym ze mną.

 

Moje uwagi co do czasu, dotyczyły Klubowiczów i gości, którzy przychodzą w tych terminach kiedy chcą, o której chcą i z czym chcą. Jeżeli ktoś z kimś chce się spotkać w klubie, to w tym celu sami się już dogadujcie.

Ostatnie spotkania dotyczyły CD tuningowanych i nie i wywołały spore zainteresowanie. Sądzę, że będą dalej kontynuowane. Jeśli dzieje się coś ciekawgo i są chętni nie ograniczamy od góry czasu działania klubu. Z prktyki wiem, że w ciekawsze dni spotkania kończą się pomiędzy 22-23. Czasu wystarczy więc dla wszystkich.

 

W celach informacyjno-organizacyjnych (np. czy klub nie jest zamknięty, lub czy skrzykniemy się na sobotę i po co) podtrzymujemy co miesiąc odnawiany wątek na bocznicy (KAiM w grudniu). W prakyce spożytkować można to tak: jeżeli ktoś nagle wpadnie na pomysł, że zajrzałby do klubu. Zagląda na bocznicę do wątku "KAiM w grudniu" jeżeli tam nie jest napisane, że klub jest zamknięty (zdarza się to bardzo rzadko), to można do klubu przyjechać w "ciemno" ktoś będzie.

Jak dojechać pięknie opisał Teo i jest to zamieszczone na stronie klubowej.

pozdrawiam

awas

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.