Skocz do zawartości
IGNORED

Kawa, o poranku i nie tylko...


??wirek

Rekomendowane odpowiedzi

Ja bym zalewał wrzątkiem :) a co ja siedzę w tym ?! ja tylko piję - przyrządzana po "turecku" raz na tydzień (brak czasu na zabawę:)) - a tak na codzień to cisnieniowy Saeco i już na leniucha rozp Nesca Gold. Dużo nie piję część wylewam :) ale do 1,5 litra czasami dochodzę na dzień - piję bo lubię nie dla pobudzenia.

Kto zna sposób aby po otworzeniu opakowania kawy już zmielonej (25 dkg) po tygodniu nie nadawała się do wyrzucenia ?

 

gutekbull - wrzątek, wrzątek dobry na wszystko -

 

Jakoś nikt nie wspomina o różnicy w smaku kawy w zależności od wody użutej do przyrządzania ja preferuję Nata lub Żywiec n/gaz oczywiście.

  • Redaktorzy

"Sposób podania herbaty (torebka lub herbata sypka) nie ma nic wspólnego z jej smakiem. Nie ma żadnego technicznego czy fizycznego powodu, dla którego Herbata w torebce miałaby być mniej smaczna niż herbata sypka (oscyloskop pokazuje, że się nie różnią). Spróbuj sypkiego Liptona a potem Liptona z torebki - mnie bardziej smakuje ten z torebki. Najważniejszy jest sposób parzenia - po ok. 3 min. należy usunąć fusy; bo inaczej to one zepsują cały smak herbaty."

 

Doświadczenie moje uczy, że się bardzo różnią, tj. że herbata w torebce nie jest tą samą, którą pakuje się jako sypką (mowa o tak samo nazwanej herbacie tej samej firmy). Eksperyment prowadziłem z Tetleyem Earl Grey (tym razem bez domieszki). Herbata z torebki, zarówno z bibułką, która owszem, może zmienić smak, ale również po wysypaniu luzem do kubka, smakowała zupełnie inaczej niż Tetley EG sypka z pudełka. Wiem to dobrze, bo eksperymenty z zaparzaniem herbaty torebkowej luzem przeprowadzałem często, gdy z jakichś przyczyn dostępna była tylko herbata w pampersach.

Natomiast co do sposobu zaparzania - tu już różnimy się bardzo. Usuwanie fusów to przestępstwo, bez nich uzyskuje się tylko pierwszy smak, to tak jak z pierwszą, drugą i trzecią nutą w przypadku perfum. Garbniki są okay, może i są szkodliwe dla organizmu, ale nie specjalnie tego nie odczuwam. Dla mnie to jeden z medycznych przesądów, urban legend. Kiedyś słyszałem, że herbata w ogóle jest szkodliwa, teraz uważa się, że jest bardzo zdrowa. Zawracanie głowy. Oczywiście, nie da się wykluczyć, że po śmierci mój przewód pokarmowy będzie można wypreparować i oprzeć o ścianę w pozycji pionowej, ale po kilkudziesięciu latach używania mocnej herbaty czułbym chyba już jakieś wstępne objawy niedyspozycji?

  • Redaktorzy

"Jak to robicie, że w sypanej kawie fusy opadają na dno? Mnie się ta sztuka jeszcze nie udała :)))"

 

Zalej bardzo gorącą, a potem przykryj szczelnie spodeczkiem na parę minut.

Och kawa....

 

Od jakiegos czasu pije tylko Lavazze - nigdy z mlekiem. Przyrzadzam w takim ikeowym ekspresiku.

 

Co do utrzymywania swiezosci zmielonej kawy - trzymam ja w firmowej puszce Lavazzy z szczelnym zamknieciem. Nawet przy dosc dlugim przechowywaniu kawa nadal zachowuje mocny aromat.

 

pzdr.

Kawe pijam w pracy - zawsze kolo 8.30 czyli po przeczytaniu emaili ;-) Mamy do dyspozycji ekspres cisnieniowy z mlynkiem wiec jest zawsze swiezo mielona. Zuzywamy jej duze ilosci i przy kazdym zamowniu zarzad sie buntuje, ze zaduzo jej pijemy i nie beda za nia placic. Na szczescie ciagle daja kase na Segafredo. Czasem przy ekspresie zbiera sie sporo ludzi i trwaja burzliwe dyskusje z kubkiem kawy w reku. Nie wyobrazam sobie dnia bez tej chwili przyjemnosci...

 

Najlepsza kawa jaka pilem to Arabica pochodzaca z Kolumbii.

There are only two kinds of music - good and bad.

- Duke Ellington -

No i nie dowiedziałem się , czy najpierw nalać wody ,a potem nasypać kawy ,czy może odwrotnie i jaki to ma wpływ na resztę dnia ;-)

Do kawy nie przykladam specjalnej wagi.

 

Ale lubię herbatę i to najlepiej Darjeeling, kiedyś w dawnych czasach za Gierka była sprzedawana w ciemnych ,małych okrągłych puszkach z żółto - pomarańczowymi bratkami - może ktoś pamięta ?

Uwielbiałem ją ,piłem przy każdej okazji , słuchało się wtedy; B.Marleya i Dire Straits i Plolice.

 

A teraz po ponad 25 latach okazalo się ,że to jeden z bardziej ekskluzywnych gatunków herbaty i Gierek chyba dostawał to z Indii w rozliczeniu za traktory - nie wiem jakim cudem trafiała na nasz rynek ??

 

Teraz kupuje ją w sklepach kolonialnych jest droga. Ale lubię też - polecam tańsze gatunki np. Golden Assam

i ....... Dilmah (?) Oczywiście nie te zawijane w papier jaki używamy w łazienkach i zalewana przgotowaną wodą, ale nie wrzącą ! w świerzo wyparzonym kubku i w Trójmieście używa się do tego wody Nata.

A kto pali samodzielnie u siebie w domu "surową" kawę ?

Co do różnicy pomiędzy h. w torebkach a h. luzem - jest różnica. W pierwszym przypadku mamy pył maksymalnie rozdrobniony dla skrócenia czasu zaparzania, w drugim cząstki liści.

dudivan => pamiętam początek lat 70 ,wujek wrócił z morza i przytargał cały worek surowej kawy ,cała rodzina się zebrała u babci i tam na starej patelni na prawdziwym węglowym piecu prażyli kawę.

 

Ale teraz ? Po co ?

Ale w dobrych kawiarniach palą kawę na miejscu. Tak jak kable w sytemie, niezbędnym składnikiem ekspresu jest machinka do prażenia. Gutek, ty barbarzyńco ! Zamiast wujka z oceanów egzotycznych wystarczy gustowna fabryczka, w której mozna kupić surowiec, np. taka jak na poznańskich Garbarach.

Mówię ci , jak zaczną szychtę o poranku to całe miasto pachnie, nie to co te wasze śledzie :P

> Kto zna sposób aby po otworzeniu opakowania kawy już zmielonej (25 dkg) po tygodniu nie nadawała się do wyrzucenia ?

 

Po otwarciu trzeba przesypać do uszczelnianego słoika lub puszki i trzymać kawę w lodówce (!).

W sprawie picia herbaty to w wiekszosci zgadzam sie z Jozwa. Uzywam dzbanka z wyjmowanym metalowym 'naczynkiem'. W domu mam kilkanascie róznych zielonych herbat ( o czarnych nie wspominajac)...które mają czasami przedziwny smak. Trzymając dlużej niz 4 min w wrzadku ( 60-70 stopni C) zielona herbata robi sie za gorzka ....raz robiac ekperyment trzymalem ja ponad 35 min i raczej mi nie smakowała ;-D...i w tym z kolega bym sie nie zgodzil

Swoje 'prawdziwe' doswiadczenie rozpoczynalem od kilkugodzinnych spotkan w Kazimierzu, gdzie jednego dnia raczylismy sie 5 roznymi gatunkami herbat. Ten swiat jest bardzo podobny do swiata audiofili ;-D

Mam tez do Was pytanie jakby ktos widział gdzies fajne czarki do herbaty to proszę o maila.

Ps Niestety na razie ze wzgledow zdrowotnych nie moge pic kawy ;-(

  • Redaktorzy

Poprawka ode mnie: w żadnym razie nie miałem na myśli herbaty zielonej. Niewykluczone, że moczenie jej za długo daje opłakany efekt, nie sprawdzałem tego.

jozwa maryn => pomijając pewne tajniki podstawowe parzenia herbaty z którymi się chyba wszyscy zgadzają,

to mam trochę odmienne zdanie ;-)

Nie cierpię parzenia herbaty z wszelkimi papierami - ma skojarzenia z papierem toaletowym i lubię jak liście herbaty długo się parzą i pływają duże w kubku im dłużej tym lepiej ,aby starczyło na odsłuch całej płyty ;-)

Z kolei czasami używam specjalnego podgrzewanego "świeczką" czajnika z sitkiem w środku lub kubka, też z sitkiem i przykryciem.

Różne są gusta ;-)

Herbaty zielone...

Pijam je codziennie. Od niewyszukanej herbaty Yunnan po herbaciane rarytasy jak 'cesarska perła' (ponoć ręcznie zwijane kuleczki) i moja ulubiona Pi Lo Chun (o wspaniałym lekko słodkawym smaku, z samych młodych liści i pędów)...

 

A z czarnych herbat polecam wszelkie odmiany herbaty indyjskiej Darjieling(czy jak to tam się pisze)

 

Jaki humor taka herbata..... a do słuchania muzyki to idealny komponent ...pełne odprężenie :-)

 

Pozdrawiam

Wojtek

Gość

(Konto usunięte)

A ja każdy dzień zaczynam od mycia zębów :), a dopiero potem pije kawe , tak ze trzy /cztery na dzień.

Najlepsze kawy jakie piłem były kupowane/mieszane w kawiarence w Bielsku .

Pani która tam sprzedawała naprawde się na tym znała no i ta mnogość gatunków , nigdy nigdzie więcej nie widziałem takiego wyboru kaw.

Szkoda że go już nie ma , widać ludziska nie potrafią docenić co dobre :(

jozwa maryn, 7 Gru 2005, 10:41

 

To kawę trzeba parzyć jak ziółka? pod przykryciem? Zwykle normalnie zalewam i czekam ale część fusów kawowych zawsze mi pływa po powierzchni.

 

Ja nie twierdze że herbata jest niezdrowa. Tylko że przy za długim parzeniu wytrącają się garbniki. Zbyt długo parzona herbata "suszy" w przełyku. Podobnie zachowuje się koniak - również zawiera garbniki. Dla mnie bardziej chodzi o to że za długo parzona herbata robi się gorzka i raczej smak każdej odmiany zaczyna się do siebie upodabniać...

 

Nawiązując do najzdrowszego napoju na świecie - czyli PIWA :) Dlaczego większość polskich piw ma lekką gorycz w smaku. Czy to może zasługa większej ilości chmielu w polskim piwie? Słyszałem kiedyś w TV wypowiedź plantatora, który twierdził że tak właśnie być może, bo chmiel był w Polsce tani i browary kupują go dużo.

jacch, 7 Gru 2005, 19:49

 

>A ja każdy dzień zaczynam od mycia zębów :), a dopiero potem pije kawe

 

Ja dzień zaczynam od kawy właśnie. Mycie zębów później. Po myciu zębów pastą mietową lub ziołową kawa smakuje obrzydliwie.

Często kawę żona mi podaje rano do łóżka. Specjalnie w tym celu nauczyłem ją jak przyrządzać (bo przecież nie parzyć) kawę tradycyjnie po turecku, w kociołku na kuchence.

A, no i kawa ma być ze słodką śmietanką (nie z żadnym mlekiem skondensowanym czy zwykłym, a tym bardziej nie z zabielaczem w proszku, który tak naprawdę jest obrzydliwym, chemicznym zamulaczem), ewentualnie czarna, i w żadnym wypadku nie z cukrem.

jacch, 7 Gru 2005, 19:49

>A ja każdy dzień zaczynam od mycia zębów :) <

 

Lepiej zaczynaj od siusiu...

Przekonasz sią dlaczego tak jest lepiej. Jak kiedy nie powstzymasz i się posikasz w trakcie porannego mycia zębów ;)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.