Skocz do zawartości
IGNORED

Zakład, ślepy odsłuch kabli sieciowych.


wqwqw

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie :) Nie widzę szans na powodzenie tej dyskusji. Kto chce niech słyszy. Kto chce niech nie słyszy i żyje w dobrym samopoczuciu. Temat był już tyle razy wałkowany i co jakiś czas pojawia się kolejny forumowicz z misją wyprowadzania pozostałych z "błędu".

jar1, 16 Sty 2006, 12:09

 

>To co takiego innego, 'obiektywnego', jest w kablu głośnikowym, że jego wpływ jest istotny na dźwięk

>a sieciówki już nie? O jakie parametry obiektywne tu chodzi?

 

To bardzo proste: kablem głośnikowym biegnie sygnał dźwiękowy a sieciowym nie.

 

Tak więc w kablu sieciowym znaczenie może mieć tylko i wyłącznie przekrój. Jeśli jego przekrój jest niemniejszy niż kabla w ścianie to nie ma prawa mieć wpływu na brzmienie. No chyba że kable za kilka tysięcy złotych mają tak zrobiony splot że działają jak prosty filtr, ale to raczej mało realne ;-) Nawet jeśli by tak było, to taki ewentualny wpływ na brzmienie bardzo źle by świadczył o zasilaczu który sam w sobie powinien odfiltrować zakłócenia.

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

re jar1:

parametr obiektywny, o ktory chodzi, to wplyw, jaki ma polaczenie, na sygnal biegnacy od zrodla do odbiornika oraz wplyw zmian sygnalu na prace odbiornika.

Na napiecie i natezenie pradu plynacego od elektrowni do ampli kabelek mam wplyw ktory jest znacznie mniejszy niz wplyw innych odbiornikow zasilania podlaczonych do tej samej "fazy". Odbiornik, jakim jest ampli ma zasilacz zaprojektowany tak, aby tolerowac zaklocenia w sieci 220v a nawet zmiany napiecia zasilajacego siegajace np 10%. Dlatego lodowki u sasiadki nie uslyszymy z glosnikow, a conajwyzej przez sciane.

W przypadku kolumn jest odwrotnie. To polaczenie bezposrednie punkt do punktu. W ukladzie, ktory jest zasilany przez ampli (kable polaczone szeregowo z kolumna) parametry kabli juz nie sa zaniedbywalnie male w porownaniu do calosci ukladu - wystarczy porownac opornosc kabla i kolumn. Wreszcie, wroc uwage, ze w przeciwienstwie do zasilacza we wzmacniaczu kolumna projektowana jest tak by wiernie oddawac najmniejsze zmiany sygnalu do niej docierajacego.

Misfit, 16 Sty 2006, 12:35

 

 

>

>To bardzo proste: kablem głośnikowym biegnie sygnał dźwiękowy a sieciowym nie.

 

A odkąd to kablem głośnikowym biegnie sygnał dźwiękowy? ;-)

 

Poza tym, kablem głośnikowym nie popłynie nic, jeśli przedtem nie popłynie sieciowym, więc korelacja jest tu bardzo duża, powiedziałbym zasadnicza. To, co popłynie do głośnika zależy więc od tego, co popłynie z sieci, prawda? ;-)

 

>Tak więc w kablu sieciowym znaczenie może mieć tylko i wyłącznie przekrój. Jeśli jego przekrój jest

>niemniejszy niż kabla w ścianie to nie ma prawa mieć wpływu na brzmienie.

 

To co jest istotne w przypadku kabla głośnikowego oprócz przekroju? Ponawiam pytanie, o jakie parametry chodzi?

 

>tysięcy złotych mają tak zrobiony splot że działają jak prosty filtr, ale to raczej mało realne ;-)

>Nawet jeśli by tak było, to taki ewentualny wpływ na brzmienie bardzo źle by świadczył o zasilaczu

>który sam w sobie powinien odfiltrować zakłócenia.

>Temat był już tyle razy wałkowany i co jakiś czas pojawia się

>kolejny forumowicz z misją wyprowadzania pozostałych z "błędu".

 

Jest tyle światów ile ludzi - z narodzinami nowego człowieka rodzi się też nowy świat. Nie ma na to rady;-)

  • 4 tygodnie później...

nie do konca w temacie ale moze kogos zaciekawi:

 

Drodzy moi, zakupilem kilka miesiecy temu 2 sieciowki Atlas Cable Eos i z czystym sumieniem moge powiedziec, ze skutek przeszedl najsmielsze oczekiwania. Przy nich Supra RoLed to gadzet. Teraz kiedy robie doswiadczenie - Atlas - zwykly kabelek - Atlas to rezultat jest jak: magia dziala - brak magii - magia jest z powrotem. Swietna i tania rzecz. Mialem kiedys takze pozyczone jakies Shunyata ale takze nie zrobil takiego wrazenia jak ta miernota od Atlas Cable – bardzo polecam a komtentrze ludzi ze swiata bardzo przychylne. Wierze, ze szczere.

 

 

Eos Schuko OFC / Teflon power Lead

Features:

o Multi-stranded OFC conductors (0.0087 ohms resistance at 20 °C) with Teflon dielectric

o Conductor shield for reduced EMI/RFI susceptibility

o PVC outer jacket (9.0 mm diam.)

o 20 Amp current capacity

o Dielectric breakdown safe to 1000 V

o IEC plug at equipment end

o Plug at power socket end: European

o Sheath colour: Black

 

 

 

Prices:

Product Length

1.00 m 1.50 m 2.00 m 2.50 m 3.00 m 3.00 m +

Eos £109.99 £124.99 £139.99 £154.99 £169.99 add £30.00 per m

 

 

 

 

pzdrw

 

soso

Hej Soso,

bierz te Atlasy i "zwykły kabel" i zgłaszaj się do zakładu!

To Twój moralny obowiązek!

Możesz wygrać 5000 i więcej na dożywianie dzieci czy co tylko chcesz :)

Potrzebujący czekają.

 

ps. a jak nie brzydzisz się pieniędzy wygranych w zakładzie to możesz kasę wziąć sobie :)

pierwszy wpis w wątku (ze skrótami):

"(...)może się ze mną założyć w stosunku 10:1 (np. jak wygram, daje mi 5000 zł, jak on wygra, daję mu 500zł). Warunki zakładu: wygrywa ten, kto w 8 na 10 przypadków w "ślepym" teście wskaże, który kabel jest wpięty w system. Reszta jeszcze nie jest ustalona(...) Mam do Was taką prośbę - pomóżcie mi w wygraniu zakładu. Najlepiej jakby ktoś z Was się zgodził i zabrał swój kabel (wygrzanie kabli podobno istnieje); jeśli jest pewien rozpoznania różnicy to oczywiście dostanie połowę mojego zysku, a jeśli nie rozpoznamy, to tylko ja stracę. Poza tym znacie swoje kable, a jeśli nikt nie ma ochoty iść na układ, to prosiłbym o doradzenie, jaki kabel (jak najtańszy) zmieniałby brzmienie możliwie najbardziej, nawet niekoniecznie na lepsze, ale żeby jego obecność dało się łatwo odróżnić"

 

tak więc nic nie ryzykujesz a możesz sporo wygrać i zrobić prezent sobie lub jakiejś pani lub wreszcie dzieciom z domu dziecka :)

bądź człowiekiem Soso :)

 

RUSZ DUPĘ!!!

"Sprzęt, którym dysponuje to aa hyperion 3 i parę wzmaków raczej z niskiej półki. Mam teac ax-1000, mogę podłączyć yamahę (niezbyt nową, ale też nie starą) i fishera; kabli też nie mam audiofilowskich"

 

i chyba to jest problem...

 

A może ktos przypomni zasdy, bo niemam czasu przegryzać się przez wszystkie strony?

 

I co najwazniejsze ludzie sieciówki służą do sprzętu NA POZIOMIE. Jeśli ktoś kupuje veluma do yamahy to jest.....

Mówi się , że okablowanie to około 20% wartości systemu. Weźmy na ten przykład grubego welume za 6tyś ( chyba tyle oficjalnie ) i klocki za min. 30 tys. wtedy jest o czym pogadać.

sorry ze takie opoznienie ale juz do tego watku nie zagladalem, mieszka jak ja w Otwocku. dzieki Graaf ze cos tu piszesz inaczej nic by sie w tym watku nie dzialo

Hmmmm... tyle osób jest na tym forum - redaktorzy gazet, recenzeci, autorzy stron internetowych o audio, DIY-owcy i wielu innych, którzy twierdzą, że sieciówki działają, tylko że oni milczą. w Hi-Fi i Muzyka jakiś czas temu był spory test sieciówek - zaczynali od kabla komputerowego, a skończyli na jakichś wypasionych cackach. Przy każdym z nich pisali, że nie tylko jest lepszy od poprzedniego, ale wymieniali też jego cechy: pisali że jeden jest bardzo dobry, ale działa najlepiej z CD, drugi jest tylko troszkę droższy, ale znacznie poprawia dzwięk i cd, i wzmacniacza itd. Słyszeli tyle cech i określali, z czym to najlepiej zagra, gdyby to były kolumny. Muszą się naprawdę na tym znać, żeby tak dokładnie posegregować sieciówki, wnikliwie opisać brzmienie każdego i dodać wskazowki, z jakim sprzętem najlepiej by współpracowały. Do zakładu jednak nikt się nie zgłasza, widocznie 5000 to dla nich nic; może prestiż i uznanie jest warte fatygowania się, proponuję zatem zwiększyć skalę zakładu - po stronie sceptyków staną wszyscy forumowcy, którzy nie uznają kabli, a po stronie entuzjastów autorzy testu zamieszczonego w Hi-Fi. Ja stanę po stronie sceptyków, bo brak głosów w tym wątku ze strony "słyszących" jest dla mnie odpowiedzią. Redakcja będzie miała do dyspozycji najlepszy sprzęt - pokoje odsłuchowe, z których od dawna redaktorzy korzystają i wiedzą o nim wszystko; jeśli odgadną np. w teście z 3 kablami i wskażą 10 razy bezbłędnie, który kabel gra, to oficialnie wszyscy sceptyczni forumowicze napiszą na forum "tak, jesteśmy głusi, wszyscy słyszący kable, a w szególnosci panowie z Hi-Fi naprawdę się znają i są wielkimi autorytetami w dziedzinie sprzętu audio" zalożymy wątek redaktorzy Hi-Fi i muzyka to elita polskich audifili, ale jeśli się im nie uda, to redakcja napisze na łamach swojego pisma [oczywiscie wiadomo, że tego nie zrobią, ale zaproponować można ], że test był wielką bzdurą, a oni sami ulegli autosugestii [no bo chyba nie siedzą w czyjejś kieszeni i nie potrafiliby wymyslać tych tysięcy cech perfidnie przy tym kłamiąc, jeśli sami by nie słyszeli żadnych różnic] i wszystkie inne opinie, jakie wygłaszali o sieciówkach, były nieprawdą. Do strony słyszących mogą się dołączyć poważne firmy produkujące kable - w końcu jest to szansa na bardzo skuteczną reklamę - każdy zmięknie, jeśli wyjdzie na to, że różnicę słychać. O_o Najgorzej będzie, jak rozponają prawie wszystko, ale z dwa razy się pomylą - wtedy wiadomo, że ten temat nigdy się nie skończy. ;/

I po co to odgrzebywać?

 

W systemie dobrze skonfigurowanym sieciówkę od sznurka odróżni najbardziej głuchy, zdeklarowany sceptyk i to 10/10.

W systemie nawet bardzo drogim ale złożonym bez pojęcia może być różnie.

do Graaf

 

 

Wchodzę w ten zakład.

Kiedyś Andrzej Kisiel osoba poważna redaktor naczelny na swoich łamach rzuciL wyzwanie - temu kto za rozpozna kierunkowość kabli obiecywał prenumeratę magazynu AUDIO. Chodziło o to , że on nie wierzy w takie rzeczy. Zgłosiłem się i czekam do dzisiaj , a było to ponad rok temu.

Mam nadzieję, że tym razem pójdzie lepiej.

W sprawie szczegółów proszę o kontakt telefonicznyna 601 443 401.

Niestety rzadko tu zaglądam , sorry.

 

pozdrawiam

 

Mr Velum

Gość

(Konto usunięte)

.....Mówi się , że okablowanie to około 20% wartości systemu. Weźmy na ten przykład grubego welume za 6tyś ( chyba tyle oficjalnie ) i klocki za min. 30 tys. wtedy jest o czym pogadać.......

 

I tego grubego na kawałki potniesz , żeby na wszystkie przewody starczyło ?:)

Hihihihi... zanosi się na zadymę na 102!

 

Jak Mr Velum polegnie, to używanie będą mieli antykablarze. Jak wygra, to zaraz ktoś udowodni, że statystycznie miał szansę na ślepo strzelając... :)))

 

Poważnie mówiąc, brawo! Nareszcie do czegoś dochodzimy...

Do niczego nie dojdzie.

 

Martwia mnie bardziej te wpisy forumowiczow, ktorzy pewien "produkt" stawiaja na rowni z jakims sprzetem za duza kase i godny? do testow. Jakze latwo namacic niektorym w glowach. Cieszy fakt, ze nei wszystkich na "to" stac.

 

Pozdrawiam.

Slav,

 

A mnie martwi Twoj wpis. Kupilem sobie sieciowke za marne 500 zl i zmiana dzwieku jest taka, ze dalbym 5000 zl inwestujac w niewazne w co (np. we wzmacniacz czy odtwarzacz). A tu prosze - 500 zl i gra duzo lepiej, naprawde duzo lepiej co jest latwe do zauwazenia nawet przez bardzo slabo osluchane osoby.

 

Proponuje wszystkim sceptykom (do ktorych kiedys nalezalem) pobawienie sie sieciowkami. Nikt nie wie dlaczego poprawiaja brzmienie a poprawiaja co DOSWIADCZENIE uczy.

 

pzdrw

 

soso

soso - zakładając, że mieszkasz w jakimś bloku, gdzie poziom zakłóceń w sieci jest wysoki lub nawet w danej dzielnicy gdzie jest "słaby" prąd, to mogę uwierzyć, że sieciówka coś dobrego wniesie. Druga sprawa, że możesz mieć słaby zasilacz pozbawiony układu filtracji od strony napięcia zmiennego i również sieciówka w tym urządzeniu sporo wniesie, a przynajmniej wyeliminuje różne stuki od lodówek, włączanego światła itp.

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Rambo,

 

Nie mieszkam w bloku, malo tego, do najblizszych sasiadow mam daleko. Prad sliczny bo ogladalem go sobie na oscyloskopie.

Zasilacz tak w CDP jak i we wzmacaniczu mam wyjatkowo porzadny.

 

Prosze, przyjmij do wiadomosci, ze sieciowka naprawde wiele wnosi i nie powiem ci dlaczego. Wystarczy jednak posluchac co sie dzieje kiedy podmieniamy. Szczegolnie boli wpiecie marnego kabelka zasilajacego po kilku godzinach sluchania przez dobry kabelek sieciowy. Nagle polowa przyjemnosci z niezwyklosci znika.

 

Zachecam do odsluchow.

 

pzdrw

 

soso

nie ma w tym nic niezwykłego - sieciówka filtruje zakłócenia wszelkiej natury

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Kawałek przewodu filtruje zakłócenia? Hmm, to ciekawe... mógłbyś to rozwinąć, ewentualnie przytaczając jakieś pomiary?

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

przy zwykłym kabelku może mieć wpływ duża pojemność ekran - żyła. Jeśli jest to sensownie dobrane, to na pewno ta pojemność wyfiltruje część śmieci. Kondycjoner do tego byłby na pewno pożądany. Pomiary .... zapomnij - to teoria poparta praktyką i to audiofili do których nota bene się nie zaliczam ;) Ja jako zwykły amator nie badam takich rzeczy ale mogę starać się to uzasadnić logicznie a audiofil może to usłyszeć , tj. scenę, pogłosy, wybitne subilanty i takie inne bzdety ;)

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

soso, 16 Lut 2006, 06:43

>Proponuje wszystkim sceptykom (do ktorych kiedys nalezalem) pobawienie sie sieciowkami. Nikt nie wie

>dlaczego poprawiaja brzmienie a poprawiaja co DOSWIADCZENIE uczy.

 

Ale rozumiesz że niektórzy ludzie sprawdzali i doszli do wniosku że to autosugestia - że oczy maja przewage nad słuchem. Skąd wiesz że i Ty nie dojdziesz kiedyś do takich wniosków ? Przecież zdajesz sobie sprawę że nie zdasz ślepego testu - czy To Ci nie daje do myślenia ? Nawet słabo osłuchani słysza zmianę... ale jak nie widza to nie słyszą...

Robiłeś cokolwiek żeby przetestować swoje zmysły czy też jesteś kolejnym który zacznie tutaj kadzić o kablach, jednocześnie bojaźliwie unikając tematu autosugesti. Tak jakby nigdy nie było kaszpirowskiego, cieków wodnych, rąk które leczą itp...

 

No alle teraz kiedy Mr.Velum zgodził sie na test to wszystko sie wyjaśni :))

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.