Moher beret

[abudzik]

sam nie wiem co będzie lepsze ;)

[lancaster]

A to nigdy nie wiadomo. Narazie premier jak dla mnie jest ok.

[jar1]

lancaster, 19 Gru 2005, 16:09

 

>A to nigdy nie wiadomo. Narazie premier jak dla mnie jest ok.

 

Co Ty, liczysz na coś ,czy co? :-) Ktoś Ci lufę do głowy przystawił?;-)

[lancaster]

"Aaaa, skoro tak, to znaczy, że te kwesie nie mają znaczenia."

Dokladnie, paplanie o jednym i robienie czego innego to nie wynalazek komunistów:)

[lancaster]

jar, za niezłego ortodoxa anarchistycznego muszę uchodzić:)

[abudzik]

"Tony ja tobie dobrze radzę...

 

jes,jes,jes"

 

Normalnie polubiłem chłopa.

 

A co do liczenia - umiesz liczyć, licz na siebie.

I z tej samej serii - dlaczegoś biedny, boś głupi, dlaczegoś głupi, boś biedny.

[lancaster]

Nie inaczej. Załatwić nic za nikogo nie załatwi, grunt, żeby nie zaiwanił.

[lancaster]

Zresztą zaobaczymy za jakiś czas.

[jar1]

"Na antenie Radia Maryja dyrektor rozgłośni poinformował, że szkolenie wspiera finansowo Totalizator Sportowy. Ojciec Rydzyk nie ujawnił o jaką sumę chodzi."

 

;-)

[jar1]

A w środę kumulacja!!

[liberas]

Lepszy RYDZ niż nic.

TRWAM w Rock and Roll'u.

[Qubric]

lancaster, 19 Gru 2005, 15:50

>Zobaczymy, czy role będą Oskarowe, czy może tylko nominacje do Fryderyków jak poprzednio:)<

 

Kpisz chyba. Marcinkiewicz cierpi na syndrom gwiazdora. A to w piłke pogra, a to pierozki ulepi - cos ja z reality show. Kiedy jednak już przytula tłumy dzieci, bawi niemowlaki i występuje w nawiedzonych mediach to kojarzy mi się z innym gwiazdorem który tez wygrał wybory w 1933 roku i był bardzo lubiany przez wyborców.

 

Poza tym jak na razie to on wcale nie rządzi. Przynajmniej tego nie widać. Na razie łapie punkty np za negocjacje w UE - ale tu akurat wszyscy premierzy od czasów Buzka mogli się chwalić sukcesami.

 

A rząd Marcinkiewicza nawet budżetu nie dotknął. Ciagle jest projekt Belki i zapowiedzi podnoszenia podatków... Akcyza na paliwo na razie nie wzrosła, ale za to już jest zapowiedź podwyżek cen energii elektrycznej (prezent noworoczny)...

 

Facetowi się zdaje, że ciągle trwa kampania wyborcza.

[jar1]

>Facetowi się zdaje, że ciągle trwa kampania wyborcza.

 

Jemu to może się i nie wydaje, ale robi co mu każą. Czyli przygotowania do wcześniejszych wyborów. Jego postać, wzbudzająca sympatię wśród ludzi tez ma odgrywać taką rolę. W tej rozgrywce liczy się tylko cel a ten to zdobycie pełni władzy. Nawet te liberalne zasady gospodarcze maja na celu na razie uśpienie wrednych kapitalistów od zmasowanej antypropagandy. Oczywiście to wszystko się nijak kupy nie trzyma w stosuku do tego co PiS głosił w reklamówkach wyborczych, ale kogo to obchodzi. Mamy dokładnie stracone co najmniej pół roku.

Ludzi zbajeruje sie procesami i oskarżeniami, w miedzy czasie skok na media i na wiosnę znowu do ataku.

I wygrają, jesli znowu na wybory nie pójdzie większa część społeczeństwa.

[dudivan]

jar1, przebiegły lisie, czyżbyś narzekając, że "znowu wygrają" zamierzał odkopać na nowe wybory Tuska z grobu ? Czyżby noc żywych trupów ?

[jar1]

E tam, na Tusku mi nie zależy - ja bronię demokracj!;-)

[lolo]

jar1 pisząc że "niestety znowu wygrają" ma rację. Jestem własnie po rozmowie z Bardzo Dobrze Zorientowaną osobą która swego czasu olała Ciekawe Propozycje od formującej się władzy. Deprecha, deprecha i jeszcze raz deprecha. Okazuje się że im chodzi tylko o władzę i o nic więcej - w skrócie TKM. Chcecie wierzcie, chcecie nie wierzcie, ale będzie twarde przebudzenie z ręką w nocniku. Chyba jeszcze przyjdzie poczekać ze trzy iteracje (czyt: kadencje sejmu) zanim dojdziemy do jakiej takiej normalności.

[majo]

pier**lisz, lolo. o czym swiadczy kurs euro, dolara, ceny wycieczek zagranicznych, rekordowy wig i kilka innych parametrow. ty jestes jakis piarowiec czy chlop z jajami, ktory nie poddaje sie panice, he?

[lolo]

>pier**lisz, lolo. o czym swiadczy kurs euro, dolara, ceny wycieczek zagranicznych, rekordowy wig i

>kilka innych parametrow.

 

Kurs świadczy o dysparytecie pomiędzy stopami oprocentowania. Ceny wycieczek zagranicznych nie świadczą o niczym poza cenami wycieczek zagraniczych. Rekordowy wig - dłuższa historia - niedawno modna była zagranicą teoria o niedowartościowaniu papierów w tej części Europy a obecnie zwróć uwagę na obroty - sam kurs niewiele mówi, kurs w relacji do obrotów już tak. A czy poddaje się panice? Jesli bym się poddał to już bym spieprzał, a ja czekam na to lepsze jutro - tylko horyzont mi sie wydłużył. Ech...

[majo]

no to jaka jest twoja rekomendacja, lolo? spieprzac, pozostac, do funduszu z kasa (ale jakiego?). poradz, maj frend - w koncu nalezymy do tej samej rodziny. audiofilskiej. nie?

[Qubric]

Majo coś pobudzony jakiś jest ;)

 

Lolo niestety dobrze napisał. Kursy walut u Polsce niczego nie odzwierciedlają. Wystarczy jedna emisja obligacji lub nadchodzący termin wykupu żeby kurs zmienił kurs ;)

 

Giełda Papierów Wartościowych to fasada propagandowa... Polska zaczęła budowe kapitalizmu od giełdy zamiast od kapitału. Akcje od dawna sa przewartościowane.

 

"Dysparytet między stopami procentowymi" - czyli, że co???

 

Chęć uzyskania wszechwładzy przez PiS wynika z ich wcześniejszych zapowiedzi wyborczych... Nie, nie... nie tych o 3 milonach nowych mieszkań :)

Zapowiadali przeciez zmiany w konstytucji a do tego musza mieć 3/4 bo inaczej nie będzie ich IV rzeczyprzepitej.

[Qubric]

Miało byc - akcje wg mnie są od dawna przewartościowane.

Żeby ktoś nie sądził, że wprost cytuje jakies rekomendacje...

[dudivan]

Co tam akcje. Akcje to głupstwo, świstek kiedyś, jakieś śladowe przemagnesowanie na dysku magnetycznym komputera dziś. Są czy ich ni ma można budować, produkować, sprzedawac itd.

Głupstwa głupstwami ale warto zachować jakąś hierarchię. Zatem przede wszystkim przewartościowana jest złotówka (Balcerowicz).

Podobnie jak majo oczekuję od lola porady na którego konia postawić. Ale to może dopiero kiedy wyjdzie z szoku. Zapewne usłyszymy rekomendację dla nieudaczników pokroju Geremków et consortes, względnie "tego frajera" Millera.

[jar1]

>>Podobnie jak majo oczekuję od lola porady na którego konia postawić.

 

Moher Panie , moher.

 

>Zatem przede wszystkim przewartościowana jest złotówka (Balcerowicz).

 

Zatem witamy nowego superekonomistę na pokładzie;-) Lustereczko powiedz przecie.....

[dudivan]

I ja pragnę powitac państwa. Czy pan jar1 ma jakieś kontrargumenty przeciwko mojemu stwierdzeniu ?

Słucham...

[jar1]

>Słucham...

 

Ja nie należę do tak wybitnych znawców tej dziedziny.... Podziwiałem tylko wszechstronność geniuszu...

[dudivan]

Jar1 a matematykiem jesteś, specjalizujesz się w geometrii Riemanna ? Pewnie nie ale w dyskusji geograficznej o mapach masz prawo stwierdzić, że mapy to lipa i najkrótsza droga z Warszawy do Nowego Yorku wcale nie wiedzie wzdłuż linii narysowanej za pomocą linijki.

[lolo]

Ja tak sobie myślałem ze najlepszym układem byłby na ten moment PiS z PO. PiS by czyścił a PO budował fundamenty pod rozwój. Dwie rzeczy równolegle, bo specjalnie nie ma czasu na czekanie. Ludzie chcą żyć w normalnym państwie, mieć pracę i spokojnie wychowywać dzieci. Ale wszystko poszło się gonić z różnych przyczyn. Wg mnie to nie była kwestia czyjegoś ego, ale wizji budowania państwa oraz różnicy w diagnozie stanu. No więc można było przyjąć taką optykę - dobra, niech PiS najpierw zrobi porządek, a później liberałowie zajmą się gospodarką. No ale to też zaczyna się gonić, bo PiS dąży do władzy niemalże absolutnej. Gdybym miał pewność że zrobi dobry z niej użytek to jeszcze mógłbym jakiś czas przeczerpieć (choć uważam że nie ma czasu na czekanie), ale jak pisałem wcześniej pewności nie mam, a nawet mam poważne podstawy, aby się obawiac o to się w tej chwili dzieje. Zwróćcie uwagę, iż póki co nie toczą się prace nad żadną poważną reforma gospodarczą. Nie rozpoczynane są żadne poważne inwestycje czy programy rozwoju. Wszystko ma być przedstawione w przyszłym roku. Jestem pewien że będzie i nic z tego nie wyjdzie choć chciałbym się mylić. Mamy za to igrzyska, a to kogoś się zwolni, a to kogoś zamknie, a to popsioczy na wredne koncerny paliwowe (no bo to przecież nie wina rządu że paliwo drogie, nieprawdaż), a to poczyta bajki dzieciom jak G.Bush w Fahrenheit 9/11. Krótko mówiąc nie dzieje się nic, jedynie szczerzenie zębów do kamery. A nie dzieje się nic bo jeszcze nie daj boże można by było coś spieprzyć czego wybrocy by nie wybaczyli. Jak wiadomo nie myli się tylko ten kto nic nie robi - a PiS nie chce się pomylić. Exemplum - historia rządów PiS w Wawie. Za to mamy nową ustawę o KRRiT przepchaną w ekspresowym tempie. Ja rozumiem że pewne rzeczy w mediach trzeba wyprostować, rozumiem że KRRiT miała pewne decyzje podjąć w styczniu ze skutkami na lata. Ale takich ustaw nie robi się "pod siebie" ani w sposób naruszający obyczaje demokratyczne. Cel nie uświęca środków.

 

Co więc dalej? Nie wiem, narazie się przyczaiłem i czekam ;-))) Przyczajony tygrys, ukryty smok :-DDD Zobaczymy. Krajowi dla równowagi jest też potrzebna liberalna socjaldemokracja - narazie nic nie zapowiada powstanie czegos co ma nic za pazurami jak SLD. A może będzie taki układ jak w Stanach? Liberalna prawica i konserwatywna prawica? Nie wiem. Wiem natomiast że narazie siedzimy sobie na brzegu rzeczki i patrzymy jak woda płynie, płynie, płynie....

 

Od stóp procentowych się odczepcie. Chcecie niższych? To niech państwo przestanie pożyczać pieniądze. Wtedy spadną stopy procentowe. Kredyt to towar i także podlega prawom popytu i podaży. A mówienie że to wina Leszka B. albo jakichś żydów, niemców czy masonów to znowu ściema dla "ciemnego ludu".

[dudivan]

Taki sojusz to połączenie wody z ogniem. Czyścić z PO - wielkim hamulcowym ? Oni nie pozwoliliby na prawdziwe czyszczenie, co najwyżej zamiatanie śmieci pod dywan. Przykładem jest właśnie reakcja na próbę zrobienia porządku w mediach. PiS dąży do władzy absolutnej ? A co, ma się samoograniczać ? To najnormalniejszy odruch, każda partia ma za zadanie uzyskanie maksimum władzy, balans nie powstaje w wyniku okreslenia sobie samemu jakichś granic a w wyniku napotkania naturalnie wystepującego ograniczenia. Takie myslenie to własnie typowe geremkowe ględzone bajania. Gospodarką niech się lepiej liberałowie nie zajmują, zwłaszcza CI liberałowie mający za sobą doswiadczenia tak genialne jak NFI.

Ktokolwiek spodziewał się po nowych rządach ruszenia z kopyta i szybko odczuwalnej poprawy jest kompletnie oderwany od realiów. Tu potrzebna bylaby rewolucja, głównie kadrowa a później krew, pot i łzy zanim "będzie lepiej". Ja nie tego wymagam od PiSu. gospodarkę mogliby i zostawić w takim stanie w jakim jest, byleby tylko załatwili parę podstawowych spraw. Po pierwsze zaczać wreszcie rozmawiać z innymi z pozycji suwerena. Po drugie ustanowienie twardego prawa w kraju i jego bezwarunkowe egzekwowanie. Z tym wiąże sie oczywiscie w pierwszej kolejności rozprawienie się z UKŁADEM. Po trzecie odkłamanie historii i teraźniejszości. Po czwarte poradzenie sobie z najwiekszym wstydem III RP - głodnymi szukającymi chleba po śmietnikach. Dygresyjka: wczoraj w "Trójce" podczas dyskusji o bezrobociu jakiś mądrala stwierdził, że 17% bezrobocie to wielkość bardzo przesadzona, bo on ma ośmiu znajomych bezrobotnych i wszyscy pracują na czarno. To by było ostatnie zadanie, gdyby leżało w kompetencjach rządu - przygrzmocić takim jak ów ślepy porządną lagą w czaszkę aż dozna oświecienia i przejrzy jasno na oczy. I poprawić rózgą natyłek aby na koniec nabrał pokory.

[abudzik]

też uważam, że państwo powinno płacić dość dużej grupie "pracowników" aby nie przychodzili do pracy i nie szkodzili, tylko niestety ten 1% rzetelnie pracujących nie zarobi na to wszystko :(

[jar1]

>dudi

Spoko, dudi, to nie wiec:-) Przestań wciąż gadać o tym co trzeba zrobić (też chcę być młody i bogaty, a jakże) tylko o tym co się rzeczywiście robi. Zacznij dokarmiac w końcu te dzieci; też uwazam, że byłoby lepiej tym dzieciom zapewnić jedzenie niż kasę Rydzykowi z totalizatora sportowego. A może RODZINA ma taki zamiar co? Czy, może zakupi jeszcze droższy i nowszy sprzęt audiowizualny za emerytura nabijanych w butelkę emerytów?