Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

a moje spotrzeżenia:

1. Kubicy kers potrzebny jak wrzód na dupie. I bez kersa i bez dyfuzorów pokazał że w tym sezonie będzie walczył o mistrzostwo świata.

2. Wielki szacunek za walkę o 2 miejsce. Ch.. z tym że szwab go pozbawił podium. Dla mnie najważniejsze że pokazał ducha walki. BRAWOOOOOOOOO !.

3. Pokazał wszystkim że jako jedyny w całej stawce kierowców jest w stanie walczyć z "dyfuzorami". Zauważcie że przez moment to Robert (a nie dyfuzory) miał najlepszy czas okrążenia.

4. Kers - jak narazie nic nie wiemy. Nie wiem czy Trulli miał kersa na pokładzie - Hamilton napewno, ale nie wiacomo czy to dzięki kers czy własnym umiejętnościom zdobył wysokie 4 miejsce. Startując z pit lane i kończąc na podium - niezły wynik.

5. Kierowcy mówili że zmiany w regulaminie (wielkość skrzydeł) dużo nie zmienią. Mylili się. Na trudnej trasie ulicznej mieliśmy ich tyle że praktycznie zauważylismy tylko ten ostatni manewr w wykonaniu Roberta.

6. Barichello - czemu nie dostał kary ????? 2 uderzenia z wyraźnej jego winy. Vettel dostał karę a Barichello nie. Czemu ? Vettel wykluczył Roberta, a Barichello wywalił Kovalainena, Heidfelda i chyba jeszcze kogoś a przy drugim "manewrze" wykluczył Raikkonena.

7. Wyobrażacie sobie emocje jakby nie Vettel ? na okrążenie przed końcem Robert walczył by z Buttonem o 1 miejsce !!! Nie chodzi mi tylko o Roberta ale o fakt że ja nie pamiętam żeby w F1 na ostatnich okrążeniach ktoś walczył o 1 miejsce. Zwykle było tak że po godzinie stawka już była ustalona i można było tylko śledzić to czy ktoś nie popełni błędu i nie rozpieprzy się na bandzie (np Nakajima albo Piquet).

vinylec, 29 Mar 2009, 11:07

 

>>Tench

>No nie wiem.

>Jestem od niego chyba ze dwa razy starszy,

>a F1 śledzę od lat sześćdziesiątych.

 

Dziwne bo sprawiasz wrazenie jakbys ogladal 2 sezony:) btw w czym sledziles F1 w latach 60tych:)??

Jestes po 70tce? Niezle Ci z kompem idzie:)

 

Kubica nie byl najszybszy... Ciekawe jakby odrobil strate do Buttona gdyby nie safety car?

Vettel tez bylby duuzo sprzodu:) ehhh

>Kubica nie byl najszybszy... Ciekawe jakby odrobil strate do Buttona gdyby nie safety car?

>Vettel tez bylby duuzo sprzodu:) ehhh

 

Normalnie. Tak jak odrabiał straty na ostatnich 10 okrążeniach (ok 2 sekund na okrążeniu). Proszę wyniki najszybszych okrążeń.

 

1. N. Rosberg Williams 1:27.706

2. R. Kubica BMW 1:27.988

3. J. Button Brawn GP 1:28.020

4. S. Vettel Red Bull 1:28.140

5. N. Heidfeld BMW 1:28.283

6. T. Glock Toyota 1:28.416

7. K. Raikkonen Ferrari 1:28.488

 

 

 

Jedno mnie dziwi - Button i Barichello byli na 1 pitstopie na ok 28 okrążeniu (było 40 do końca). Zauważyliście że byli mocno tankowani ?? Oba bolidy były naładowane do pełna (wg informacji jakie podano "fuel added for additional 40 laps"). Ja miałem wrażenie że jadą obaj na 1 postój.

Kubek, 29 Mar 2009, 21:14

 

>Hamilton napewno, ale nie wiacomo czy to dzięki kers czy własnym umiejętnościom zdobył wysokie 4 miejsce.

 

No głupszego zdania nie nie słyszałem. Teraz już wyścig się zakończyła on nagle jest trzeci, na podium rozumiesz, też dzięki swoim umiejętnościom?

 

Czekoladka dostał dziś kilka pięknych prezentów i tyle.

oglądałem i co ? Jakie prezenty ? Startował 18-ty skończył 3-ci. Nie wiem czy oglądałeś wyścig czy tylko relacje czytałes na onecie. Jakby był Kovalainen to bym uwierzył że ktoś go specjalnie puszcza, a tak nie było. Owszem przyznać trzeba że miał dużo szczęścia, ale gdyby nie głupota Trulliego i wyprzedzanie przy SC to byłby na podium bez pomocy sędziów.

Normalnie. Tak jak odrabiał straty na ostatnich 10 okrążeniach (ok 2 sekund na okrążeniu). Proszę

>wyniki najszybszych okrążeń

 

Przed wyjazdem safety cara Button nie mial 30 sekund przewagi? Kubica byl przy Vettelu na 5 okrazen przed koncem. Kubica byl szybszy jakies ostatnie 10-15 okrazen, przez pozostaly czas byl wolniejszy/na poziomie Buttona.

Kiedy byl szybszy? ogladalismy ten sam wyscug? bo ja pamietam ze odrabial 0.8/1s na okrazeniu

szansa byla ( wszystko gdybanie ) i to moze wieksza niz wszyscy mysla - button byl chyba 3 sekundy przed vettelem ( stracil duzo w ostatnim pit stop ) - jakby udalo sie to wyprzedzanie to kubica utrzymalby dobre tempo i dojechalby go - button z drugiej strony byl niewiele od niego wolniejszy ( okolo 0,5 sekundy na 7 okrezen przed koncem ) ale z kazdym kolkiem byloby gorzej ( duzo gorzej bo button by zwalnial a kubica przyspieszal ) i pewnie by go bezproblemowo wyprzedzil ( moze - moze tak jak Vettela :D ) z powodu ogromnej roznicy w przechodzeniu zakretow - byla oczywiscie mowa ze vettel gorzej sie spisywal od buttona na miekkich oponach ( tak tylko ze on je zmienil wczesniej i buttona to by jeszcze dopadlo )

wiesz, tak podchodząc to można powiedzieć że Kubica też na 1 miejscu w Kanadzie staną tylko dzięki szczęsciu. Na imoli (1 podium Kubicy) tak - samo - prezent od alonso.

Co do hamiltona - to owszem miał farta ale fakt jest taki że skończył 3-ci.

Skoro nie był szybszy to po co Buttonowi inżynier przez radio gderał że Kubica może go dogonić ? Button jechał na miękkich oponach i gdyby nie SC to te opony pod koniec wyścigu już by miał bardzo zuzyte i Robert na każdym okrążeniu by coraz bardziej doganiał Buttona.

Może dlatego, że Virgin dysponuje większym "darem przekonywania" niż wszyscy pozostali razem wzięci ;)

A tam gdzie w grę wchodzi (czy może wchodzić) gruba kasa, nie wszystko i nie dla wszystkich musi być zrozumiałe :) Na przykład to, dlaczego kwestia dyfuzorów nadal pozostaje otwarta, podczas gdy z Toyotą nikt się nie patyczkuje i sadzą im karę za karą, bez zbędnych dyskusji...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Moja propozycja: dość tej żałoby, czekamy na następny wyścig.

Gdyż na razie, wbrew pozorom- jest lepiej, niż oczekiwaliśmy. Rozbił się- trudno, pech nie może trwać cały sezon.

Za to nadzieja (realna, oparta na rewelacyjnej jeździe w niedzielę) na dobre wyniki- jest!

>Moja propozycja: dość tej żałoby, czekamy na następny wyścig.

 

Jaka żałoba ?? Super wyścig, emocje do samego końca. Cóż, nawet Robert powiedział że takie są wyścigi. Dla mnie Robert nie musi zdobywać mistrzostwa. Pokazał wolę walki, umiejętności, i to dla mnie się liczy. Dla mnie był na podium tego wyścigu.

parantulla, 30 Mar 2009, 10:00

 

>Może dlatego, że Virgin dysponuje większym "darem przekonywania" niż wszyscy pozostali razem wzięci

>;)

>A tam gdzie w grę wchodzi (czy może wchodzić) gruba kasa, nie wszystko i nie dla wszystkich musi być

>zrozumiałe :) Na przykład to, dlaczego kwestia dyfuzorów nadal pozostaje otwarta, podczas gdy z

>Toyotą nikt się nie patyczkuje i sadzą im karę za karą, bez zbędnych dyskusji...

 

Kolejny dwusezonowy fachowiec.

Brown GP to taki mały paproszek przy Toyocie jeśli chodzi o finanse i w wyimaginowanych "darach przekonywania" odpadłby po 5ciu minutach. Zapytaj się Browna dlaczego kilkaset ludzi idzie na bruk w jego fabryce.

 

Kwestia dyfuzorów pozostaje otwarta bo przepisy nie są jasne w tej kwestii. Natomiast dopuszczalne ugięcie skrzydeł spojlera jest dokładnie określone. Toyota nawet nie pisnęła jak została relegowana na koniec stawki. To co Truli zrobił za SC jest w oczywistej sprzeczności z regulaminem. Pretensje ponownie może mieć tylko do siebie.

i tak i nie - oficjalnie to ten team ale... silnik juz niejest hondy tylko mclaren'a ( niewiem jak ze skrzynia biegow ) - wydaje mi sie ze sa oni troche zbyt "nadmuchani" chwilowa reakcja poniewaz "wieksi" szybko ich dogonia ( sezon jest dlugi ) a prawda taka ze BMW i ferrari ich chyba wyprzedza bardzo niedlugo ( po malezji powinien byc gotowy do wyscigu nowy bolid z podwojnym dyfuzorem + praca na ogromem innych czesci ) - a kubica juz teraz pokazal ze w wyscigu jest z tempem w czolowej 3 ( a co bedzie jak dojda nowe czesci - bedzie brawm gp tyle ze w sezonie a nie na starcie - o ile oczywiscie dyfyzor niezniszczy balansu bolidu ) - wedlug mnie jak czesto niebeda sie zdazaly kibicy i heidfeldowi wpadki to WCC wezma WDC to inna para kaloszy ( zreszta to w chwili obecnej wrozenie z fusow )

 

inna sprawa to kers - wedlug mnie to mimo braku teoretycznej przewagi na bolidami bez kers ( czasy takie same albo nawet gorsze ) jest to duze wsparcie - pokazal to wielokrotnie massa i hamilton - niesamowicie ulatwia wyprzedzanie oraz obrone przed atakiem ( hamilton bylby w d...e a nie na 3 miejscu jakby niewyprzedzal wszystkich dzieki kers ) - poza tym to kazdy widzial start - co z tego ze wygra sie kwalifikacje jak bolidy z kers strzelaja do przodu zyskujac dwie linie ( w australii bylo to malo widoczne bo prosta jest krotka po starcie ale sa tory gdzie kers da nawet wiecej )

Honda się wycofała ale to efekt ich pracy obserwujemy teraz w białozielonym kolorze bolidu.

Co do Toyoty to wszystko jasne dlaczego dostali karę, ale w takim razie czemu Barichello kary nie dostał ? Raz mogło mu umknąć ale nawet nie było informacji podczas wyścigu że wypadek zostanie przeanalizowany przez sędziów. Jakby nic się nie stało.

odpowiedz na brak kary dla barichello jest prosta - F1 potrzebuje brawn gp i jego sukcesu ( aby niestracic kolejnego team'u ) - wiedza ze team mimo ze ma dobry bolid potrzebuje wsparcia i wlasnie mu je dali...

piter

co do kersu to we wcześniejszym poście napisałem że mam wątpliwość czy Truli miał kers a tak samo wyprzedził całą stawkę kierowców. Dziś alonso się wypowiedział że jemu kers nie pomógł wogóle.

Co do Brawn GP to też mam mieszane uczucia. Co do dyfuzorów i BMW to nie wiem czy zdecydują się na zainstalowanie tego teraz w Malezji. Myślę że nie. Myślę że wystartują tym samym bolidem jak w ten weekend. Szkoda by było wysiłku Roberta i zdyskwalifikowania bmw za użycie dyfuzorów niezgodnych z regulaminem.

piter z, 30 Mar 2009, 12:23

 

>odpowiedz na brak kary dla barichello jest prosta - F1 potrzebuje brawn gp i jego sukcesu ( aby

>niestracic kolejnego team'u ) - wiedza ze team mimo ze ma dobry bolid potrzebuje wsparcia i wlasnie

>mu je dali...

 

To przy drugim uderzeniu - w Raikkonena mogli dać Barichello karę przejazdu przez pit lane. Skończył by na ok 10 miejscu ale wygraną w debiucie by miało BrawnGP.

Kubica spieprzyl kwalifikacje, celowal w PP... Tempo wyscigowe Kubicy bylo lepsze niz Buttona czy Barichello... Ferrari i McL sa w ciemnej d... zobaczcie wage startowa Ferrari i BMW Kubicy... a przeciez Massa zjechal pierwszy, a Kubica zaraz za nim...

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

gg, 30 Mar 2009, 13:28

 

>Oba Ferrari zjechały do boxu nie ze względu na brak paliwa a fakt, że opony nie nadawały się już do

>jazdy. Zjechali wcześniej niż planowali.

 

Niezupełnie. Massa zjechał z powodu awarii zawieszenia. Raikkonnen miał awarię dyferencjału.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.