Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

A tak poza tym to trochę WIARY w naszego JEDYNEGO przedstawiciela w F1. Słabo mi się robi jak co chwilę czytam narzekania że jest słaby, to, owamto. Do roboty ! Flagi w ręce i kibicować !!!. Chłopak ma 22 lata, a oczekujecie od niego żeby lepiej jeździł od Schumachera.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23322-kubica-w-f1/page/18/#findComment-846770
Udostępnij na innych stronach

parantulla, 28 Sie 2007, 18:12

 

>Ale te "gupki" kiedyś w końcu też muszą do boksu zjechać i swoje w nim odstać, podczas gdy Kubica

>będzie cały czas jechał swoim tempem, a kiedy te "gupki już wrócą na tor, to Kubica będzie lżejszy o

>jakieś 50% paliwa, kręcą coraz szybsze kółka. Po drugiej serii tankowań sytuacja będzie dokładnie

>identyczna, bo każdy musi zjechać na drugie tankowanie i każdy musi drugi raz tam odstać tyle samo

>czasu. I tak do samego końca wyścigu. Czemu o tym jakoś nikt nie chce pamiętać, co? I skąd się

>wzięły te dwa auta przed Kubicą? Z kosmosu przyleciały? Dwa Ferari plus dwa McLareny, to jest

>dopiero cztery, tak? Tak. Więc w najgorszym z możliwych scenariuszy powinien dojechać do mety na

>szóstym miejscu za Ferrari, McLarenami i ewentualnie jeszcze za swoim kumplem z BMW, który jednak

>kogoś musiał wyprzedzić, skoro kilkakrotnie startował z dalszych pozycji za Kubicą, a jednak

>ostatecznie ma znaczną przewagę w punktach, czyż nie?

 

Zastanow sie. To jest troche jak z teoria systemow kolejkowych. Przy malo zuzytych oponach, zazwyczaj kierowca, ktory zjezdza pierwszy traci. Ten, ktory zostaje na torze nabija szybsze czasy, podczas gdy ten, ktory wyjezdza wiezie sie ze 100 litrami paliwa. Po 3 okrazeniach sie wyrownuje, ale strata zostaje. To jeszcze malo. Gorzej, jesli po szybkim tankowaniu, nieuchronnie, chwilowo traci sie kilka pozycji i jedzie sie za kierowcami na tyle slabymi, ze dostaje sie w dupe po 0,3-0,4 s, oraz na tyle mocnymi, ze ciezko ich zaatakowac. Heidfeld jedzie wtedy za Hamiltonem, a Kubica za Fisichella, tracac po ok. 0,5s. To na prawde nie byla dobra taktyka, tym bardziej, ze nawet wyprzedzenie Alonso na starcie niewiele daje, zazwyczaj to miejsce trzeba bedzie oddac.

 

Ktory z kierowcow wyprzedzal wiele razy w tym sezonie? To nie jest takie proste. 10 lat temu, wiekszy nacisk byl na minimalizacje oporu i samochody calkiem przyzwoicie czuly sie w sladzie samochodu jadacego wczesniej. Teraz, po trafieniu w slad aerodynamiczny szybko traca docisk i musza odpuszczac, stad tak trudno wyprzedzac nawet nieco slabsze samochody. Do tego charakterystyka toru moze ulatwiac albo przeszkadzac. Wyscig na takiej np. Monzy zawsze byl nudny jak sk***ysyn, jak startowali, tak dojezdzali w 2s odstepach :-)

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23322-kubica-w-f1/page/18/#findComment-847224
Udostępnij na innych stronach

qb_1, 29 Sie 2007, 17:04

 

>Zastanow sie. To jest troche jak z teoria systemow kolejkowych. Przy malo zuzytych oponach,

>zazwyczaj kierowca, ktory zjezdza pierwszy traci. Ten, ktory zostaje na torze nabija szybsze czasy,

>podczas gdy ten, ktory wyjezdza wiezie sie ze 100 litrami paliwa. Po 3 okrazeniach sie wyrownuje,

>ale strata zostaje. To jeszcze malo. Gorzej, jesli po szybkim tankowaniu, nieuchronnie, chwilowo

>traci sie kilka pozycji i jedzie sie za kierowcami na tyle slabymi, ze dostaje sie w dupe po 0,3-0,4

>s, oraz na tyle mocnymi, ze ciezko ich zaatakowac. Heidfeld jedzie wtedy za Hamiltonem, a Kubica za

>Fisichella, tracac po ok. 0,5s. To na prawde nie byla dobra taktyka, tym bardziej, ze nawet

>wyprzedzenie Alonso na starcie niewiele daje, zazwyczaj to miejsce trzeba bedzie oddac.

 

Zastanowiłem się i wyszło mi tak:

Kubica jedzie pustym autem zajmując czwartą pozycję, tylko za szybszymi od siebie zawodnikami. Za sobą ma całą resztę stawki czyli teoretycznie słabszych zawodników w teoretycznie słabszych samochodach, a dodatkowo wszyscy zatankowani "pod korek". Czego więcej trzeba, żeby na dystansie dziesięciu czy dwunastu okrążeń odjechać na 10, 15, czy nawet 20 sekund? To po pierwsze. Po drugie zaś, kiedy reszta stawki wyjedzie na tor po swoim pierwszym tankowaniu, to Kubica będzie miał już wypaloną przynajmniej połowę zawartości swoich baków i znowu teoretycznie będzie szybszy, kręcąc coraz szybsze kółka, tak? Tak. A poza tym cały czas będzie miał przewagę czasową uzyskaną na pierwszych okrążeniach (przed swoim pierwszym tankowaniem) tak? Tak. Identyczna sytuacja będzie miała miejsce po drugiej serii tankowań. Reasumując - przez większą część wyścigu Kubica będzie dysponował teoretycznie miażdżącą przewagą nad pozostałymi zawodnikami oraz lepszym samochodem. Oczywiście w moich obliczeniach nie biorę pod uwagę ekip Ferrari i Mercedesa. Biorąc pod uwagę pecha Hamiltona i dodatkowy zjazd do boksu na zmianę kół, Kubica TEORETYCZNIE mógł nawet zaliczyć pudło albo chociaż dojechać na czwartym miejscu w tym konkretnym wyścigu i ja na przykład nie widzę żadnego logicznego wyjaśnienia, dlaczego tak się nie stało. Co tu jeszcze mam zrozumieć?

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23322-kubica-w-f1/page/18/#findComment-847333
Udostępnij na innych stronach

No i dokładnie taka była taktyka zespołu zgodnie z tym co w studiu Artur Kubica mówił. Problem w tym że Kubica nie odjechał od zawodników te kilka sekund i prawdopodobnie tyle mu zabrakło. Jakby na pierwszych kilkunastu okrążeniach zdobył chociaż z kilka sekund to pewnie z boksu by wyjechał przez Fisichellą.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23322-kubica-w-f1/page/18/#findComment-848042
Udostępnij na innych stronach

Czyli taktyka była jednak OK i na dzień dzisiejszy, jedyna rozsądna, żeby jeszcze w tym sezonie chociaż spróbować nawiązać walkę z Ferrari czy McLarenem, bo pozostałych ekip chyba nie ma sensu nawet brać pod uwagę. Ciekaw jestem... tak sobie myślę... czy nie lepszym pomysłem by było tak wycyrklować ilość paliwa, żeby wykręcić np. 5 i 6 czasy w kwalifikacjach i puścić oba BMW na tylko jedno tankowanie w trakcie całego wyścigu. Nie przesadzajmy, że różnica w masie aut ma jakieś wielkie znaczenie przy obecnym układzie sił. Ferrari czy Mercedes, póki co, tak czy siak są poza zasięgiem BMW, niezależnie od obciążenia któregokolwiek z nich paliwem. Druga sprawa jest taka, że już dawno zauważyłem, że Kubica i Heidfield kręcą równe czasy okrążeń zarówno z prawie pustymi, jak i z prawie pełnymi zbiornikami. Jeśli ciężar benzyny ma jakieś większe znaczenie, to chyba tylko przy wyprzedzaniu, a to akurat i tak nie wchodzi w grę, bo na dzień dzisiejszy żadne z BMW, nawet jadąc na oparach benzyny, nie jest w stanie "normalnie" wyprzedzić, nawet dotankowanego na full Ferrari czy McLarena, to po pierwsze. Po drugie chyba żaden z pozostałych kierowców nie jest w stanie zagrozić Kubicy czy Heidfieldowi na torze, więc obawa o wyprzedzenie BMW przez któregoś z kierowców Hondy, Toyoty czy Renault, praktycznie nie występuje, niezależnie od tego kto i ile ma paliwa na pokładzie. Jeśli się mylę, to proszę mnie poprawić, ale raczej nie sądzę, żebym coś szczególnie ważnego pominął. No więc mamy do czynienia z klasycznym patem, bo cztery pierwsze auta są nie do wyprzedzenia, a cała reszta stawki praktycznie się nie liczy. Według mnie jedynym sensownym rozwiązaniem, a przynajmniej jakąkolwiek próbą zmiany obecnej sytuacji, mogłoby być właśnie uzupełnienie strategii z ostatniego wyścigu, o element dotankowania obu aut na tyle, żeby wywalczyć dobre miejsca startowe (przynajmniej trzecia linia) co dla samochodów BMW nie powinno być żadnym problemem na tle obecnych możliwości konkurencji, a następnie utrzymać pozycje do chwili ustabilizowania się sytuacji na torze po starcie i spokojnie jechać na jedno tankowanie i zmianę opon. Innej możliwości stworzenia realnego zagrożenia dla Ferrari i McLarena ze strony BMW, na dzień dzisiejszy po prostu nie widzę. Jak pokazały doświadczenia z poprzednich wyścigów, nawet McLarenem niekoniecznie musi się udać wyprzedzić Kubicę czy Heidfielda, więc... szanse na podium są i to całkiem realne.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23322-kubica-w-f1/page/18/#findComment-848733
Udostępnij na innych stronach

W niedzielę mija dokładnie rok od zdobycia (już niech Wam będzie...) podium.

Rok eksperymentów, doświadczeń i tak dalej.

Zobaczymy tego samego (starszego o rok) Kubicę na tym samym (jego) torze w "tym samym" (nieco dopracowanym) samochodzie, który już dzisiaj się odgraża (bez komentarza...) że miejsce na podium jest w zasięgu i nie widzi żadnych przeszkód, aby na nim wylądować po zakończonym wyścigu...

Może tym razem sobie podyskutujemy o tym i owym, dla odmiany przed wyścigiem a nie po, bo cytowanie zasłyszanych czy zaczytanych rewelacji fachowców i specjalistów od musztardy po obiedzie, jako własne spostrzeżenia i prawdy objawione, to takie raczej średnio ciekawe czy pouczające ;)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23322-kubica-w-f1/page/18/#findComment-853983
Udostępnij na innych stronach

No dobra, ale dla Ferrari są przewidziane tylko dwa miejsca na podium.

Poza tym coś tam słuchy mnie doszły, że po modyfikacjach aerodynamiki BMW, konkretnie pod ten tor, znacznie wzrosła prędkość maksymalna auta, na niektórych odcinkach. Jeśli teraz nie da rady się wepchnąć na pudło, to kiedy?

No i kwestia zasadnicza, to jakim w końcu kierowcą jest Kubica, skoro zarówno on sam, jak i przedstawiciele BMW twierdzą, że są przygotowani i dysponują potencjałem pozwalającym na nawiązanie równorzędnej walki z McLarenem na tym konkretnym torze.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23322-kubica-w-f1/page/18/#findComment-854431
Udostępnij na innych stronach

parantulciu

 

Wyobraz sobie, ze do F1 czekaj kolejka kierowcow, to nie sa wyscigi rowerow, a ogromne pieniadze. Myslisz, ze BMW to zbiorowisko samarytan?

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23322-kubica-w-f1/page/18/#findComment-854432
Udostępnij na innych stronach

foxbat, 5 Wrz 2007, 17:50

 

>parantulciu

>

>Wyobraz sobie, ze do F1 czekaj kolejka kierowcow, to nie sa wyscigi rowerow, a ogromne pieniadze.

>Myslisz, ze BMW to zbiorowisko samarytan?

 

To powiedz mi dlaczego w F1 występują tacy kierowcy którzy się mało liczą jak Yamamoto, Sato, Wurz, Vettel, itd. BMW to nie żadne zbiorowisko samarytan, owszem. Ostatnio Mario Thyssen powiedział że mają najlepszych kierowców na jakich ich obecnie stać. Chyba to najlepiej odzwierciedla klasę obecnych zawodników w BMW.

To po pierwsze, a po drugie to jednak Kubica stanął na podium w Monzie. Myślisz że ktoś kto by wskoczył z tej długiej kolejki i zajął miejsce Kubicy to by wypadł lepiej ? Ja nie sądzę.

Co do występu na najbliższych wyścigach to zauważcie że zarówno Kubica jak i szefowie BMW jak mówili o wyścigach to mówili o zdobywaniu punktów, że chcą wypaść jak najlepiej, w przypadku najbliższych wyścigów - Monzy i Spa - wyraźnie mówią o tym że planują podium. Coś w tym jednak jest.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23322-kubica-w-f1/page/18/#findComment-854450
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nie i dlatego właśnie mnie ciekawi ile czasu będa jeszcze inwestować w BYC MOZE bezpłciowego kierowcę, który nigdy dla nich nie wygra, dysponując nawet wybitnym autem za rok czy dwa. Nie wiem czy jeszcze pamiętacie wyścig, w którym debiutował Vettel w zastępstwie Kubicy po wypadku tego ostatniego. Niby bez doświadczenia, niby pojechał zachowawczo, żeby nie powiedzieć "na odpier**l" i całkiem na luzie dowiózł punkt do mety. Co prawda jeden, ale zawsze. Nie pamiętam dokładnie w jakim timie ten chłopak jeździ obecnie, ale to tylko świadczy o tym, że BYC MOZE tam się tylko marnuje i BYC MOZE notowałby znacznie lepsze wyniki w BMW niż Kubica. Oczywiście to tylko takie sobie bezproduktywne gdybanie, ale zapewne podobne dylematy mają menadżerowie BMW i gdzieś musi leżeć granica ich cierpliwości. Zastanawiam się właśnie gdzie... Skoro według nich poprawili osiągi samochodu (na ten konkretny tor) a nasz ancymon dojedzie na metę szósty, ósmy albo dwunasty, to chyba kogoś tam krew zaleje. Przynajmniej mnie by zalała. Moje pytanie więc brzmi czy po roku startów w F-1 i po tym właśnie wyścigu możemy już cokolwiek powiedzieć o talencie Roberta Kubicy?

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23322-kubica-w-f1/page/18/#findComment-854459
Udostępnij na innych stronach

Mój ostatni wpis odnosił się do pytania foxbata, oczywiście ;)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23322-kubica-w-f1/page/18/#findComment-854460
Udostępnij na innych stronach

parantulla, 5 Wrz 2007, 18:22

 

>Ale za to całkiem dobrze pamiętam pierwszy rok Hamiltona na przykład ;)

 

hehehe.. to sobie utrwal... bo wiecej tak latwo miec nie bedzie.... z wyscigu na wyscig... gorzej...

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23322-kubica-w-f1/page/18/#findComment-854475
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście za chwilę się pojawią argumenty o przepaści konstrukcyjnej dzielącej auta BMW od McLaren, ale zauważcie jedno - Alonso w McLarenie nie wyprzedził żadnego BMW. Ani Kubicy, ani Heidfielda. Natomiast Hamilton w tym samym McLarenie i w tym samy sezonie, nie miał z tym akurat najmniejszych problemów. Samochód samochodem, ale do jego prowadzenia jednak trzeba coś mieć.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23322-kubica-w-f1/page/18/#findComment-854478
Udostępnij na innych stronach

foxbat, jasne że tak. Ja nie twierdzę, że to jakiś tam wybitny mistrz czy urodzony talent, ale jednak nie można mu odmówić tego, że kilkakrotnie popisał się majstersztykami godnymi conajmniej samego M.Schummachera u szczytu formy. Punktów w klasyfikacji ogólnej też nikt mu nie dał za ładne oczy. Tak sobie myślę, że gdyby wypuścić na tor tylko Hamiltona i Alonso w ich McLarenach, to ten drugi nie miałby większych szans, pomimo tytułów, doświadczenia i tak dalej.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23322-kubica-w-f1/page/18/#findComment-854485
Udostępnij na innych stronach

Cholera już nie mogę się doczekać normalnie no!

Dzisiaj z kolei Heidfield się odgrażał, że w niedzielę oba BMW wymiotą z podium Ferrari, a jedynym rywalem budzącym respekt są już tylko auta McLarena. Nie wie kto przypadkiem co oni tam wycudowali poza zdjęciem paru skrzydełek i lotek? Pewni siebie, jak nigdy, a wypowiedzi zawodników oraz inżynierów BMW mogłyby sugerować, że nagle odkryli piętę achillesową swoich bolidów...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23322-kubica-w-f1/page/18/#findComment-855721
Udostępnij na innych stronach

No i ja też się doczekać nie mogę. Z tego co sie orientuję to chyba całe skrzydła mają inne niż na pozostałe tory. Na tym torze jest zupełnie inna przyczepność niż na pozostałych więc docisk bolidu ma być jak najmniejszy. O monzie już od dawna wszyscy w bmw mówią że planują zdobyć na nim podium. Zobaczymy. W końcu to najszybszy wyścig w całym sezonie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23322-kubica-w-f1/page/18/#findComment-855758
Udostępnij na innych stronach

Kubek, 6 Wrz 2007, 22:18

 

Z tego co sie orientuję to chyba całe skrzydła mają inne niż na

>pozostałe tory. Na tym torze jest zupełnie inna przyczepność niż na pozostałych więc docisk bolidu

>ma być jak najmniejszy.

 

No tak, tak. Głównie o tym własnie się mówi, ale z drugiej strony... myślicie, że W Ferrari czy Maklarenie i u wszystkich pozostałych, to jakieś gupki ;) same są bez szkoły i na to samo już dawno nie wpadli? Nawet jeśli założyć jakąś zaćmę zbiorową czy coś, to chyba gazety ktoś tam czyta, więc tak sobie myślę czy aby na pewno tylko o inny pakiet aerodynamiczny na ten tor się tutaj rozchodzi...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23322-kubica-w-f1/page/18/#findComment-855879
Udostępnij na innych stronach

Nicki 4... Robciu 6...

No cóż, na jakieś szczególne rewelacje, to raczej się nie zanosi...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23322-kubica-w-f1/page/18/#findComment-857029
Udostępnij na innych stronach

Auta Heidfelda i Kubicy jednak sie roznia, to samo stwierdzili N.Lauda i N.Piquet.

 

Ciekawe tez, ze rok temu, kiedy Kubica jezdzil 1-ka, autem Villeneuve'a, to Heidfeld przy nim nie pooddychal :-)

 

Ja nie jestem fanem Roberta, kibicuje raczej Alonso i Rakkonnenowi, ale Heidfeld na pewno nie jest lepszym kierowca od Kubicy, to jest dopiero bezplciowy kierowca. Pamietajcie, ze to jego 9ty sezon, facet jezdzil w dobrych teamach, a po raz pierwszy teraz udalo mu sie ukulac 30+ punktow.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23322-kubica-w-f1/page/18/#findComment-857170
Udostępnij na innych stronach

O ile BMW na miarę możliwości i oczekiwań (no, może nieco ciut poniżej) o tyle w przypadku Ferrari chyba nie będzie dużej przesady, jeśli powiemy, że tym razem... koncertowo dali dupy po prostu.

 

P.S.

No i chyba już nikt nie ma jakichkolwiek wątpliwości co do Hamiltona, który dosłownie upokorzył Raikkonena...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23322-kubica-w-f1/page/18/#findComment-857689
Udostępnij na innych stronach

Mógłby może dojechać do tylnego spoilera Heidfielda, ale jego wyprzedzenie do dziecinnie łatwych zadań na pewno nie należy, więc... może pomińmy milczeniem wyczyny mechaników, które tak czy siak wielkiego wpływu na przebieg wyścigu raczej nie miały. Przynajmniej tak mi się wydaje.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23322-kubica-w-f1/page/18/#findComment-857692
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.