Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

foxbat, 6 Cze 2009, 12:03

 

>conajmniej jeden autek sauber bedzie w Q3...

 

I słowo ciałem się stało :)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

dosyć prawdopodobnie brzmi:"Nico Rosberg porozumiał się już w sprawie kontraktu z BMW Sauber. To oznacza koniec Nicka Heidfelda w stajni z Hinwil - donosi niemiecki dziennik "Abend Zeitung".

 

W niemieckiej prasie coraz częściej mówi się o tym, że Heidfeld opuści BMW Sauber po obecnym sezonie. Dziennik "Abend Zeitung" informuje, że nowym partnerem Roberta Kubicy będzie Nico Rosberg, który już ustalił warunki kontraktu. Zespół jak na razie nie potwierdził tych informacji.

Szef BMW, Mario Theissen już po pierwszych publikacjach niemieckiej prasy (min. tabloidu "Bild") uciął wszelkie spekulacje. Skład BMW na sezon 2010 mamy poznać dopiero jesienią."

A Nico Rosberg nie jest przypadkiem Niemcem?

Bo z tego co gdzieś tam słyszałem BMW z powodów "politycznych" chce mieć dwóch Niemców w swoich bolidach (podobno "góra" naciska w związku z tragiczną sprzedażą aut koncernu) także nie przesądzałbym tak szybko losów Heidfelda, a raczej mocno się zastanowił nad przyszłością Kubicy w BMW

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

No i koniec F1 ??

 

Osiem zespołów startujących obecnie w Formule 1: Ferrari, McLaren, Renault, BMW Sauber, Toyota, Brawn, Red Bull Racing oraz Scuderia Toro Rosso oznajmiło, że ma dość warunków stawianych przez FIA i Maxa Mosley'a, którego nastawienie do FOTA jest bardzo negatywne. Według wymienionych ekip nie ma innej możliwości jak organizacja własnej serii mistrzowskiej.

 

"Zespoły nie mogą ciągle iść na kompromis w kwestiach fundamentalnych dla całego sportu i zdecydowały wycofać swoje wnioski zgłoszeniowe na sezon 2010" - czytamy w oświadczeniu FOTA.

 

"W związku z tym wymienione zespoły nie mają innego wyjścia, jak rozpocząć przygotowania do organizacji nowych mistrzostw. Nowa seria będzie zarządzana w sposób czytelny oraz regulować ją będzie jeden zestaw przepisów. Będziemy zachęcać nowe ekipy do dołączenia do nowej serii, będziemy słuchać głosu kibiców. Oznacza to także niższe ceny dla fanów na całym świecie, a także dla partnerów i udziałowców" - głosi oświadczenie wydane w czwartek w nocy.

 

"Większość kierowców, gwiazd, marek, sponsorów, promotorów i firm historycznie związanych ze sportem motorowym na najwyższym poziomie będzie brać udział w tej nowej serii" - przekonuje FOTA.

 

Zespoły F1 dały FIA czas do piątkowego wieczoru na rezygnację z warunków im stawianych. W przeciwnym wypadku nie pojawią się na starcie do sezonu 2010.

No niby w drugim treningu moc z silnika wyszła i poszła na spacer, dlatego kazali Kubicy zjechać, żeby na torze się nie rozkraczył. Taki jest przynajmniej "oficjalny komunikat" ale... ale z drugiej strony kto ich tam wie kiedy prawdę mówią ;)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Z bolidem (i jak zwykle niezrozumiałymi posunięciami "strategów" z BMW) to swoją drogą,

ale fakt jest faktem, że nawet takie kozaki jak Hamilton czy Alonso nie byli dzisiaj w stanie powalczyć ani z Kubicą, ani z Heidfeldem, a co najwyżej sami ze sobą... może i marna to pociecha, ale zawsze coś, bo cała reszta to porażka na całej linii, do której wszyscy zdaje się powoli przywykli i teraz "emocjonująca" jest nawet "walka" o dwunastą pozycję z takimi tuzami F1 jak Nakajima...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Tegoroczne wyniki RK i jego zespołu, nie nastrajają optymistycznie. W wyniku lekkiej frustracji, zacząłem zastanawiać się nad sensem i istotą Formuły jako takiej. Gdybym miał dzisiaj odpowiedzieć na z pozoru proste pytanie:, Kto jest aktualnie najlepszym kierowcą, nie umiałbym. Bo jak to możliwe, że mistrzowie świata (Alonso, Raikkonen i Hamilton) regularnie niemal zamykają stawkę, tymczasem Button z niewielkim dorobkiem lat ubiegłych, deklasuje rywali? (Nakajima startował z piątego pola w Silverstone!) Odpowiedź na to pytanie jest raczej nie wesoła. To nie kierowcy i ich kunszt bądź jego brak mają pierwszorzędne znaczenie. Najważniejsze są maszyny. To tak, jakby zorganizować serię, w której miały by się ścigać Lamborghini i Trabanty. Porsche i Fiaty. Toyoty Yaris i np. Audi A8. Oczywiście fabryczne. Alonso za kierownicą Forda Fiesty diesel przepadł by w pojedynku z amatorem zasiadającym w seryjnym Maserati. Taki stan rzeczy niestety, zdominował dzisiejszą Formułę 1. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest stosunkowo prosta. Oto wielkie teamy fabryczne, których rację bytu stanowi funkcja poligonu doświadczalnego z ogromnym budżetem. BMW np. i McLaren (Mercedes), długo i za ciężkie pieniądze pracowały nad osławionym niewypałem, czyli KERS. Nie angażowały się mocniej w eksperymenty z aerodynamiką (dyfuzor). Dlaczego? Dlatego, że KERS w zamierzeniach koncernu miał trafić do aut seryjnych. Tu, dwie konkurujące ze sobą firmy, chciały zapewne wyposażyć w ten system odpowiednio serię, 7 (BMW) i S klasę (Mercedes). Wiadomo, że modele flagowe rywalizują na rynku a sprawdzone patenty stopniowo zasilą klasy niższe. Tymczasem stajnie niepowiązane bezpośrednio z produkcją samochodów użytkowych, pracowały w pocie czoła głównie nad aerodynamiką (Brawn, Williams, Red Bull). One szukały rozwiązań dla swoich bolidów F1, nie zaś dla fabryk aut osobowych. Efekty widzimy. KERS, jak na razie okazał się niewypałem. BMW, do niedawna najzagorzalszy zwolennik, wycofało się z jego używania. Niestety, sezon dla ekipy z Hinwil już się zakończył. Najlepsze, rewolucyjne aerodynamicznie bolidy tego sezonu, powstawały w pocie czoła, w roku ubiegłym. Właśnie wtedy, kiedy ludzie z Saubera, marnotrawili czas na KERS. Dzisiaj na szybko, poprzez doklejenie lub odjęcie skrzydełek, sytuacji nie poprawią. Takie auto, jakim dysponuje Brawn czy Red Bull, należy skonstruować i zbudować od nowa. To zupełnie tak, jakby warsztat w pośpiechu przerabiał wywrotkę na kabrio. Takie kabrio, które miałoby konkurować z tymi oryginalnymi. Absurd. Tegoroczny pojazd, BMW, to auto dalece specjalistyczne. Skonstruowane jako nosiciel ciężkiego KERSu i to gwóźdź do trumny modelu F09. Jest niereformowalny. Wystarczy przywołać różnicę na mecie w Silverstone pomiędzy triumfującym Vettelem a np. naszym Robertem Kubicą. Nie tak dawno, miałem przyjemność obserwować zmagania serii: A1 Grand Prix, czyli czegoś w rodzaju pucharu świata narodów. Rewelacja! Wszystkie ekipy mają identyczne bolidy. Stajnie wraz z kierowcami reprezentują konkretny kraj, zaś managerowie i właściciele ekip robią poważny biznes na reklamach, prawach do wizerunku itp. Interes świetnie się kręci a rywalizacja jest uczciwa i czytelna. Kierowca wygrywający, jest bez wątpienia lepszy od tych z tyłu. Zespół może popisać się dobrą obsługą w garażu a wyścigi między konkretnymi krajami, dają w moim odczuciu znacznie więcej smaku niż pojedynki firm X i Y. Dodam, że każdy pojazd (bardzo podobne do tych z F1) posiada czytelne z daleka oznakowanie w postaci flagi i nazwy reprezentowanego kraju. W pionierskich latach F1 była sportem romantycznym. Sportem szalonych kierowców, ofiarnych mechaników i dżentelmeńskiej rywalizacji. Skończyło się to w latach 70tych. Dzisiaj jest to już chyba tylko ostry biznes z wykorzystywaniem najlepszych kierowców, których ambicje i rozterki łagodzi się gigantycznymi gażami. Tym czasem w dalszym ciągu nie mam zielonego pojęcia, jaka mogłaby być kolejność na mecie takiego wyścigu, w którym dwudziestka aktualnych kierowców jechałaby identycznymi autami.

porucznik,

 

mam podobne przemyślenia.

Z jednym wszak się nie zgadzam i mimo niesmaku, jaki pozostawia F1 z kolejnym przejechanym zakrętem, konkluzja z wystandaryzowanymi bolidami wedłg mnie komlpetnie odpada. Rywalizacja kierowców przesłonięta została wojną technologii i nie jestem nawet pewien, czy obecne rozczarowania nie są złudzeniem tymczasowego wglądu w ten "sport", w którym kibicowanie kierowcom (czy nawet teamom) nie ma sensu. Problemem na dzień dzisiejszy jest niemożność prowadzenia testów w trakcie sezonu- zrazu osiągnięta przewaga utrwala się w dominacji, a wszelkie próby zaradzenia temu są bardziej loterią, niż "metodą".

I może to nawet dobrze, że cyrk F1 odsłania swoje prawdziwe oblicze? To nie sport- to fabryka, w której naukowe podejście produkuje doskonałych kierowców, z których jednego można z łatwością zastąpić drugim, wystarczy jedynie dać mu właściwy samochód.

Bo co to za radość kibicować w sytuacji, kiedy cnoty dotychczas kojarzone ze sportem- nie znaczą nic w konfrontacji z technologiczną przewagą, która w końcu zawsze wygra, wystarczy tylko nie być gorszym od innych? A może nawet nie to...tylko żal, że właściwie nie da się stwierdzić, kto tak naprawdę jest najlepszym kierowcą?

ale co w tym wszystkim dziwnego F1 to GLOWNIE rywalizacja konstruktorow - to wlasnie oni rywalizuja po to aby sie pokazac - oczywiscie kierowcy tez "niewypadli sroce spod ogona" spojrzmy chociazby na MISTRZOW indy car ktorzy sa conajmniej przecietni w F1 - a jak wszystcy sa niesamowici to trudno aby ktos byl bardziej niz niesamowity i robil mniej bledow skoro nikt ich praktycznie PRAWIE nierobi - jest poprostu tzn. pierwszy i drugi sort kierowcow i roznice miedzy nimi sa minimalne ( wystarczy zobaczyc jakie sa roznice w czasach jednego okrazenia ) - a co do calej sprawy KERS to sie niezgodze - na czele sa zespoly ktore maja poprostu najlepszych inzynierow/konstruktorow i wlasnie Ci inzynierowie byli na tyle madrzy ze WIEDZIELI aby sie w KERS niepchac a na dokladke potrafili na tyle dobrze zinterpretowac przepisy aby zastosowac podwojny dyfuzor - a niestety rola inzynierow z naprawde wielkim darem i wyczuciem jest w tym sezonie niesamowicie wazna z powodu braku testow miedzy wyscigami i krotszym weekendem wyscigowym - wysokie budzety na niewiele sie zdaja dlatego tez wielkie teamy z calym zapleczem leza

Ach tam zaraz...

Rok temu nazad było dokładnie to samo i nikt jakoś nie narzekał. No "prawie" to samo, bo różnica była taka, że BMW regularnie punktowało, a Roberto liczył się w walce o podium w generalce. Od tamtego czasu nic się w F1 nie zmieniło, żeby teraz nagle lamentować w katastrofalnym tonie. Po prostu BMW w tym roku wyraźnie nie idzie i chyba przyszła najwyższa pora, żeby się z tym faktem pogodzić, ale nie ma co od razu szukać na siłę winnego, bo ja tak to tutaj odbieram "na kogo by tu zwalić winę". To co obserwujemy teraz, świadczy tylko o tym, że w przyszłym roku każdy ma takie same szanse na przewrócenie stawki do góry nogami. Gdyby w obecnym sezonie nadal ścigał się tylko Mercedes z Ferrari, BMW ich goniło, a cała reszta by była daleko w tyle, to co, też byście narzekali, że nuda, że nie ma co oglądać, że bez sensu i w ogóle, bo wiadomo że Ferrari i Mercedes najlepsze, to po co to wszystko...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Tench, 20 Cze 2009, 23:29

 

>Ubica podczas 1 weekendu zmienil 3 silniki:D?

 

Dokładnie. Zostały mu tylko 2 silniki. Więc kilka ostatnich wyścigów będziemy oglądać jak Kubicę cofają o 10 pozycji więc na sam koniec. Czyli ostatnie 5-6 wyścigów Robert będzie startował z boksów

? >Oczywiście, pitez z, idąc logiką "i co w tym dziwnego?" faktycznie wszystko jest oczywiste...po

>prostu wszyscy od razu rodzimy się oświeceni. ?

 

troszke niebardzo nadazam za tym co napisales - czy miales na mysli ze napisalem cos zupelnie oczywistego ? - jesli tak to wlasnie taki byl moj zamiar

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.