Gramofony i wkładki

[analogowiec]

Proponuję rozwinąć temat analogowy. Rodzaje gramofonów, wkładek, igieł, ich dostępności na rynku jak również polemikę na temat rodzaju ramion. Zapraszam do dyskusji. Temat chyba ciekawy. O formatach cyfrowych już za dużo! Gramofon był przecież pierwszy.

[Gość merle]

Dobra mysl. Moze ktos ujawni sie z jakimis bezposrednimi problemami lub doswiadczeniami?

[Gość merle]

No i co, nikt poza mna nie ma tu gramofonu? A na czym bajeczki na dobranoc odtwarzamy?

[Arek]

bajeczki - na ZK140

[Gość merle]

No dobra, jak nie bajeczki to ja z takim glupim pytaniem na poczatek (madre sa o konkrety, glupie o tzw. wszystko). Ma ktos moze w domciu, ew. posiada doswiadczenia osobiste z Linnem LP12? Chodzi mi jakos po glowie ostatnio. Wiem ze Brytole kochaja go zbiorowo wszyscy (wystarczy zajrzec do byle gazety), ale nie ma to jak wiadomosc z pierwszej reki.

[analogowiec]

Od pewnego czasu mam gramofon aura z liniowym ramieniem. Otóz płyty, które do tej pory były odtwarzane poprawnie na aurze się zacinają jak na porysowanych pomimo, że lp jest jak nówka. Sprawdziłem poprawnosc montazu ramienia itd. i nic nieprawidłowego nie stwierdziłem. Odnoszę że z tym gramofonem jest podobnie jak z compaktem posiadającym zbyt małą korekcję błędów. Moze ktoś używał lub używa aury więc proszę o sygnał.

[Gość merle]

A czy nie jest to kwestia po prostu niedokladnej regulacji ramienia, np. zbyt malego nacisku? Przepraszam za tak prosta sugestie, ale a noz?

[analogowiec]

Z naciskiem zrobiłem juz wszystko. Gramofon jest wypoziomowany. Samo ramię nie posiada regulacji-chyba, żeby je wyginać kombinerkami.

[Gość merle]

A jaka wkladka?

[analogowiec]

super om 30 ortofona (625 zł.)Może znasz dobre na rysy podobnie działające jak dla disc-jokejów?

[Gość merle]

Holender, pomyslalbym ze wlasnie ta jest dobra. Tam jest zdaje sie dosc zawansowany szlif. Ja mam Ortofon 540-II (MM), szlif GygerII, i nie sprawia problemow. Podobno zasada jest najogolniej taka, ze im lepiej dopasowany szlif od rowka, tym mniej wrazliwa na drobne uszkodzenia plyty. Na tej podstawie mozna by sadzic, ze sferyczne (Mf-costam) w ogole nie powinny moc sie utrzymac w rowku. Ale wtedy daje sie piec gramow, i orka na calego. Obawiam sie, ze tak wlasnie dzialaja didzejskie maszyny - widzialem ramie u takiego gostka dociazone dwuzlotowka, przyklejona tasma. Pelen odjazd. Pojecia nia mam, co tu moze byc grane. Moze ktos sie jeszcze odezwie z lepszych fachowcow?