Skocz do zawartości
IGNORED

gdzie postep!?


majo

Rekomendowane odpowiedzi

mam wrazenie, ze branza hi-fi stoi w miejscu. tu i owdzie pojawiaja sie oznaki lekkiego rozwoju, ale bez nadziei na przelamanie marazmu. trudno berylowe albo diamentowe kopulki uznac za przelom. trudno uznac za taki zastosowanie kompozytow. itede, itepe. branza generalnie stoi w miejscu i nie ma zadnego wplywu na rynek. wplyw na rynek ma steve jobs i szefowie kilku wielkich koncernow elektronicznych i komputerowych, ktorzy wyznaczaja trendy i juz dawno zapedzili hi-fi i hi-end w kozi rog. to oni maja know-how i kase, zeby go wykorzystac, a potem sprzedac. to oni maja wizje, ktore rzadza rynkiem. to oni sa punktem odniesienia, a nie wlasciciele manufaktur hi-fi i hi-end. to oni decyduja, w jaki sposob teraz sie slucha muzyki.

czy hi-fi ma jakas przyszlosc w takiej postaci w jakiej istnieje juz kilkadziesiat lat? watpie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23841-gdzie-postep/
Udostępnij na innych stronach

To tak jak w branży piwowarskiej. Warzy się jeden lub dwa gatunki piwa a potem "chrzci się" wodą. Tak robią duże browary które się potem szczycą że wyprodukowały milion czy więcej hektolitrów piwa. Zapewne w podobny sposób "oszczędzają" producenci audio. A młodzi ludzie to wszystko "łykają" bo nie mają innej alternatywy albo idą za modą .

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23841-gdzie-postep/#findComment-453073
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sie czemu dziwic, jakosc ostatnio w ogole przestaje miec znaczenie (nie tylko na rynku hi-fi), licza sie slogany takie jak "duzo i tanio" oraz inne podobne, ktorymi wdziecznie racza nas miejske bilboardy.. to sie dobrze sprzedaje i wiara to chwali (bo rzeczywiscie jest duzo i tanio ale i gowniano przy okazji)... Z drugiej strony nie ma sie tez o co martwic, jak zwykle w takich przypadkach grono wyznawcow jakosci pozostanie, moze i w cieniu, ale hipermarkety ich nie zjedza :) Niestety w przecietnym sklepie ze sprzetem audio dominuje artystyczny plastic fantastic.. ja mam wrazenie ze hi-fi sie wrecz cofa, bo przecietnego klienta najlatwiej omamic ladnym wygladem, a zaoszczedzic mozna na bebechach.. i tak sie chyba dzieje. A konkluzja prosta - kilku czy kilkunastoletnie sprzety rulez :>

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23841-gdzie-postep/#findComment-453089
Udostępnij na innych stronach

od kiedy obserwuje te branze, a obserwuje kilka lat - obserwuje pewien paradoks: wraz ze spadkiem kosztow produkcji, powinna rosnac dostepnosc sprzetu hi-fi i hi-end. tymczasem - dzieje sie cos wrecz przeciwnego. widze w tym dwa zjawiska: rosnaca pazernosc wytworcow audiofilskich klockow oraz ich regres techniczny i techonologiczny. prosze zauwazyc, w jaki sposob upowszechnila sie technologia dvd. za 300 stowy mozna teraz miec bardzo przyzwoity odtwarzacz dvd. czy za trzy stowy mozna miec dobry odtwarzacz cd albo sacd? cos mi sie wydaje, ze w naszej ukochanej branzy jest wielu cwaniakow, magikow i czarusiow, ktorzy za kilkanascie tysiecy chca sprzedawac cos, co warte jest przyslowiowa czapke orzechow. bo co oni sprzedaja? w cd plejerach w tej chwili glownie powietrze, w ampach - stare rozwiazania, w glosnikach - kompromisy.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23841-gdzie-postep/#findComment-453111
Udostępnij na innych stronach

Nie jest chyba aż tak tragicznie. Po prostu nie należy się sugerować cenami tzw. 'sprzętu' z Mega Avansu czy nawet z Lidla (kino domowe za 299 zł !!!). Za jakość trzeba zapłacić, a wybór wciąż pozostaje dość szeroki. Za 1000 zł nie da się złożyć zestawu hi-end. W tej branży istnieją rozwiązania, które doskonale sprawdzają się od wielu lat, szczególnie jeśli chodzi o kolumny i wzmacniacze (np. Duntech czy McIntosh), a pogoń za nowinkami nie powinna być celem samym w sobie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23841-gdzie-postep/#findComment-453118
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że do spadeku cen na odtwarzacze dvd przyczynił się przemysł komputerowy.

Ma on ogromny potencjał finansowy , technologiczny i jest przygotowany na bardzo szybką reakcję na rynku.

Pierwsze dostępne i tanie nagrywarki CD , DVD , DVD-romy były przecież w komputerach .

Firmy audio-video nie mogły w nieskończonosc utrzymywać wysokich cen i powoli raczyć nas nowosciami gdyż

wypadłyby z rynku.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23841-gdzie-postep/#findComment-453128
Udostępnij na innych stronach

"trudno berylowe albo diamentowe kopulki uznac za przelom" - pewnie zwłaszcza, że te pierwsze były znane już w latach 70 - tych ( i to nie tylko wysokotonowe, ale także średnio ), a jak by dobrze poszukać to może i te drugie dało by się wygrzebać gdzieś w archiwum....

"w ampach - stare rozwiazania" no to akurat nic złego, niektóre firmy wręcz się tym szczycą. A z drugiej strony są przecież tripafy ( jak to się pisze ? ) bardzo obiecujący segment rynku.

Ciekawsze byłoby pytanie co z AlNiCo ? Czemu w XXI wieku nikt nie potrafi go niczym zastąpić....

Myślę, że to nie jest problem technologii a polityki. Tak jak CD i pozostałe patenty przeleżały w szufladzie pewnie parę lat zanim rynek był gotowy ( tzn przestał wchłaniać dotychczasowe produkty ) Pamiętam jak dostałem swój pierwszy gwizdek ( czyli flesza USB ) byłem w szoku i pierwsza rzecz, która przyszła mi dogłowy ( 3 - 4 lata temu 1 GB to był szok ) fakt, że to prawie 2 płyty CD na nośniku idealnym ( no prawie ). Wyobrażcie sobie źródło bez mechaniki ( to najdroższa i najbardziej zawodna, kłopotliwa część CD czy gramofonu ) czemu nikt na tym niewydaje muzy - teraz proszę ipody i tym podobne cuda, tylko czekać na audiofilskie źródełko z pamięcią flesz. przecież możliwości technologiczne są tylko .... najpierw trzeba jeszcze ludziom wrzucić SACD DVD audi i kilka innych standartów które i tak skończą w koszu. Ile jeszcze takich pomysłów leżakuje w szufladach Decydentów? Ale to zupełnie naturalne. Jeśli rynek zachowuje się jak stado baranów to poco im teleskop ? Jeśli dobrze sprzedają się MP3 jki to po co ludziom mieszać w głowie ? Nikt w biznesie niedziała wbrew sobie i niezabija złotonośnej kurki. Mam kolegę sprzedającego w jednym ze sklepów "prawdziwy hi - end" dzwoni klient, że szuka źródła za powiedzmy 10000zł i co ? Umawiają się na odsłuch i klient dostaje 2 maksymalnie 3 propozycje, chociaż jest ich dużo więcej czemu ? Doświadczalnie sprawdzone jeśli klient ma za duży wybór staje się zagupiony i ostatecznie nie wie co wybrać = nie kupuje nic. Dając mu 3 źródła stwarzasz pozory szerokiego wyboru, a jednocześnie nie mącisz mu w głowie. Rynek audio to to samo tylko w większej skali. Klientowi nie można stwarzać zbyt wielu alternatyw bo się pogubi ...... Zastanówmy się kto byłby zainteresowany zakupem idealnego systemi top-hi-end za powiedzmy 1000 zł ? Nikt, poza klientami - producent nie bo taki system pozostawałby u klienta dozywotnio bo po co go zmieniać ? serwis też nie bo w założeniach by się niepsuł, komisy też nie bo nikt by go niewymieniał w konsekwencji wszyscy poszli by z torbami, a to niestety oni kształtują rynek. Dopóki ludzie bendą konsumentami, którym mówi się czego potrzebują, a oni w to wierzą nic się nie zmieni, a przynajmniej nie na dobre...

 

Sorry za taki długi post i literówki, ale poniosło mnie .....

 

"Ale zaklinam niech żywi nie tracą nadziei

niech przed narodem niosą oświaty kaganek

a kiedy trzeba ...... "

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23841-gdzie-postep/#findComment-453135
Udostępnij na innych stronach

nie za bardzo rozumiem, co chcesz udowodnić majo?

 

majo, 15 Sty 2006, 21:25

 

>od kiedy obserwuje te branze, a obserwuje kilka lat - obserwuje pewien paradoks: wraz ze spadkiem

>kosztow produkcji, powinna rosnac dostepnosc sprzetu hi-fi i hi-end. tymczasem - dzieje sie cos

>wrecz przeciwnego. widze w tym dwa zjawiska: rosnaca pazernosc wytworcow audiofilskich klockow

 

przy malejącej lub stojącej sprzedaży trzeba utrzymać, ludzi (bo w chinach nadal o stałej jakości montażu można zapomnieć) firmę (a to też kostuje) i akcjonariuszy zadowolić lub przynajmniej nie zmartwić (bo mimo wszystko to nadal biznes)

 

 

>oraz ich regres techniczny i techonologiczny.

 

wiesz, badania trochę kosztują.

 

prosze zauwazyc, w jaki sposob upowszechnila sie

>technologia dvd. za 300 stowy mozna teraz miec bardzo przyzwoity odtwarzacz dvd. czy za trzy stowy

>mozna miec dobry odtwarzacz cd albo sacd?

 

w kiełbasie z marketu z 7 zeta woda i nie narzekasz, że kupujesz ją po tak horrendalnej cenie. Podobnie za kilka wydmuszek z plastiku, dioda laserowa i praca skośnookiego specjalisty (w wieku 15 lat z 7 letnim doświadczeniem) nad montażem wszystkiego nie będzie za droga...

 

W rozwiązaniach "normalnych" producentów najdroższy jest know-how (czyli tak jak w dowcipie o mechaniku który naprawił samochód jednym walnięciem młotka, policzył za to 55 złotych i tłumaczy czemu aż tyle: - Za walnięcie młotkiem płaci się 5 złotych, a za wiedzę gdzie 50.)

 

Swoją drogą jeżeli nie słyszysz róznicy między kinem za 300 plnów a zestawem za 3, 5 czy 10 tysięcy, to sorry...

 

>cos mi sie wydaje, ze w naszej ukochanej branzy jest wielu

>cwaniakow, magikow i czarusiow, ktorzy za kilkanascie tysiecy chca sprzedawac cos, co warte jest

>przyslowiowa czapke orzechow. bo co oni sprzedaja? w cd plejerach w tej chwili glownie powietrze, w

>ampach - stare rozwiazania, w glosnikach - kompromisy.

 

a co u cały czas można wymyślać? To nie wyścig dla gadzetomanów!

 

Zresztą, nie jest tak żle. Masz głośniki plazmowe (acapella chyba się zwą) i tubowe, elekrtostaty mangery i zwykłe głośniki. Wzmacniacze cyfrowe (tact), tranzystorowe, lampowe i wszelkie połączenia.

A, i czeka chyba mała rewolucja po szerokim wprowadzeniu blue-ray'a:)

 

Jeżeli ci mało to przerzuć sie z audio na motoryzację... tam masz dopiero powietrze, stare rozwiązania i kompromisy. Na dodatek to droższe hobby - no chyba, ze rajcuje cię Dacia Logan :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23841-gdzie-postep/#findComment-453150
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Zastanówmy się kto byłby zainteresowany zakupem idealnego

>systemi top-hi-end za powiedzmy 1000 zł ? Nikt, poza klientami - producent nie bo taki system

>pozostawałby u klienta dozywotnio bo po co go zmieniać ? serwis też nie bo w założeniach by się

>niepsuł, komisy też nie bo nikt by go niewymieniał w konsekwencji wszyscy poszli by z torbami, a to

>niestety oni kształtują rynek. Dopóki ludzie bendą konsumentami, którym mówi się czego potrzebują, a

>oni w to wierzą nic się nie zmieni, a przynajmniej nie na dobre...>>>

 

spoko spoko, sam sobie przeczysz ....bo poniosło..:)

jeśli klient kształtuje rynek...bo niby kto inny?.....i jeśli jednocześnie, klienci są tymi, którym się mówi czego mają potrzebować, to ...kto w zasadzie kształtuje ten rynek?

W zasadzie to; do kogo masz jakies pretensje i o co?

No i piszesz dość dziwacznie; że, niby kupując system "top-hi-end" zatrzymujemy go na zawsze, bo jest niby niezniszczalny i ponad czasowy....to bzdura jakaś.

Hi-end, owszem, jest wyróżnikiem przede wszystkim jakości produktu i w jego konsekwecji jakości brzmienia ale nie jest gwarantem bezawaryjności. Wszystko może się zepsuć.

Poza tym, człowiem ma umysł po to, by go rozwijać a tego konsekwencją są nowe pomysły i nowe produkty.

Teza, że "top-hi-end", jest nie do zastąpiena, jest błędna.

Gdyby nie była , to dziś, zamiast rowerem, jeździłbyś na hiendowym mule, o ile byłbyś w stanie go mieć.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23841-gdzie-postep/#findComment-453154
Udostępnij na innych stronach

patefonik, problem polega na tym, że taka strategia - nazwijmy to - niepsucia rynku ma swoje korzyści. Bo co byłoby, gdybyś kupił dzinsy za 50 zł, które jakościowo odpowiadały by, hmm... załóżmy levisom. Na dodatek nie podarły by się przez 3 lata. Nie dość, że producenci dzinsów mieli by ograniczony rynek (dłuższy czas użytkowania) to na dodatek osiągaliby niższe przychody(vide cena).

 

I mógłbyś uznać ten wywód za bezsensowny, gdyby nie fakt, że realna cena produkcji spodni dzinsowych wraz z około 20-25% zyskiem to właśnie około 50 złotych. Mimo to nie słyszałem, żeby ludzie masowo szyli sobie dzinsy. Dlaczego? Bo dane dobro jest warte tyle, ile jesteś skłonny za nie zapłacić.

 

A te nowoczesne technologie o których mówisz, mają to do siebie, ze ich opracowanie lub opłaty licencyjne są pioruńsko drogie. Dlatego inwestycje w nie muszą się zwrócić. Bo audio to biznes jak każdy inny.

Ty chyba też nie dokladasz do swojego non stop?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23841-gdzie-postep/#findComment-453159
Udostępnij na innych stronach

Też się zgadzam z ABsem, ale, że tak powiem, nie dosłownie ;-)

 

Upadek DVD-Audio i SACD pokazał, że większości klientów nie interesuje dalsza poprawa jakości dźwięku, więc skupiono się na tym aby im za cenę niedrogiego hifi wcisnąć kino domowe.

 

Docelowa grupa prawdziwego hifi to zbyt mały rynek aby inwestować weń grube miliony na rozwój, więc producenci muszą wykorzystywać to co jest ogólnie dostępne i uzupełniać to własnym wysiłkiem na małą skalę - w ten sposób rzeczywiście postęp nie jest imponujący ale nie można powiedzieć, że go nie ma. Przykładowo, 10 lat temu gięte obudowy w ogóle były rzadkością a teraz spotyka się je nawet w budżetowych głosnikach.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23841-gdzie-postep/#findComment-453168
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

"za 300 stowy mozna teraz miec bardzo przyzwoity odtwarzacz dvd. czy za trzy stowy mozna miec dobry odtwarzacz cd albo sacd? cos mi sie wydaje, ze w naszej ukochanej branzy jest wielu cwaniakow, magikow i czarusiow, ktorzy za kilkanascie tysiecy chca sprzedawac cos, co warte jest przyslowiowa czapke orzechow"

 

To jest taka niby racja, niby nieracja. Bo co to za prawda, którą można uzasadnić tak nieudanym przykładem? DVD za 300 zł (a nawet za 200) jest możliwy (pozostawiając na boku zastosowania najtańszych możliwych rozwiązań technicznych oraz skrajny wyzysk bezpośrednich wytwórców) tylko przy stworzeniu sieci megafabryk, sieci megasklepów, oraz przy rezygnacji z serwisu pogwarancyjnego i założeniu ograniczenia serwisu gwarancyjnego. Taka kalkulacja. Czy majo naprawdę ŻĄDASZ tego w przypadku odtwarzacza CD, którym chciałbyś się posługiwać? Co do mnie - nigdy w świadomym życiu. To moje życie i moje pieniądze, a inni niech sami decydują.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23841-gdzie-postep/#findComment-453169
Udostępnij na innych stronach

>kazik-t

przeczytaj jeszcze raz od początku po malutku...

Przecież o to mi chodzi, że nie klient kształtuje rynek ( przynajmniej w tej branży w chwili obecnej ) to jest właśnie cały bół. Klient dokonuje wyboru pomiędzy podstawionymi mu rozwiązaniami, współczesny klient wierzy w korporacje i nowinki te i tylko te które przedstawia mu korporacja. Współczesny klient nie zadaje trudnych pytań jest typowym konsumentem. Współczesny klient czyta folder focala i cieszy się żę utopie mają berylowe membrany nie pyta czemu dostaje odsmażonego kotleta. Oczywiście jeśli istnieje motywacja, że odgrzewane jest dobre ( jak lampy, czy też bigos ) i klient jest tego świado to OK, ale jeśli ktoś pisze o pomyśle sprzed 30 lat, że to tu i terz jest rewolucja to sorry. Postęp jest, tylko sztucznie chamowany. Jeśli mocherowe bereciki były przebojem roku 2005, a i w tym sprzedają się dobrze to rozsądny biznesmen ( producent ) nie lansuje nowego modelu czapek tylko czeka aż rynek się nasyci i będzie gotowy na wdrożenie nowego typu nakrycia głowy w sumie trudno mu się dziwić. Analogicznie jest w audio i to naszym zadaniem jest uświadamianie i pytanie czemu nosicie berecik skoro wieje w uszy i zapalenie opon mózgowych już puka do drzwi. W pogoni za NIE WIEM CZYM zatracamy sens tej zabawy, stajemy się konsumentami. Posłuchaj starych Dynaco czy Quadów gdzie dziś znajdziesz taką barwę ? znajdziesz lepszy wokal niż z ESL-57 ? Wątpię. Chodzi o to że rynek powinien wymagać od producentów tylko to jest gwarancją rozwoju. Nie wierzę, że dziś nie można stworzyć lamp takich jak sylwania metal base, technologia jest i to pewnie jeszcze lepsza, tylko żaden producent nie chce się w to bawić lepiej ( ekonomicznie ) wylansować kolejny cudowny wzmak na chińskich tranzystorkach i wmówić klientom, że to jest to bo ma super detaliczność i słychać jak dydygent przełknie ślinę. A rynek niestety to łyka bez mrugnięcia okiem. To z grubsza chciałem napisać, mam nadzieję, że zostałem już teraz zrozumiany.....

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23841-gdzie-postep/#findComment-453177
Udostępnij na innych stronach

DVD za 300 zł (a nawet za 200) jest możliwy (pozostawiając na boku zastosowania najtańszych możliwych rozwiązań technicznych oraz skrajny wyzysk bezpośrednich wytwórców)

 

jozwa, nie badz hipokryta! wiekszosc sprzetu hi-fi oraz hi-end pochodzi z obszarow, gdzie - jak mowisz - odbywa sie skrajny wyzysk bezposrednich wytworcow. zatem - zanim napiszesz recenzje, zastanow sie, czy jest ona moralna, bo byc moze dotyczy sprzetu, ktory powstal w warunkach skrajnego wyzysku.

ten skrajny wyzysk to tez jest rzecz, nad ktora nalezy sie zastanowic. chinczyk, ktory nie zarabial nic, nagle ma 10 dolarow, za ktore utrzyma cala rodzine. wyzysk czy szansa? patrzysz na to z punktu widzenia brukseli, ktora kazdemu chcialaby zagwarantowac place godziwa, czy z punktu widzenia rzadu ChRL, ktory chcialby kazdemu dac prace. jakakolwiek?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23841-gdzie-postep/#findComment-453198
Udostępnij na innych stronach

"Nie dość, że producenci dzinsów mieli by ograniczony rynek (dłuższy czas użytkowania) to na dodatek osiągaliby niższe przychody"

czyż nie to napisałem o zestawie idealnym ( z punktu widzenia klienta ) ?

Problem polega na tym, że gdzieś w tym wszystkim ginie pasja. Byli ludzie, którzy jedno łączyli z drugim, a obecnie ich wpływ na rynek jest coraz mniejszy i to powoduje problemy. Moja babcia dobiegająca prawie 90 do dziś ma plombę "którą Żyd jej przed wojną wstawiał" i ta plomba dalej się trzyma, a te nowe to co 2 lata wypadają. I jak dla emerytki współczesne plomby wcale nie są tańsze i bardziej dostępne ... Tu jest problem. Użytkuje sprzęt drogi, nawet bardzo i nigdy nieżałowałem na to pieniędzy, nie wierzę w reference monitor za 700zł ( patrz np. Gale ), ale odnoszę wrażenie, że kiedyś za duże pieniądze dostawało się rzecz nieco bardziej solidną gdzie technologia rzeczywiście usprawiedliwiał cenę, a nikt nie wmawiał mi że włożył ogromne pieniądze w odkrycie technologii sprzed 30 lat. Trzymajmy się tych berylowych membran ( akurat ten temat bardzo mnie interesuje ) Miałem kiedyś mini utopie ( jeszcze nie berylowe ) znam te kolumny bardzo dobrze, szanuję focala to jeden z moich ulubionych producentów, ale nikt mi chyba nie powie, że firma focal musiała wykładać miliony na technologię, którą Yamaha stosowała w latach 70, w kolumnach za ( strzelam około ) 2000$, co tłumaczyłoby wzrost ceny modelu obecnego utopii .... Pieniądze na rozwój badani i knowhow ? Jak najbardziej, ale nie na kolejny odrzutowiec dla menagera.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23841-gdzie-postep/#findComment-453205
Udostępnij na innych stronach

Czy majo naprawdę ŻĄDASZ tego w przypadku odtwarzacza CD, którym chciałbyś się posługiwać? Co do mnie - nigdy w świadomym życiu. To moje życie i moje pieniądze, a inni niech sami decydują.

 

tak, zadam. wiecej - uwazam, ze nie ma ekonomicznego sensu uzasadniac wyzsza cene cd niz dvd. a poniewaz tak uwazam, sadze przy okazji, ze skrajnie drogie cyfrowe zrodla - czytaj cd - sa wynikiem konserwatyzmu srodowiska audiofilskiego, ktore jest gotowe placic olbrzymie pieniadze nie w imie postepu, tylko wlasnego samozadowolenia i poczucia wyzszosci (to takie very british). poniewaz to samozadowolenie jest nieporownywalne, wiec producenci to wykorzystuja. proste jak drut!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23841-gdzie-postep/#findComment-453213
Udostępnij na innych stronach

sadzisz zbig, ze jest jakis racjonalny powod, zeby uzasadnic tak absurdalna roznice ceny miedzy jednym i drugim, poza zastosowaniem roznych komponentow, ktorych cena w hurcie - zapewniam - nie jest tak radykalna jak ci sie wydaje? pomijam kwestie oplat licencyjnych itede, itepe. a moze wlasnie to jest przyczyna, bo zdaje sie, ze meridian cos opatentowal. nawet jesli - to kwestia roznicy cen jest tylko i wylacznie kwestia marketingu. patent - nawet gowniany - jest w stanie podwyzszyc cene kloca o 1000 procent. bo to jest patent. nawet jesli nieistotny z punktu widzenia ewolucji.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23841-gdzie-postep/#findComment-453223
Udostępnij na innych stronach

>majo

 

Dlaczego uważasz, że coś mi się wydaje? Nie wiem też dlaczego wszyscy „znawcy” marketingu na tym forum się uparli, że służy on wyłącznie do podwyższania ceny. Jak ktoś potrafi zrobić za 5000 zł sprzęt grający równie dobrze jak te za 15000 i na tym zarobić to powinien rozgłaszać to wszędzie i na wszelkie sposoby, tym bardziej że z lektury forum wynika, iż znajdzie wielu klientów. Jeżeli mogą tanieć odtwarzacze dvd, które przecież parę lat temu kosztowały po kilka tysięcy zł to powinny również tanieć hi-endowe cd, o ile jest to możliwe. Nikt z mądralińskich tu nigdy nie wykazał w przekonywujący sposób, że da się ten czy inny sprzęt reprezentujący najwyższą klasę dźwięku produkować i sprzedawać po zdecydowanie niższych cenach prowadząc normalną długoterminową działalność biznesową.

 

Powiedz mi majo, co cię tak irytuje w cenie hi-endu? Jeśli twierdzisz, że różni się tylko ceną, to powinieneś kupić dvd za 300 zł i postąpić zgodnie z radą Absa. Jeżeli jednak nie można kupić dźwięku z Meridiana poniżej 10kzł, to trzeba zacisnąć zęby i zgodzić się z tym, że chłopaki poprawnie skalkulowali cenę.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23841-gdzie-postep/#findComment-453256
Udostępnij na innych stronach

A po co komu to audio? Warto zauważyć jedną rzecz która różni współczesne czasy od lat 70/80. Ludzie mają w dupie coś co nazywa się technologią i rozwiązaniem technicznym. Inna rzecz że współczesny świat trudniej zrozumieć a wybór jest taki że nikt nie może się rozeznać we wszystkim ale upadek zaufania do techniki/inżynierii i podejścia do samego produktu jest faktem. Kupuje się nie produkt a usługę. Kupuje się możliwość słuchania muzyki, oglądania filmu a dla klienta wiedza o technice laserowej i zasilaczach impulsowych jest równie odległa jak związek uniwersalności kwasów RNA z ich możliwą rolą w powstaniu życia. Skoro się odrzuca wiedzę...

Co do audio i komputerów jest to spowodowane tym że w przeciwieństwie do tego co kilka osób w tym wątku wspomniało sprzęt był kiedyś DUŻO BARDZIEJ awaryjny i eksploatował się nie tak powoli tyle że realia były takie że MNIEJ się słuchało i wogóle używało techniki w życiu. Z tej przyczyny laicy mieli kiedyś problemy z technologią a dzisiaj gro produktów jest z jednej strony na tyle łatwa w obsłudze a z drugiej działa przez rok/dwa więc 99% klientów nie musi przejmować się tym co siedzi w środku. A bez tego trudno mówić o jakości rozwiązań, reprodukcji nagrania bo tej muzyki słuchamy nie na żywo tylko przez "reproduktory" jak to wesoło mówią Czesi.

Audio JEST elementem organizacji i architektury wnętrz, oznaką wysokości konta itd. Zawsze było ale z powodów wspominanych poprzednio odsetek autentycznych odbiorców TECHNOLOGII był większy. To tak jak z automatyzacją w domach o wysokim standardzie. Rolety, "kominek", oświetlenie i kontrolę zdalną obsługuje się poprzez terminale cyfrowe. Będąc w nastroju mógłbym powiedzieć że kiedyś ludzie zapomną że w kominku paliło się drewnem nie prądem a światła włączało się bezpośrednim załączeniem zasilania. A z tym zapomną czym to wszystko było dla ludzi, z rąbaniem drewna, suszeniem i sposobami jego zapalania włącznie. Jak w jakimś siermiężnym wzmacniaczu lampowym który nie ma pilota i wymaga zagrzania przed zasadniczym odsłuchem :-) Albo gramofon... iPod jest doskonałym przykładem jak ludzie nie muszą pamiętać o mechanizmach a otrzymuja czystą muzykę. I o to chodzi normalnym klientom :-))) A na pewno trafią się tacy co zechcą dołożyć do swego iPoda wzmacniacz i wolnostojące kolumny ;-)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23841-gdzie-postep/#findComment-453261
Udostępnij na innych stronach

Taki?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23841-gdzie-postep/#findComment-453262
Udostępnij na innych stronach

ja dodam tylko jedną uwagę na temat "Kowalskiego" z rynku komputerowego - najczęściej jeśli dam komuś posłuchać muzyki na jakiegokolwiek rodzaju lepszym sprzęcie (nawet mp3 Iriver, karcie muzycznej) i jeśli taki człowiek usłyszy jak może brzmieć muzyka (usłyszy różnicę między różnymi sprzętami ) to zawsze wybierze grajka który gra lepiej - bardzo trudno go przekonać potem do "złomu" i wtedy cena nie jest dla niego najważniejsza.

 

Najprawdopodobniej ludzie w latach 70/80-tych i obecnie "słyszą" tak samo. Różnica tkwi chyba jedynie w tym jakiej jakości muzyki kiedyś słuchali.

Może problem leży w braku edukacji "dźwiękowej" i tym w jaki sposób i co leci w radio, gdzie szary Kowalski może usłyszeć cokolwiek sensownego w przyzwoitej jakości? Marnej jakości kino domowe, marne mp3 i radio ustala mu standardy, a jak wejdzie do salonu Audio na dzień dobry dostanie cenami w twarz, opowieściami o kablach przestraszą go i wyjdzie stamtąd onieśmielony cenami i z "umysłem wybatożonym kablami".

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/23841-gdzie-postep/#findComment-453270
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.