Skocz do zawartości
IGNORED

Spotkanie w Krakowie - lista obecności


Gość discomaniac71

Rekomendowane odpowiedzi

  • Użytkownicy+

Panowie, a mnie interesuje czy na spotkaniu był kolega Piopio ? Jeśli był, to czy słyszał różnicę ?

Robert

palton - piopio był słuchał i pewnie coś może napisze - różnice było słychać jak na tależu (nie mieliśmy przełącznika co prawda)

Słucham tylko muzyki.

  • Użytkownicy+

rochu

"A nie łaska spytać u źródła?"

Źródło okresowo wyschło chyba ;-)

Pewnie Piopio się odezwie, ale ciekaw byłem, bo wcześniej cuda, cuda, cuda...

josef, 11 Paź 2009, 15:06

>Atlasy

 

WTF?!

 

Ktoś mi przeciął głośniki na pół! ;-)

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

Witam !

 

Skoro mnie wywołują do tablicy to podzielę się swoimi spostrzeżeniami.

 

Oczywiście na poczatku podziękowania dla gospodarza ! Dzięki Rochu za poczęstunek i miłą gościnę !

 

A teraz wracamy do sedna sprawy:

Zupełnie nie rozumiem okrzyków zachwytu nad Atlasami Harpii. Dla mnie te kolumny miały wycofaną górę przez co dźwięk był mało namacalny. Wokal - koszmar. Calkiem matowy i wycofany. Bas owszem ładny ale dla mnie kolumna musi grać całym pasmem (ewentualnie z ograniczonym basem jak to w monitorach). Tannoy bardziej mi podeszły choć wydaje mi się, że balans tonalny jest w nich przesunięty w górę. Oczywiscie basu brakowało choć ten, który był można nazwać szybkim. I tak źle i tak niedobrze....

Trudni mi ocenić brzmienie samych wzmacniaczy mogę natomiast powiedzieć jak grały całe systemy.

Dźwięk z Absolutora+końcówka na 845 i Lorelai był całkiem przyjemny. Nie rzucił mnie na kolana ale można z takim dźwiękiem żyć. Słyszałem jednak dużo lepsze systemy. W pewnym momencie przy głośnym graniu widać było ograniczenia mocowe Lorelai. W końcu to tylko 17W ... Patrząc przez pryzmat nowej ceny (8000 ???) trudno nazwać Loreali okazją na rynku ... Wystarczy wziąć inny wzmacniacz (tańszy) lepsze kolumny i uzyskamy lepszy dźwięk.

Bardzo podobał mi się pokaz audiofilskiego voodoo - platforma antywibracyjna, super IC i wypasione sieciówki. Pomimo usilnych prób usłyszenia różnić - nic nie usłyszałem ... Za to jedno zadziałało bez pudła - podkręcenie głośności. Od razu było lepiej ;-)

Szkoda, że porównanie wzmacniaczy odbywało się bez zrównania poziomów głośności. Obawiam się, że bez tej procedury wszystkie porównania tracą sens.

Kolejny raz przekonałem się, że system zagra na tyle dobrze na ile pozwolą zastosowane kolumny...

pozdrawiam wszystkich uczestników spotkania !

niech moc lamp będzie z wami !

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Piopio wydaje mi sie ze jestes omamiony przez XYZ i spolke. Szkoda. Ja juz nawet nie pisze w jego watkach bo nie ma o czym pisac. Innymi slowy zostales wprowadzony w blad i latwo dales sie zaprowadzic w slepy zaulek. Mam nadzieje ze kiedys zrozumiesz o czym pisze.

Dzięki Disco za troskę !

Jednak tak łatwo nie ulegam wpływom ! Nie rozumiem tylko u niektórych, tej postawy sprzeciwu przeciwko wyrównywaniu poziomu głośności. Różnice w głośności wpływają na nasz subiektywny odbiór dźwięku. U mnie dopiero od pewnego poziomu glośności jest bardzo dobrze. Zjawisko przecież jest znane i trudno mu zaprzeczyć.

Póki co jestem sceptykiem jeśli chodzi o drastyczne różnice w brzmieniu. System zagra tak dobrze jak jego kolumny. Póki co tak mi się wydaje. Wiele jeszcze testów przede mną i dobrej zabawy !

 

pozdrawiam !

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

A może głuchy jestem po prostu albo staję się powoli melomanem ???

Byłem w sobotę na koncercie - arie operowe z towarzyszeniem fortepianu. Panowie ! Pełny odjazd !

Głoś ludzki na żywo jest niesamowity. Normalnie cały czas szły ciary ! A dźwięk fortepianu patrząc z audiofilskiej strony był lekko mówiąc ciemnawy .... ;-) normalnie brakowało mu dźwięczności ...

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Ależ nikt się nie sprzeciwia wyrównywaniu głośności! Tyle że jak już to robić, to porządnie, puścić sygnał z generatora lub choćby sinusoidę o stałym poziomie z płyty testowej i pomierzyć przyrządem. Bo na ucho to se można wyrównać subiektywne wrażenie głośności odczuwanej, a nie realną głośność.

Aha, nom i warto zrobić dwa-trzy porównania na dwóch-trzech poziomach (cicho - "normalnie" - głośniej), bo porównanie na jednym arbitralnie wybranym poziomie głośności jest o kant d... rozczaść.

discomaniac71, 12 Paź 2009, 12:33

 

>Piopio wydaje mi sie ze jestes omamiony przez XYZ i spolke. Szkoda. Ja juz nawet nie pisze w jego

>watkach bo nie ma o czym pisac. Innymi slowy zostales wprowadzony w blad i latwo dales sie

>zaprowadzic w slepy zaulek. Mam nadzieje ze kiedys zrozumiesz o czym pisze.

 

Oczywiście disco wie lepiej co piopio POWINIEN usłyszeć. Nie wskazane jest posiadanie własnego zdania jeśli jest ono sprzeczne ze zdaniem ogółu.

Disco, czy Ty czasami czytasz to co napisałeś? Warto się wcześniej czasem zastanowić.

W każdym razie temat warto prześwietlić żeby nie było wątpliwości ...

McGyver dobrze gada !

Ok, już się zamykam ;-)

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

>>iwanicki, 12 Paź 2009, 13:18

 

>na tym drewienku pisze "customed" - chyba customized - ale jesli taki angielski jak reszta

>wzmacniacza to wszystko jasne

Słucham tylko muzyki.

Proszę o dalsze niezaśmieceanie tego wątku przez przeciwników jak i zwolenników "róznić w brzmieniu". To jest wątek o krakowskich odłuchach i niech tak zostanie.

Howgh powiedziałem !

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

>Howgh powiedziałem !

 

and tube you too...:)))

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

iwanicki, jeżeli nie masz najmniejszego pojęcia o co chodzi, masz swoje toporne skojarzenia to nie pisz w tym wątku, bo wątek ewidentnie Ciebie przerasta.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Pax ! Pokój między chrześciany !!!!

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

O kurcze.

Disco iwanicki jest ok tylko chyba ma wyjątkowo zły dzień czy coś w tym rodzaju. Myślę ze mu przejdzie.

 

tube all of you...:)))

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

seniortelefono

12 Paź 2009, 13:14

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 991 / 469 / 0

 

 

Oczywiście disco wie lepiej co piopio POWINIEN usłyszeć. Nie wskazane jest posiadanie własnego zdania jeśli jest ono sprzeczne ze zdaniem ogółu.

Disco, czy Ty czasami czytasz to co napisałeś? Warto się wcześniej czasem zastanowić.

 

 

 

 

Wybacz nie zamierzam z Toba dyskutowac bo od dluzszego czasu nie mamy o czym.

>Pitaszyl 12 Paź 2009, 09:43

>rochu, 11 Paź 2009, 21:55

>Każdy ma prawo do subiektywnej oceny prezentowanego u rochu brzmienia ( a szczególnie właśnie Ty) tym bardziej, że jedni słuchali uważniej w piątek (mowa o Tobie), gdy dźwięk nie był jeszcze do końca uporządkowany, a inni przyszli na gotowe, gdy zaprezentowałem system na wysokim poziomie (sobota od 14-tej)

 

No cóż ja myslałem że w piątek pokazałeś co można maksymalnie wydusić z tego systemu?!

 

>Jedynym świadkiem strojenia systemu, który śledził uważnie wszystkie zmiany w dźwięku był piopio, który - podobnie jak ja - nie zaakceptował Atlasów H.A. w Twoim systemie (brak dynamiki, słabsza rozdzielczość, i - przede wszystkim - barwa dźwięku przesunięta w dół i zbyt nasycona basem

 

Ależ ja starannie słuchałem a że czasem wychodziłem, to po to że nie mogłem dalej strawić dżwięku kolejnej skonfigurowanej kombinacji. Poza tym bez przerw percepcja spada i dbałem o higienę ucha . Co do barwy dżwięku to raczej realizacja nagrań na CD mówiłem w piątek że takiej ilości basu co na Tanoyach czy . Można by zwalić trochę winy na napęd ale raczej było by to pomówienie.

 

>Atlasy nie zagrały zadowalającym mnie dźwiękiem dopóki nie podłączono do nich tranzystorowego wzmacniacza wilu żubra.

Już wcześniej pisałem i w piątek mówiłem że np. wzmacniacz Kobala zebrał by cała śmietankę gdyby kolumny były wysokoefektywne i takowe chciałem dać do testów w sobotę Rochowi. Z braku laku a raczej Audiomatusów w sobotę (były na odsłuchu) zasiliłem je 760 mw wzmacniaczem słuchawkowym i przy gałce na 12 żona zażądała ścisz , co tak głosno ;) ! Tak to w ogóle to dziwna sprawa z tymi kolumnami i efektywnoscią? Tanoye dostały w piątek niechcąco całą moc 2x250W z Audiomatusów i nic nawet nikt nie podskoczył na kanapie o dymie z kolumn nie wspominajac (na szczęście). Czyżby to sprawka tej listwy Furutecha po prostu żądany prąd nie dotarł do Audiomatusów,może trzeba było je wpiąć ordynarnie do gniazdka w scianie.No cóż całe życie człowiek się uczy i …

 

>Okazało się w efekcie, że "Atlasy", by zademonstrować pełnię pasma i wysoką klasę dynamiki, wymagają szczególnego wzmacniacza (brawo wilu żubr)

A może po prostu zasilacz został odpowiednio zaprojektowany  (wiem oberwę)

 

>Muzyka dobiegała w smudze basu, była nim przepełniona, co niweczyła klarowność dźwięku. Większość słuchaczy piątkowego odsłuchu tego nie zauważyła, bo skupili się na "oczywistościach basu"

Pisałem jak wyżej z tym basem poza tym podejrzewam że białe Rafaell.s Cable w sobotę zostały zastapione czymś łagodzacym na górzei stąd te braki. Moim zdaniem jak by w piątek było więcej średnicy i góry w systemie to wtedy mielibyśmy jeden wielki jazgot a na szczęście tak nie było

 

>Jedynym mankamentem, mówię o dźwięku sobotnim po 14-tej, była niedość głęboka scena, ale gdyby poprzesuwać trochę kolumny...

 

To nie tak po prostu cos takiego to tylko na cebulkach MBL ale to nie ta liga. Orkiestra Count Basie Orchestra The Legend, The Legacy-Whirly Bird została ustawiona w leciutki łuk ale nie miałem okazji usłyszeć tam jak duza jest ilość muzyków a dzieje tam się mase ciekawych rzeczy.

>>Koobal 12 Paź 2009, 10:36

>Pre Absolutor - też niczego sobie - mi podszedł (mowa o czarnej wersji) i nie miał bym problemów postawić go obok swojej końcówki mocy (no może prócz miejsca, którego u mnie nie ma na tak duże klocki). Jak pisałem wcześniej dodał dynamiki i niczego nie zepsuł - można rzec był przejrzysty w torze jeśli chodzi o barwę i charakter.

Moim zdaniem było tak jak piszesz Absolutor tak ale z Twoja Końcówką mocy ale z bardziej efektywnymi kolumnami niż były na odsłuchu

>Pitaszyl 12 Paź 2009, 10:56

>Koncepcja budowy "Lorelei" umożliwia przyjęcie daleko idących zmian w barwie dźwięku przy zachowaniu tej samej lub zbliżonej dynamiki. Skoro dla rochu 6C5G była za analityczna, do jego systemu ( i ucha) bardziej by się nadawała CF7 lub 6Ż7 połączona w triodę. Znając rodzaj muzyki, jakiej słucha przeważnie rochu, zaproponowałbym od siebie genialną lampę EF37A Mullarda. Nie miałbyś uwag krytycznych. Słuchałbyś godzinami.

Albo dać kabelek Cardasa i po sprawie.Poza tym pozbawiliśmy Rocha na poczatku przyjemnosci słuchania na jego Furutechach  może było by miodniej? Dla niego oczywiście.

>Muszę też przyznać, że brzmienie "czarnego Absolutora" z WŻ845 podobało mi się najbardziej, ale o tym jeszcze napiszę.

Ale w piątek mnie także się takie zestawienie najbardziej podobało poza dynamiką

>Piopio 12 Paź 2009, 12:11

>Zupełnie nie rozumiem okrzyków zachwytu nad Atlasami Harpii. Dla mnie te kolumny miały wycofaną górę przez co dźwięk był mało namacalny.

No cóż albo kable w sobotę tak tłumiły? Albo inaczej słyszymy  dalej jak wyżej twierdzę byłby wtedy jeden wielki jazgot.

>Wokal - koszmar. Calkiem matowy i wycofany.

Wokale to była także bolaczka piatkowych odsłuchów ja nie byłem szcześliwy i zarówno Tanoye jak i Atlasy tak miały tak że albo szukamy dziury w elektronice, żródła CD o to nie podejrzewam lub niestety ale kolumny tak mają 

>W pewnym momencie przy głośnym graniu widać było ograniczenia mocowe Lorelai. W końcu to tylko 17W

Nie wiem jak głosno lubisz słuchać ale klipingu nie doświadczyłem w piątek a dynamika akurat dosyć dobrze wychodziła Lorelai

 

>Bardzo podobał mi się pokaz audiofilskiego voodoo - platforma antywibracyjna

Mnie też ale szkoda że nie przyznasz mi racji że na popielatym granicie lepiej to grało ;)

 

>Kolejny raz przekonałem się, że system zagra na tyle dobrze na ile pozwolą zastosowane kolumny...

A ja sadzę że także jak najsłabszy element w torze

 

>Piopio 12 Paź 2009, 12:54

>Różnice w głośności wpływają na nasz subiektywny odbiór dźwięku. U mnie dopiero od pewnego poziomu glośności jest bardzo dobrze. Zjawisko przecież jest znane i trudno mu zaprzeczyć.

Zapomniałes o obnizeniu poziomu percepcji przy tak słuchanej muzyce. Robiono audiologiczne badania słuchu przed i po koncercie u muzyków grajacych w orkiestrze klasycznej, tylko pół godziny gry wystarczyło zebyśmy stracili percepcje az 20dB w najcichszych dzwiekach. Tak ze jak ktos lubi wybrzmienia w muzyce to polecam cichsze słuchanie.

 

>Piopio 12 Paź 2009, 13:03

>Byłem w sobotę na koncercie - arie operowe z towarzyszeniem fortepianu. Panowie ! Pełny odjazd !

Głoś ludzki na żywo jest niesamowity. Normalnie cały czas szły ciary ! A dźwięk fortepianu patrząc z audiofilskiej strony był lekko mówiąc ciemnawy .... ;-) normalnie brakowało mu dźwięczności ...

To raczej u zdrowego osobnika normalne zjawisko a pózniej dajesz radę słuchać swoich domowych sprzetów 

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

>McGyver 12 Paź 2009, 13:08

>Ależ nikt się nie sprzeciwia wyrównywaniu głośności! Tyle że jak już to robić, to porządnie, puścić sygnał z generatora lub choćby sinusoidę o stałym poziomie z płyty testowej i pomierzyć przyrządem. Bo na ucho to se można wyrównać subiektywne wrażenie głośności odczuwanej, a nie realną głośność.

Nie da rady! najpierw pewnie trzeba by było wyprostować charakterystyki do liniowych a także zjawiska dynamiczne typu przyspieszenia i opóznienia przetworników a jak sobie wyobrażać generowanie takich samych harmonicznych? Naprawdę te testy XYZ to jakiś psychol wymyslił-taka ideefix. No bo ile diabełow mieści się na końcu szpilk;i temat również „zajmujacy”

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.