Skocz do zawartości
IGNORED

dziwne zachowanie wzmacniacza pomocy


pachu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczow, mam straszny problem:/ posiadam wzmacniacz Denon PMA-680R i ma jakis dziwny objaw, mianowicie Lewy kanal gra normalnie a prawy "szaleje" jak slucha sie strednio cicho muzyki jest brak basu jesli podglosze obydwa kanaly dzialaja normalnie. Co moze byc tego przyczyna?? za porady z gory dziekuje

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24363-dziwne-zachowanie-wzmacniacza-pomocy/
Udostępnij na innych stronach

ups, jeżeli on jest hermetyczny, to bez komplikacji sie nie obejdzie. Ktoś polecał kiedyś na forum wiercenie dziurek i dmuchanie przez dziurkę. Zapodaj w wyszukiwarce, było sporo wpisów na ten temat.

to chyba a raczej jestem przekonany ze to nie jest wina tego potencjometru stwierdzam to po tym iz w tym denonie jest funkcja source direct nie wiem co to dokladnie oznacza ale jak wciskam ten przycisk to wtedy omijany jest chyba przedwzmacniacz i nie da sie regulowac balansu basu oraz sopranu. Da sie tylko regulowac sile glosu (a to jest ten potencjometr z silniczkiem) i wtedy dziala wszystko normalnie a jak wylczam source direct to znowu ten sam objaw lewy kanal normalnie a prawy bez basu:///

przepraszam za wprowadzenie w blad, poprzedni wpis jest bledny poniewaz przy source direct objawy sa takie same zminilem zrodlo sygnalu na komputer (i zbalansowalem) a wczesniej bylo DVD i wydawalo mi sie ze jest normalnie

Pare minut temu odkręcilem przedni paniel od calej reszty wzmacniacza, na panelu tym jest umieszczona plytka z przyciskami typu switch(do wyboru zrodla sygnalu) i innymi elementami jak diody jakies tranzysotrki oraz kondensatorki. I testuje podglasniam wyciszam i wszystko jest ok.....wiec co bylo wczesniejsza przyczyna takiego zachowania???

U mnie w miniwieży tez mi sie tak zrobilo. Czasem nie mam basu w kanale, czasem jest tylko bas a czasem wogole nie gra jeden kanal albo zaczyna charczeć. Pomaga poruszanie potencjometrem.

Pryskalem tam kontakt w sprayu ale widac rozpuscilo brudy i znow sie osadzily. Wydaje mi sie ze u Ciebie totakze sprawa potencjometru, tak jak ktos wyzej zauwazyl.

Chlopaki dzis znalazlem przyczyne:) i to nie zaden zimny lut zaden kondensator a tym bardziej potencjometr tylko moja zasluzony kolumna Canton zaczela nawalac zaraz ja rozkrecam i postaram znalezc dokladna przyczyne co sie w nim stalo:) ale zieki bogu wzmak nie nawalil:)

NO I MOGE JUZ ZAMKNAC TEMAT:) WSZYSTO DZIALA:) A JUZ MYSALEM ZE KOLEJNA NOC BEDZIE NIEPRZESPANA:/.MIANOWICIE DZIWNE DZIALANIE PRAWEJ KOLUMNY BYLO SPOWODOWANE USZKODZENIEM DRUCIKA MIEDZIANEGO DOPROWADZAJACEGO NAPIECIE DO CEWKI GLOSNIKA NISKOTONOWEGO. DRUCIK TEN JEST WIDOCZNY OD STRONY FRONTOWEJ GLOSNIKA, ZMOSTKOWALEM GO I CO NAJWAZNIEJSZE DZIALA JAK DAWNIEJ ECH ALE ULGA:)). DZIEKUJE WSZYSTKIM ZA POMOC I POSZERZENIE MOJEJ WIEDZY DOTYCZACEJ POTENCJOMETROW ALPS:). TEMAT ZAMYKAM.

  • 1 rok później...

witam! odsiwieżam troche wątek , zeby nie zakladac nowego!

 

mam problem ze wzmacniaczem pioneer a-656

mianowicie: po wlaczeniu przyciskiem "power" zaczyna cos syczec (jak by wrzucic tabletke musujaca do wody) w okolicach transformatora, nastepnie po wylaczeniu przyciskiem "power" dalej syczy . dopiero jak wylacze z sieci to przestaje i przy nastepnym wlaczeniu juz jest normalnie

 

co to moze byc ?? cos powaznego? mam sie bac?

 

dodam jeszcze, ze wzmacniacz ma "soft clipping" (nie wiem czy to dobra nazwa) , kilka sekund po wlaczeniu jest takie cykniecie i dopiero zalacza sie wyjscie na kolumny

prosze -oto zdjecia

 

syczy gdzies tam w obszarze drugiego zdjecia , ale raczej mi sie wydaje ze to te kondensatory , teraz tego nie sprawdze , bo jest cieply i jak wlaczam to nie syczy

 

jutro rano jak wstane, przed wlaczeniem i bez obudowy, postaram sie dokloadnie zlokalizowac

 

dzieki, pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-6173-100002661 1178301755_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ale te kondensatory sa wielkie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

no jest , ze na 220V ~ i nie ma zadnej tolerancji podanej , na 110V tez nie ma ze moze pracowac

 

ale tak mi sie dzieje dopiero jakos od tygodnia i jak jest zimny

 

(mam w sieci 226 do 228V :)

 

i co teraz? mozna z tym cos zrobic?? wymienic kondensatory, czy raczej to olac, bo moze sie samo ustabilizuje

Potrafisz zmierzyć napięcia na tych kondensatorach? Jak tak to napisz jakie masz i czy z czasem nie opada ono do jakiejś mniejszej wartości. Może tak się dziać chociaż to mało prawdopodobne. Na jakie napięcie są te kondensatory?

nie wiem czy dobrze zmierzylem!

 

parametry jednego kondensatora: 56V, 12000 mikro F

 

pomiar tez na pojedynczym : 144V

 

ale nie wiem czy to dobrze zrobilem bo sa tam 4 nozki i nie wiem ktora jest ktora, sprawdzilem wszystkie mozliwosci i w roznych kombinacjach jest albo 0V albo 12V albo wlasnie 144 V

nie moge zrobic od strony nozek bo nie moge go wyciagnac

 

dokladnie wyglada to tak:

na na rysunku sa 4 nozki;

miedzy 1 i 2 oraz miedzy 3 i 4 nie ma napiecia;

miedzy 1 i 3 lub 1 i 4 lub 2 i 3 lub 2 i 4 napiecie zmienia sie przyjmujac taki cykl: 180V-140V-0V i tak w kolko lata mowa caly czas o jednym kondensatorze

 

ok, to czekam do jutra, dzieki, pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-6173-100002639 1178308552_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"miedzy 1 i 3 lub 1 i 4 lub 2 i 3 lub 2 i 4 napiecie zmienia sie przyjmujac taki cykl: 180V-140V-0V i tak w kolko lata mowa caly czas o jednym kondensatorze" Nie wiem czy dobrze zrozumiałem:) Chcesz powiedzieć, że odczyt zmienia się od 0-180V na każdej z tych par nóżek?

nie:) mozna zalozyc ze 1 i 2 to np "+" a 3 i 4 to np "-". mierzac napiecie miedzy + a - woltomierz wskazuje 0V, po jakims czasie powiedzmy 1s pokazuje 140v i znowu po czasie 1s pokazuje 180V i potem znowu 0V 140V 180V i taki cykl. to sa tylko takie laickie odczyty z woltomierza

 

po takim ogolnym przejrzeniu obwodu wydaje mi sie , ze te kondensatory sa za transformatorem

 

a wogle to juz mozemy debatowac sobie na ten temat tylko dla zaspokojenia ciekawosci, bo po rozkreceniu (przy okazji przedmuchalem powietrzem tu i tam) i skreceniu spowrotem wzzmacniacza wszystko dziala tak jak powinno -nic juz nie syczy. mam nadzieje, ze tak zostanie!

 

dzieki za bezinteresowne zainteresowanie RaF

pozdrawiam!

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.