Skocz do zawartości
IGNORED

Zachować równowagę - z przymrużeniem oka


gutekbull

Rekomendowane odpowiedzi

gutekbull, 10 Mar 2006, 17:02

 

>Czy w ogóle istnieje coś takiego ,jak neutralny klocek ?!

>Zrozumiałem z kilku wypowiedzi ,że taki neutralny system powinien posiadać ktoś kto się zajmuje

>zawodowo pisaniem o wzmakach, kolumnach itp. gadżetach.

>Zdarzyło mi się być na kilku ;-) koncertach Jazzowych ,które za każdym razem różnie brzmiały, płyty

>też są nagrywane w różnym klimacie. Jakże tu mówić o neutralności ?

 

Ależ to bardzo proste! Naturalne jest to brzmienie które cechuje się największą różnorodnością. Jeśli każda płyta będzie miała swój klimat nie zmodyfikowany przez klimat urządzenia to znaczy że urządzenie jest naturalne. Oczywiście trzeba tu dużo doświadczenia i długich odsłuchów. Oczywiście warunkiem koniecznym do zbliżenia się do neutralności są pomiary, które muszą dobrze wypaść.

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

jozwa maryn, 10 Mar 2006, 12:31

 

>Dudivan, podałeś warunek szczególnie trudny do spełnienia. W zasadzie taki system i takie klocki

>stanowią - wedle deklaracji - cel 90% audiofilskich poszukiwań. I co? I nie wiem, co. Czyli albo

>wszyscy takie systemy mają, a przynajmniej dążą do nich asymptotycznie (khe, khe), albo co dla

>jednego przezroczyste, dla drugiego nie.

>(...)Oczywiście, wszędzie wciśnie się kompromis, i tak moje kolumny mają wiele zalet, ale słabowitego

>tranzystora z nimi nie chciałbym testować, podobnie jak z moim wzmacniaczem - superefektywnej

>toooby. Właściwie to trzeba by mieć dwa systemy, i tak ze cztery pokoje.

 

Może w takim razie w ramach asymptotycznego dażenia warto przeprowadzać testy grupowo tj. dwóch, trzech recenzentów, każdy ma swój "przezroczysty system" i w pismie ukazuje się Opinia 1, Opinia 2, a czytelnik niech sobie wybiera.

>Może w takim razie w ramach asymptotycznego dażenia warto przeprowadzać testy grupowo tj. dwóch,

>trzech recenzentów, każdy ma swój "przezroczysty system" i w pismie ukazuje się Opinia 1, Opinia 2,

>a czytelnik niech sobie wybiera.

 

Takie sa praktyki w kilku pismach. W Stereophile istneje metoda "dwoch recenzentow": jeden slucha a drugi ocenia aspekty techniczne i rowniez slucha. Raz na jakis czas glosno komentuje to co napisalo "zlote ucho".

W Magazynie HiFi od lat praktykuje sie system ocen dwoch recenzentow. Uwazam, ze owa praktyka, aczkolwiek idzie w dobra strone, nie adresuje sie do meritum problemu.

gutekbull

Nie czytałem artykułu - "Audiofile w Internecie-ludzie zagubieni we mgle".

Z Twojego streszczenia, wnioskuję, że jesteś scepttkiem :-)

Myslę, że to cecha przydatna audiofilowi.

Dzięki niej, audiofil nie utonie w Papierowym Morzu, ani nie zabłądzi we Mgle Słów :-)

 

Czy uwierzyłbyś w taką recenzję?: :-)

 

Stateczny, w średnim wieku ojciec rodziny, po sutym obiedzie.

W niczym nie przpominający smukłego mlodzieńca, uprawiającego sport i dbajęcego o linię :-)

Elegancki i "kulturalny". :-)

Troichę chamstwa (w reprodukcji muzyki), jak:

dynamika (także "przejść" kolorystycznych), szczegół, "strunowy bas", ekspresja, swoboda,...

Panu M. by nie zaszkodziło :-)

Przy konwersacji z damą, nie wypada ziewać, chociaż czasen, trudno powstrzymać się od przysypiania :-)

Pomimo swojej niewątpliwej urody, "damski dźwięk" syreny, nie zwabi marynarza :-)

Wzmacniacz, raczej dla pantoflarzy:-)

 

Pozdrawiam

R.u.s.t => znaczy do d....y - tak by to pewnie krótko, skomentował pan N.Dyzma ;-)

 

Testy grupowe ok. jak najbardziej mile widziane,ale wydaje mi ,że to kwestia zwykłej zawodowej (lub nie;-) uczciwości.

Profesjonalizm, ale taki dobrze pojęty, nie wiem czy to w ogóle możliwe ;-(

Zwróćcie uwagę ,że powyżej pewnej sumy , klocki nie otrzymuja jedynki czy nawet trójki,

przewaznie jest piątka lub czwórka ;-)

To już jest bardzo ciekawe ;-) Czyli mamy na rynku tylko same doskonałe zabawki .

Miałem chyba rację ,że nie ma złych klocków :-) A może nie miałem ,tylko nie wypada o tym pisać ;-)?

W świecie tak nastawionym na konsumpcję, a co za tym idzie zajętym pozyskaniem środków na nią,

trudno o uczciwość - taką do końca bezkompromisowość jak na starym dobrym westernie.

To byłby HI-END czytałbym takie artykuly - recenzje z zapartym tchem !!!

A tak muszę błądzić we mgle ;-)

gutekbull

Byc może, tak odpowiedziałby Nikoś Dyzma (Cezary Pazura) :-)

Nikodem Dyzma (Roman Wilhelmi),

pewnie odpowiedziałby z nieco innym przymróżeniem oka :-)

 

Pozddrawiam

- Proszę państwa. Walka została nie rozstrzygnięta, gdyż Wielaga podstawił nogę. Widział to nie tylko sędzia, lecz i ja.

- Nieprawda, nie podstawił ! - krzyknął Dyzma.

- To pan mówi nieprawdę - oburzył się przewodniczący.

- Że co ? - krzyczał Dyzma. - Że co ? Jak ja mówię, że nie podstawił, ja, prezes Państwowego Banku Zbożowego, to mnie więcej można wierzyć, jak takiemu bubkowi z gwizdkiem.

Cyrk zatrząsł się od oklasków.

- Brawo, brawo!

- Prawdę mówi!

Przewodniczący podniósł się z miejsca i zawołał:

- W zapasach wyrokuje jury, a nie publiczność. Walka została nie rozstrzygnięta.

Nikodem stracił całkiem panowanie nad sobą i ryknął na cały cyrk:

- A g....!

Efekt był kolosalny. Z galerii podniósł się istny huragan oklasków, śmiechu i okrzyków, wśród których słowo użyte przed chwilą przez Dyzmę powtarzało się wciąż.

Nikodem wpakował ręce w kieszenie i powiedział:

- Chodźmy z tej budy, bo mnie szlag trafi. Wychodzili, śmiejąc się.

gutekbull, 11 Mar 2006, 12:43

 

>Zwróćcie uwagę ,że powyżej pewnej sumy , klocki nie otrzymuja jedynki czy nawet trójki,

>przewaznie jest piątka lub czwórka ;-)

>To już jest bardzo ciekawe ;-) Czyli mamy na rynku tylko same doskonałe zabawki .

>Miałem chyba rację ,że nie ma złych klocków :-)

 

Są złe klocki, tylko opisy z wynikami odsłuchów nie ukazują się. Dystrybutor przyjmuje do wiadomości i po pwenym czasie produkt znika z oferty. Tak przynajmniej pisał kiedyś dawno Józwa - że oni w pismie zwyczajnie z grzeczności nie piszą o ewidentnych knotach.

R.u.s.t => z jednym, małym ,ale tylko Roman Wilhelmi to byla wielka oskarowa rola.

 

dudivan => tak masz całkowitą rację należy wierzyć tylko prezesowi Państwowego Banku Zbożowego,

tylko oni ci prezesi mają monopol na rację - oni nie błądzą we mgle ;-)

 

 

W ogóle oficjalnie proponuje przemianować nasze Lukarowe forum na ;

" ZAGUBIENI WE MGLE" albo " BŁĄDZĄCY WE MGLE"

gutekbull

Zgadzam się (co do Wilhelmiego) :-)

-------------------

 

Proponuję nazwę:

 

Laboratorium R.U.R.A.

czyli, jak mierzyć ważyć i dotykać urządzeń audio

oraz

ich kształty, kolory i zgubny wpływ na Istoty Białkowe :-)

 

A co z dźwiękiem?

 

Pozdrawiam

"A co z dźwiękiem ?"

Nie bądź złośliwy ,siedzę na statku i słucham M.Davisa z laptopa poprzez HI- ENDOWE monitory od PCeta kupione na pchlim targu za cale 4 euro ;-(

A sztorm szaleje i jest zimno i ponuro.

gutekbull

Nie była to złoślowoęć, tylko pytanie retoryczne.

Przyjemności z muzyki na morzu życzę :-)

(i szybkiego powrotu na ląd)

 

Pozdrawiam

Son of Neptun :-)

Też źle odebrałem ten artykuł :( Jako taką próbę ochrony swoich interesów czy krzyk rozpaczy/ubolewania nad (tu już każdy niech sobie sam dośpiewa).

Dobrze, że sami słuchamy co (i na czym) chcemy.

Osobiście słucham najbardziej siebie ale chętnie czytam opinie osób które słyszą, mają dużą skalę porównania, odniesienia oraz spory bagaż doświadczeń.

Lubię "wiedzieć".

Najbardziej cenię sobie opinie ludzi których cenę (nie jest ich wielu).

 

W prasie lubię poczytać o sprzęcie którego nie znam, cenię sobie info o nowinkach.

I tak jest dobrze i chyba najlepiej.

 

A nasze forum - fajna rzecz i guzik mnie obchodzi co myśli o nim ten czy ów.

Nie ma to jak NIEZALEŻNOŚĆ :)

Czy dane, które podał przed chwilą Lukar nie są najlepszą odpowiedzią na pytanie o powód?

W rankingu najczęściej czytanych redaktorów audio w tym kraju w której setce znajdą się panowie z gazet?

 

100 000 osób na miesiąc (5-6 tys. dziennie)

2 000 000 odsłon na miesiąc (~80 000 dziennie)

jozwa, to pod jaki nr mam przeslac SMS'a z oplata by poczytac cos Twojego? ;)

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Dead dog zwrócił na to uwagę:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czyż nie jest to potwierdzenie popularności forum?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wracajac do meritum czyli pierwszego wpisu

 

- jezeli pan Grzegorz pisze, ze na forum ignoranctwo to tylko zle swiadczy o tym co sam robi. W modzie nasmiewanie sie z pisemek typu np. 'What Hi-Fi?' a tam wlasnie w kazdym numerze jest slowniczek terminow i tlumaczenie koniom na lawe co to bi-wiring czy dlaczego nalezy czerwone z czerwonym a czarne z czarnym itp.

 

- nie podoba mi sie generalnie fakt, ze na naszym forum jest malo zyczliwosci. Niedawno czytalem 16 stron dyskusji na kanadyjskim forum. Tam wystepowal jeden czlowiek ostro napalony na pewne kolumny. Inny czlowiek nie mial juz tak entuzjastycznej opinii na ten temat ale napisal cos takiego 'widze, ze jestes strasznie napalony zatem nie bede Ci psul przyjemnosci dywagacjami na temat innych opcji....' To mile. U nas czesto wydaje sie, ze niektorzy zatopili by Titanica wlewajac don wode lyzeczka od herbaty tyle w nich zacieklosci. I po co?

 

- Pan Grzegorz takze jest zlym politykiem - podcina drzewo, na ktorym sam siedzi. W koncu zyczliwy stosunek do swoich czytelnikow jest wskazany. Podobnie dobrze jest zyczliwie pisac o sprzecie bo tak kreuje sie swiat fi-fi, w ktorym powinno byc sporo przyjemnosci a nie tylko krytykanctwo, ktore zniecheca.

 

- skoro tylko recenzenci z pisemek maja monopol na prawde to oznacza np., ze nikt z nas nie ma wlasnego zdania, ktore byloby cos warte. To smutna konkluzja. Szczegolnie, ze przeciez nasi drodzy recenzenci to takze amatorzy, malo ktory z nich ma nawet wyksztalcenie 'po linii'. Brakuje pokory.

 

- smutne jest takze, ze najlepsze zestawy skompletowali sobie wlasnie panowie recenzenci i kazdy inny komplecik jest marny. to dosc latwo przebija z recenzji, w ktorych czesto jeden czy drugi pan odnosi sie do tego co ma i uwaza za referencje - reszta nie dorasta w takim czy innym aspekcie.

 

Wydaje sie, ze wiele osob na form ma calkiem spore doswiadczenie sprzetowe i moze zbiezny smak muzyczny z innmi. Dlaczego tego nie szanowac. Dlaczego takze nie byc zyczliwym dla tych, ktorzy zaczynaja. Niech moze wejda w tryby fi-fi zamiast przerzucic sie na pokera czy szachy? Panu Grzesiowi powinno na tym zalezec

 

pzdrw

 

soso

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.