Przesterowanie sygnału, czy co?

[Adams32]

Ano muszę powiedzieć na wstępie, że mam ambicje. Chcę skompletować coś dobrego do grania, a jakże - nawet byłem blisko kupna Pioneera PD-73. Czytam forum z zainteresowaniem, ale nie miałem na razie okazji, aby doświadczyć takich wrażeń ze słuchania muzyki jak większość z Was. Nie mam w związku z tym żadnych doświadczeń i dlatego proszę o wyjaśnienie. Do tej pory słuchając muzy nie natknąłem się na taki przypadek, a jeśli ktoś posiada płytę Ennio Morricone "Marco Polo" to prosiłbym, aby wypowiedział się co słychać u niego na 7 utworze "Canzone Di Mai-Li (Represa)" dysk 2, tak gdzieś od pierwszej minuty, a w szczególności od 1:30. Utwór charakteryzuje się tym, że cały czas w tle jest dużo niskich tonów, a na pierwszym planie pojawiają się wyższe, troszkę wibrujące. Ja na moim amatorskim sprzęcie mam rezonans (tak się to nazywa?). Jakby głośniki zaczęły drżeć. Nigdy wcześniej tego nie miałem, tylko tu - taka specyfika utworu. Ciekaw jestem, czy to może być przesterowanie (bardzo wątpię), czy sprzęt (który) nie daje rady? Może się okazać, że byłby to dobry utwór do testowania sprzętu?

 

Pozdrawiam wszystkich.

 

P.S. Prosiłbym o wstrzymanie się od wypowiedzi krytykujących sprzęt, wiem że nie jest dobry. Wolałbym usłyszeć kogoś, kto ma właśnie bardzo dobry sprzęt i ma możliwość przesłuchania tego utworu.

[Adams32]

Ewentualnie zainteresowanym mogę podesłać mailem minutowy fragment utworu. Teraz najbardziej słychać od 38 sekundy. Plik waży ok. 4,2 MB i jest skompresowany jako APE.

[nedj]

Podeślij do mnie. Mój adres i sprzęt, na którym tego posłucham, w 'O mnie'.

[opteron]

Adams32 poproszę o fragment...

Kontakt w "o mnie" ciekaw jestem co tam masz :-)

[bogdan_]

mnie też możesz to sprawdzę

[nedj]

->Adams

Nie martw się, z Twoim sprzętem jest wszystko w porządku. U mnie też bardzo wyraźnie słychać ten jakby przester. Piszę jakby, bo nie wiem czemu się to pojawiło i co to jest.

W sumie znam kilka płyt, gdzie takie "efekty" się pojawiają, ale nigdy tak mocno i bezczelnie ;)

Pozdrawiam.

I słuchajmy lepiej muzyki, a nie sprzętu.

[nedj]

OK, już wiem co to jest. Nagranie jest najnormalniej w świecie przesterowane.

[dartman]

Adams32,

 

miales sie odezwac i nic

[Adams32]

nedj, a skąd masz ten utwór? Doszedł do Ciebie mail ode mnie? Dziwne, bo przy wysyłaniu pokazuje mi błąd...

 

No, ale najważniejsze, że sprawa się wyjaśniła. Odetchnąłem z ulgą, choć i tak będę poszukiwał lepszego sprzętu do słuchania. :-))

 

Dzięki za pomoc.

[nedj]

-> Adams32

Doszło, nawet 2 razy :)))

 

Swoją drogą szkoda, że nagranie z tak ładną muzyką jest tak skaszanione...

[Adams32]

dartman, ale ja nie dostałem od Ciebie maila jeszcze chyba? Jakby co to wyślij raz jeszcze na /[email protected]/

Tamten mam w pracy, więc dopiero przeczytam w poniedziałek.

[dartman]

odpowiedzialem Ci juz chyba z tydzien temu

[opteron]

ja też dostałem, przesterowane jest paskudnie, gdybym wywalił kasę na oryginalną płytkę tak nagraną, normalnie wysłałbym bombę do wytwórni.

[Adams32]

Na szczęście tylko w tym utworze tak słychać, więc pozostałe utwory słucha się z przyjemnością.

Jakim programem najlepiej można zobaczyć przesterowanie?

[Adams32]

dartman, 19 Mar 2006, 18:01

 

>odpowiedzialem Ci juz chyba z tydzien temu

 

A to przepraszam, przejrzę pocztę jeszcze raz. Musiałem przeoczyć. :)

[pq]

To przesterowanie jest dość lekkie, są płyty (zwłaszcza popowe) na których jest dużo gorzej. Więc należałoby sie upewnic, czy drżenie jednak nie jest przynajmniej po części wina sprzętu.

 

Powyższy rysunek pochodzi najprawdopodbniej z bezpłatnego programu Audacity, ale przesterowanie można zobaczyć w kazdym edytorze dźwięku. Lepsze niż Audacity mogą pokazac ile próbek w badanym zakresie jest przesterowanych (dokładniej, na granicy przesterowania), albo jaki jest poziom RMS. Wysoki poziom RMS nawet bez przeterowania sugeruje że dynamika nagrania została silnie skompresowana.

[pq]

PS. Może mi też podeślesz?

[pq]

Dzięki. Rzeczywiście, jest to paskudnie przesterowane, w wielu miejscach. Bardzo dziwne, tym bardziej, że są metody dociśniecia głośności bez takich efektów. Zwłaszcza dociśnięcia w takim w gruncie rzeczy niewielkim stopniu jak w tym fragmencie.

 

Czy to jest poprawnie zripowane z oryginalnej płyty? (pytam, bo była już tu dyskusja o pewnej płycie, gdzie oprócz dziwnej 'sklejki' wstępnie zdiagnozowałem przesterowanie, a okazało się, że przesterowanie wynika z amatorskiego ripu)

[Adams32]

EAC'em, 100% zgodności i potwierdzone w bazie AccurateRip.