Wiara i nauka - czy jest sprzecznosc ?

[americano]

No wlasnie. Jak to jest wedlug was?

[kaszanka7]

Stary widac ze siedzisz w USA - w PL jest 4 rano i ludziska maja inne problemy ;)

 

Zastanawiam sie czy nie ma tu jakiejs prowokacji.

 

Pozdrawiam kaszanka7

 

Ps. Jaka w Stanach pogoda?

[americano]

Prowokacja to zastanowienia sie jaka ta wiara jest tak naprawde. Czy polega ona tylko na unikaniu zadawania sobie trudnych pytan i przyjmowaniu wszystkiego co ktos nam powie lub wrecz wmawia od dziecka. Jak to sie ma to faktow naukowych, aktualnej wiedzy.

Ludzie maja te same problemy wszedzie, nawet w USA ;) Jest tylko inna "wypadkowa swiadomosc".

Pogoda w Colorado ladna, cieplo i slonecznie dzis bylo, tu gdzie mieszkam jest ponad 300 dni w roku slonecznych wiec mniej depresji i wiecej usmiechu :-) W Polsce trzeba by zmienic ten straszny klimat, he.. he..

[americano]

hej, poza tym temat nie jest obowiazkowy, jak ktos nie chce brac udzialu to nie musi. Jedno jest pewne, czasy palenia na stosach za "herezje" juz minely ;) Ale czy wlasnie NAUKA nie dostarcza nam mysli heretyckich "codziennie" a w historii ludzkosci wiara nie hamowala rozwoju nauki?

 

NIE CHODZI MI O KONKRETNA WIARE jak KATOLICYZM ale pewnie tego sie nie uniknie z wiadomych powodow.

[adolf]

aaaa

[adolf]

nie ma sprzeczności, po prostu wiara zajmuje się czymś innym niż nauka,

nie wchodza sobie w drogę :-)

[americano]

bzdura

gdyby tak bylo ze to 2 odseparowane sfery to nauka nie weryfikowalaby wiary i wierzylbys w Adama i Ewe (sprzeczne z teoria ewolucji) i w storzenie swiata w 7 dni (sprzeczne z nowoczesna kosmologia) itd..

[R.u.s.t]

americano

Czyżbyś zwątpił w amerykański high-end?

Nie ma w tym nic złego, mody się zmieniają :-)

 

Pozdrawiam

[adolf]

americano, 28 Mar 2006, 07:17

 

>bzdura

>gdyby tak bylo ze to 2 odseparowane sfery to nauka nie weryfikowalaby wiary i wierzylbys w Adama i

>Ewe (sprzeczne z teoria ewolucji) i w storzenie swiata w 7 dni (sprzeczne z nowoczesna kosmologia)

>itd..

 

wiara nie zajmuje się kosmogonią czy pochodzeniem człowieka, tym zajmuje się między innymi nauka.

mylisz wiarę z ideologią np. katolicką

[americano]

co Cie sklania do takiego pytania ?

Nie zauwazylem specjalnych zmian w upodobaniach i napewno z amerykanow byl sobie cos skompletowal w kazdej chwili... :-)

[americano]

adolf

tak napewno jest ze waskie rozumienie wiary jest wygodne

[R.u.s.t]

americano

Skompletować się da (low hi-end), ale Chińczycy nadchodzą :-)

 

Pozdrawiam

[SILVER SOUND]

Witam

Panowie, wiara ma wiele "tważy", i nie mam tu namyśli tylko religi, w klasycznym tego słowa znaczeniu, a nowoczesnej odmiany, religijnej wręcz wiary w efekty trików marketingowych, czyli bałwochwalczemu wręcz samozaciaganiu sie do wszelkiego rodzaju programów lojalnościowych. Tu dokłądnie widac jak nauka pomaga specom od reklamy wykorzystać religijną wręcz głupote większości społeczeństw.

Ponieważ obcujemy na forum które ma jakis zwiazek z elektroniką, to tu aż sie roi od przypadków religijnośći w konfronkacji z nauką, bo z naukowego punktu widzenia GAINCLONE, to lichy układzik, a ma tylu "wyznaców", i to wręcz "moherowych", bo jakakolwiek próba napisania czegokolwiek "nie po ich myśli", jest traktowana jako HEREZJA.

Można oczywiście i w kategori kolumn takie przykłady przytoczyć, i wielu wielu innych, gdzie nauka, z jednej strony pomaga zrozumiec ten świat, a z drugiej pomaga manipulować ludźmi, i im mniej sa "naukowi", tym łatwiej nimi "naukowo" pokierować, oczywiście z korzyscią dla siebie.

Tak było od wieków, a jako przykład, że tak sie wyrażę "z naszego podwórka", niech posłuzy epizod zaćmienia słońca z "faraona".

Zatem, nauka nie jest wrogiem religi, a jej wielkim sprzymierzeńcem, bo nawet kościoły (religie), zaczynaja te naukowe osiągnięcia stosowac, dla własnych potrzeb, czego jaskrawym przykładem jest radio maryja, i poczynania "tatusia".

 

jk

[americano]

R.u.s.t.

w takim razie nie zawsze warto miec wymagania na high hi-end ;)

Pozdrawiam

[adolf]

>Zatem, nauka nie jest wrogiem religi, a jej wielkim sprzymierzeńcem, bo nawet kościoły (religie),

>zaczynaja te naukowe osiągnięcia stosowac, dla własnych potrzeb, czego jaskrawym przykładem jest

>radio maryja, i poczynania "tatusia".

 

 

Kazik śpiewał "...jeden głupszy od drugiego"

[lancaster]

Einstein był wierzący. Nie jest to chyba warunek konieczny, żeby jednocześnie być geniuszem, ale jak widać nie przeszkadza:)

Fanatyzm ala RM moze być kłopotem, jak to zwykle z fanatyzmem bywa. Jeżeli odkryjesz cos, co o. Dyrektor podczas puszczania bąka w porannej kąpieli uzna za herezję możesz liczyć się z surowym napiętnowaniem.

Tyle, ze to nie jest wiara. To jest jedna z instytucji, która postanowiła na wierze zarobić.

Wiara moim zdaniem napewno nie przeszkadza w odkryciach naukowych. Fanatyzm religijny-zdecydowanie tak.

[wrath]

Wiara i nauka - gdzie tu sprzeczność? Wiara zaczyna się tam, gdzie nauka się kończy. Zauważcie że zawsze tak było. 1000 lat wstecz piorun był przejawem palca bożego, obecnie jest przejawem elektryczności. Problem chyba leży w nierówności zdolności pojmowania. Czym światlejszy (bardziej inteligenty i oczytany itd) umysł tym dalej dla niego leży granica między wiarą(lub magią) a nauką. Dysonans powstaje jak na temat co jest wiarą a co nauką dysputują ludzie o różnie określonych granicach między wiarą a nauką. Dla statystycznej prababci Ojciec Grzybek jest objawieniem, palcem bożym głosem Pana, kontynuacją Pisma - dla człowieka normalnego jest księdzem z władzą, radiem i maybahem, dla Marketingowca jest przypadkiem bardzo udanego (choć nie do końca uczciwego wobec targetu) PRowca. I wyobraźmy sobie spotkanie tych hipotetycznych osób. Kłótnia murowana, możliwy rozlew krwi. Sprzeczności moim zdaniem między wiarą a nauką nie ma - jest dysonans między ludźmi...

[americano]

lancaster

Pewnie ze nie przeszkadza byc geniuszem i wierzyc ale nie zmienia to istoty problemu.

Tworca nowoczesnej kosmologii i jeden z najwspanialszych matematykow Georges Lemaitre byl ksiedzem katolickim. Polecam ksiazke "Day without yesterday"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[lancaster]

americano, żeby przestać być ksiedzem katolickim czasami wystarczy przeczytać Biblię:)

Nsaprawde nie ma o co kruszyc kopii, zwłaszcza, że nauka też się zmienia.

[R.u.s.t]

americano

Przyzwyczajenie, robi swoje.

Czy amerykański high-end je zaspokaja? :-)

 

Pozdrawiam

[lancaster]

hehe

[americano]

R.u.s.t.

zawsze trudniej sie przyzwyczaic do czegos gorszego po czyms lepszym niz odwrotnie wiec przyzwyczajanie sie suma sumarum wychodzi na plus jesli sie poszukuje i poszerza horyzonty.

Chcesz aby Ci pomoc cos skompletowac ze tak sie pytasz? ;) Ja jestem happy i nie mam potrzeb

[lancaster]

...wszyscy amerykanie tak mówią:)

 

americano, uwierz na słowo, że nauka z wiara nie stoi w sprzecznosci, z niektórymi(wszystkimi jakie znam)instytucjami religujnymi - tak.

 

Pozdrawiam

[americano]

lancaster napisales:

"żeby przestać być ksiedzem katolickim czasami wystarczy przeczytać Biblię:) "

 

Troche to glupie, przepraszam

[lancaster]

To powyżej, to taki prosty eksperyment naukowy, jak ma się wiara do nauki:)

[lancaster]

Nic nie szkodzi, przeczytaj.

[wrath]

americano

 

gwoli ścisłości - Georges Lemaitre kosmologiem był, o jego matematycznych odkryciach jakby mało wiadomo,

 

dla rozszerzenia - Jeden z największych kosmologów - filozofów przyrody nieożywionej jest ojciec Heller poniekąd profesor - żeby nie było że mam coś do księży naukowców, choć z moich obserwacji (filozofia przyrody na KULu) ksiądz profesor bardzo różni się wiedzą filozoficzną (i postawą) od statystycznego wikarego....

[americano]

lancaster

niejasno sie wyrazasz i nie wiem po co...

[R.u.s.t]

americano

Wiara w Logo Audio (Audio Zamtuz), jakoś u mnie osłabła :-)

 

Czy modne ultra, super, military części są uniwersalnym panaceum, też zaczynam wątpić :-(

Czy rdzenie traf, Timura & jego drużyny czy takie lub inne (silikonowe) zasilacze są jedynym słusznym zbawieniem duszy (i uszu) audiofila, też powątpiewam :-)

 

"Ja jestem happy i nie mam potrzeb"

Nie wiewrzę :-)

 

Pozdrawiam

audiofil Małej Wiary :-)

[americano]

wrath

Malo wiadomo?? To przeciez on matematycznie pierwszy doszedl do tego ze wszechswiat sie rozszerza i wykorzystal do tego slynne rownanie Einsteina z jego "stala kosmologiczna", Einstein myslal na poczatku, ze wszechswiat jest w rownowadze (bo do tego byl przyzwyczajony rowniez przez wiare - Bog przeciez musial stworzyc kosmos doskonaly i stabilny...)