bass w samochodzie

[Point84]

witam! ten dzial wydaje mi sie najodpowiednieszy na zamieszczenie takiego watku.

mam pytanie:

co zrobic zeby w samochodzie sedan bylo "slychac" bass w odpowiednim stosunku do reszy, jak najnaturalniej?

kombinowalem juz na rozne sposoby. mam glosniki w wszystkich czterech dzwiach drzwiach wysko i srednotonowe (osobno) tak zeby bylo optymalnie (gwizdki wyzej , srednie nizej). a teraz z bassem: zamontowalem oczywiscie wzmacniacz i do niego dwa dobre glosniki basowe infinity na tylniej polce. bylo dobrze przestrzennie , az za dobrze , ale cos za malo tego bassu. potem wozilem tube w bagazniku -to juz wogle nieporozumienie. bass byl akceptowalny podczas postoju, ale w tarkcie jazdy slychac go bylo nawet lepiej na zewnatrz niz w srodku! potem woziłyem tube w srodku kabiny , bylo ok (tu pokazaly sie niedoskonalosci tuby) , po za tym to bardzo niepraktyczne. teraz kupilem glosnik pioneer (400W rms, 1000max, 18-900hz, 30cm srednicy, brdzo duze wychylenie) (okazja byla -200zl). pominmy moze to ze niektore elementy wnetrza samochodu wpadaja w reznonans. dowiedzialem sie od jednego caraudiowca, ze mozna zrobic komore w bagaznkiu i cos w rodzaju bass reflexu do kabiny ( w miejscu podlokietnika na tylniej kanapie) i to da porzadany efekt. czy tak bedzie w rzeczywistosci? czy ktos kiedys cos takiego robil?? bo nie specjalnie mi sie chce ciac dziury w polce i podlokietniku zeby przekonac sie ze to nie jest dobry efekt. bardzo prosze o pomoc!