ile macie cd w swoich kolekcjach?

[Tad46]

Ciekawe. Ja gdzie się nie ruszę to mi płyty spadają na łeb (i książki). Macie sale na trzymanie tego wszystkiego??

[mc iek]

Co to takiego ta "bierząca kolekcja" ?

Czym różni się od takiej zwykłej ?

[pp]

"Bierzaca" to chyba ta która bieży (biegnie) do odtwarzacza:))))

[I&I]

3xist

 

Zdobądź tę płytę:Paul St.Hilaire

Roots reagge,zagrane z klasą i świetna realizacja nagrań!

Polecam gorąco.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[AndrzejDobry]

Cześć Koledzy,

przepraszam za bierząca, musi być bieżąca, jak piszę na klawiaturze to baranieję.

Bieżąca tzn. to co obecnie słucham , oglądam , medytuję , mam jeszcze w pudłach ok .200 płyt które mnie już nie interesują . Ja mam taki zwyczaj że co jakiś czas część płyt upłynniam wśród kolegów i kupuję następne , pilnuję żeby choroba rozwijała się powoli lecz systematycznie, przez moje ręce przewinęło się ok. 6000 płyt cd, tzn. byłem ich właścicielem, kupiłem je przeważnie drogo, sprzedałem przeważnie tanio, takie jest życie.

[SZYBA]

Mam 80 cd i ciągle rośnie ostatnio bardzo szybko.

[mc iek]

"przez moje ręce przewinęło się ok. 6000 płyt cd"

- to mało prawdopodobna liczba. Nawet jeśli kupujesz płyty od 20 lat, dawałoby to 300 płyt rocznie. I to tylko tych nie chcianych. Raz że trudno aż tak się mylić przez 20 lat z rzędu, dwa że musiałbyś mieć cholernie szerokie zainteresowania muzyczne żeby aż tak szaleć z zakupami.

 

Mało prawdopodobne to jednak wcale nie znaczy wykluczone. W swoim przypadku szacuje tę liczbę nawet na 15k, ale jestem szaleńcem - to raz, interesuje mnie zbyt wiele - to dwa. No i przez 10 lat pracowałem przy dystrybucji płyt - było z czego wybierać.

[dzarro]

Kupowanie plyt stalo sie juz niestety nalogiem,kupuje ok.10-15 plyt miesiecznie.Czy jest na to jakies lekarstwo ?"

 

Też mi problem. Ja dopiero przekroczyłem 300 szt. a odkąd zacząłem kupować jazz sprawa się zrobiła dramtyczna, bo tutaj w samym tzw, avant-jazzie wybór jest taki, że głowa boli. Gdyby nie kwestia kasy mógłbym kupić drugie trzysta w miesiąć, albo i w tydzień.

[wolf]

dzarro, 27 Mar 2007, 12:45

>mógłbym kupić drugie trzysta w miesiąc, albo i w tydzień.

 

No bez przesady :-| To już byłoby kupowanie dla obrazków a nie muzyki ;-)

 

=>mciek

15000??? Przecież to prawie dwa lata słuchania muzyki nonstop przez 24godziny na dobę. Że nie wspomnę o tym gdzie pomieścić 15000 płyt :-( Masz jakiś patent? Toż to prawie 135 metrowa wieża! Ile dziennie słuchasz muzyki?

pozdr

[zildjian]

Ciągle wokół 300 i chyba nie będzie więcej. Nie dochodzą do mnie często wiadomości o czymś szczególnie wartym uwagi lub dżwięki warte tej uwagi. Niedawno zrobiłem remanent i pogoniłem ok. 80.

[mc iek]

wolf, nie czytasz ze zrozumieniem. To nie te 15k o których piszesz.

[AndrzejDobry]

6000 to wcale nie tak dużo, w pierwszym roku choroby na cd kupiłem 1000!!! płyt , jednego dnia 48 i to dość drogich,

skąd tyle się zebrało- wiele płyt często wymieniałem na nowsze czyt. lepsze remastersy, później na card slivy, później na card slivy(przepraszam za uproszczenia)japońskie, no i na koniec na 24kt goldy. Chciałbym zejść w swojej kolekcji na powiedzmy 600 pozycji lecz nie potrafię, bo np. japońcy zaczynają produkować coraz więcej staroci, jedynie w goldach mam już prawie wszystko co wydano z muzyki którą ja lubię, a jak zaczynam przeglądać kolekcję to wszystkie płytki stają się cenne i nezbędne.Jedno tylko mogę powiedzieć o sobie że każdą płytę którą posiadam słuchałem min.3 razy

[nikx]

Mam chyba cos koło 1300 sztuk oryginałów oczywiscie - efekt zbieractwa rozpoczętego w 88 roku. Niestety jak chyba każdy mam problem z ekspozycją i łatwym do nich dostepem. Niedawno przeszły sortowanie i około 300 jest eksponowanych a reszta (magazyn) i co jakiś czas wymieniam/aktualizuję półkę.

Krok po kroku dochodzę do punktu zamówienia szafy zamykanej na nie ... zobaczymy ...

Nie spodziewam się by ich ilość jeszcze wzrosła - praktycznie wszystko co chcę to mam - a nowości wartych inwetycji i miejsca na półce coraz mniej ...

 

aha ... jeszcze mam koło 300 analogów ...

 

Ostatnio z kolegą złapaliśmy się na "niechcącym" - odruchowym porównywaniu nowości lub fragmentów nowych utworów do klasyki z naszych półek ... to wariactwo. Dla jednych jest to nowość a dla nas "stary klasyk" - inspiracja, którą już wielokrotnie słyszeliśmy najczęściej w lepszym wydaniu ...

 

Podzielę się też ostatnimi naszymi przemysleniami przy grzanym piwie ... nie uważacie, że płyty o długości ok. 45 minut były bardziej zwarte/przemyślane i wysmakowane i bardziej strawne dla słuchacza??? jak słucham płytkę mająca 80 minut to zwykle mam mieszane wrażenia a i sporo utworów wątpliwej jakości jest wciśniętych. Kilka razy skracałem na własny użytek takie tasiemce do 45 minut i było juz bardzo dobrze .... skąd ten pęd do upychania wszystkiego + dodatki na płytach ??? nie rozumiem ....

[pp]

dzarro, 27 Mar 2007, 12:45

 

>Kupowanie plyt stalo sie juz niestety nalogiem,kupuje ok.10-15 plyt miesiecznie.Czy jest na to

>jakies lekarstwo ?"

>

>Też mi problem. Ja dopiero przekroczyłem 300 szt. a odkąd zacząłem kupować jazz sprawa się zrobiła

>dramtyczna, bo tutaj w samym tzw, avant-jazzie wybór jest taki, że głowa boli. Gdyby nie kwestia

>kasy mógłbym kupić drugie trzysta w miesiąć, albo i w tydzień.

 

Szukaj lekarstwa tutaj:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To taki mały klub AA:)))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mc iek]

"6000 to wcale nie tak dużo"

- w sumie racja.

 

"że płyty o długości ok. 45 minut były bardziej zwarte/przemyślane i wysmakowane"

- to pierwsze na pewno - to przecież logiczne. To drugie już raczej nie, to trzecie to na pewno nie.

Ja jednak wolę płyty długie. Do tego stopnia, że jak wrzucam nowość do odtwarzacza i wypala mi czas krótszy niż 45 minut to czuję lekkie rozczarowanie.

[Badyl]

AndrzejDobry, 27 Mar 2007, 14:40

 

>6000 to wcale nie tak dużo, w pierwszym roku choroby na cd kupiłem 1000!!! płyt , jednego dnia 48 i

>to dość drogich.

 

niezła fortunę musiałem wydać na te płyty.

[Badyl]

Proper version :)

 

>niezła fortunę musiałeś wydać na te płyty.

[mc iek]

Nie moje, ale mam bardzo podobnie razy 2.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[AndrzejDobry]

Moja żona mówi że tak coś koło średniego mercedesa utopiłem w płytkach, a ja odpowiadam że choruje z przyjemnością.

[mc iek]

Co tam Mercedes - po 3 latach tylko zaczął by się psuć ( gdyby go wcześniej nie ukradli ).

Z muzyki jest zdecydowanie więcej radości. Z dobrej muzyki.

[wolf]

mc iek, 27 Mar 2007, 14:33

>wolf, nie czytasz ze zrozumieniem. To nie te 15k o których piszesz.

 

Spokojnie ;-) Ciekawi mnie jak płytomaniacy mają rozwiązany problem "magazynowania" płyt. I pytam się poważnie. Sam mam TYLKO około 200 i już moja żona zaczyna powolutku się buntować że to brzydko wygląda. A niestety nawet jeżeli ja jestem prezesem swoich finansów to Ona jest Radą Nadzorczą ;-) Czyli jakieś ciekawe pomysły na nasze płyty, warunek jeden: wymagana akceptacja płci pięknej.

pozdr

[nikx]

>>> mc iek

 

pewno trochę masz rację ale ile takich "długich" i w dodatku bardzo dobrych ostatnio z przyjemnością od deski do deski wysłuchałeś z uwagą? Cały czas będę się upierał, że są w mniejszości ... choć parę długich rodzynków na półce leży ;)

 

Nie chcę tu prowakować ale conajmniej kilka wyczekiwanych przez mnie płyt rozczarowała mnie nijakością poprzez ilość ....

 

Miłego słuchania!

Nikx

[wojciech iwaszczukiewicz]

W tej chwili mam ok. 1500 CD i 500 analogów.Płyty trzymam w szafkach w wielu miejscach.Staram się układać je według systemu aby łatwiej odnaleśc.Muzyka tzw. poważna(ok. 30 %) osobno,kompozytorami,od baroku do współczesności.Jazzowa muzykami.

Płyty z muzyką,która w danym czasie jest mi najbliższa( obecnie avant jazz) staram się przechowywać najbliżej sprzetu grającego.

W niedługim czasie planuję urządzić pokój odsłuchowy(tylko sprzęt i płyty),który rozwiąże wszelkie problemy z przechowywaniem płyt.

[mc iek]

"Ciekawi mnie jak płytomaniacy mają rozwiązany problem "magazynowania" płyt."

- poszukaj w wątku pt. "Porzadek z plytami" ( pisownia oryginalna ).

[wolf]

Niewiele konkretów ale proza w wykonaniu

 

fadeover, 21 Lis 2003, 12:24

 

>Nad miastem wstawał świt.

>Resztkami sił i swojej zmąconej świadomości, utrudzonej miesięcznym niespaniem, dostrzegłem go w

>lustrze, które odbijało okno gdzieś w głębi pokoju.

>Siedziałem w drugim końcu pokoju , gdzieś za wielką kilkutysięczną stertą płyt, zaczynających się

>od litery B . Barbieri , Barbara Streisand... Elton .. nie - to pod E - mruczałem..

>Obsesja, Obsesja , muszę .... muszę to poukładać.

>Kiedy podjąłem sie tego zadania , już nie pamiętam kiedy, ogarnęła mnie rozkosz nowego wyzwania,

>wyzwania które po spełnieniu wypełnia dumę , daje wolność oraz wiatr w duszy tak potrzebny , aby

>kontrolować rzeczywistość.

>Myliłem się, pozostała obsesja , aby swoją rzeczywistość uładzić, wyszlifować, nawoskować. Pozostała

>tylko forma...

>I obsesja.... obsesja i krzyk.

>Dzwonek do drzwi ...

>Przeciskam sie powoli w stronę korytarza... coś wali sie z siłą wodospadu na moje plecy....

>Aaaaa!!!!!! Nie to tylko płyty na literę K.

>Mam na nie jeszcze czas...

>Pierwszy łańcuch.... drugi.... zamek.... rygle......

>Otwieram drzwi wejściowe... to listonosz... przyniósł mi trochę nowych płyt ze sprzedaży wysyłkowej

>na literę A. Płacę mu i zamykam szczelnie drzwi.

>Pierwszy łańcuch.... drugi.... zamek.... rygle...... oh ten szczęk metalu..

>Taki subtelny , a jednocześnie rozbija moje ego na miliony kawałków.

>Zaraz zaraz.. gdzie ja miałem sprzęt.... no gdzie on jest do cholery....

>przecież musze posluchac tych płyt....

>Myśl mgnienie małe jak zapalka na szczycie góry...... przecież najpierw musze je skatalogować... no

>tak są na literę A.

>Muszę zrestrukturyzować dotychczasową pracę ...

>Chwila namysłu i do roboty ... aaa mówię półgłosem do siebie i biorę w ręce pierwszą górę......

>Nad miastem wstawał świt...... Zaraz... czy ja słuchałem tych nowych płyt ?......

>Resztkami sił i swojej zmąconej świadomości, utrudzonej miesięcznym niespaniem, dostrzegłem go w

>lustrze, które odbijało okno gdzieś w głębi pokoju......

 

Właśnie TEGO co powyżej chciałbym uniknąć ;-)

pozdr

[nikx]

Znam ten wpis dotyczący półek i półeczek na CD itp ...

Niestety musze poczekać do czasu kiedy mój "najmłoszy audiofil" przestanie interesować się wszystkim co wpadnie w jego ręce - a już najbardziej interesują go guziczki, płyty i kabelki w których gmyra tata ...

wróży to dobrze na przyszłość ale .... trzeba poczekać - a najlepsze miejsce na płyty w moim domu jest tak wysoko jak to tylko mozliwe :)

[vinylpiotrek]

Mam prawie 900 ciekawych winyli ok 180 cd (oryginały) ok120 nieciekawych winyli (kiepska muzyka albo kiepski stan , ale przygarnąłem - są na oddzielnej półce) , kilkanaście dvd muzycznych ,ok 30 MC ,ok.15 78rpm ze 20 cdr (kopie oryginałów) i - niestety kilkadziesiąt GB mp3

[Raiden]

nie kłopoczcie się mój staruszek ma sam w swojej własnej kolekcji ok 6000 CD i 290 LP oraz 300 MC

ja mam osobiście mało ok 450 CD i 4 DVD

[martens]

Objętościowo chyba jedna z najmniejszych

zdjęcie dzienne i nocne

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dudivan]

A co to takiego?