Kendeile z zasilacza

[gabler]

Wczoraj założyłem do mego wzmaka na zasilanie w miejsce zwykłych rubykonów 10000uF kendeile 22000uF z seri 01 . Pracowały one w zasilaczu pewnego urządzenia około 7 miesięcy . W związku z tym mam pytanie , czy zamontowane do wzmaka będą się w nim jeszcze wygrzewać i czy można liczyć na jakąś zmianę dżwięku.

[morris]

Jeżeli pracowaly ciągle-czyli po 7 miesiacach nie bylo przerwy w pracy conajmniej z 1 miesiąc to raczej na zmiany bym nie liczył.

[jar1]

Każde (nawet poprzednio używane) muszą się w nowych warunkach 'ułożyć'.

[gabler]

Pracowały w tym urządzeniu cały czas.

[sattik]

Tez chwilowo posiadam arcama 8 (kupiony za grosze z dugiej reki) i poddalem go tuningowi - w przedwzmacniaczu nichicony gold i panasoniki fc, op-ampy ad opa275 i bb opa2134 (przy 2604 charczalo!), w stopniu mocy 100uF i drobniejsze obsadzilem panasonikami fc. Arcam okazal sie niewdzieczna platforma do przerobek - zmiana brzmienia niemal niedostrzegalna, roznice pomiedzy scalakami znikome. Pierwotnie mialem w planach wstawic klka polipropylenow i podrasowac zasilacz, ale pierwsza faza tuningu mnie mocno zniechecila. Poniewaz arcam brzmi dosc sucho, szaro i bezbarwnie zostanie w niedalekiej przyszlosci oddelegowany do zasilania komputera...

[gabler]

Chyba się ztobą nie zgodzę nie dlatego że go mam ale moje wrażenia po modyfikacjach są trochę leprze.

Co do suchości to przyczyną tego po moich doświadczeniach są główne condy 10000uF rubycona w zasilaczu .

Po założeniu kendeili ta "suchość" ustępuje .Poza tym rozdzieliłem zasilanie na 2 trafa-osobno do końcówki i przedwzmacniacza no i oczywiście wymieniłem diody na szybkie-duża poprawa szybkości i precyzji basu .Usunołem też tasiemkę do potencjometru . W planach mam jeszcze dalsze modyfikacje.

Ale to jest moje zdanie.

[gabler]

W porównaniu z tym jak grał kiedyś jest przepaść.

[sattik]

Moj wzmak byl lekko modyfikowany przez poprzedniego uzytkownika (chociaz mam watpliwosci czy byl to upgrade czy downgrade) - 2x10.000uF Jamicony i przy wyjsciu z przedwzmacniacza OsCony. Mialem to wyrzucic w drugiej fazie. Jest tez problem z glownym potencjometrem, ewidentnie byl kiedys czyszczony, ale na dlugo nie pomoglo bo trzeszczy i trzeba by nowy. Zdziwilo mnie, ze byl malo czuly na zmiany w przedwzmacniaczu (zwlaszcza na wymiane scalakow).

[gabler]

Bardzo ważny jest zasilacz główny , ja na końcówkę dałem trafo 500va a na przedwzmacniacz zostawiłem oryginalny .Na tym trafo co jest w środku nie uzyskasz chyba nic leprzego a poza tym te Jamicony pewnie też są do bani .W przyszłości mam zamiar zainstalować po kilka sztuk Panasoników TS-HA 4700uF50v one pracują w Gryphonach i spisują się tam wzorcowo.

[gabler]

A masz może schemat 8 bo chętnie bym na niego reflektował.

[sattik]

Schematu niestety nie posiadam.

[morris]

->"przy wyjsciu z przedwzmacniacza OsCony"

Jeżeli dobrze rozumie są one użyte jako sprzęgające? Jeżeli tak to jest to jedana z głównych przyczyn słabego dźwięku- zupelnie oscony nie nadają się do analogówki do sprzęgania jak i odsprzęgania zasilania opamów itp.

[sattik]

Zgadza sie, nie mialem pod reka nic porzadnego wiec je na razie zostawilem. Hmm, moze jednak jeszcze cos przy nim pogrzebie...

[sattik]

Mialem troche czasu wiec wyrzucilem te Oscony (ozn. c10 i c110 na plycie) i dalem w ich miejsce polipropylenowe SCRy 10uF (maja grube wyprowadzenia wiec najpierw przedluzylem koncowki cienszymi drucikami), jak rowniez wstawilem polipropyleny 0,1uF zamiast c3 i c103 (tuz przed gniazdami glosnikowymi).

 

Chyba rzeczywiscie to Oscony psuly brzmienie i nie pozwalaly wykazac pelni mozliwosci modyfikowanego przedwzmacniacza, bo ze sprzegajacymi SCRami dzwiek zrobil sie fantastycznie gladki i spojny, cieplejszy i duzo bardziej naturalny, stracil tez wspomniana suchosc.

 

Teraz zostaje jedynie pozbyc sie Jamiconow i dac nowy potencjometr, bo ten 10cio letni trzeszczy w dole skali. Moze dadza mi w serwisie...

[morris]

Chyba poprzedni wlaściciel robił tunung w ciemno...

Wymień te Jamicony.

Jeżeli masz miejsce i trochę kasy to zrobiłbym drabinkę- po wykonaniu jej nie ma powrotu do potków:)