Skocz do zawartości
IGNORED

Śliczne kasety audio


k.mik

Rekomendowane odpowiedzi

Diabolik jak tam świeżo spiknięta parka Melody C-60 i C90?

Mają się świetnie! :-) Natychmiast pojechały do HongKongu i odnalazły swoją młodszą kuzynkę, dużo lepiej wykonaną ;-))

Zgadza się właściwie tylko logo i miejsce produkcji.

 

Wszystkie trzy gorąco pozdrawiają i jeszcze raz serdecznie dziękują za pomoc w akcji łączenia rodzin! :-))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-15808-0-56778600-1343329462_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Chyba już wspominałem, że zauważyłem, że długości tych Melody były kodowane kolorami tak samo jak stare Hitachi z lat 70-tych - fioletowa C-90, i niebieska C-60.

 

discomaniak,

 

Faktycznie mogłeś widzieć te niebieskie Magmory - ale tak naprawdę nie były one niebieskie, tylko, jeśli dobrze pamiętam, blacha była powleczona niebieską folią ochronną, którą należało zedrzeć po zakupie.

Zdobyłem też do pary drugą "Radiolę" opartą - jak można wywnioskować z logo FloatingFoil - na konstrukcjach Philipsa.

 

Okropnie ta kaseta skrzypi, wykonanie jest dosyć dramatyczne, ale design lubię. Ciekawe jest łączenie rozbiegówki z taśmą - w obu przypadkach ukośne. Jak widać jedna kaseta jest wyprodukowana w Austrii, druga w Holandii. Holendrzy stosowali numerację "basfowską", oznaczając dwójką stronę ze śrubkami, a Austriacy po japońsku - śrubkom przyznawali jedynkę :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-15808-0-57527300-1343444017_thumb.jpg

post-15808-0-94130800-1343444020_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

z "aliasów" philipsa najbarziej podobało mi sie "norelco"

 

a co do "floating foil" - ffs to byl ich "system" w czasach gdy skladali swoje kasecidła u siebie lub w belgii, potem dopieli deala ze szwajcarami i pojawilo sie "pfs":

philipsferropfsC60ICM.jpg

Mam jeszcze "Phonolę", także wykorzystującą FF. Jak widać kod kolorystyczny też jest Philipsa - C-120 jest zielona.

Znaki graficzne obu marek nawet lekko do siebie nawiązują.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

a teraz pytanie z innej beczki: skad sie wzial koncept ze im tasma ciemniejsza tym lepsza?

 

w te same durnoty wdepnalem swego czasu gdzies na elektrodzie, dzis na tapeheads..wtf? - tyle lat "po fakcie" i ludzie dalej nie wiedza co ma jaki kolor i dlaczego?

 

biorąc pod uwagę dzisiejszą datę to jest to moim "podejrzliwym" zdaniem desperacka próba przygotowania "rynku" na pchanie zalegajacych SA i XL za kolekcjonerską cenę.

 

bo ze u nas tasma 3,81 mm jest domena 15-20 wariatow to rozumiem, ale przy zatowarowaniu glownego ebaya moznaby zakladac ze hamburgeiros beda bardziej kumaci.. a przy blizszym rozeznaniu okazuje sie ze wypisuja takie same durnoty jak nasi lokalni "fachowcy" ;)

a teraz pytanie z innej beczki: skad sie wzial koncept ze im tasma ciemniejsza tym lepsza?

Ja pamiętam takie opinie z dzieciństwa - dotyczyły taśm szpulowych. W latach 60. i 70. mój tata nagrywał najpierw na "Melodii", potem na M2404, i wówczas zauważył taką prawidłowość - taśmy ciemniejsze grały wyraźnie lepiej, poza tym były z reguły zachodnie albo nowsze technologicznie, na nowszych licencjach. A gdy pojawiły się taśmy chromowe (choćby ORWO), które miały przecież być zupełnie nową jakością, zupełnie czarne, to tym bardziej pasowało do zależności "kolorystycznej".

Kto się mało interesował branżą, zapamiętywał taką ogólną "mądrość", bo się o tym często mówiło przy stole na imieninach i powstawała "prawda ludowa"; podobnie jak "manual zawsze lepszy od automatu" czy "wszystkie muchomory są trujące".

 

A ja tymczasem zdobyłem druga już kasetę o dziwacznej długości 55 minut - tym razem Sony. Aż dziw, że nigdy na nią wcześniej nie trafiłem. Dotąd sądziłem, że jedynym producentem C-55 był Raks, w serii RX (gdzie każda długość miała inny kolor).

Ciekawy jest zestaw długości wydrukowany na odwrocie - obok C-55, C-65 i C-75 jest też C-46 - dlaczego nie "C-45" do kompletu? :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-15808-0-50096100-1343671716_thumb.jpg

post-15808-0-85538800-1343671734_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pamiętam, że tak się mówiło. Chromówki były ciemniejsze od zwykłych (żelazówek), no i były też lepsze. Stąd to porównanie.

Co do orwo, to każdy "wtajemniczony" wiedział, że polskie taśmy biły je na głowę. Bez względu na ich kolor :)

 

Ja, i wielu moich znajomych, nie zachwycaliśmy się wcale taśmami z NRD. Były dobre wyłącznie z braku laku. Stilon Gorzów, to było to !

Ale faktem jest, że stare taśmy, z końca lat 60-tych i z I połowy lat 70-tych najczęściej miały bardzo jasną barwę. Mówiło się, że wynikało to z niewielkiego zagęszczenia tlenków w oblewie - im gęstsze tlenki, tym miały być ciemniejsze.

Oczywiście domieszki np. kobaltu też przyciemniały nośnik.

najbardziej dziwi mnie to, ze nikt na zadnym forum nie podejmuje tematu "zwijania" tasmy wzdluż - tzw cupping.

 

wszystkie tasmy wysokopolyskowe sa na to bardzo podatne, po 20-25 latach po oryginalnym nawinieciu (naciagnieciu) tasma tworzy rynienke, i o ile rynienka wypukla to zaden klopot o tyle wklesła powoduje zalamywanie tasmy podczas nawijania (prawa narozna rolka) a jak sie juz zagnie to fabryczne parametry mozna wsadzic miedzy bajki.

O korytkowatości (krzywiźnie poprzecznej) taśmy napisano trochę prac naukowych, które (albo abstrakty których) można znaleźć w Internecie.

Korytkowatość zmienia się pod wpływem obciążeń mechanicznych i hygrotermicznych. Na ile się zorientowałem, przyjmuje się, że rezydualna kortykowatość zwykle kasuje się w normalnej eksploatacji, pod wpływem napięcia taśmy i docisku do głowicy.

 

Mechaniczne wzdłużne naprężenie taśmy prowadzi do korytkowatości ujemnej (tzn. brzegi taśmy są bliżej głowicy niż środek taśmy), natomiast zwiększenie wilgotności i/lub temperatury, wskutek większego współczynnika rozszerzalności termicznej warstwy magnetycznej, daje korytkowatość dodatnią (brzegi taśmy oddalają się od głowicy).

Normalnie dąży się do tego, by rezydualna korytkowatość była dodatnia, naprężenie wzdłużne przy odtwarzaniu powoduje korytkowatość ujemną, i powinny się wzajemnie znosić. Ale zmiany temperatury i wilgotności mogą to zmienić. Jeśli rezydualna korytkowatość jest ujemna, naprężenie taśmy powinno to pogarszać. Ale ocenić to można znając właściwości mechaniczne podłoża i warstwy magnetycznej (ich moduł Younga). Być może taśmy TDK, które mają rezydualną korytkowatość ujemną, inaczej niż inne taśmy, mają tak dobrane parametry mechaniczne, że pod wpływem naprężenia uzyskują korytkowatość dodatnią?

po parunastu latach uzerania sie z tymi tasmami za pewnik uwazam ze mieli to głeboko w.. D90 ;)

 

ich tasmy mialy tylko jeden cel - ladnie wyglądać i wygrac w testach drukowanych na kredowym papierze*.

trwalosc zniknela z listy ich priorytetow okolo roku 84go. 60tki z tego okresu wprawdzie juz zdrapalem ale są płaskie i gładkie jak stół.

 

owszem, sa magnetofony zwijajace tak delikatnie by nie zalamywac c-90 tdk 88-92, ale z drugiej strony kazda inna tasma na tym samym deku bedzie sluzyc kilka(naście) razy dluzej, przy zachowaniu mozliwosci ponownego nagrania.

 

..a jesli deck ma dodadtkowo lekko zuzyta rolke czy glowice, to juz kaplica.

 

najlepsze sa zagrywki "cichociemnych" hurtowników, ktorzy laduja ludziom kit jakoby wzdluzne zalamania stanowiły niedogodnosc jedynie optyczna ;D nie powodującą spadku precyzji kontaktu glowicy z warstwa magnetyczna..

 

 

na chłopski rozum - jezeli deformacja plaszczyzny jest widoczna golym okiem, to w skali mikro w tym miejscu jest masakra i to slychac bardzo wyraznie.(drżąca , niestabilna góra pasma jest najlatwiej zauzwazalna)

 

raz jeden zagiela mi sie tasma idealnie przez srodek (miedzy sciezkami) i faktycznie wszystkie 4 sciezki zapisywaly sie i odczytywaly przy odhyle rzedu 0,5 dB, ale to wyjatek potwierdzajacy...

 

inna rzecz - dziewicza tasma-rynna napięta wzdluz to jedno, natomiast załamana/pogieta to drugie - a jaki to ma wplyw na glowice?

proponuje wziąć arkusz blachy 0,5 mm i zobaczyc w palcach jak latwo go formowac - potem zagiąc go równiotko wzdluz, wyprostowac i przekonac sie ze bedzie równie giętki co pal azji* ;)

 

tdk_cut.jpg

 

^takiej tasmy nie wyprostuje zaden naciąg ani docisk.

Sprowadziłem niedawno dwie kasety JVC F1 Dynarec, w celu odpakowania jednej sztuki. Na folii jednej z kaset była dziwna zielona naklejka. Pomyślałem, że to może jakieś zabezpieczenie antykradzieżowe. Tymczasem, po odpakowaniu, okazało się, że na kasecie jest zielony nadruk "Newport. Alive with pleasure" - i to na obu stronach.

Jak się doszukałem, przez długi czas było to hasło reklamowe papierosów marki Newport. Najwyraźniej kaseta była gadżetem dodawanym do fajek. Spotkałem już kasety TDK D w wersji "Salem" i "Camel", ale one miały tylko zmienione wkładki - pierwszy raz widzę ingerencję w newralgiczne (miejsce na opis!) miejsce na samej kasecie.

 

Nie widziałem wcześniej otwartej JVC z tej serii - miłą niespodzianką jest fakt, że wkładka ma zadrukowany grzbiet. Sama kaseta to typowa masówka "made in Samsung", podobnie jak podstawowe modele innych producentów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-15808-0-30943600-1343849559_thumb.jpg

post-15808-0-90371900-1343849562_thumb.jpg

post-15808-0-66719800-1343849567_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

skoro juz jestesmy przy victorach - kojarzycie F-1s produkcji szwajcarskiej?

 

jasno brazowe ferro, na oko agfa, ale nie mam przy sobie zadnej agfy zeby porownac, bo ze UF brali od niemcow to juz wiem, ale "fis" to był taki poczciwy psiak, znalazlem ostatnio jedną i mam kolejna zagadke do rozgryzienia ;)

 

za pozwoleniem rosyjskich sasiadow, chodzi o ta serie:

cassettes_1_0.jpg

 

dobór tworzyw, minimalizm i precyzja ICM - zdjecie fatalne, zadbana kaseta wygladała kapitalnie.

Czy mozna zapytac gdzie te JVC dorwałeś? Bo widzialem je kiedys jakies 20 lat temu w niemczech w marketach, identyczne.

Normalnie, na eBayu. Pokazało się ich dużo ostatnio.

 

Nabyłem także Basfa Pro-II chrome, celem odpakowania. Panowie, co za zapach! :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

na ebayu jest sporo jvc tylko jak zwykle nie te edycje ktorych szukam ;/

(to samo philips) na moje nieszczescie byly bardzo ladne i "barany" kiszą je w foliach, praktycznie wszystkie foty w necie "still sealed" ;/

 

to samo agfy, tasmy Fe3O4 nie widzialem dobre 6mcy ;/ wszedzie tylko te ich srednio'udane (delikatnie rzecz ujmujac) chromówki ;/

 

albo PDM - jak sie pokaza to te made in korea... rok starsze i byloby pieknie, ale nie..

 

najwieksza polewke mam z chromowych basfów, im gorszy rocznik tym drozsze - o co tym ludziom chodzi?

 

i.. na deser pierdyliard 3m, maxellek, tdk, sonowek i calej tej non-IECowej, walcowanej po bandzie sciemy...

wessało mi karton HF'ek z 92r bo baran wysłał ekonomiczna, wiec do konca tygodnia wszystko co nie jest mi na ręke bedzie nacechowane "baraniną" ;)

 

natomiast obiektywnie - za totalną chałę uważam vintagecassettes - co to za database zeby tylko zafoliowane kasety ukladac rocznikami?

 

sowiecki projekt c-90 wiecej wart jako pomoc okołodyskusyjna niz to amerykanskie "cudo"

Dotarły do mnie 2 Sony HF: 90 z czarnym opisem i 60 podróbka .

Kiedyś w 91r miałem w ręku karton podrobionych HF90 (wyglądały podobnie do tej 60)

Próbowałem coś na nich nagrać, niestety tak brudziły głowicę, że pod koniec strony praktycznie już się nic nie nagrywało.

 

4xsonyef.jpg

 

Najfajniejsze jest to,że na tej HF z czarnym opisem stron są nagrane dwie płyty Pink Floyd :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) z audycji P. Beksińskiego

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Większość z „nas” ma chyba po kilka magnetofonów, i wybieramy, jakie kasety wkładamy do którego. Poza tym, chyba nikt z „nas” obecnie nie traktuje serio takich podróbek jako materiału do nagrywania, tylko jako ciekawostki.

 

A co do vintagecassettes - to dla każdego co kto lubi. Akurat uważam, że fajnie, że ktoś podjął próbę chronologicznego skatalogowania kaset, ale faktycznie szkoda, że są tam wyłącznie zdjęcia kaset zafoliowanych - nie widać samych kaset, albo ich wkładek. Z kolei Projekt C-90 jest fajny (btw, ktoś sobie do niego zapożyczył moje skany, ściągnięte z naszego forum, bez mojej wiedzy), ale znacznie mniej systematyczny niż vintagecassettes, a zamieszczone tam zdjęcia i skany są niskiej rozdzielczości - trochę za niskiej, żeby sobie np. wydrukować brakującą wkładkę do kasety.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.