Skocz do zawartości
IGNORED

Śliczne kasety audio


k.mik

Rekomendowane odpowiedzi

albo zlecono produkcję tego samego dwóm producentom - coś mi mówize wersja ekonomiczna była zwyczajnie nastepstwem oryginału, który wygenerował straty.- co jest napisane na niewidocznej części wkładki "lewej" kasety? nie Swire magnetics?

Żeby nie być gołosłownym :-)

 

Kasety Hema są o tyle oryginalne, że mają napisy po holendersku.

 

 

_lumatyk_

 

Ciekawą opcją

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A ja mam takie kasety produkcji AGFY. Niestety, z drugiej, trzeciej, albo i czwartej ręki, więc podniszczone, popisane i bez wkładek i pudełek. Ciekawe jest to, że te pod marką Memorex faktycznie mają nieco bardziej szaro-zielonkawy odcień, podobnie jak oryginalne kasety Memoreksa z owego okresu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Diabolik czy to nie było czasem twoje dzieło ? , bo coś mi się przypomina ale...

Swoją drogą to już po Niemieckim forum druga zagraniczna odsłona twojej twórczości, zaczynasz robić międzynarodową karierę, nieźle jak na _tedekomakselozbieracza_ ;-)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak, HF Gold to dzieło Diabolika, Ludzie z innych forów je pościągali, a nie przeczytali, nie przetłumaczyli sobie, ew. nie poczekali parę dni, aż się zagadka wyjaśniła. Podobną karierę zrobił Stilon Metal Quadro, będący dziełem jednego z Kolegów z tego forum, a który zawędrował tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Swoją drogą to już po Niemieckim forum druga zagraniczna odsłona twojej twórczości, zaczynasz robić międzynarodową karierę, nieźle jak na _tedekomakselozbieracza_ ;-)

 

Jacuś jaka tam zaraz zagranica? Po prostu bracia Moskale łykają wszystko:-)) Nasz Wszechimienny robi im między drzwi:-))

W.

Tak, HF Gold to dzieło Diabolika, Ludzie z innych forów je pościągali, a nie przeczytali, nie przetłumaczyli sobie, ew. nie poczekali parę dni, aż się zagadka wyjaśniła. Podobną karierę zrobił Stilon Metal Quadro, będący dziełem jednego z Kolegów z tego forum, a który zawędrował tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

No tak, masz rację. zdjęcia z tego forum wyskakują w przeglądarce i jak ktoś beznamiętnie kopiuje to potem wychodzą takie cuda.

Ja ostatnio poszukując okładek do kaset znalazłem taki orazek:

xrayobjectsstuckupbutts.jpg

Widać wyraźnie że niektórzy kasety mają gdzieś i wolą MP3, ale to chyba bolało ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Widać wyraźnie że niektórzy kasety mają gdzieś i wolą MP3, ale to chyba bolało ;-)

No fakt. W tym miejscu to już nie żołądek. Ciekawe, jak to tam wlazło? :-))) To chyba dla takich audyjofilów wymyślono Pendrive :-))

W.

W jednym z odcinków Dr House trafił w znienawidzonej przez siebie przychodni na pacjenta - nastolatka, który wyraźnie wzdragał się przed siadaniem na krześle... House domyślił się, że to odtwarzacz mp3... zapytał potwornie zmieszanego chłopaka, czy to chodziło o dudniącą linię basu? I odbił piłeczkę innemu lekarzowi, polecając sprawdzić później, czy nie ma tam nielegalnie ściągniętych piosenek... ;-)

No, HF Gold wyszedł przekonująco. Lubię tę kasetę.

 

Ej, ale ta połknięta to chyba ICM! Najładniejsze szpulki!

 

A ja mam takie kasety produkcji AGFY. Niestety, z drugiej, trzeciej, albo i czwartej ręki, więc podniszczone, popisane i bez wkładek i pudełek. Ciekawe jest to, że te pod marką Memorex faktycznie mają nieco bardziej szaro-zielonkawy odcień, podobnie jak oryginalne kasety Memoreksa z owego okresu.

Ha, nie mam ani jednego AgfoMemoreksa! W ogóle nie zarejestrowałem istnienia takiego czegoś...

O Wielki nasz Zbieraczu kasecianego badziewia (to tłuste to imię) oświeć mnie, bo jestem pewny, że Maciejek se jaja robi:-) Jeśli nie, wybaczcie proszę ogrom mojej ignorancji.

Problem: gdzie do kurczaczka Maciek przedstawił te cholerne Agfy? Na tym zdjątku z memoreksami i tym czymś jeszcze? To, to są Agfy? Jakieś kurna konspiracyjne?

No nie dajcie staremu całkiem ocipieć, znaczy osiwieć:-)

W.

Oj, nie mam aż tak wielkiego poczucia humoru, by sobie robić aż takie jaja.

Te Memoreksy to Agfy z nalepką Memorex. Podobnie jak ta Luma obok nich.

 

Pojęcia "marka" i "producent" są często zupełnie niezbieżne ze sobą.

 

Tamten odcinek House'a to Brzytwa Ockhama:

Occam's Razor (2004)

 

Dr. Gregory House: You think it's going to come out on its own? Are we talking bigger than a breadbasket? 'Cause actually, it will come out on its own, which for small stuff is no problem: it's wrapped up in a nice soft package and plop. Big stuff? You're gonna rip something, which, speaking medically, is when the fun stops.

 

Jerry Morris: How did you...?

 

Dr. Gregory House: You've been here for half an hour and you haven't sat down; that tells me its location. You haven't told me what it is; that tells me it's humiliating. You have a little birdie carved under your arm; that tells me you have a high tolerance for humiliation, so I figure it's not hemarrhoids. I've been a doctor twenty years, you're not going to surprise me.

 

Jerry Morris: It's an MP3 player.

 

[pause]

 

Dr. Gregory House: Is it... is it because of the size, the shape, or is it the pounding bass line?

 

Dr. Gregory House: Nurse, tell Cuddy there's a patient in exam room 2. Also tell her to check for illegal downloads.

Ej, ale ta połknięta to chyba ICM! Najładniejsze szpulki!

żadne tam chyba. O ile "wiatraki" z 1983 były najciekawszym projektem kasetowej szpulki z jakim się spotkałem, o tyle "łezki 5/8" nie mają sobie równych pod względem estetyki, czy to "na pauzie" czy w ruchu.

Ok. Maćku, dzięki za streszczenie. Tego odcinka nie widziałem ( ja nie znoszę seriali ) natomiast moja "kruszynka" (pamiętasz- Twojego wzrostu, tylko troszkę cięższa) owszem. Ja myślałem, że u młodzieży większe powodzenie mają telefony z włączoną wibracją, cóż, nie nadążam:-) Ale żeby sprawdzać legalność "wydobytych" plików, to już przesada, no w Polsce tego ni ma:-)) Bo jak by te kamienie które wydaliłem były ze złota, to jak udowodniłbym ich pochodzenie? Skarbowy i dupa w kratkę:-)

Serdecznie Włodek.

Ok. Maćku, dzięki za streszczenie. Tego odcinka nie widziałem ( ja nie znoszę seriali ) natomiast moja "kruszynka" (pamiętasz- Twojego wzrostu, tylko troszkę cięższa) owszem. Ja myślałem, że u młodzieży większe powodzenie mają telefony z włączoną wibracją, cóż, nie nadążam:-) Ale żeby sprawdzać legalność "wydobytych" plików, to już przesada, no w Polsce tego ni ma:-)) Bo jak by te kamienie które wydaliłem były ze złota, to jak udowodniłbym ich pochodzenie? Skarbowy i dupa w kratkę:-)

Serdecznie Włodek.

Dla dwunastocylindrowca ta kaseta jest nie mającą sobie równych pod względem estetyki mimo pochodzenia, więc na twoim miejscu wolałbym mieć te złote kamienie... dla skarbówki. ... niż jakiekolwiek : łezki 5/8 co nie mają sobie równych pod względem estetyki, czy to "na pauzie" czy w ruchu '' ... wolałbym chyba stać się celem Hanibala Lectera.

Ja też nie jestem entuzjastą seriali, ale House akurat jest wart oglądania.

 

Natomiast od kolegi-lekarza wiem, że w tym akurat konkretnym względzie ludzka wyobraźnia absolutnie nie zna granic - koledzy urolodzy i proktolodzy pokazywali mu całe muzeum rozmaitych wydobytych przedmiotów, których różnorodność przekracza wszystko to, czego moglibyśmy się spodziewać. Szczytem wszystkiego był... chomik. Nie przeżył. Pacjent też nie. Autentyk! Dokładnie to, co powiedział House: zażenowani pacjenci zgłaszają się zbyt późno. I nigdy nie mówią prawdy.

wolałbym chyba stać się celem Hanibala Lectera.

- śmiej sie jacku smiej. kazdy widział prowadnice w basfie TP, sony ux-s/pro czy ma-xg 86 - fajna rzecz, która "cos tam" dała, natomiast w Thalwil podeszli do tematu zupełnie inaczej - poszli w drogie surowce i logikę w kwestiach mechanicznych. przy sztucznym swietle nie bede cudował ale podrzuce jutro foto drobiazgu który mnie w tych kasetach dosłownie rozwalił.

Jacuchna:

Hannibal nigdy nie brał za cel zwieracz, kątnicę, czy okrężnicę:-)) Też bym go wybrał za inkwizytora:-)

Maciek, Khmerowie używali szczurów wpuszczając je tam, gdzie była kaseta. Fuj:-((

Motor, powiem ci szczerze, żeby nie wiem co w nich było, nie chcę ich tam gdzie pokazywało zdjęcie RTG:-)

Pozdrawiam. W.

No tak, ale Khmerowie wpuszczali je tam w zgoła dokładnie odwrotnym celu! ;-)

 

A wracając do kaset, te Memoreksy produkcji Agfy pochodzą z przełomu lat 70-tych i 80-tych. Ciekawostką jest to, że nie ograniczono się tylko do naklejenia innej nalepki firmowej, ale dostosowano także kolor tworzywa tak, by był zgodny z innymi ówczesnymi kasetami Memorex dB, które były lekko szaro-zielonkawe, podczas gdy Agfy były czarne. Taśma w nich jest jasnobrązowa, taka, jak w Ferrocolor, natomiast taśma w kasecie Luma, opisanej Super Ferro, jest znacznie ciemniejsza, tak jak w Super Ferro Dynamic Agfy.

Oczywiście! Wg opisu na wkładce innej kasety Memorex dB, decybel to najmniejsza słyszalna różnica, więc nazwa miała sugerować, że "usłyszysz różnicę", używając kaset Memorex dB!

Jacuchna:

Hannibal nigdy nie brał za cel zwieracz, kątnicę, czy okrężnicę:-))

 

To fakt , Hannibal lubił też posłuchać sobie muzyki poważnej z kasetki.

Kadr z filmu: Milczenie Owiec.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ciekawą opcją

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Co do kaset "made by someoneelse" - przypominam pokazywanego już wcześniej zagadkowego Pioneera a'la Denon.

 

Z innej beczki: w pościgu za zdobyciem przynajmniej jednej kasety każdej liczącej się marki elektryczno-sprzętowej, nabyłem zabytek amerykańskiej marki Zenith (tej od pierwszego pilota do telewizora).

 

Kaseta jest pakowana w słabe plastikowe pudełko, dość typowe dla tanich kaset amerykańskich z początku lat 70. Obudowa kasety jest zaskakująco twarda, sztywna, i trochę nietypowa - jedna z połówek ma dziwne wyżłobienie w odlewie.

 

Taśma jest pognieciona i niestety zerwana. Nie wiem co na to poradzić - połówki kasety są nie tyle sklejone, co - jak się zdaje - wręcz stopione ze sobą, i nie ma jak dostać się do środka.

Co prawda na wkładce jest mowa o 90-dniowej gwarancji, ale ta już chyba się skończyła.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-15808-0-76796800-1369941734_thumb.jpg

post-15808-0-46163900-1369941735_thumb.jpg

post-15808-0-97689700-1369941735_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Możliwe, że połówki kasety są tylko ze sobą ściśnięte - stożkowe bolce w rogach jednej połówki wchodzą w odpowiednie otwory w drugiej, i zakleszczają się w nich. W takich kasetach wystarczy wsunąć ostrze cienkiego noża, albo mały płaski śrubokręt, w szczelinę pomiędzy połówkami, i rozepchnąć je.

 

Na zdjęciu przykładowa kaseta zmontowana w ten sposób - to jakaś kaseta nagrana produkcji angielskiej. Ciekawostką są nieruchome "rolki" prowadzące, będące w rzeczywistością sztywnymi elementami odlewu kasety.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Możliwe, że połówki kasety są tylko ze sobą ściśnięte - stożkowe bolce w rogach jednej połówki wchodzą w odpowiednie otwory w drugiej, i zakleszczają się w nich. W takich kasetach wystarczy wsunąć ostrze cienkiego noża, albo mały płaski śrubokręt, w szczelinę pomiędzy połówkami, i rozepchnąć je.

Właśnie chyba nie... Kłopot w tym, że spomiędzy połówek wychodzi nawet trochę zastygniętego tworzywa. Wygląda to jak nadmiar kleju, który wydostaje się w miejscu sklejenia dwóch elementów - tyle że tutaj to nie jest klej, ale właśnie plastik obudowy. Zupełnie jakby połówki ściśnięto gdy tworzywo było jeszcze gorące. Kaseta przez to wygląda na trwale "zespawaną". Szczelin praktycznie brak.

No, w takim razie, to perfidny amerykański producent wyrobów jednorazowego użycia zastawił taką pułapkę na nas, muzealników, uniemożliwiając restaurację nadszarpniętego zębem czasu dzieła... ;-)

Dopatrzyłem się ciekawostki dotyczącej kaset Norelco - czyli Philipsa na rynek amerykański (marki "Philips" nie można tam było używać z powodu protestu firmy Philco; dopiero w 1981 roku Philips wykupił Philco i mógł się pojawić pod własną marką).

 

Mam tylko dwa modele ale: o ile na wkładce modelu niższego, czyli Norelco 200 są tylko trzy wymienione modele, to na Norelco 300 jest ich już pięć, z czego aż cztery żelazowe! To dość niezwykłe w tamtych czasach - zważywszy fakt, że w ofercie jest tylko jedna taśma CrO2, a brak jeszcze FeCr, modele te pochodzą pewnie najpóźniej z 1975 roku.

Na dodatek Philips w 1974 roku zakupił firmę Magnavox i pod tą marką oferował w USA elektronikę, więc możliwe, że marka kaset Norelco w ogóle wtedy zniknęła - chociaż chyba nigdy nie spotkałem kasety marki Magnavox. Może Philips wobec dominacji Scotcha i Memoreksa, tudzież ataku firm japońskich, całkiem odpuścił sobie amerykański rynek kasetowy. Wskazywałaby też na to nikła podaż kaset Norelco na amerykańskim eBayu.

 

Interesujące, że kaseta podstawowa (budget cassette) ma najbardziej efektowną nazwę ("Challenger"), pozostałe mają po prostu numery. Podobną politykę w latach 80. stosował na rynku amerykańskim Scotch, u którego najtańszy był "Highlander", potem "Dynarange", a wyżej kasety XS.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-15808-0-30506600-1370098699_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.