Skocz do zawartości
IGNORED

Zmiana autka


jozwa maryn

Rekomendowane odpowiedzi

pochwalić się?tylko nissan,nie mercedes.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-10664-100004816 1233785108_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

> saczek_XTRM

 

dzięki :)

 

szukając mesia miałem kilka założeń : srebrny wykluczony , czarny niechętnie , jedyny kolor wnętrza beżowy

 

odbiór mam na początku kwietnia bo właścicielka nie jest chętna do jeżdżenia swoim porsche zimą

...póki co studiuję baaaardzo grubą instrukcję obsługi

ta instrukcja a własciwie innstrukcje :) to faktycznie koszmar zwłszcza jak zabierzesz sie za zmiane ustawien

dla mnie to obecnie najładniejsze duze seryjne coupe tyle ze kolor bardziej dla faceta to czarny ale w czegos tak szlachetnie ładnego nawet bordo pasuje

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Saab 9'3 jest mi dobrze znany z poprzedniej wersji, tej do 2003 i o komforcie fazdy, zwłaszcza w trasie, mogę się rozpisywać w samych superlatywach. Podobała mi się zwłaszcza ergonomia i bajecznie wygodne fotele. W tym modelu jednak występował okropny dizel Isuzu, strasznie głośny i niekulturalny. Poza tym świetny samochód. Teraz czekam na okazję przejeżdżki właśnie modelem po 2003, zapisałem się nawet na jazdę próbną w salonie Saaba, z nadzieją, że jeśli będzie lepiej, niż w poprzedniku, to następne auto mam już z głowy. Ale raczej benzyna 2l turbo, bo 4 cyl. dizel nie pasuje do tego samochodu, choć mogę się oczywiśćie mylić z braku doświadczenia (teraz to już inny dizel przecież).

Ja a może powrócę do marzenia autora wątku, proszę bardzo wspominałem o zadbanym Mercedesie 300D z pewnego źródła

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-5823-100004792 1233827277_thumb.jpg

post-5823-100004793 1233827277_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pozdrawiam F.

z tego bordo bardzo się cieszę :) zwykle miewałem czerwone samochody (z wyboru) a ten którego się właśnie pozbywam to coupe ...czerwone

 

instrukcje mam 3 : skrócona 34 strony , zwykła 418 stron i instrukcja systemu comand 212 stron

...tak więc mam co czytać

janek dolas -- >

 

ty sie lepiej przyznaj co bylo drozsze - skyline czy ubezpieczenie :/

 

--------

 

co do siedzen tylnych w rx-8 to tylko zbedny dodatek bo pewnie zostalo miejsce poprostu - a z drugiej strony - jakies zgrabne osoby zawsze mozna tam zabrac ;)

Och tak...w tych Nissanach też coś jest. Mój kolejny zakup to będzie 200SX S14 :)... co potem jeszcze nie wiem...zastanawiam się nad RX-7 :) - jedyny problem jaki widzę w posiadaniu takiego auta to części

gdzies wyczytalem ze wankl w rx-8 ma dwie wady - zdarza sie go zalac i trzeba pozniej odpalac w serwisie oraz generalnie to nienalezy hamowac silnikiem :/ ( to raczej niezbyt chyba bo ja sobie jakos jazdy niewyobrazam bez hamowania silnikiem )

>>marcins737, 5 Lut 2009, 22:22

 

>podobno z Wanklem da się żyć

>

>a na AR się nie dasz namówić ??

 

ja do włoskich aut nie mam przekonania, może dlatego że współpracuję z Włochami i ciągle widzę jakieś głupie "babole", ciągle coś do siebie nie pasuje (i to na etapie już projektowania)... Jakoś, przepraszam wszystkich miłośników, nie czuję do nich zaufania. Z mniejszych aut (nie przepadam za krążownikami) podoba mi się bardzo AR 155, szczególnie 2,5 v6. Jedno muszę przyznać, że włoskie, sportowe silniki brzmią zachwycająco. Może kiedyś wreszcie się przełamię, ale to jeszcze nie teraz.

 

Na chwilę obecną jestem też wielkim miłośnikiem tylnego napędu, a to już znacznie ogranicza pole manewru.

zgadzam się w pełni z tym co napisałeś... rozbierałem niemal całe wnętrze mojej obecnej AR GT aby poprawić to co spartolili w fabryce... nawet wyciągałem deskę rozdzielczą nie mogąc znieść jej trzeszczenia ...wyciszałem też fotele - fabryka tak dobrała gąbki że piszczały na stykach ze stelażem fotela (całe stelaże oklejane taśmą opatrunkową...)

 

ciekawostka - jak montazyści AR nakleili wygłuszenie błotników tylnych ?? otóż robiąc audio w tym aucie zdjąłem tylny "boczek" i widzę przyklejoną do błotnika taśmę dwustronną z nieoderwanym zabezpieczeniem ...wygłuszenie leżało na dole przy progu po prostu wrzucone - po co nakleić ?? szkoda komuś było dodatkowych 10 sekund :)

 

tylny napęd - zostaje 75 :) ...ale niełatwo o dobry egzemplarz i o części :(

no po takim opisie to juz ar chyba trzeba skreslic z listy zakupow, a co do ogolnie podejscia do spraw technicznych wlochow to rzeczywiscie minimum soba reprezentuja, np. linie produkcyjne sprzedaja taniej niz konkurencja , ale jakosc to droga przez meke, nie mowiac o serwisie, zwykle przylatuje kilku smierdzacych potem brudasow i leni nie majacych pojecia co i jak naprawic..

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

niekoniecznie skreślić - ma mnóstwo zalet :)

 

mnie akurat takie sprawy jak poprawienie montażu nie przerażają

 

co do serwisu AR - warunkiem bezproblemowej eksploatacji AR jest omijanie ASO szerokim łukiem i korzystanie ze specjalizowanych niezależnych warsztatów

 

dodam że to była (no jeszcze jest przez moment) kolejna moja AR i gdyby nie fakt że po GT żaden nowy model mi się nie podoba - to dalej jeździł bym AR

ostatnio ogladalem bardzo duzo samochodow i to co odkrylem poprostu scielo mnie z nog - praktycznie WSZYSTKIE samochody teraz to jakis jeden wielki zart ( sa wyjatki jak mazda - wczesniej zachwycila mnie rx-8 - obejzalem 6 i powiem ze to auto powinno sie zaliczyc chyba do luxusowych )- jednymi z glownych przykladow niech beda samochody najbardziej powazane w polsce ( niemieckie ) vw, mercedes, audi i bmw - z zewnatrz klasa i wogole, super nadwozie - srodek.... tragedia - najmarniejsze chinskie twarde plastiki - naprawde niemam pojecia o co chodzi ( moze ja mam jakies dziwne wymagania ???)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nie jakos niebralo mnie na wsiadanie czy jezdzenie - ale moze jutro sie przejde jak sugerujesz ze czegos niewidac - w promieniu 500m odemnie jest 5 salonow - jest co ogladac ( raczej praktycznie wszystko z "normalnych" samochodow )

coz akurat jak dla mnie to wygoda foteli wychodzi dopiero w dlugiej trasie - jak sie wsiadzie to mozna wyczuc tylko jakosc materialow i podobne - niekiedy fotel wydaje sie spasowany a przy dluzszej jezdzie moze meczyc

electro, 6 Lut 2009, 10:54

 

>no po takim opisie to juz ar chyba trzeba skreslic z listy zakupow,

 

Szczerze powiem że AR159 ostatnio jest no1 na mojej liście pt. Jakie auto za rok.

 

>a co do ogolnie podejscia do

>spraw technicznych wlochow to rzeczywiscie minimum soba reprezentuja, np. linie produkcyjne

>sprzedaja taniej niz konkurencja , ale jakosc to droga przez meke, nie mowiac o serwisie, zwykle

>przylatuje kilku smierdzacych potem brudasow i leni nie majacych pojecia co i jak naprawic..

 

Hmm, electro, sądziłem że masz inne wykształcenie niż techniczne i że nie pracujesz w przemyśle żeby się tak autorytatywnie wypowiadać na ten temat. Ja w swojej pracy zawodowej mam kontakt z liniami produkcyjnymi z wielu gałęzi przemysłu i wyprodukowanymi w wielu krajach. Jeśli napotykam na jakieś negatywne opinie na temat włoskich linii czy technologi to zazwyczaj są podyktowane poważnym argumentem że "włoszczyzna to włoszczyzna". Oczywiście pojęcie to pewnie ma jakieś uzasadnienie i czymś włosi musieli sobie kiedyś (z tego co mi wiadomo dość dawno) nagrzebać ale nie generalizowałbym. Co ciekawe owo określenie "włoszczyzna" raczej występuje tylko w Polsce co wnioskuje na podstawie rozmów z kolegami z pracy z innych krajów. Zostając przy autach obserwuje się raczej ostatnimi czasy znaczne i systematycznie poprawienie jakości włoskich aut, stąd też Fiat, kilka lat temu w bardzo niewesołej sytuacji może teraz ratować Chryslera. Warto też nadmienić że troszkę włoskich silników jeździ nie tylko we włoskich autach, że pierwszy silnik typu "TDI" do auta osobowego wstawili włosi, że mają Ferrari które zawsze znajduje się w czołówce poletka technologicznego pt. F1. Sam pracuje również w firmie włoskiej, w branży tzw. dóbr przemysłowych, gdzie zmagam się z "włoszczyzną" na codzień. Fajnie jest porozmawiać z klientami którzy jakiś czas temu zaczeli stosować nasze rozwiązania rezygnując z dostawców np niemieckich i którzy są zaskoczeni faktem wydłużenia czasów między remontami.

Mam też doświadczenia z niemiecką myślą techniczną, jeżdżąc codziennie VW Passatem, 2006r. W ciągu pierwszych 4 miesiecy użytkowania serwis odwiedzałem z powodu:

- poprawienia montażu instalacji klimy - lało wodę do środka - 1tydzień

- Wymiana pompy paliwowej - nieszczelność - 2,5 tygodnia

- Wymiana chłodnicy oleju i kilkukrotne wizyty w ASO celem oczyszczenia instalacji chłodzącej - wariował czujnik - łącznie czas 4 dni.

W późniejszym czasie: dwukrotna wymiana chłodnicy (pytałem w serwisie czy to taka część eksploatacyjna jak klocki), sprzęgło rozsypane po 90tys. i wymieniane po gwarancji bo w okresie gwarancji ASO stwierdziło że jest wszystko miodzio.

 

A więc pójdę w Alfę, mam nadzieję. Gorzej być nie może.

Ja mam nową Mazdę 6 w dieslu.

To mój pierwszy samochod w takiej klasie, więc porównanie mam zawężone.

Tak czy siak, jazda nią to wielka przyjemność. Prowadzi się jak po sznurku, siedzenia bardzo dobre (czym dłużej się jedzie tym wygodniej), bardzo wyciszona (tylko troszkę głośniejsza od benzyniaków), nic nie skrzypi. Naprawdę bardzo komfortowe auto za nieduże pieniądze (względnie). Na początku sprzęgło haczyło (japońcy wiedzą co robią), po 4-5 tys. jest optymalnie. Może jedynie mocy brakuje, ale też mam wrażenie, że po "dotarciu", czyli jakieś 5 tys. km przybyło jej trochę. O wyglądzie nie mówię, każdy sam oceni.

Jednym słowem: polecam!

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.