Skocz do zawartości
IGNORED

brak wykopu... brak tego czegoś...


Needled24/7

Rekomendowane odpowiedzi

Niesamowite wrażenie w muzyce robi na mnie perkusja. Właśnie puściłem sobie utwór "he knows you know" z płyty "script for a jester's tear" marillionu. W 25-tej sekundzie zaczyna się niesamowicie brzmiąca perkusja, od której aż mi serce podskakuje. Niestety ... na moim sprzęcie brzmi ona cienko, nie robi tego ciśnienia w powietrzu; nie ma tego kopa. Problem ten nie tyczy się niestety większości takich utworów. Sytuacja się poprawia jak włączę loudness, ale to jak wiadomo nie jest rozwiązanie bo trace na średnicy i wielu walorach jak głębia czy scena. Jak temu zaradzić ... please help me !

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/27032-brak-wykopu-brak-tego-czego%C5%9B/
Udostępnij na innych stronach

Needled24/7 -->

 

Ciśnienie w powietrzu najlepiej zmienić poprzez umiejscowienie kolumn głośnikowych wyżej niż aktualny w Twojej okolicy poziom morza :)

Zasada jest prosta ... im wyżej nad poziomem morza tym lepszy dźwięk !!!

Na poparcie mojej teorii niech wystarczy fakt że krzycząc w terenie górzystym dźwięk niesie się że ho ho !!!

Kopa najlatwiej osiągnąć poprze spożycie tzw. napojów wysokoprocentowych.

 

Kompilacja tych dwóch czynników sprawi że serce będzie Ci aż wyrywać się z klatki piersiowej ... szczególnie podczas wdrapywania się na kolejne poziomy audiofilskiej choroby !!!

 

zdezintegrowany_3PO

 

ps. i na Boga nie wciskaj w siebie loudness ... stracisz wiele walorów .... sugeruję gumę miętową ewentualnie tic-taca :)

Stary - z tego wynika ze jesli tak to niestety ;) czas na zmiany. W 1 kolejnosci proponuje kolumienki.

 

Pozdrawiam kaszanka7

 

ps. witamy w klubie chorych - slyszacych inaczej ;)

Wszyscy myślą tylko o sobie. Tylko ja myślę o mnie.

Witam,

Twój problem z dynamiką, której brakuje w Twoim systemie może być spowodowany przez bardzo wiele czynników. Zazwyczaj jest to akustyka pomieszczenia, która potrafi zmienić/pogorszyć brzmienie każdego nawet bardzo drogiego i dobrze skonfigurowanego zestawu. Możliwe, że Twój wzmacniacz ma zbyt niską moc do kolumn, które podłączyłeś dlatego opisz kolumny jakie grają w twoim systemie (jakie przetworniki, jaka impedancja, skutecznośc jeśli znasz). Kolejną sprawą jest okablowanie, chociaż wydaje mi się że w Twoim przypadku nie jest to najwiekszy problem. Jeśli znajdziesz chwilę czasu, to opisz mi także jak wygląda Twój pokój, jaka podłoga, czy jest wypełniony meblami itp. Są pewne sposoby na polepszenie akustyki nawet kiepskich brzmieniowo pomieszczeń.

Czekam na informacje, które pozwolą mi pomóc Tobie a może także innym audiofilom

Jacek

Ilesien, już Ci wszystko opisuję:

pokój ok. 13-15 mk2. Na dłuższej scianie mieszczą się rozstawione kolumny, między mini fotel oraz biórko na którym stoi wzmacniacz. pokoj nie jest bardzo zagracony, a naprzeciwko kolumn jest kanapa na ktorej slucham muzyki oraz kotra pelni swojego rodzaju ustroj rozpraszajacy eleminujacy fale stojące. Kolumny podlogowe na podstawach wlasnej roboty dociazane czasami ksiazkami. O kolumnach wole nie wspominać ich najwieksza wada jest pasmo przenoszenia od 50hz, poza tym maja malą skutecznosc (dokladnie nie wiem) impedancję praktycznie ok 5-6 Ohmów i moc znamionową w granicach 100 Watt. W kable nie wierzę i zawsze stosuję zwykłe miedziane.

"kolumnach wole nie wspominać ich najwieksza wada jest pasmo przenoszenia od 50hz"

 

hymm,dziwne stwierdzenie.Mojemaja od 48hz i wykop jest,i czad jak gra perka.Wina jezt moze po stronie charakteru grania kolumn

->Needled

 

no to pierwsza przyczyne jak sadze juz mamy. jest nim usytuowanie biurka, jesli dobrze zrozumialem stoi ono na linni kolumn. umieszczone w takim miejscu meble maja na ogol fatalny wplyw na dzwiek. przede wszystkim zaburzaja scene (co jest poniekad zrozumiale ze wzgledu na dodatkowe odbicia fal dzwiekowych), ale rowniez moga powodowac niedostateczne wypelnienie dzwieku w okolicach przelomu basu i srednicy, co w efekcie skutkuje brakiem tzw. 'mięska'. dlaczego to sie z kolei dzieje nie wiem, ale zjawisko znam dobrze z autopsji, z ta roznica, ze w moim przypadku byla to wysoka szafka rtv zwienczona dodatkowo telewizorem.

dopuki stala miedzy kolumnami, ciagle mialem podobne problemy, jak opisujesz i wymiana kabli ani tym podobne dzialania nie dawaly spodziewanych rezultatow. dopiero wywalenie w piguly telewizora i obnizenie szafki spowodowalo, ze dzwiek sie wypelnil i stal sie o klase lepszy. cala rzecz opisywalem zreszta swego czasu na forum, wiec mozesz poszperac w wyszukiwarce.

jezeli jednak z jakis przyczyn biurko musi tam stac, to postaraj sie przynajmniej o to zeby kolumny na czas odsluchu byly wysuniete do przodu, a wokol nich znajdowala sie wolna przestrzen w ksztalcie mocno rozciagnietej elipsy. ladnie opisywal to kiedys fadeover, razem z pogladowymi rysunkami - rowniez do znalezienia w wyszukiwarce.

druga przyczyna moze byc wspomniana wczesniej przez kolegow za slaba wydajnosc wzmacniacza w stosunku do zastosowanych glosnikow, ale to juz tylko przypuszczenia, bo o twoich kolumnach na razie nic nie wiemy.

Słuchaj, problemem w Twoim sprzęcie są prawie na pewno kolumny.

Potrzebujesz kolumn dobrze przenoszących bas (patrząc po paśmie przenoszenia Twoich basu prawie nie odtwarzają) , wysokoefektywnych (powyżej 87 db/8 Ohm lub 90 dB/4 Ohm). Zmień je a na 100 % będzie lepiej. Chociażby na używane Dali 104, 505 lub 5005 (ze względu na mały pokój). Kupisz je już od 500 zł. Lub każde inne firmowe, małe podłogówki, wysokoefektywne.

Cerwin Vega jak juz :)

np. takie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

a tak poza tym te kolumny (nowe) wygladaja jak estradowki i pewnie tez daja jak estradowki :)

A jesli chodzi o monitory to widzialem tylko jeden maly na stronie producenta, a na polskich stronkach gdzie mozna je kupic to tylko jakies wieksze i drogie podlogowki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Biorąc pod uwagę warunki akustyczne Twojego pomieszczenia, oczywiście wartoby było usunąć biurko. Spróbuj za kolumnami (ściana na której stoją kolumny) zastosować jakiś materiał pochłaniający dźwięk, powinno w dużym stopniu pomóc. Ponadto sugeruję postawienie kolumn na granitowych podstawach nie mówiąc o zastosowaniu kolców. Jeśli te zabiegi nie pomogą, spróbuj pożyczyć od kogoś mocniejsze, wydajniejsze kolumny i sprawdź, jak taki zestaw sprawuje się w Twoim pomieszczeniu. Ewentualnie przenieś Twoje kolumny do innego pomieszczenia.

Niestety nic więcej nie jestem Ci w stanie pomóc nie będąc w pomieszczeniu oraz nie znając dokładnej budowy kolumn. Po próbach mozesz oczywiście napisac maila z wrażeniami, jeśli nie chcesz zaśmiecać formum, to wysyłaj na priva.

elfan., 6 Lip 2006, 22:47

 

>"kolumnach wole nie wspominać ich najwieksza wada jest pasmo przenoszenia od 50hz"

>

>hymm,dziwne stwierdzenie.Mojemaja od 48hz i wykop jest,i czad jak gra perka.

 

 

Popieram. Tannoy 6 ma w specyfikacji 63 Hz a gra przepięknymi, zwartymi, spójnymi kopniakami.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.